-
151. Data: 2009-07-07 19:07:23
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "Jotte" napisał w wiadomości
news:h2vti7$cna$1@news.dialog.net.pl...
>> Na podobnej zasadzie u nas w pracy dziala sprawdzanie alkomatem. Straz
>> przemyslowa nie ma prawa nikogo sprawdzac. Ale PROSZA o dmuchniecie.
>> Odmowa jest automatycznie uznawana za przyznanie sie do picia.
> A podstawę prawną tego "automatycznego przyznania" możesz podać?
Nie bo ie znam
> I skutki?
Dyscyplinarne zwolnienie. Natychmiastowe.
-
152. Data: 2009-07-07 19:08:17
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "castrol" <j...@w...wp.pl> napisał w wiadomości
news:4a5397ab$1@news.home.net.pl...
> Ajgor pisze:
>
>> Na podobnej zasadzie u nas w pracy dziala sprawdzanie alkomatem. Straz
>> przemyslowa nie ma prawa nikogo sprawdzac. Ale PROSZA o dmuchniecie.
>> Odmowa jest automatycznie uznawana za przyznanie sie do picia.
>
> Co za bzdury. I wywal kogos za to z roboty, to takiego im bigosu narobi ze
> sie zdziwia :D
Hahaha.. Jak juz gdzie indziej napisalem - moja firma to jest panstwo w
panstwie.
Zdarzalo sie, ze ministrowie przez nią tracili posady.
A co dopiero jakis tam sedzia :)
-
153. Data: 2009-07-07 19:16:15
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
"Ajgor" <n...@...pl> napisał w wiadomości
news:h306gp$ijk$1@news.dialog.net.pl...
> Noo to z takimi bredniami spotykam sie na codzien. Od lat. Ja tu nie
> opisywalem swoich pomyslow, tylko rzeczywistosc, z ktora mam na co dzien
> do czynienia.
> Acha... Policja nic tu nie zdziala, bo firme stac na kupienie wszystkich
> policji, sądow, i prokuratur razem z pelnym wyposazeniem, budynkami i
> terenami, na ktorych te budynki stoja, we wszystkich miastach w promieniu
> kilkudziesieciu kilometrow, ale to juz inna sprawa :)
Czyli idąc tym tokiem rozumowania zasadniczo mogą wszystko, a więc nawet
nakazać pracownikom pokazywać gołą dupę przed wejściem do firmy :) Co nie
zmienia faktu, że działają bezprawnie. Tak samo jak z alkomatem.
-
154. Data: 2009-07-07 19:28:35
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Ajgor" <n...@...pl> napisał
> Dyscyplinarne zwolnienie. Natychmiastowe.
Paranoja. Ty tam jeszcze pracujesz? Mam nadzieję, że chociaż solidnie płacą
;-)
-
155. Data: 2009-07-07 19:31:37
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Ajgor pisze:
> Dyscyplinarne zwolnienie. Natychmiastowe.
Taa, w koncu trafia na kogos kto ma jaja i pozwie idiotw do sadu, jak
zaplaca odszkodowanie to im sie znudza takie chore praktyki :D
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
156. Data: 2009-07-07 19:43:33
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Ajgor pisze:
> Użytkownik "gazebo" napisał w wiadomości
> news:h2uq9u$3i5$2@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Lewandowski przyznaje, że sklepy w całym kraju dwa lata temu dostały pismo
>> od rzecznika praw dziecka. Była nim wtedy Ewa Sowińska z LPR.
>
> Pstryk i wszystko jasne :)
> Tinky Winky hehehe :)
Kolejny, czerpiący wiedzę z TVN24 i myślący, że pomysł z banowaniem
Tinki-Winky pochodzi od rzecznika praw dziecka?
--
Liwiusz
-
157. Data: 2009-07-07 19:52:56
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: "Baloo" <b...@o...eu>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:h308h6$mvf$2@news.onet.pl...
> Kolejny, czerpiący wiedzę z TVN24 i myślący, że pomysł z banowaniem
> Tinki-Winky pochodzi od rzecznika praw dziecka?
Sama się przecież do tego przyznała w jakimś wywiadzie.
TVN ją zmusił? ;-)
-
158. Data: 2009-07-07 19:58:54
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: "m...@g...com" <m...@g...com>
On 7 Lip, 20:51, castrol <j...@w...wp.pl> wrote:
> kuba pisze:
>
> > To czemu piszesz, że nie do końca na temat, jak nie wiesz, co miał na
> > myśli? :P
>
> Nie wiem, a chetnie bym sie dowiedzial. W 1985 roku istnialo cos takiego
> jak sprzedaz zamknieta (przynajmniej tak mi sie wydaje), np sprzedaz na
> kartki.
> Pamietam takze sytuacje, gdy do sklepow rzucali towar i kazdy obywatel
> mogl nabyc tylko jedna sztuke - ludzie sie ustawiali calymi rodzinami
> aby np kupic po paczce kawy - moze o to wlasnie chodzilo?
>
> W dzisiejszym stanie prawnym, nie wyobrazam sobie aby SN wydal podobny
> wyrok.
>
> --
> Pozdrawiam
> Jacek Kustra
Tylko, że SN wydał ten wyrok właśnie "w dzisiejszym stanie prawnym" -
podstawą prawną rozstrzygnięcia był art. 543 k.c. , którego treść się
nie zmieniła. Przepis ten wyraża dyrektywę interpretacyjną
oświadczenia woli - jeżeli z okoliczności danego przypadku nie wynika
nic innego, umieszczenie towaru na widok publiczny w miejscu sprzedaży
z oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży. Oferta jest
oświadczeniem woli, więc składający ją decyduje o jej treści - jeżeli
skieruje ofertę do określonych osób (w tym wyroku SN chodziło ofertę
sprzedaży encyklopedii skierowaną tylko do nauczycieli), wówczas tylko
te osoby mogą ją przyjąć. Podobnie wygląda sytuacja, jeżeli skieruje
ofertę tylko do osób pełnoletnich.
-
159. Data: 2009-07-07 20:01:49
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Baloo pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:h308h6$mvf$2@news.onet.pl...
>
>> Kolejny, czerpiący wiedzę z TVN24 i myślący, że pomysł z banowaniem
>> Tinki-Winky pochodzi od rzecznika praw dziecka?
>
> Sama się przecież do tego przyznała w jakimś wywiadzie.
> TVN ją zmusił? ;-)
To pokaż ten wywiad, bo z tego co pamiętam jak śledziłem sprawę, to
pani rzecznik została zaskoczona insynuacjami o homoseksualności TW
podczas szybkiego wywiadu. Zamiast odpowiedzieć tabloidowej stacji
TVN24, aby się wypchali z pseudotematami, coś musiała powiedzieć mądrego
(jak to w demokracji bywa), i skomentowała, że jeśli tak jest, to ona to
sprawdzi itp. itd.
Jako dowód:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80276,41802
67.html
Ani to nie jej pomysł był, ani nie chciała Tubisiów banować. A to, że
TVN24 miała sezon ogórkowy, oglądalność spadała, a w dodatku można było
dowalić PISowi, czy też LPRowi, to prawda już się nie liczyła. Efekt
uzyskano - do tej pory ludzie biorą papkę medialną za prawdę.
Mniej TVN24 - to taki tabloid wśród telewizji, a nie jakiś super
kanał informacyjny.
--
Liwiusz
-
160. Data: 2009-07-07 20:02:03
Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
Od: "m...@g...com" <m...@g...com>
On 7 Lip, 18:12, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> Liwiusz pisze:
>
> > Dlaczego uważasz, że nie ma prawa? Skoro oferta jest skierowana do
> > osób powyżej 18 roku życia, to sprzedawca ma prawo zażądać dowodu wieku.
>
> Nie, nie ma. Patrz: Konstytucja (zakaz wymagania ujawniania informacji
> osobowych, w tym wieku, o ile nie wymaga tego ustawa).
Ale zainteresowany może zgodzić się na ujawnienie określonych
informacji - np. żeby skorzystać z usługi lub kupić towar, który
sprzedawany jest tylko osobom pełnoletnim. Oferty skierowanej do osób
pełnoletnich nie może przyjąć osoba, która nie jest pełnoletnia.