-
11. Data: 2005-08-20 23:07:47
Temat: Re: Gdzie skarzyc osobe mieszkajaca na litwie ??
Od: "mat" <s...@o...pl>
Wielkie dzieki za porady
ale chyba mam za malo dokumentow gdyz jedynmi dokuentami
jest zapis maili , w ktorych osoba z litwy sie przyznala do sprzedazy
chrego psa i chce zwrocic polowe kwoty , sprzdacjac mi nastepnego psa 50%
taniej ale ja nieche od tej osoby juz psa ,
parwowiroza jest choroba zakźna psow bardzo grozna i szybko sie
rozprzestaniajaca . Czy zapis z poczty bylby wystaraczajcym dowodem ??
Nie spislaem umowy kupna .
--
--
Mat
-
12. Data: 2005-08-21 09:18:31
Temat: Re: Gdzie skarzyc osobe mieszkajaca na litwie ??
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "mat" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:de8d3v$gce$1@news.onet.pl...
> Wielkie dzięki za porady
> ale chyba mam za mało dokumentów gdyż jednymi dokumentami
> jest zapis maili , w których osoba z Litwy się przyznała do
sprzedaży
> chorego psa i chce zwrócić polowe kwoty , sprzdacjac mi następnego
psa 50%
> taniej ale ja niech od tej osoby już psa ,
> parwowiroza jest choroba zakaźna psów bardzo groźna i szybko się
> rozprzestaniajaca . Czy zapis z poczty byłby wystaraczajcym
dowodem ??
> Nie spislaem umowy kupna .
Mail może być dowodem. Przecież dodatkowym dowodem mogą być badania
DNA zwłok psa i reszty stada tamtego hodowcy (teraz koszt 200-300 zł).
No i Twoje zeznania. Jeśli nie byłeś sam, to jeszcze tej drugiej
osoby. Od strony dowodowej kłopotu nie widzę.
Zastanów się, czy jeśli to jest hodowca, to nie prędzej zmusić go do
zwrotu pieniędzy poprzez zagrożenie nagłośnienia sprawy w środowisku
kynologicznym. To może być skuteczniejsze od sądu.
-
13. Data: 2005-08-21 13:24:18
Temat: Re: Gdzie skarzyc osobe mieszkajaca na litwie ??
Od: " roburkov" <r...@W...gazeta.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
[..]
> To znam. Ale jak dotąd to, co obowiązuje w Polsce publikowano w
> Dziennikach Ustaw.
Przeczytaj art. 88 Konstytucji oraz art. 1 ust. 3 ustawy o ogłaszaniu aktów
normatywnych i niektórych innych aktów prawnych.
Poza tym warto zajrzeć na stronę 62 powołanego wcześniej uzasadnienia TK.
> > Stawiam raczej tylko na umyślność, ale specem od prawa karnego nie
> jestem.
>
> Jeśli powinien był wiedzieć, ale twierdzi, że nie wiedział. Czyn
> zabroniony popełniony jest umyślnie, jeżeli sprawca ma zamiar jego
> popełnienia, to jest chce go popełnić albo przewidując możliwość jego
> popełnienia, na to się godzi. Jeśli pies miał objawy parvovirozy, a
> hodowca założył, ze jest zdrowy, to i tak oszustwo popełnia umyślnie.
Jeśli nie wiedział, a powinien był wiedzieć to zachodzi po jego stronie tylko
nieumyślność z art. 9 p 2 kk, i to nawet nieumyślna, gdyż nie ma zamiaru
oszustwa(nawet ewentualnego). No ale niech się karniści wypowiedzą.
roburkov
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/