-
101. Data: 2004-03-18 18:12:01
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "Robert.K." <...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c3cnp8$2aep$2@news2.ipartners.pl...
>
> A masz jakieś dowody? Świadków?
no...siebie :)
> Nagrania?
jasne . filmowalem ich podczas rozboju , oczywiscie
uprzednio zapytawszy ich o zgode :D
> Chociażby ślady pobicia?
Przeciez napisalem , ze zagrozili mi , bylo ich dwoch ,
wiec im dobrowolnie oddalem. Nie musieli mnie bic :)
> Cokolwiek, żeby poprzeć swoje rewelacje?
Rewelacje ? :)
> No, chyba że jesteś cyborgiem i wszystko, co widzisz i słyszysz masz
> nagrywane na wbudowanym magnetowidzie. Ciekawe, gdzie sobie wsadzasz
> kasety...
Nie , nie jestem cyborgiem :)
Pozdr.
-
102. Data: 2004-03-18 18:26:57
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "Robert.K." <...@w...pl>
Użytkownik "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com> napisał w wiadomości
news:Xns94B0BBECF7322raf256com@213.180.128.20...
> ...@w...pl news:c3clr1$2r5$1@nemesis.news.tpi.pl
>
> > Zostaje wiec tylko.......zeznanie
> > pokrzywdzonej, nie poparte niczym.
> > Pozdr.
>
> Wlasnie, jak wowczas sie postepuje?
Sad ma wydac wyrok i nie moze sobie pozwolic na luksus
powiedzenia ,, nie wiem co zrobic. Gdzie tu jest prawda, ,kto
klamie ? !''. Sedzia jest tylko czlowiekiem i jak zapewne sie
domyslasz , w takich sytuacjach ma duzy dylemat. Co jesli
oskarzony mowi prawde ? Zniszczyc mu zycie ? A co jesli
to pokrzywdzona mowi prawde ? Wypuscic gwalciciela, ,niech
sie jej smieje potem w twarz ?. Tu nie ma wyjscia. Dokonujesz
wyboru komu wierzysz i tyle. A potem uzasadniasz to :)
Kazda sprawa jest inna i tu nie ma jakiejs recepty. Analizuje sie
dokladnie zeznania ( wyjasnienia ) , wychwytujesz sprzecznosci.
To dlugi , zmudny i trudny proces.
>Badanie bieglych psychologow?
zdarza sie.
Pozdr.
-
103. Data: 2004-03-18 18:32:25
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "Robert.K." <...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c3cnp8$2aep$2@news2.ipartners.pl...
>
> No, chyba że jesteś cyborgiem i wszystko, co widzisz i słyszysz masz
> nagrywane na wbudowanym magnetowidzie. Ciekawe, gdzie sobie wsadzasz
> kasety...
Skad tyle ,,jadu '' w Tobie? Skad ta agresja w stosunku do mnie ?
Pozdr
-
104. Data: 2004-03-18 18:42:52
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze co? zrobić
Od: "salto" <s...@t...pl>
> Zasłużyłeś Arcybłaźnie na swój tytuł za wyłażenie z killfile'a.
> Aha - nie trudź się odpisywaniem, bo mam lepszy filtr teraz, a w razie
> czego zajmie się tobą mój imiennik - Artur B. z Tpnetu.:-)))
> --
> Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
> W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
>
> Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
widze ze parada chamstwa trwa - gratuluje arcyfinezji w dziedzinie
salto
-
105. Data: 2004-03-18 18:45:17
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "SQLwysyn" <s...@w...pI>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3cmin$its$4@serwus.bnet.pl...
>
>
> To ja kategorycznie twierdzę, że Robert K mnie zgwałcił. I będę się tego
> konsekwentnie trzymał.
Przestan karmic tego trolla wszechwiedzacego.
--
SQLwysyn
370HSSV-0773H
-
106. Data: 2004-03-18 18:53:41
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "salto" <s...@t...pl>
> >
> > Przeczytaj sobie to jeszcze raz Robercie K. i zakonotuj. Nie liczy sie
> > prawda ani stan faktyczny. Liczy sie JAKOŚĆ DOWODÓW.
>
>
> No wlasnie . Dlaczego dajesz wiare dowodowi w postaci wyjasnien
> oskarzonego a odmawiasz wiary zeznaniom pokrzywdzonej ? :).
to akurat proste dlatego ze wine trzeba udowodnic nie niewinnosc
> Oczywiscie wiele zalezy od danej sprawy , jednak twierdzenie,
> ze zeznania pokrzywdzonej to zaden dowod , to naduzycie.
oczywiscie - to slaby dowod
> Rowniez przestrzegalbym przed ich dyskwalifikowani tylko z tego
> powodu , ze do zlozenia wniosku doszlo w rok po przestepstwie.
> wlasnie skonczylem uzasadniac wyrok , gdzie oskarzonemu wymierzono
> kare 3 lat i 6 miesiecy pozbawienia wolnosci a ,,jedynym dowodem''
> byly wlasnie zezania pokrzywdzonej. ,, Obdukcje'' w tym wypadku nie mialy
> zadnego znaczenia . Wynikalo z nich tylko to , do stosunku doszlo - czemu
> tak nawiasem mowiac oskarzony nie przeczyl .
> Pozdr.
no mysle ze wtym uzasadnieniu jest jednak jakies uzasadnienie ale o tym nie
piszesz
pozdrawiam salto
-
107. Data: 2004-03-18 18:59:45
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "salto" <s...@t...pl>
>
>
> Ja cie nie obrazam i wypraszam sobie takie teksty. Nie ma to jak
> ,,merytoryczna dyskusja'' , nieprawdaz ?
> pozdr
>
>
witam
chamstwo wypowiedzi niektorych uczestnikow grupy jest absoluta norma -
probowalem przez moment z tym walczyc - ale to walka z wiatrakami chyba
pozostaje to ignorowac
pozdrawiam salto
-
108. Data: 2004-03-18 19:04:34
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "Leszek" <l...@b...fm>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c3cmin$its$4@serwus.bnet.pl...
> To ja kategorycznie twierdzę, że Robert K mnie zgwałcił. I będę się tego
> konsekwentnie trzymał.
A ja zeznam, iż jest to wielce prawdopodobne ponieważ do mnie też się
zalecał;)))
Pozdr
Leszek
-
109. Data: 2004-03-18 19:04:49
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "salto" <s...@t...pl>
>
> > 2. to oskarżonemu trzeba udowodnić winę a nie on swoją niewinność?
>
> Oczywiscie. Np zeznaniem pokrzywdzonej :)
>
>
> > Zapytam przekornie: dlaczego sąd miałby dać wiarę słowom oskarżającej
> > dziewczyny? Jaki miałby być dowód na poparcie jej słów wystarczający do
> > uwięzienia sprawcy gwałtu?
>
> Poniewaz jej zeznania sa spojne , logiczne , ,konsekwentne i
kategoryczne.
> Sad nie znalazl podstaw, aby kwestionowac ich wiarygodnosc , albowiem
> ze zgodnych twierdzen zarowno oskarzonego jak i pokrzywdzonej
> wynika, ze sie nie znaja, w przeszlosci nie bylo pomiedzy nimi zadnych
> konfliktow i zatargow mogacych tlumaczyc ewwentualne falszywe oskarzenie.
> Ponadto pokrzywdzona byla przesluchiwana w obecnosci bieglego psychologa,
> ktory sporzadzil n ata okolicznosc stosowna opinie. Wynika z niej
> jednoznacznie,
> ze jej wypowiedz nie nosi cech konfabulacji........blal bala
nie jest to twardy dowod - na pewno beda sie odwolywac
> A co do oskarzonego : Sad nie dal wiary wyjasnieniom oskarzonego, albwiem
> stoja
> one w oczywistej sprzecznosci z zebranym materialem dowodowym ( zeznanie
> pokrzywdzonej ) . W ocenie Sadu stanowia one przyjeta przez niego linie
> obrony
> ktorej celem jest unikniecie przez niego odpowiedzialnosci karne......bla
> bla
>
sam piszesz w ocenie sadu - ta ocena jest subiektywna
i rownie dobrze moze byc inna
twardym dowodem jest jednak badanie fizykalne i ono przesadza
salto
-
110. Data: 2004-03-18 19:05:39
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: "salto" <s...@t...pl>
>
>
> To ja kategorycznie twierdzę, że Robert K mnie zgwałcił. I będę się tego
> konsekwentnie trzymał.
>
>
> --
jest szansa!!!