-
1. Data: 2009-02-01 16:36:58
Temat: Gościu ze śmigłem
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
Witam, mimo dziwnego tytułu to nie jest żart.
Jest sobie działka, na niej domek (letniskowy). Wieje tam jak w kieleckiem...:)
Chcę postawić sobie ...śmigło. Tzn. zwykły mały generatorek, produkcji
seryjnej, fabryczna moc 800 Wat (niech da ze 100, dobrze będzie). Żadnego
podłączania w sieć, po prostu dwa akumulatory i oświetlenie chałupy w nocy małą
żarówką plus jakiś alarm, coby złodzieje, komuniści, bandyci i dziki trzymały
się z daleka, bo bywam tam rzadko :).
Słup ze zwykłej rury 1,5 cala, 6 m nad poziom gruntu, hałas umiarkowany,
sąsiedzi OK, generatorek mały, 12 kg, rozstaw śmigieł ok. 1 m. Słup chcę
przyczepić do garażu, ale dół podbetonowałbym trochę, coby wichry nie porwały
mi śmigła do lasu.
Będą mnie kacyki z gminy ścigać (samowola budowlana, nielegalna produkcja
prądu, brak uiszczenia podatków)?
Ma ktoś jakieś praktyczne doświadczenia? Wiem, że pytanie jest nieco trywialne,
ale żyjemy w kraju ...dziwnym. Co strzeli do łba lokalnym urzędasom przewidzieć
nie sposób, a ja dla nich obcy jestem, lubią takich złupić. W okolicy śmigła
są, ale duże, wysokie, potężne i hałaśliwe. Na samej chałupie śmigła przykręcić
nie mogę ze względów technicznych i z powodu lęku wysokości. Słup już jest, ale
na razie flagi wieszam zamiast śmigieł, to i spokój panuje. Spotkał się ktoś
kiedyś z takim problemem?
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2009-02-01 17:27:03
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: "HANA" <h...@p...onet.pl>
Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:01c5.00000201.4985cfaa@newsgate.onet.pl...
> Witam, mimo dziwnego tytułu to nie jest żart.
>
> Jest sobie działka, na niej domek (letniskowy). Wieje tam jak w
> kieleckiem...:)
> Chcę postawić sobie ...śmigło. Tzn. zwykły mały generatorek
[...]
ale dół podbetonowałbym trochę, coby wichry nie porwały
> mi śmigła do lasu.
> Będą mnie kacyki z gminy ścigać (samowola budowlana, nielegalna produkcja
> prądu, brak uiszczenia podatków)?
[...]
> Pozdrawiam
>
> Czapla
Beda scigac,
jak slup zabetonowany znaczy ma fundament (a musi miec bo inaczej fiknie)
czyli jest trwale zwiazany z gruntem a to juz budowla,
pozwolenia co prawda nie potrzeba ale zgloszenie musi byc.
Prad dla siebie - nie ma sprawy,
pozwolen nie trzeba, bylo to niedawno chyba tu walkowane, poczytaj...
I trzeba to wszystko odpowiednio zabezpieczyc bo jak ktos wlezie i oberwie
tym smiglem to i tak bedzie Twoja wina ;-/
--
Andrzej
www.hana.com.pl
Jeżeli ma być szybko i tanio to nie może być wysokiej jakości,
Jeżeli ma być wysokiej jakości i szybko to nigdy nie będzie tanio,
A jeśli na być tanio i wysokiej jakości to nigdy nie bedzie szybko.
-
3. Data: 2009-02-01 17:44:18
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: "mariano" <m...@p...onet.pl>
> (...) coby złodzieje, komuniści, bandyci i dziki trzymały się z daleka
Co Ty chcesz od dzików? :)
mariano
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2009-02-01 18:05:44
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> jak slup zabetonowany znaczy ma fundament (a musi miec bo inaczej fiknie)
To jest mniej więcej tak: dwa ceowniki (wystają jakieś 0,5 m) są wbetonowaqne w
fundament garażu. W ceownikach są dwie dziury: jedna na stałe, coby słup można
było opuścić. Jak sie słup podniesie (po przyczepieniu flagi) to wsadza się
drugą śrubę w ceowniki a sam wspomniany słup przykręca się jeszcze do obejmy w
garażu. Lęk wysokości mam, ni cholery bym tam nie wlazł, wolę opuszczać.
> pozwolenia co prawda nie potrzeba ale zgloszenie musi byc.
Zgłosi się, miejscowych urzędasów szlag trafi :).
> pozwolen nie trzeba, bylo to niedawno chyba tu walkowane, poczytaj...
Możesz podrzucić linka? Ślepy jestem na starość albo googel mnie nie lubi.
> I trzeba to wszystko odpowiednio zabezpieczyc bo jak ktos wlezie i oberwie
> tym smiglem to i tak bedzie Twoja wina ;-/
Dziki tylko, albo złodzieje, oberwac mogą. Teren ogrodzony, pustynia tam jest i
same lasy, najniższe zaludnienie w kraju. Najwyżej dowalą mi kłusownictwo :).
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2009-02-01 18:21:21
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> > (...) coby złodzieje, komuniści, bandyci i dziki trzymały się z daleka
> Co Ty chcesz od dzików? :)
Denerwują mnie!
Nie wiem czy widziałeś kiedyś co takie bydle potrafi uczynić szukając pędraków.
U sąsiada pole wglądało, jakby kto tydzień moździerzem ostrzeliwał! Samej
faszyny ze 3 frurmanki musiał przywieźć, żeby to wyrównać! Pal diabli szkody
rolnicze (bo ja upraw nie mam) ale góry i doliny zostawiają, samochodem na
dziedzinę wjechać nie mogę. Płot jest w miarę solidny - a i tak zawsze cholery
siatkę przewiercą, przez co opryszkowie miejscowi dostęp do chałupy mają. Swoją
drogą, jak takie bydle poczuje robaki, to wszystko przewierci. Na stalowy płot
mnie niestety nie stać (bida!). Odstraszać trzeba, ale prądu włączonego nie
zostawię, bo zaraz ktoś się podepnie. No i stąd to śmigło.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
6. Data: 2009-02-01 18:31:18
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: "mariano" <m...@p...onet.pl>
> > > (...) coby złodzieje, _komuniści_, bandyci i dziki trzymały się z daleka
> > Co Ty chcesz od dzików? :)
> Nie wiem czy widziałeś kiedyś co takie bydle potrafi uczynić szukając _pędraków_.
Dziki szukają komuchów? Bessęsu!
mariano ;)
hint: za dosłownie wziąłeś mój post
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2009-02-01 18:46:57
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> > > > (...) coby komuniści
> Dziki szukają komuchów? Bessęsu!
> hint: za dosłownie wziąłeś mój post
No to tłumaczę: w komunie wszelka indywidualna własność jak i inicjatywa jest
tępiona. Bo nie ma jednostek, masy tylko są. I w świetle dialektyki, takie
wymysły jak prywatne śmigło z prądem uniezależniające obywatela od
wszechwładnego państwa, jest działalnością wrogą wobec wspomnianego. Oni to
nazywają różnie, czasami "kontrrewolucja".
Poza tym, jak będzie alarm, to przecież komunistom będzie
trudniej "zsocjalizować" zawartość mojej chałupy. Proste?
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2009-02-01 19:25:12
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:01c5.00000201.4985cfaa@newsgate.onet.pl...
Ja - na Twoim miejscu - odżałował bym na budowlańca, by Ci projekt
policzył i podpisał. Takie wirujące śmigło z kilkunastoma kilogramami na
końcu względnie wiotkiego masztu w razie większego wiatru może narobić
niezłego bigosu. Przy okazji konstruktor powinien zadbać o to, by
konstrukcja była zgodna z przepisami dotyczącymi bezpieczeństwa.
Od strony prawnej akurat strona sejmowa nie chodzi, ale z tego co pamiętam,
to budowa masztu na budynku wymaga zgłoszenia, o ile zdaje się przekracza 3
metry - sprawdź w ustawie. Czyli by nie dokonywać zgłoszenia trzeba by się
ograniczyć do tej wysokości nad dachem (nie liczy się długość rury, tylko
wysokość ponad istniejącą konstrukcję. Innych zgłoszeń czy pozwoleń mieć
nie musisz, o ile tego do normalnej sieci nie podłączasz - a z tego, co
piszesz, to nie masz takiego zamiaru.
Nie widziałem tego domku ani miejsca, gdzie chcesz to ustawić, ale z punktu
widzenia generatora najlepiej by było, jakby jednak był to masz
wolnostojący oddalony od budynku. Po prostu daje to lepszą wydajność.
-
9. Data: 2009-02-01 20:02:59
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>
Dnia Sun, 01 Feb 2009 19:46:57 +0100, Czapla napisał(a):
> Poza tym, jak będzie alarm, to przecież komunistom będzie
> trudniej "zsocjalizować" zawartość mojej chałupy. Proste?
Tekst roku :))
--
===Tomy===
Software is like sex:
it's better, when it's free!
-
10. Data: 2009-02-01 20:17:48
Temat: Re: Gościu ze śmigłem
Od: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
> Ja - na Twoim miejscu - odżałował bym na budowlańca, by Ci projekt
> policzył i podpisał.
W grę nie wchodzi - bida, ponadto wszelki kontakt z urzędem przyprawia mnie o
torsje :(
> Takie wirujące śmigło z kilkunastoma kilogramami na
> końcu względnie wiotkiego masztu w razie większego wiatru może narobić
> niezłego bigosu.
Wiotkiego? 1,5 cala... Ponadto chciałem całość ubezpieczyć. Odciągi raczej nie
wchodząś w grę, bo małżonka zabije się o te linki a później złość wyładuje na
mnie :).
> Czyli by nie dokonywać zgłoszenia trzeba by się
> ograniczyć do tej wysokości nad dachem (nie liczy się długość rury, tylko
> wysokość ponad istniejącą konstrukcję.
To by było bardzo łatwe. W zasadzie wystarczy, żeby wystawało z metr nad komin.
Niestety, dach stromy, ja z lękiem wysokości, a majstrów w zasadzie staram się
nie dopuszczać na bliższą odległość. Dlatego pomyślałem o tym maszcie przy
garażu. Ale pomyślę jeszcze o tym kominie.
> Innych zgłoszeń czy pozwoleń mieć
> nie musisz, o ile tego do normalnej sieci nie podłączasz - a z tego, co
> piszesz, to nie masz takiego zamiaru.
Nie mam. Chodzi tylko o ładowanie akumulatorów, oświetlenie i alarm. Zbyt mała
moc, żeby z tego korzystać do poważnych rzeczy.
> Nie widziałem tego domku ani miejsca, gdzie chcesz to ustawić, ale z punktu
> widzenia generatora najlepiej by było, jakby jednak był to masz
> wolnostojący oddalony od budynku. Po prostu daje to lepszą wydajność.
Pozwolę sobie zanegować. Tu u mnie wiatry są bardzo regularne, zasadniczo z
jednego kierunku i o konkretnych porach. Wieje idealnie w poprzek stromego
dachu. Więc to co wieje w dach, wzmacnia siłę wiatru powyżej. Tam to mogłoby mi
komin urwać jak śmigło przykręcę :). Problem byłby tylko z konserwacją, bo dach
stromy, wyjścia ze strychu nie ma no i ten mój lęk wysokości...
Ja zrobię pewnie tak, że przetestuję na tym słupie przy garażu a jak wyniki
będą zachęcające, to dogadam się z jakimś alpinistą i na komin się wiatraczek
wrzuci. Zwłaszcza, że to domek letniskowy, więc pali się tylko jakieś tajne
rachunki a nie węgiel.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl