Godzine temu otrzymałem telefon od pewnej osoby ,ze jeżeli sie nie zjawię w
pewnym miejscu w ciągu 15 min to jutro zajmie się mną prokurator.Osoba ta
chciała mnie w ten sposób zastraszyć,gdyz w swojej bezsilności nie wie juz co
ma zrobic.Ja nie mam nic wspolnego ze sprawa ,a mimo to straszy sie mnie
prokuratorem.Pod jaki to ew.podlega paragraf?Jak sie zachować gdy jutro spotkam
sie z ta osobą.Uważam ze jest to grozba.

dziekuje za ew.rady

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Lechoslaw" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> Godzine temu otrzymałem telefon od pewnej osoby ,ze jeżeli sie nie
> zjawię w pewnym miejscu w ciągu 15 min to jutro zajmie się mną
> prokurator.Osoba ta chciała mnie w ten sposób zastraszyć,gdyz w
> swojej bezsilności nie wie juz co ma zrobic.Ja nie mam nic wspolnego
> ze sprawa ,a mimo to straszy sie mnie prokuratorem.Pod jaki to
> ew.podlega paragraf?Jak sie zachować gdy jutro spotkam sie z ta
> osobą.Uważam ze jest to grozba.

Może to podpada pod złośliwe niepokojenie (art. 107 kodeksu wykroczen)?

Cheniu

do góry

Użytkownik "Lechoslaw" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> Godzine temu otrzymałem telefon od pewnej osoby ,ze jeżeli sie nie
> zjawię w pewnym miejscu w ciągu 15 min to jutro zajmie się mną
> prokurator.Osoba ta chciała mnie w ten sposób zastraszyć,gdyz w
> swojej bezsilności nie wie juz co ma zrobic.Ja nie mam nic wspolnego
> ze sprawa ,a mimo to straszy sie mnie prokuratorem.Pod jaki to
> ew.podlega paragraf?Jak sie zachować gdy jutro spotkam sie z ta
> osobą.Uważam ze jest to grozba.

Może to podpada pod złośliwe niepokojenie (art. 107 kodeksu wykroczen)?

Cheniu

do góry

To raczej nie podpada pod żaden paragraf, dokąd straszenie prokuratorem
pozostaje w bezpośrednim związku z ochroną jakiegoś dobra. Czyli, jeśli
zadzwonię do Ciebie i powiem, że jeżeli do jutra nie oddasz mi mojego
telewizora, to powiadomię prokuraturę, to w porządku. Natomiast jeśli
zadzwonię i powiem, że jeśli do jutra nie dasz mi 100 zł, to powiadomię
prokuraturę, że Ty ukradłeś ten telewizor, to jest przestępstwo (groźba
karalna). Jak rozumiem w przekonaniu straszącego Cię masz jakiś tam
związek z naruszeniem jego praw. W tym wypadku karalne to nie jest. Jeśli
złośliwie zacznie uzewnętrzniać swoje przekonania nachalnie i to pośrodku
nocy, no to po kilku razach ewentualnie można by to zakwalifikować jako
złośliwe niepokojenie, jak proponuje Heniu. Ale na pewno nie jeden raz.

do góry

Widocznie Ktoś ma możliwość i powód "groźby" Prokuratorem a otzrymójący
groźby niezbyt czyste sumienie.



Użytkownik "Cheniu" <o...@m...com> napisał w wiadomości
news:bpm7tf$jhn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Lechoslaw" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
> > Godzine temu otrzymałem telefon od pewnej osoby ,ze jeżeli sie nie
> > zjawię w pewnym miejscu w ciągu 15 min to jutro zajmie się mną
> > prokurator.Osoba ta chciała mnie w ten sposób zastraszyć,gdyz w
> > swojej bezsilności nie wie juz co ma zrobic.Ja nie mam nic wspolnego
> > ze sprawa ,a mimo to straszy sie mnie prokuratorem.Pod jaki to
> > ew.podlega paragraf?Jak sie zachować gdy jutro spotkam sie z ta
> > osobą.Uważam ze jest to grozba.
>
> Może to podpada pod złośliwe niepokojenie (art. 107 kodeksu wykroczen)?
>
> Cheniu
>
>
>

do góry

Natomiast jeśli
> zadzwonię i powiem, że jeśli do jutra nie dasz mi 100 zł, to powiadomię
> prokuraturę, że Ty ukradłeś ten telewizor, to jest przestępstwo (groźba
> karalna).

what? moze podasz z jakiego kodeksu wziales, ze to grozba karalna?

do góry