-
11. Data: 2003-04-30 12:55:21
Temat: Re: Gałęzie z drzewa na stronie sąsiada?
Od: "Grazyna" <g...@w...pl>
Użytkownik "Futrzak" napisał w wiadomości
> Witam
> Cy jest jakies prawo mówiące ze nalezy obcinac galezie ktore wystaja na
> strone sasiada?
> Bo moj sasiad ma obiekcje do mojego drzewa - debu - ktorego jedna galaz
jest
> po jego stronie (na wysokosci ok. 5 ma dlugosc ok 3 m).
> Czy musze sciac na jego zyczenie?
Czesc.
art. 149 kc - Wlasciciel gruntu moze wejsc na grunt sasiedni w celu
usuniecia zwieszajacych sie z jego drzew galezi lub owocow. Wlasciciel
sasiedniego gruntu moze jednak zadac naprawienia wyniklej stad szkody.
art. 150 kc - Wlasciciel gruntu moze obciac i zachowac dla siebie korzenie
przechodzace z sasiedniego gruntu. To samo dotyczy galezi i owocow
zwieszajacych sie z sasiedniego gruntu; jednakze w wypadku takim wlasciciel
powinien uprzednio wyznaczyc sasiadowi odpowiedni termin do ich usuniecia.
Pozdrawiam
grazyna
-
12. Data: 2003-04-30 18:05:57
Temat: Re: Gałęzie z drzewa na stronie sąsiada?
Od: "Asia" <J...@f...edu.pl>
> Witam
> Cy jest jakies prawo mówiące ze nalezy obcinac galezie ktore wystaja na
> strone sasiada?
> Bo moj sasiad ma obiekcje do mojego drzewa - debu - ktorego jedna galaz
jest
> po jego stronie (na wysokosci ok. 5 ma dlugosc ok 3 m).
> Czy musze sciac na jego zyczenie?
A co Ci przeszkadza, zeby jednak obciac te galezie ?
-
13. Data: 2003-04-30 18:45:43
Temat: Re: Gałęzie z drzewa na stronie sąsiada?
Od: "Roman Gladysz" <r...@p...onet.pl>
Owszem jest takie coś w kodeksie cywilnym.
1. Sąsiad może Ci wyznaczyć termin do usunięcia korzeni i gałęzi. Po
bezskutecznym upływie tego terminu może on to usunąć i sobie zachować.
2. W sumie to nie wiem jak na takie rzeczy mówi prawo administracyjne np.
ochrona przyrody, itp.
3. Podstawa prawna patrz art. 149 i 150 kc.
--
________________________________
| Roman Gładysz
| mailto:r...@p...onet.pl
-
14. Data: 2003-05-01 19:13:00
Temat: Re: Gałęzie z drzewa na stronie sąsiada?
Od: "tomekxl" <t...@w...pl>
> Witam
> Cy jest jakies prawo mówiące ze nalezy obcinac galezie ktore wystaja na
> strone sasiada?
> Bo moj sasiad ma obiekcje do mojego drzewa - debu - ktorego jedna galaz
jest
> po jego stronie (na wysokosci ok. 5 ma dlugosc ok 3 m).
> Czy musze sciac na jego zyczenie?
>
Kodeks cywilny
Tomek
-
15. Data: 2003-05-05 08:34:23
Temat: Re: Gałęzie z drzewa na stronie sąsiada?
Od: "Asia" <J...@f...edu.pl>
> Cy jest jakies prawo mówiące ze nalezy obcinac galezie ktore wystaja na
> strone sasiada?
A co Ci przeszkadza obciac te galezie ?
-
16. Data: 2003-05-05 10:03:49
Temat: Re: Gałęzie z drzewa na stronie sąsiada?
Od: "Slawomir Sikora" <s...@h...pl>
"Asia" <J...@f...edu.pl> wrote in message
news:b957o4$l44$1@h1.uw.edu.pl...
> > Cy jest jakies prawo mówiące ze nalezy obcinac galezie ktore wystaja na
> > strone sasiada?
> A co Ci przeszkadza obciac te galezie ?
Niedawno slyszalem w audycji wypowiedz prawnika na ten temat.
Nie ma takiego prawa i wbrew niektorym potocznym opiniom,
prawo nie okresla minimalnych odleglosci na sadzenie drzew przy
granicach posesji.
Ale...
Sasiad ma prawo obciac galezie nalezace do Twojego drzewa, ktore
wyszly na jego strone. Sasiad ma rowniez prawo korzystania z owocow
drzewa owocowego, ktore rosna w tej czesci drzewa, ktore znalazlo
sie po jego stronie.
Pozdrawiam
Slawek.
-
17. Data: 2003-05-05 13:36:08
Temat: Re: Gałęzie z drzewa na stronie sąsiada?
Od: "Asia" <J...@f...edu.pl>
> Niedawno slyszalem w audycji wypowiedz prawnika na ten temat.
> Nie ma takiego prawa i wbrew niektorym potocznym opiniom,
> prawo nie okresla minimalnych odleglosci na sadzenie drzew przy
> granicach posesji.
No to jesli nie ma takiego prawa (w co watpie i co mnie troche niepokoi) to
pozostaje jedynie zwykla przyzwoitosc, o co ostatnio coraz trudniej.
Asia
-
18. Data: 2003-05-05 19:21:06
Temat: Re: Gałęzie z drzewa na stronie s?siada?
Od: Kasek <k...@f...onet.pl>
On Mon, 5 May 2003 15:36:08 +0200, "Asia" <J...@f...edu.pl>
wrote:
>> Niedawno slyszalem w audycji wypowiedz prawnika na ten temat.
>> Nie ma takiego prawa i wbrew niektorym potocznym opiniom,
>> prawo nie okresla minimalnych odleglosci na sadzenie drzew przy
>> granicach posesji.
> No to jesli nie ma takiego prawa (w co watpie i co mnie troche niepokoi) to
>pozostaje jedynie zwykla przyzwoitosc, o co ostatnio coraz trudniej.
Alez oczywiscie potwierdza sie moja opinia.
Z tego co pamietalem, to ustawodawca zrownal ploty,
drzewa i krzewy (jako dobro wspolne zobowiazaujace
sasiadow do wspolnego utrzymania.)
Zreszta calkiem slusznie.
Byle thuja czy cyprys moze okazac sie biologicznie
drzewem i co? Nie moglby robic za zywoplot?
A ze wpadly w to i deby, itd, no trudno.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/