-
1. Data: 2007-12-14 10:48:50
Temat: Gwarancja na drukarki a nieoryginalne tusze
Od: Tomasz Holdowanski <m...@U...poczta.onet.pl>
Witam!
Ciekawi mnie, czy producent / dystrybutor drukarki rzeczywiscie moze
odmowic uznania gwarancji tylko dlatego, ze byly w niej uzywane
nieoryginalne tusze. Pomijam tu oczywiste przypadki zniszczenia glowic
drukujacych przez zaschniety, niskiej jakosci tusz (oraz bezmyslnosc
uzytkownika, wlaczajacego 20x czyszczenie na zaschnietych glowicach),
ale zalozmy, ze uzywam tuszy bardzo wysokiej jakosci, drukarka jest
eksploatowana prawidlowo, a tu bach - pada np. silnik albo
elektronika. Czy producent moze odmowic serwisowania takiej drukarki,
mimo ze uszkodzenie nie jest w zaden sposob powiazane z systemem
podawania tuszu?
Wiem, ze w USA jest Akt Magnuson-Moss, ktory zabrania uzalezniania
gwarancji od stosowania wylacznie firmowych materialow
eksploatacyjnych, chyba ze to owe materialy spowodowaly uszkodzenie.
A jak jest u nas?
Pozdrawiam,
Mordazy.
--
REMOVE-IT. from my address when replying.
THE ONLY THING WORTH WAITING FOR
IS A WORLD-WIDE DISASTER.
-
2. Data: 2007-12-14 10:50:39
Temat: Re: Gwarancja na drukarki a nieoryginalne tusze
Od: Michał Trych <t...@p...onet.pl>
> Wiem, ze w USA jest Akt Magnuson-Moss, ktory zabrania uzalezniania
> gwarancji od stosowania wylacznie firmowych materialow
> eksploatacyjnych, chyba ze to owe materialy spowodowaly uszkodzenie.
> A jak jest u nas?
U nas o ile sie nie myle niedawno weszlo albo ma wejsc obowiazek
stosowania ew zamiennikow czesci do samochodow przez salony firmowe, ale
jak to sie ma do drukarek- ciezko rzec, sadze ze skoro kaza strosowac
zamienniki producentom samochodow, to moze to samo sie tyczyc innych
galezi:)
pozdrawiam
Michał
-
3. Data: 2007-12-14 10:53:55
Temat: Re: Gwarancja na drukarki a nieoryginalne tusze
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Tomasz Holdowanski pisze:
> Witam!
>
> Ciekawi mnie, czy producent / dystrybutor drukarki rzeczywiscie moze
> odmowic uznania gwarancji tylko dlatego, ze byly w niej uzywane
> nieoryginalne tusze. Pomijam tu oczywiste przypadki zniszczenia glowic
> drukujacych przez zaschniety, niskiej jakosci tusz (oraz bezmyslnosc
> uzytkownika, wlaczajacego 20x czyszczenie na zaschnietych glowicach),
> ale zalozmy, ze uzywam tuszy bardzo wysokiej jakosci, drukarka jest
> eksploatowana prawidlowo, a tu bach - pada np. silnik albo
> elektronika. Czy producent moze odmowic serwisowania takiej drukarki,
> mimo ze uszkodzenie nie jest w zaden sposob powiazane z systemem
> podawania tuszu?
>
> Wiem, ze w USA jest Akt Magnuson-Moss, ktory zabrania uzalezniania
> gwarancji od stosowania wylacznie firmowych materialow
> eksploatacyjnych, chyba ze to owe materialy spowodowaly uszkodzenie.
> A jak jest u nas?
Teoretycznie - wg polskiego prawa - gwarancja jest dobrowolnym aktem
sprzedawcy (producenta) i może w niej zamieszczać dowolne warunki,
również konieczność używania wyłącznie oryginalnych materiałów
eksploatacyjnych.
Problemy zaczynają się w przypadku ustawowych uprawnień, np.
reklamacji z tytułu niezgodności z umową. Uważam, że jeśli nieoryginalny
materiał eksploatacyjny nie jest powodem usterki, to odmowa uznania
reklamacji na podstawie jego użycia nie powinna mieć miejsca.
Zdaje się, że tzw. unia europejska też zabierała głos w tej sprawie,
zakazując tego typu praktyk przez producentów drukarek, ale nie wiem na
ile jest to wiążące prawnie w polskich realiach.
A w praktyce - oddawać drukarkę do naprawy z oryginalnym tuszem
(tonerem) lub w ogóle bez niego ;)
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
4. Data: 2007-12-14 11:21:04
Temat: Re: Gwarancja na drukarki a nieoryginalne tusze
Od: Tomasz Holdowanski <m...@U...poczta.onet.pl>
Deep inside the Matrix, convinced that Fri, 14 Dec 2007 11:53:55 +0100
is the real date, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> has written
something quite wise. But (s)he wasn`t the one.
> A w praktyce - oddawać drukarkę do naprawy z oryginalnym tuszem
>(tonerem) lub w ogóle bez niego ;)
Nie zawsze jest to mozliwe - np. u Canona, zeby uzyc nieoryginalnych
tuszy, trzeba wylaczyc w drukarce raportowanie poziomu tuszu.
Przypuszczam, ze to jest pierwsze, co sprawdzaja :/ A wlaczyc z
powrotem sie nie da.
Dzieki za odpowiedzi!
Pozdrawiam,
Mordazy
--
REMOVE-IT. from my address when replying.
THE ONLY THING WORTH WAITING FOR
IS A WORLD-WIDE DISASTER.
-
5. Data: 2007-12-14 12:39:52
Temat: Re: Gwarancja na drukarki a nieoryginalne tusze
Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>
Użytkownik "Tomasz Holdowanski" <m...@U...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:5kp4m3hq5s32eppc0hmj2uo2hqp6ns8u92@4ax.com...
> Deep inside the Matrix, convinced that Fri, 14 Dec 2007 11:53:55 +0100
> is the real date, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> has written
> something quite wise. But (s)he wasn`t the one.
>
>
>> A w praktyce - oddawać drukarkę do naprawy z oryginalnym tuszem
>>(tonerem) lub w ogóle bez niego ;)
>
> Nie zawsze jest to mozliwe - np. u Canona, zeby uzyc nieoryginalnych
> tuszy, trzeba wylaczyc w drukarce raportowanie poziomu tuszu.
> Przypuszczam, ze to jest pierwsze, co sprawdzaja :/ A wlaczyc z
> powrotem sie nie da.
>
No tak, ale to o niczym nie świadczy. Może klient ma taki kaprys i nie chce
raportowania, wiec sobie wyłaczył.
Pozdrawiam Przemek
-
6. Data: 2007-12-14 20:17:12
Temat: Re: Gwarancja na drukarki a nieoryginalne tusze
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Przemek Lipski wrote:
> No tak, ale to o niczym nie świadczy. Może klient ma taki kaprys i nie
> chce raportowania, wiec sobie wyłaczył.
>
Tyle tylko, że zadziwiająco dużo informacji bywa pamiętanych przez
firmware urządzeń.
Dla tego przykładu - kiedy oddawałem do naprawy ekspres, który był
jeszcze na gwarancji - serwisant zczytał ile kaw zostało zaparzonych od
ostatniego pomiaru.
Co ciekawe była też informacja ile kaw zostało zrobionych pomimo tego,
że ekspres zgłosił chęć bycia odkamienionym.
Tak więc nie zdziwiłbym się gdyby firmware drukarki też pamiętało jakie
tusze były używane.
Piotrek