-
1. Data: 2008-10-07 22:21:33
Temat: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: Tristan <n...@s...pl>
Witam,
właśnie wróciłem ze spaceru z Szaszłykiem i mieliśmy chwilę grozy goło
śmietnika, bo zalęgła się tam wataha wilkowatych psów. Co można w takiej
sytuacji zrobić poza nawarczeniem na nie oczywiście? :D
--
Tristan
-
2. Data: 2008-10-07 22:41:55
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: "karol.ser" <k...@w...pl>
> śmietnika, bo zalęgła się tam wataha wilkowatych psów. Co można w takiej
Większym zagrożeniem śą tkz psy pańskie, które rzucajo się na ludzi a
pownini byc na smyczy i w kagańcach.
Psy dzikie powinne być chronione jako częśc dziekiej przyrody
K
-
3. Data: 2008-10-07 22:45:40
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z środa 08 październik 2008 00:41
(autor karol.ser
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gcgojl$kf8$1@news.onet.pl>):
>> śmietnika, bo zalęgła się tam wataha wilkowatych psów. Co można w takiej
>
> Większym zagrożeniem śą tkz psy pańskie, które rzucajo się na ludzi a
> pownini byc na smyczy i w kagańcach.
Ale przynajmniej wtedy można dać w ryja właścicielowi. Na szczęście u nas
takich właścicieli praktycznie nie ma.
> Psy dzikie powinne być chronione jako częśc dziekiej przyrody
Bosko... To ty se je chroń... A ja wolałbym móc chodzić bezpiecznie po
osiedlu... a co do przyrody, to dzikie psy w przyrodzie dość mało
występują, bo to zwierze sztucznie przez człowieka hodowane, więc nie masz
co chronić.
--
Tristan
-
4. Data: 2008-10-07 23:58:28
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
karol.ser pisze:
>> śmietnika, bo zalęgła się tam wataha wilkowatych psów. Co można w takiej
>
> Większym zagrożeniem śą tkz psy pańskie, które rzucajo się na ludzi a
> pownini byc na smyczy i w kagańcach.
> Psy dzikie powinne być chronione jako częśc dziekiej przyrody
Psy dzikie to nie jest część dzikiej przyrody, tylko mutanty wyhodowane
przez ludzi, które środowisko w pewnym sensie zanieczyszczają.
Częścią dzikiej przyrody są wilki, ale te są bez sensu tępione, choć
zdziczałe psy są daleko groźniejsze (ale to są "biedne pieski").
-
5. Data: 2008-10-08 00:34:53
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
W dniu 2008-10-08 00:21 Tristan napisał/a:
> Witam,
>
> właśnie wróciłem ze spaceru z Szaszłykiem i mieliśmy chwilę grozy goło
> śmietnika, bo zalęgła się tam wataha wilkowatych psów. Co można w takiej
> sytuacji zrobić poza nawarczeniem na nie oczywiście? :D
Zadzwoń do Towarztstwa Opieki nad Zwierzętami to je zabiorą z tamtąd.
--
animka
-
6. Data: 2008-10-08 07:42:08
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: "karol.ser" <k...@w...pl>
> Częścią dzikiej przyrody są wilki, ale te są bez sensu tępione, choć
> zdziczałe psy są daleko groźniejsze (ale to są "biedne pieski").
Nie zgadam się. Jestem ekologiem i wiem że wilki po prostu się nie dostosujo
w miastach.
Psy dzikie to nowe wilki i powinne być pod ochroną
K
-
7. Data: 2008-10-08 08:03:46
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: "karol.ser" <k...@w...pl>
>Zadzwoń do Towarztstwa Opieki nad Zwierzętami to je zabiorą z tamtąd.
I uśpiom....
Bo tak umią się opiekować
K
-
8. Data: 2008-10-08 08:14:57
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: "Papkin" <s...@s...net>
karol.ser wrote:
>>Zadzwoń do Towarztstwa Opieki nad Zwierzętami to je zabiorą z tamtąd.
>
> I uśpiom....
> Bo tak umią się opiekować
>
jestes trolem? Takie zdziczale psy sa zagrozeniem dla zwierzat domowych oraz
malych dziecki, niewiast itd.
Trzeba je uspic humanitarnie a winny jest zawsze czlowiek tak czy siak.
Zglaszac do nadlesnictwa? Rozumiem ze to nie w miescie sie kreca te psy ale
gdzies na wsi.
-
9. Data: 2008-10-08 09:15:57
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: "karol.ser" <k...@w...pl>
> jestes trolem? Takie zdziczale psy sa zagrozeniem dla zwierzat domowych
> oraz
Dlatego że mam w sercu szacunek dla życia mam być trolllem?
A jak bym strzelał jak tkz myśliwi to byłby prawdziwym menem?
K
-
10. Data: 2008-10-08 09:28:34
Temat: Re: Gdzie zgłaszać dzikie psy?
Od: krys <k...@p...onet.pl>
karol.ser napisał(a):
> Nie zgadam się. Jestem ekologiem i wiem że wilki po prostu się nie
> dostosujo w miastach.
Ekologu, a weź mi wytłumacz, po kiego grzyba wilki w mieście?
--
pozdrawiam
Justyna