-
11. Data: 2007-10-15 08:10:50
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: mvoicem <m...@g...com>
Olgierd wrote:
> Dnia Mon, 15 Oct 2007 10:37:51 +0800, Marcin Debowski napisał(a):
>
>>> Kiedyś się nad tym zastanowię dlaczego wynik poszukiwań w google.pl nie
>>> podlega ochronie właściwej dla baz danych.
>>
>> Bo jest nieistotną jakościowo i ilościowo częścią bazy danych
>> udostepnionej publicznie.
>
> Już wiem!
> Ponieważ nie spełnia wymogów z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie baz
> danych
>
A konkretnie czego nie spełnia? Istotnych nakładów czy gromadzenia "wg.
określonej systematyki lub metody"?
p. m.
-
12. Data: 2007-10-15 08:54:43
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Mon, 15 Oct 2007 10:10:50 +0200, mvoicem napisał(a):
>> Ponieważ nie spełnia wymogów z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie
>> baz danych
>>
> A konkretnie czego nie spełnia? Istotnych nakładów czy gromadzenia "wg.
> określonej systematyki lub metody"?
Istotnych nakładów.
Na pewno ochronie prawnoautorskiej będzie podlegał algorytm, wg którego
Google indeksuje stronki, alorytm, wg którego prezentują wyniki - ale
IMHO bazą to nie jest.
Już mi się nie chce nawet szukać czy mamy ze Stanami odpowiednie
porozumienie. Pewnie mamy.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
-
13. Data: 2007-10-15 09:29:33
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 15.10.2007 Olgierd <n...@o...com> napisał/a:
> Istotnych nakładów.
Skąd przypuszczenie, że nie wymagało to wszystko znaczących nakładów?
--
Marcin
-
14. Data: 2007-10-15 09:32:37
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: mvoicem <m...@g...com>
Olgierd wrote:
> Dnia Mon, 15 Oct 2007 10:10:50 +0200, mvoicem napisał(a):
>
>>> Ponieważ nie spełnia wymogów z art. 2 ust. 1 pkt 1 ustawy o ochronie
>>> baz danych
>>>
>> A konkretnie czego nie spełnia? Istotnych nakładów czy gromadzenia "wg.
>> określonej systematyki lub metody"?
>
> Istotnych nakładów.
> Na pewno ochronie prawnoautorskiej będzie podlegał algorytm, wg którego
> Google indeksuje stronki, alorytm, wg którego prezentują wyniki - ale
> IMHO bazą to nie jest.
No to mnie zdziwiłeś strasznie. Jeżeli te wszystkie googlowskie serwerownie
nie są istotnym nakładem, to co wg. ciebie nim jest?
p. m.
-
15. Data: 2007-10-15 09:37:51
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Mon, 15 Oct 2007 11:32:37 +0200, mvoicem napisał(a):
>> Istotnych nakładów.
>> Na pewno ochronie prawnoautorskiej będzie podlegał algorytm, wg którego
>> Google indeksuje stronki, alorytm, wg którego prezentują wyniki - ale
>> IMHO bazą to nie jest.
>
> No to mnie zdziwiłeś strasznie. Jeżeli te wszystkie googlowskie
> serwerownie
> nie są istotnym nakładem, to co wg. ciebie nim jest?
IMHO nie chodzi o nakłady poczynione na przygotowanie programu, który
zrobi za nas bazę.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.wordpress.com/ ||| http://olgierd.bblog.pl/
-
16. Data: 2007-10-15 10:14:00
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: mvoicem <m...@g...com>
Olgierd wrote:
> Dnia Mon, 15 Oct 2007 11:32:37 +0200, mvoicem napisał(a):
>
>>> Istotnych nakładów.
>>> Na pewno ochronie prawnoautorskiej będzie podlegał algorytm, wg którego
>>> Google indeksuje stronki, alorytm, wg którego prezentują wyniki - ale
>>> IMHO bazą to nie jest.
>>
>> No to mnie zdziwiłeś strasznie. Jeżeli te wszystkie googlowskie
>> serwerownie
>> nie są istotnym nakładem, to co wg. ciebie nim jest?
>
> IMHO nie chodzi o nakłady poczynione na przygotowanie programu, który
> zrobi za nas bazę.
>
Tak jak patrzę na przepis (wyciąłem to co wg. mnie jest nieistotne w tym
przypadku)..
"baza danych oznacza zbiór danych [...] wymagający istotnego, co do jakości
lub ilości, nakładu inwestycyjnego w celu sporządzenia[...]jego
zawartości",
to nie wiem, czemu np. wydanie 100kpln na przygotowanie programu do
zrobienia bazy nie jest "nakładem inwestycyjnym w celu sporządzenia [...]
jego (tego zbioru, czyli bazy) zawartości".
Poza tym, weź pod uwagę nakłady (IMHO dużo większe niż przygotowanie
programu) na utrzymanie tego bajzlu w ruchu, czyli utrzymanie serwerowni
jako lokalu, utrzymanie sprzętu który w lokalu stoi, utrzymanie dość
sporego łącza żeby zaprezentować treść, plus jakieś inne kwestie
administracyjne.
Jak dla mnie są to BARDZO istotne nakłady poniesione "w celu [...]
weryfikacji lub prezentacji jego (tego zbioru) zawartości".
p. m.
-
17. Data: 2007-10-15 10:39:05
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 15.10.2007 mvoicem <m...@g...com> napisał/a:
> "baza danych oznacza zbiór danych [...] wymagający istotnego, co do jakości
> lub ilości, nakładu inwestycyjnego w celu sporządzenia[...]jego
> zawartości",
> to nie wiem, czemu np. wydanie 100kpln na przygotowanie programu do
> zrobienia bazy nie jest "nakładem inwestycyjnym w celu sporządzenia [...]
> jego (tego zbioru, czyli bazy) zawartości".
Mam dokładnie takie same wątpliwości.
--
Marcin
-
18. Data: 2007-10-15 13:42:24
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> writes:
> Dnia 15.10.2007 Olgierd <n...@o...com> napisał/a:
>> Istotnych nakładów.
>
> Skąd przypuszczenie, że nie wymagało to wszystko znaczących nakładów?
Bo to się tylko wpisuje w okienku jakieś słowa i od razu wyskakuje
wynik. Dlatego nie spełnia ;)
Nawiasem mówiąc, to czy Googlowy algorytm wyznaczania stopnia ważności
strony (page rank) został opatentowany w UE czy tylko w USA?
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
19. Data: 2007-10-15 13:43:09
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
mvoicem <m...@g...com> writes:
[...]
> Jeżeli te wszystkie googlowskie serwerownie nie są istotnym
> nakładem, to co wg. ciebie nim jest?
No ale przecież oni tam korzystają z darmowych programów GNU, czyli
nakład zerowy ;)
-
20. Data: 2007-10-15 13:43:32
Temat: Re: Google a prawo autorskie
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Olgierd <n...@o...com> writes:
[...]
> IMHO nie chodzi o nakłady poczynione na przygotowanie programu,
> który zrobi za nas bazę.
A rachunek za prąd?