-
11. Data: 2010-04-18 21:04:34
Temat: Re: Gdzie skarga na dzielnicowego?
Od: Animka <a...@t...nieja.wp.pl>
W dniu 2010-04-18 21:54, Wemif pisze:
> sbst<b...@o...pl> wrote:
>>
>> nie pochwalam, jednakże nie czarujmy się - ile rowerów się odnajduje?
>
> Warto zgłaszać. Koleżanka miała dylemat czy iść zgłaszać kradzież, ale
> w końcu poszła zgłosić na Grunwaldzką, a tam ...stał jej rower. Chwilę
> wcześnej zatrzymali pijaczka jadącego na nim.
No to miała dziewczyna szczęście, że pijaczek był pijany.
Mnie ukradli rower parę lat temu. Złodzieje wyłamali kratę. Policja
zamiast jechać za złodziejem (podanie mieli w którą stronę pojechał na
tym rowerze złodziej, była 5 rano, padał śnieg), to podjechali
radiowozem pod śmietnik za blokiem i tam sobie stali. Zanim przyjęli
zgłoszenie to kazali sobie podać numer ramy roweru i w nerwach trzeba
było szukać jeszcze papierów od tego roweru (prawie nowy). Wszystko po
to, żeby dać więcej czasu złodziejowi. Zresztą i tak za nim nie pojechali.
Komisariat na ul.Okrężnej.
PZU mi wypłaciło odszkodowanie, ale żal wielki do policji z tego
komisariatu pozostał do dziś.
--
animka
-
12. Data: 2010-04-22 13:03:34
Temat: Re: Gdzie skarga na dzielnicowego?
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "SzalonyKapelusznik" <s...@g...com>
>Oczywiscie kradziezy nie przyjal bo kradziezy nie ma.
A czemu dzielnicowy...? Idziesz do dyżurnego, a jak jest taki opór to
wysyłasz pocztą zawiadomienie o przestępstwie, do nich lub do prokuratury.
Nie mają wtedy wyjścia olać.
>Bo mienie nie
>bylo zabezpieczone.
Bzdura. Dzielnicowy działał jak spławik;) Tzn. spławiał zamotanych petentów,
aby nie psuć statystyk jednostki;)
>Gdzie zglasic taka rzecz i jakie informacje trzeba podac?
Na czym Ci zależy, na szarpaniu się z olewactwem dzielnicowego czy
dokonaniem zgłoszenia kradzieży...? Udowodnisz, że tak dzielnicowy
powiedział, a może tylko żartował...