-
1. Data: 2020-07-16 21:07:38
Temat: Gang Siemiątkowskiego
Od: u2 <u...@o...pl>
zbieżność nazwisk zapewne przypadkowa:))))))))))))))
https://online-mafia.pl/2018/09/02/tata-tasiemka-gan
gster-warszawy/
Kiedy w Stanach Zjednoczonych postrach siały gangi Ala Capone i jego
przeciwników, na terenie Polski, równie prężnie rozwijało się zjawisko,
które dziś nazywamy przestępczością zorganizowaną. W przedwojennej
Warszawie, na wiele lat, przestępcze podziemie zdominowała banda Łukasza
Siemiątkowskiego, znanego jako Ignac lub Tata Tasiemka.
Gang Siemiątkowskiego terroryzował całe miasto, jednak największe
pieniądze zdobywał, kontrolując słynny Kercelak - największy miejski
bazar, znajdujący się na warszawskiej Woli.
Banda opodatkowała kupców, rzemieślników i tragarzy. Opornych
zastraszano, bito i okaleczano. Zdarzały się również morderstwa. Chłopcy
Tasiemki kontrolowali też hazard na terenie bazaru.
Od ulicznych gier w trzy karty i loteryjkę, po domy gry znajdujące się w
piwnicach przy ulicy Krochmalnej 73 i Pańskiej 19.
Łukasz Siemiątkowski urodził się w Milanówku w 1876 roku. Jako 17 latek
zaczął pracę w fabryce pasmanterii, w dziale wstążek. Tak też powstał
jego pseudonim - ,,Tasiemka".
W późniejszym czasie, warszawscy kupcy, aby okazać mu swój szacunek,
zwracali się do niego ,,Panie Tato".
fot. "Kercelak",NAC
Na początku XX wieku, związał się z bojówką PPS.W kwietniu 1906 roku
brał także udział w akcji odbicia więźniów politycznych z Pawiaka.
W trakcie I wojny światowej, działał w wywiadzie Pierwszej Brygady.
Kiedy wpadł w ręce wroga, oskarżono go o zabójstwo niemieckiego szpicla
i skazano na śmierć. Wykonanie wyroku wyznaczono na 14 listopada 1918
roku. Jednak 3 dni wcześniej Polska odzyskała niepodległość, a
Siemiątkowski został uwolniony.
Po wojnie, Tasiemka przystąpił do rozwoju swoich karier - politycznej
oraz przestępczej.
W 1927 roku, jako zaufany mąż partii, został radnym miasta, jednocześnie
kierując kilkunastoosobowym gangiem terroryzującym warszawski bazar.
Gangsterzy prócz ściągania haraczy od sklepikarzy zajmowali się
brutalnymi wymuszeniami.
fot. Łukasz Siemiątkowski
Jeden z kupców, który po ślubie córki, nie chciał wypłacić części
otrzymanego posagu, został surowo ukarany przez gang Tasiemki. Jego żonę
brutalnie zgwałcono, a nieposłuszny handlarz niedługo po tym, został
zadźgany nożem.
Prawą ręką Siemiątkowskiego i człowiekiem odpowiedzialnym za rozwiązania
siłowe był niejaki Leon Karpiński zanany jako Pantaleon. To on, twardą
ręką, pilnował porządku na Kercelaku, w razie problemu upominając
opornych żelazną laską czy kolbą pistoletu.
Tata Tasiemka mając rozległe koneksje polityczne, dbał o to by policja
zamiatała wszelkie sprawy pod dywan. Anegdota głosi, że po pomoc do
Tasiemki zgłosił się pewnego razu sam minister spraw wewnętrznych,
któremu podlegała policja - Felicjan Sławoj Składkowski.
Minister pragnął za wszelką cenę odzyskać skradziony portfel, jednak
mundurowi w tej sprawie nie mogli wiele zdziałać. Wystarczył jednak
jeden telefon do Taty Tasiemki aby zguba wróciła na swoje miejsce.
Składkowski po otwarciu odzyskanego portfela nie ujrzał tam jednak
swoich pieniędzy, lecz kartkę z uwagą, by lepiej pilnował warszawskich
złodziei.
26 lutego 1932 roku nad gangiem Tasiemki zebrały się czarne chmury.
Policyjne samochody pojawiły się tego dnia, pod domami kilkunastu
gangsterów. Banda Tasiemki trafiła za kraty.
Akt oskarżenia zarzucał 44 wypadki samosądów i stosowania terroru.
Utworzenie bandy dla uprawiania rozboju, terroryzowania kupców,
rzemieślników, chałupników i tragarzy z okolic placu Kercelego. Na
ofiary nakładano "podatki", zaś wobec wahających się i opieszałych
stosowano przemoc. Stwierdzono, że jedna z osób pobitych przez bandę
zmarła wskutek odniesionych ran, a inna w stanie zagrażającym życiu
przebywa w szpitalu.
W czasie trwającego procesu, świadków regularnie zastraszano, bito i
okaleczano. Było ich jednak zbyt wielu, aby grupie Tasiemki udało się
uniknąć odpowiedzialności karnej.
fot. prasa o tasiemce
Tasiemka dostał trzy lata, później wyrok zmniejszono do dwóch, a w
ostateczności i tak został ułaskawiony przez prezydenta Mościckiego.
Cyngiel gangu, Pantaleon Karpiński, otrzymał wyrok 6 lat pozbawienia
wolności. Pozostali oskarżeni od roku do 5 lat.
Siemiątkowski w 1937 roku, został nawet odznaczony Krzyżem
Niepodległości za zasługi w walce za ojczyznę. Medal jednak został
odebrany, kiedy dowiedziano się o jego odsiadce.
Po wybuchu II wojny światowej Tasiemka działał w podziemiu. W 1942 roku
został aresztowany wraz z synem i przewieziony na Pawiak. Stamtąd,
trafił na Majdanek gdzie pracował w kartoflarni.
Zmarł w 1944 roku na tyfus. Synowi Tasiemki, który został aresztowany
wraz z ojcem udało się uciec z transportu.
-
2. Data: 2020-07-16 21:27:03
Temat: Re: Gang Siemiątkowskiego
Od: RadoslawF <r...@g...com>
W dniu 2020-07-16 o 21:07, u2 pisze:
Pozwolę sobie przypominać ze jesteś tym palantem od niechcianej
prasówki i kretynem który nie potrafi się zastosować do swojej rady
czyli do ustawienia filtra na oponenta.
Pozdrawiam
-
3. Data: 2020-07-30 10:57:51
Temat: Re: Gang Siemiątkowskiego
Od: Patryk <p...@b...pl>
W dniu 16.07.2020 o 21:27, RadoslawF pisze:
> W dniu 2020-07-16 o 21:07, u2 pisze:
>
> Pozwolę sobie przypominać ze jesteś tym palantem od niechcianej
> prasówki i kretynem który nie potrafi się zastosować do swojej rady
> czyli do ustawienia filtra na oponenta.
>
>
> Pozdrawiam
Upominając oponenta, sam stajesz się oponentem i palantem od
niechcianych upominajek
Bez pozdrowień