-
11. Data: 2004-01-11 04:54:58
Temat: Re: Gwarancja po wymianie sprzętu
Od: "Marcin S." <t...@x...pl>
Uzytkownik kam <k...@p...onet.plX>, nasmolil w wiadomosci
news:btomr6$15u$1@inews.gazeta.pl
> A więc nie za bardzo mogę się zgodzić z powyższym. Jeśli gwarantem nie
> jest sprzedawca, to realizacja uprawnień z gwarancji może odbyć się w
> ogóle bez jego wiedzy. Ewentualna wymiana jest realizacją umowy gwarant
> - nabywca. Jeśli po uzgodnieniach dostajemy coś innego, niż przewidywała
> to gwarancja, to trudno powiedzieć co tak właściwie się odbyło, a raczej
> jakie są tego skutki. I czy np. gwarant, który dostarczy nam nową rzecz
> będzie odpowiadał za jej niezgodność z umową?
Hmm... A jakies podstawy do takich teorii ? Wydaje mi sie ze jezeli
dostaniemy w zamian cos innego to jednak bedzie to podstawa do niezgodnosci
z umowa. No powiedzmy ze rekalmujesz samochod i w zamian dostajesz rower.
Wiec czy to nie bedzie niezgodnosc ? Z reguly w gwarancji nie widzialem
opisanego szczegolowo jak ma wygladac ten wymieniony sprzet. Bylo tylko ze
wolny od wad lub cos podobnego. Tak mi sie wydaje, noooooo chyba ze zle
zrozumialem Twojego posta. Ale jest 5.55 wiec prosze nie winic mnie za taki
stan moich przemyslen :P
--
Pozdrawiam
Marcin
-
12. Data: 2004-01-11 09:18:37
Temat: Re: Gwarancja po wymianie sprzętu
Od: kam <k...@p...onet.plX>
Marcin S. wrote:
> Hmm... A jakies podstawy do takich teorii ? Wydaje mi sie ze jezeli
> dostaniemy w zamian cos innego to jednak bedzie to podstawa do niezgodnosci
> z umowa. No powiedzmy ze rekalmujesz samochod i w zamian dostajesz rower.
> Wiec czy to nie bedzie niezgodnosc ?
Na pewno jest to niewywiązanie się z umowy gwarncyjnej. Ale czy gwarant
będzie odpowiadał za niezgodność towaru z umową na podstawie ustawy o
szczególnych warunkach(..)?
KG
-
13. Data: 2004-01-13 03:15:30
Temat: Re: Gwarancja po wymianie sprzętu
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <btomr6$15u$1@inews.gazeta.pl>, kam wrote:
> Marcin Debowski wrote:
>> Chyba z reguly wlasnie przewiduje wymiane na model taki sam, rownowazny,
>> lub lepszy?
>
> na lepszy... rzadko spotykane...
W praktyce owszem. W zapisach umów gwarancyjnych chyba dość często.
Zresztą tak prawdę mówiąc i w praktyce - Zobacz np. wszelakie dyski twarde
a i to całe dvd-rw pioniera (chyba nie mylę wątków) to też taki przypadek.
Rok czasu to więcej niż trzeba aby na rynek wszedł nowy "zastępujący"
model a teoretycznie jest on z reguły lepszy bo jeśli nie to po kiego kija
miałby zastępować stary?
>> No a skoro przyjąć że wchodzi w tą umowę, to jej
>> wymiana jest jak wymiana wadliwego elemntu bez wpływu na istnienie samej
>> umowy k-s.
>
> A więc nie za bardzo mogę się zgodzić z powyższym. Jeśli gwarantem nie
> jest sprzedawca, to realizacja uprawnień z gwarancji może odbyć się w
> ogóle bez jego wiedzy. Ewentualna wymiana jest realizacją umowy gwarant
A ta wiedza jest warunkiem koniecznym? A jak naprawa idzie ustawowym
trybem reklamacyjnym to sprzedawca wie coś np. o umowie serwisu z
jego podwykonawcami?
> - nabywca. Jeśli po uzgodnieniach dostajemy coś innego, niż przewidywała
> to gwarancja, to trudno powiedzieć co tak właściwie się odbyło, a raczej
> jakie są tego skutki. I czy np. gwarant, który dostarczy nam nową rzecz
> będzie odpowiadał za jej niezgodność z umową?
MZ sprzedawca powinien odpowiadać za niezgodność w zakresie przewidzianym
umową k-s czyli nowy model ale cechy te same. Ale też przy bardziej
skomplikowanych zabawkach w stylu płyty głównej, zapewne znajdzie się
kilka cech rozbieżnych in minus (gdzie indziej będzie lepiej). I co wtedy
to faktycznie nie wiem. Z drugiej strony, rozsądek podpowiada że skoro
kupujący zaakceptował warunki danej naprawy gwarancyjnej to nie powinien
mieć dalszych roszczeń z tytułu ich skutków w stosunku do sprzedawcy.
Myślę, że temu poniekąd służyła praktyka aby daną usterkę (powtarzającą
się) naprawiać tylko w jednym trybie reklamacyjnym.
--
Marcin