-
1. Data: 2011-08-31 09:32:13
Temat: Głosna muzyka u gory
Od: slawek7 <s...@w...pl>
Potrzebuje Waszej porady.
Mam taki kłopot. Jest sobie nade mną sąsiad, który ostatnimi czasy
ubustwia słuchać muzyke typu miasteczko Twin Peaks. Jak zaczyna o 17
to kończy koło 22. Kiedys zdarzało się raz na miesiąc, potem raz na
dwa tygodnie potem co tydzień, a teraz jest co dziennie.
To nie jest jakieś tam ciche nieprzeszkadzające granie, tylko tyle na
ile sprzet pozwala.
Co mogę zrobić? Prosze nie piszcie o wyprowadzce bo to nie rozwiązanie
a zawsze mogę trafić na cos takiego w innym miejscu.
-
2. Data: 2011-08-31 09:36:50
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" <e...@3...lp>
W dniu 2011-08-31 11:32, slawek7 pisze:
> Potrzebuje Waszej porady.
> Mam taki kłopot. Jest sobie nade mną sąsiad, który ostatnimi czasy
> ubustwia słuchać muzyke typu miasteczko Twin Peaks. Jak zaczyna o 17
> to kończy koło 22. Kiedys zdarzało się raz na miesiąc, potem raz na
> dwa tygodnie potem co tydzień, a teraz jest co dziennie.
> To nie jest jakieś tam ciche nieprzeszkadzające granie, tylko tyle na
> ile sprzet pozwala.
>
> Co mogę zrobić?
Na początek przejść się do sąsiada i po ludzku pogadać.
Dopiero potem uciekać się do środków prawnych.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."
-
3. Data: 2011-08-31 09:37:46
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-08-31 11:32:13 +0200, slawek7 <s...@w...pl> said:
> Jest sobie nade mną sąsiad, który ostatnimi czasy
> ubustwia
To powinno być karalne.
> słuchać muzyke
> (...) na
> ile sprzet pozwala.
>
> Co mogę zrobić?
Porozmawiać z sąsiadem?
--
Bydlę
-
4. Data: 2011-08-31 09:43:36
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: tomek <t...@o...pl>
On 31.08.2011 11:32, slawek7 wrote:
> Potrzebuje Waszej porady.
> Mam taki kłopot. Jest sobie nade mną sąsiad, który ostatnimi czasy
> ubustwia słuchać muzyke typu miasteczko Twin Peaks. Jak zaczyna o 17
> to kończy koło 22. Kiedys zdarzało się raz na miesiąc, potem raz na
> dwa tygodnie potem co tydzień, a teraz jest co dziennie.
> To nie jest jakieś tam ciche nieprzeszkadzające granie, tylko tyle na
> ile sprzet pozwala.
>
> Co mogę zrobić? Prosze nie piszcie o wyprowadzce bo to nie rozwiązanie
> a zawsze mogę trafić na cos takiego w innym miejscu.
Wydrukować to co napisałeś tutaj, pójść na górę i przeczytać sąsiadowi.
Ew. wcześniej zakupić i zapoznać się z książką "Jak zdobyć przyjaciół i
zjednać sobie ludzi".
I nie - nie żartuję :)
Tomek
-
5. Data: 2011-08-31 09:53:41
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: slawek7 <s...@w...pl>
> Wydrukować to co napisałeś tutaj, pójść na górę i przeczytać sąsiadowi.
> Ew. wcześniej zakupić i zapoznać się z książką "Jak zdobyć przyjaciół i
> zjednać sobie ludzi".
> I nie - nie żartuję :)
>
> Tomek
Tego to nie rozumię, o co Ci chodzi.
Fakt nie dopisałem, ale już rozmawiałem z nim i powiedział że "może
robic co mu sie podboba ponieważ jest u siebie" a jak sąsiadka poszła,
która mieszka za sciana to tak skoczyl do niej ze kobieta boi sie
zblizac do niego, wiec nie piszcie mi o przyjazni bo to nie ten typ.
-
6. Data: 2011-08-31 10:40:51
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: "emeryt" <e...@o...pl>
>Potrzebuje Waszej porady.
>Mam taki kłopot. Jest sobie nade mną sąsiad, który ostatnimi czasy
>ubustwia słuchać muzyke typu miasteczko Twin Peaks. Jak zaczyna o 17
>to kończy koło 22.
Jak już wszyscy odpowiadający uznali Cię za kompletnego kretyna,
który nie wpadnie na tak skomplikowaną rzecz jak pogadać z sąsiadem
i udzielili rady tygodnia, to jakiś czas temu był podobny temat
na grupie (w odwrotną stronę) i może coś pomoże:
http://e-prawnik.pl/narzedzia/grupy-dyskusyjne/prawo
-a-sluchanie-muzyki-w-bloku_682016.html
Nie chce mi się przeglądać wszystkich wypocin tam zawartych, ale
zdaje się, że jedną może 2 sensowne odpowiedzi wyekstrahujesz z
powiem bez pardunu 100, łącznie z rozważaniem widma muzyki.
Formalnie z tego co pamiętam, wiele zależy od policji, straży
co w ich odczuciu będzie zakłócało spokój, więc na przegraneiej nie jesteś.
Powodzenia
E.
P.S. ee czepiasz się Twin Peaks, zarówno film jak i muzyka są piękne ;-).
-
7. Data: 2011-08-31 12:24:50
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: "Agata" <A...@b...pl>
>robic co mu sie podboba ponieważ jest u siebie" a jak sąsiadka poszła,
U nas na Gocławiu mieliśmy to samo.
Jak że sonsiedzi są pokojowi i odrzegnali się od przemocy po prostu 3razy
nasrali mu na drzwi.
Za 3cim razem zrozumiał aluzję i się uspokoił.
A
-
8. Data: 2011-08-31 13:10:56
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: tomek <t...@o...pl>
On 31.08.2011 11:53, slawek7 wrote:
>
>> Wydrukować to co napisałeś tutaj, pójść na górę i przeczytać sąsiadowi.
>> Ew. wcześniej zakupić i zapoznać się z książką "Jak zdobyć przyjaciół i
>> zjednać sobie ludzi".
>> I nie - nie żartuję :)
>>
>> Tomek
>
> Tego to nie rozumię, o co Ci chodzi.
> Fakt nie dopisałem, ale już rozmawiałem z nim i powiedział że "może
> robic co mu sie podboba ponieważ jest u siebie" a jak sąsiadka poszła,
> która mieszka za sciana to tak skoczyl do niej ze kobieta boi sie
> zblizac do niego, wiec nie piszcie mi o przyjazni bo to nie ten typ.
A widzisz, tego nie napisałeś a ja nie mam daru czytania "komiksowych
dymków" w głowach, w dodatku na odległość :)
Pytanie podstawowe jak próbowaliście mu to wytłumaczyć, bo jak znam
życie to zasady zjednywania sobie ludzi są obce 95% populacji.
Ale zakładając że faktycznie gość jest bucem:
http://www.noisyneighbours.net/
Myślę że w polskich warunkach też się sprawdza, zwłaszcza że mamy
podobne przepisy odnośnie badania natężenia hałasu:
http://www.goldenline.pl/forum/1066526/glosni-sasied
zi/s/2#43503010
- aczkolwiek to chyba ostatnia broń w arsenale.
Osobiście udało mi się kilka miesięcy temu "wyeksmitować" studentów
którzy za Chiny Ludowe nie chcieli się dogadać - o 4:00 zszedłem,
zadzwoniłem, oni otworzyli a ja cały czas nagrywałem to na kamerę.
Potem poszedł wniosek do dzielnicowego, razem z nagraniem, a po kilku
dniach żaki już złożyły wypowiedzenie najemcy bo dzielnicowy
zapowiedział im że następny wybryk to będzie sąd grodzki.
Tomek
-
9. Data: 2011-08-31 13:12:46
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: tomek <t...@o...pl>
I jeszcze sensowna wypowiedź prawnika:
http://www.emetro.pl/emetro/1,85648,7068320,Co_zrobi
c__gdy_sasiedzi_halasuja.html
Tomek
-
10. Data: 2011-09-01 07:14:39
Temat: Re: Głosna muzyka u gory
Od: Paweł <p...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 31 Aug 2011 14:24:50 +0200, "Agata"
<A...@b...pl> napisał:
>>robic co mu sie podboba ponieważ jest u siebie" a jak sąsiadka poszła,
>
>U nas na Gocławiu mieliśmy to samo.
>Jak że sonsiedzi są pokojowi i odrzegnali się od przemocy po prostu 3razy
>nasrali mu na drzwi.
>Za 3cim razem zrozumiał aluzję i się uspokoił.
Dzięki Bogu nie mieszkam koło Ciebie.
Nie lubię prymitywów.
--
Pozdrawiam
Paweł