eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoFotoradar a zmarły
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 21. Data: 2013-01-15 09:10:34
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2013-01-14 23:30, .B:artek. pisze:
    > Zapytanie o wskazanie kierującego dostaną wszyscy. Albo ustalą wspólnie
    > który z nich jechał albo wskażą kogoś innego. Każdy może oczywiście
    > wskazać kogoś innego...
    Ale mówisz z praktyki, czy wymyślasz? Bo z mojej praktyki wygląda to
    tak, że dostaje tylko pierwszy współwłaściciel wpisany w DR.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 22. Data: 2013-01-15 09:44:30
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
    news:kd32tt$d1f$3@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 2013-01-14 23:30, .B:artek. pisze:
    >> Zapytanie o wskazanie kierującego dostaną wszyscy. Albo ustalą wspólnie
    >> który z nich jechał albo wskażą kogoś innego. Każdy może oczywiście
    >> wskazać kogoś innego...
    > Ale mówisz z praktyki, czy wymyślasz? Bo z mojej praktyki wygląda to
    > tak, że dostaje tylko pierwszy współwłaściciel wpisany w DR.

    No i on powinien stwierdzić, że sam nie jechał, nie użyczał nikomu pojazdu
    i wie, który ze współwłaścicieli to zrobił.


  • 23. Data: 2013-01-15 12:27:15
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    W dniu 15-01-2013 08:58, Maciek pisze:
    > W dniu 2013-01-14 20:18, .B:artek. pisze:
    >> Myślę, że w razie ustalenia, że zmarł przed zrobieniem zdjęcia z
    >> fotoradaru albo był obłożnie chory i fizyczną niemożliwością byłoby, aby
    >> prowadził, to takie "cwaniactwo" nie jest funta kłaków warte.
    > Tak szczerze mówiąc to przeceniasz nasz organa różne :-> Raczej nikt dla
    > zgarnięcia 100 zł nie będzie się bawił w śledztwo w sprawie śmierci
    > potencjalnego sprawcy wykroczenia drogowego. Tu liczy się szybka kasa od
    > łosi, którzy płacą dla świętego spokoju.

    Ale w takiej sytuacji - wskazania zmarłego - autorzy fotki mają problem,
    bo nie ma komu zapłacić. Jak wróci przesyłka z fotką z adnotacją
    'adresat nie żyje', mogą sprawdzić kiedy zmarł.

    --
    .B:artek.


  • 24. Data: 2013-01-15 15:55:26
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:50f517c9$0$26710$65785112@news.neostrada.pl...
    > Użytkownik "Maciek" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
    > news:kd32tt$d1f$3@node1.news.atman.pl...
    >>W dniu 2013-01-14 23:30, .B:artek. pisze:
    >>> Zapytanie o wskazanie kierującego dostaną wszyscy. Albo ustalą wspólnie
    >>> który z nich jechał albo wskażą kogoś innego. Każdy może oczywiście
    >>> wskazać kogoś innego...
    >> Ale mówisz z praktyki, czy wymyślasz? Bo z mojej praktyki wygląda to
    >> tak, że dostaje tylko pierwszy współwłaściciel wpisany w DR.
    >
    > No i on powinien stwierdzić, że sam nie jechał, nie użyczał nikomu
    > pojazdu i NIE wie, który ze współwłaścicieli to zrobił. ^^^^^^



  • 25. Data: 2013-01-15 21:56:14
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2013-01-15 12:27, .B:artek. pisze:
    > Ale w takiej sytuacji - wskazania zmarłego - autorzy fotki mają problem,
    > bo nie ma komu zapłacić. Jak wróci przesyłka z fotką z adnotacją
    > 'adresat nie żyje', mogą sprawdzić kiedy zmarł.
    Wskaż prosty sposób uzyskania przez nich daty śmierci.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 26. Data: 2013-01-15 21:59:03
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2013-01-15 15:55, Robert Tomasik pisze:
    >> No i on powinien stwierdzić, że sam nie jechał, nie użyczał nikomu
    >> pojazdu i NIE wie, który ze współwłaścicieli to zrobił. ^^^^^^
    Kobylnica w tym przypadku wysłała mnie do sądu za niewskazanie sprawcy,
    bo powyższej konfiguracji nie da się zaznaczyć na ich formularzu. Sąd
    mnie uniewinnił :->

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 27. Data: 2013-01-15 22:33:53
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2013-01-15 21:56, Użytkownik Maciek napisał:

    >> Ale w takiej sytuacji - wskazania zmarłego - autorzy fotki mają problem,
    >> bo nie ma komu zapłacić. Jak wróci przesyłka z fotką z adnotacją
    >> 'adresat nie żyje', mogą sprawdzić kiedy zmarł.
    > Wskaż prosty sposób uzyskania przez nich daty śmierci.

    Wysyłają wezwanie i w odpowiedzi dostają informację od rodziny
    że zmarł w dniu xx.xx.xxxx.


    Pozdrawiam


  • 28. Data: 2013-01-15 22:43:33
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: ".B:artek." <m...@n...ma.i.nie.bylo.pl>

    W dniu 15-01-2013 21:56, Maciek pisze:
    > Wskaż prosty sposób uzyskania przez nich daty śmierci.

    Baza PESEL. Nawet, jeśli nie znany jest numer PESEL, to po imieniu i
    nazwisku + adres dojść można do droga eliminacji do właściwej osoby.

    --
    .B:artek.


  • 29. Data: 2013-01-18 09:41:36
    Temat: Re: Fotoradar a zmarły
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2013-01-12 22:21, t-1 pisze:

    > Ludzie, o czym wy tu mówicie?
    > I nawet nie myślę o paragrafach za fałszywe zeznania, choć grupa
    > właściwa by o tym powiedzieć.
    > Czy w takim kierunku zmierza nasza cywilizacja, że także przez radary,
    > będzie coraz więcej
    > drobnych cwaniaczków bez honoru, którzy nawet zmarłego i jego rodziny
    > nie uszanują?

    Z jednej strony masz rację. Z drugiej - honor to poważna sprawa.
    Honorowo można się zachować względem drugiej - równie honorowej strony.

    Tymczasem urzędnicy wymyślili skok na kasę, a "ulica" broni się przed
    tym wszelkimi metodami. To normalny odruch obronny osaczonego
    zwierzęcia, nie można go krytykować za brak honoru. Nawet sąd pozwala
    kłamać bezkarnie oskarżonemu.

    --
    MN


  • 30. Data: 2013-01-18 11:41:27
    Temat: [OT] Fotoradar a zmarły
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 18 Jan 2013, Marcin N wrote:

    > Nawet sąd pozwala kłamać bezkarnie oskarżonemu.

    Dodaj: w Polsce i sporej części krajów.
    To nie jest zasada uniwersalna, o ile "prawie wszędzie" oskarżony
    ma prawo do milczenia, to tu i ówdzie (bodaj m.in. w USA) wyjaśnienia
    podlegają takim samym zasadom co zeznania - kłamstwo jest karalne.
    Oskarżony nie musi sam się pogrążać (może odmówić odpowiedzi),
    ale udowodnienie nieprawdziwego wyjaśnienia grozi kolejną karą.

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1