-
131. Data: 2004-03-18 23:59:59
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Marcyś <m...@x...pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3cmmb$its$5@serwus.bnet.pl...
>
> W świetle logiki nie powinno. W chorym prawie zapewne może.
>
Czyli w każdej sytuacji, gdy jest tylko pokrzywdzony
i sprawca, ten drugi musi być bezkarny?
To dopiero zdrowe prawo.
-
132. Data: 2004-03-19 00:01:45
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze co? zrobić
Od: Marcyś <m...@x...pl>
Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:3inj50tufsokt8sk5k9t29q59f165g01gr@4ax.com...
> I wtedy sąd będzie musiał ocenić wiarygodność twoich i ich zeznań, oraz
> dodatkowe okoliczności - np. opinię o oskarżonych w środowisku, ich
> przeszłość etc.:-)
To jest brane pod uwagę przy wymiarze kary,
a nie przy orzekaniu o winie.
-
133. Data: 2004-03-19 00:02:45
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Marcyś <m...@x...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c3cu41$2ehq$2@news2.ipartners.pl...
>
> A oni mają aż dwóch świadków - siebie.
>
Oni są podejrzanymi, a nie świadkami,
nie muszą mówić prawdy.
-
134. Data: 2004-03-19 00:05:44
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Marcyś <m...@x...pl>
Użytkownik "Leszek" <l...@b...fm> napisał w wiadomości
news:c3cg17$e9$1@topaz.icpnet.pl...
>
>
>
> Są sprawy w których oskarżony zostaje uniewinniony oraz takie gdzie sprawy
> się umarza z braków dowodu winy. W przypadku całkowitego uniewinnienia z
> zarzutu mamy do czynienia z fałszywym oskarżeniem. Sa dwa stany prawda i
> fałsz.
>
Brak dowodów winy = uniewinnienie.
Jak sama nazwa wskazuje.
-
135. Data: 2004-03-19 00:12:11
Temat: Re: Gwa3t - czy mo?na jeszcze co? zrobia
Od: Marcyś <m...@x...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c3d6jc$14o$6@news.onet.pl...
>
> Jeśli zawiadomienie o zgwałceniu pochodziło by od osoby innej, niż
> pokrzywdzona, to jedynym wyjściem byłoby wszczęcie w tej sprawie czynności
> sprawdzających. Wówczas mamy 30 dni na przesłuchanie pokrzywdzonej i
> ustalenie, czy zdarzenie faktycznie miało miejsce, jeśli tak to jaki był
> jego charakter oraz czy pokrzywdzona składa wniosek o ściganie.
>
I właśnie postępowanie sprawdzające może skończyć
się odmową wszczęcia śledztwa lub jego wszczęciem.
-
136. Data: 2004-03-19 03:59:32
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "PAwel" <p...@w...pl@niechcespamu>
Uzytkownik "Paul" <paul1981@ANIHILUJ_TO.interia.pl> napisal w wiadomosci
news:5trg50t7u7av8hkkhi0g98rtom9dksblke@4ax.com...
> On 17 Mar 2004 01:04:31 +0100, c...@g...pl (A.S.) wrote:
>
> >Od chwili, w ktorej DOWIEDZIALES sie o popelnionym przestepstwie, MASZ
> >OBOWIAZEK
>
> Spoleczny obowiazek. Nie prawny. Spoleczny. Obywatelski. Nic wiecej.
> IMHO raczej obowiazek wobec dziewczyny by przekonac ja by zglosila
> sama jezeli naprawde wie co ja czeka.
Ale mozesz go wypelnic tak jak niejaki Michnik:)
A przy okazji, czy czasem zawiadomienia o gwalt nie musi zlozyc tylko
ofiara.;- Bo tylko przeciez ona ocenic moze czy do stosunku w istocie doszlo
wbrew jej woli.
pozory czesto myla:).
P
-
137. Data: 2004-03-19 04:07:08
Temat: Re: Gwa3t - czy mo?na jeszcze co? zrobia
Od: "PAweł" <p...@w...pl@niechcespamu>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c3d6jc$14o$6@news.onet.pl...
> Użytkownik "Paul" <paul1981@ANIHILUJ_TO.interia.pl> napisał w wiadomości
> news:c4gi509nph9f5c6t4j7dpf4t7472v1kjs4@4ax.com...
>
> > Dokladnie, musza sie zebrac w sobie machnac jakis formalny poczatek i
> > zebrac podstawowe informacje dotyczace wydarzenia, dopiero jezeli
> > dojda to tego ze to faktycznie _gwalt_ = faktycznie wniosek potrzebny,
> > to wtedy sprawa glebnie, o ile wowczas dziewczyna nie zglosi wniosku.
>
> Jeśli zawiadomienie o zgwałceniu pochodziło by od osoby innej, niż
> pokrzywdzona, to jedynym wyjściem byłoby wszczęcie w tej sprawie czynności
> sprawdzających. Wówczas mamy 30 dni na przesłuchanie pokrzywdzonej i
> ustalenie, czy zdarzenie faktycznie miało miejsce, jeśli tak to jaki był
> jego charakter oraz czy pokrzywdzona składa wniosek o ściganie.
Ejże, czy aby napewno? - taką procedurę należy stosować w przypadku
zawiadomienia o przestępstwie, a w tym przypadku w istocie jedynie osoba
pokrzywdzona może ocenic, czy naprawdę jest pokrzywdzoną, czyli czy
rzeczywiście w stosunek nastąpił wbrew jej woli. Ergo, tylko w przypadku
zgłoszenia wniosku przez pokrzywdzoną można domniemywać popełnienie
przestępstwa i rozpocząć odpowiednie procedury.
P
>
-
138. Data: 2004-03-19 05:14:43
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "Robert.K." <...@w...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c3daos$p0u$9@news.onet.pl...
> Użytkownik "Robert.K." <...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:c3ck48$raq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Na pewno wylegitymowanie. Po za tym niezwłocznie po dokonaniu rozboju
> powinieneś złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
Powienienem ? :) A co jak nie zglosze tego , a Policja
metodami operacyjnymi ustali , ze takie zdarzenie
mialo miejsce , jego sprawcow i mnie jako pokrzywdzonego ?
Wzywa mnie wtedy na swiadka , ja potwierdzam , ze
zdarzenie mialo miejsce , nie zglasalem tego bo:
1 nie mialem ochoty wloczyc sie po sadach
2 balem sie sprawcow
3 nie wierzylem , ze Policja ich ujmie.
Jednoczesnie skaldam zeznania zgodnie z prawda tj, ze do zdarzenia
doszlo, rozpoznaje sprawcow . I co ? To ze nie dokonalem zawaidomienia
pozwala im byc bezkarnym? Watpie . Musze je zlozyc ? Nie! Ja moge
nie chciec go skladac. Ja moge sobie nawet nie zyczyc tego , aby Policja
ich scigala , tylko ....ze to nic nie zmienia.To jest przestepstwo scigane z
urzedu
i organow scigania to czy ja chce aby zostali ukarani niewiele interesuje.
Pozdr
-
139. Data: 2004-03-19 05:25:10
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "Robert.K." <...@w...pl>
> Z braku dowodów winy, to możesz sobie umorzyć postępowanie przygotowawcze.
> Sąd albo skazuje albo uniewinnia i nie ma stanu pośredniego w tym wypadku.
Niezupelnie tak. Przykladowo :
Sprawca popelnil zarzucany mu czyn , jednakze w chwili jego
popelniania byl ,,niepoczytalny''. Jego czyn byl bezprawny, jednakze
z powodu niemoznosci przypisania mu winy , Sad wyrokiem
UMARZA postepowanie karne ( art. 414 § 1 zd. 2 k.p.k. )
A umorzenie na podstawie art 17 § 1 pkt 3 w zw. z art. 1 § 2 k.
( znikoma spoleczna szkodliwosc czynu ) Tez jest to wyrok
umarzajacy postepowanie.
Pozdr
-
140. Data: 2004-03-19 06:14:11
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia pią 19. marca 2004 00:59 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Marcyś:
> Czyli w każdej sytuacji, gdy jest tylko pokrzywdzony
> i sprawca, ten drugi musi być bezkarny?
No jeśli nie ma innych dowodów to tak, bo inaczej nikt nie mógłby być
pewnym, że nagle nie zostanie oskarżony i skazany tylko na podstawie
zeznania sąsiada, który go nie lubi.
Człowiek jest niewinny do czasu, aż ktoś mu tą winę udowodni. Zeznanie
jednej osoby nie jest dla mnie dowodem.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)