eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoFotoradar 2 kierowcow
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 11. Data: 2007-09-09 09:38:02
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>

    Dnia 09-09-2007 o 09:44:58 witek <w...@g...pl.invalid>
    napisał(a):

    >> nie ma zadnych , dokumentacji nie robilismy . zmienialismy sie jak komu
    >> pasowalo. wiec nawet nikt z nas nie moze miec czytego sumienia kto
    >> jechal
    > A masz obowiązek wiedzieć.

    Co chwila ktos uzywa tego przepisu, nie wiedzac o co w nim chodzi.
    Przeczytaj go raz jeszcze dokladnie i zastanow sie co on - dokladnie -
    oznacza. Nie istnieje obowiazek wskazania osoby, ktora prowadzila samochod
    w danym czasie.

    --
    Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
    Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
    Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.


  • 12. Data: 2007-09-09 10:07:15
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    witek pisze:
    > uwierz mi, ze nie beda sie szarpac o mandat za 100 zl kto prowadzil.
    > W sadzie grodzkim z art 97 KW dostaną znacznie wiecej.

    z art.65 par 2 raczej

    KG


  • 13. Data: 2007-09-09 12:18:12
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>

    Jasko Bartnik wrote:
    > Dnia 09-09-2007 o 09:44:58 witek <w...@g...pl.invalid>
    > napisał(a):
    >
    >>> nie ma zadnych , dokumentacji nie robilismy . zmienialismy sie jak
    >>> komu pasowalo. wiec nawet nikt z nas nie moze miec czytego sumienia
    >>> kto jechal
    >> A masz obowiązek wiedzieć.
    >
    > Co chwila ktos uzywa tego przepisu, nie wiedzac o co w nim chodzi.
    > Przeczytaj go raz jeszcze dokladnie i zastanow sie co on - dokladnie -
    > oznacza. Nie istnieje obowiazek wskazania osoby, ktora prowadzila
    > samochod w danym czasie.

    Oczywiście, że istnieje, tyle że pośrednio. Skoro jest zdjęcie jadącego
    samochodu, to na 99% ktoś za kierownicą siedział. Czyli możliwości są
    dwie: albo prowadził ten, komu samochód powierzył powiedzmy właściciel
    (ma obowiązek wiedzieć komu), albo on nie prowadził, tylko również komuś
    powierzył (też ma obowiązek wiedzieć komu). Nie ma wyjścia, w takim
    łańcuszku na końcu *musi*[1] się znaleźć kierowca.

    [1] Oczywiście jeżeli wszyscy mówią prawdę, ale rozmawiamy o prawie a
    nie o moralności.

    --
    Pozdrawiam,
    Piotr Kubiak
    (jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres
    z nagłówka)


  • 14. Data: 2007-09-09 12:39:11
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:fc0oar$5fo$1@inews.gazeta.pl Piotr Kubiak
    <p...@m...liamg> pisze:

    > Nie ma wyjścia, w takim łańcuszku na końcu *musi*[1] się znaleźć kierowca.
    Nie daj boże mieć Alzheimera. Można zostać ukaranym za chorobę. ;)
    Możliwe jest też i łatwiej umoczyć - nadużyć na jakiejś imprezie napojów
    wyskokowych, nie dopilnować kluczyków, które diabli wiedzą kto wziął i
    gotowe.
    Facet leżał nawalony jak nosorożec, nikomu auta nie powierzał, nic nie
    pamięta ani on ani nikt inny ale kara musi być.
    Nie ma jak dobre prawo.

    --
    Jotte


  • 15. Data: 2007-09-09 13:27:58
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: "J.S" <r...@g...pl>


    Użytkownik "Piotr Kubiak" <p...@m...liamg> napisał w wiadomości
    news:fc0oar$5fo$1@inews.gazeta.pl...
    > Jasko Bartnik wrote:
    >> Dnia 09-09-2007 o 09:44:58 witek <w...@g...pl.invalid>
    >> napisał(a):
    >>
    >>>> nie ma zadnych , dokumentacji nie robilismy . zmienialismy sie jak komu
    >>>> pasowalo. wiec nawet nikt z nas nie moze miec czytego sumienia kto
    >>>> jechal
    >>> A masz obowiązek wiedzieć.
    >>
    >> Co chwila ktos uzywa tego przepisu, nie wiedzac o co w nim chodzi.
    >> Przeczytaj go raz jeszcze dokladnie i zastanow sie co on - dokladnie -
    >> oznacza. Nie istnieje obowiazek wskazania osoby, ktora prowadzila
    >> samochod w danym czasie.
    >
    > Oczywiście, że istnieje, tyle że pośrednio. Skoro jest zdjęcie jadącego
    > samochodu, to na 99% ktoś za kierownicą siedział. Czyli możliwości są
    > dwie: albo prowadził ten, komu samochód powierzył powiedzmy właściciel (ma
    > obowiązek wiedzieć komu), albo on nie prowadził, tylko również komuś
    > powierzył (też ma obowiązek wiedzieć komu). Nie ma wyjścia, w takim
    > łańcuszku na końcu *musi*[1] się znaleźć kierowca.
    >
    > [1] Oczywiście jeżeli wszyscy mówią prawdę, ale rozmawiamy o prawie a nie
    > o moralności.
    >
    > --
    > Pozdrawiam,
    > Piotr Kubiak

    No dobrze, a co z taka sytuacją: załóżmy że wracając z zagranicy planuje
    odpocząć sobie na jakimś parkingu ale tankując /już w kraju/ podszedł do
    mnie na stacji autostopowicz i spytał czy go podwiozę, zgodziłem się i
    jechaliśmy juz razem, jak wspomniałem że planuję troche odpocząć powiedział
    że on może poprowadzić przez jakiś czas, pokazał nawet PJ ale danych nie
    zapamiętałem.... co w takiej sytuacji? Historia prawdziwa ale na szczęście
    nie było żadnego zdjątka z fotoradaru..... a gdyby było?



  • 16. Data: 2007-09-09 15:07:41
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Paweł wrote:
    >> Art. 78. prawo o ruchu drogowym
    >> 4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie
    >> uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w
    >> oznaczonym czasie
    >
    > Przecież w tym przypadku właściciel wie komu powierzył samochód do UŻYWANIA i
    > to nie właściciela się czepiają.
    >

    tam jest jeszcze słowo posiadacz


  • 17. Data: 2007-09-09 15:09:37
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    J.S wrote:
    >
    > No dobrze, a co z taka sytuacją: załóżmy że wracając z zagranicy planuje
    > odpocząć sobie na jakimś parkingu ale tankując /już w kraju/ podszedł do
    > mnie na stacji autostopowicz i spytał czy go podwiozę, zgodziłem się i
    > jechaliśmy juz razem, jak wspomniałem że planuję troche odpocząć powiedział
    > że on może poprowadzić przez jakiś czas, pokazał nawet PJ ale danych nie
    > zapamiętałem.... co w takiej sytuacji? Historia prawdziwa ale na szczęście
    > nie było żadnego zdjątka z fotoradaru..... a gdyby było?
    >
    zapłaciłbys za niewskazanie kto prowadził, a sprawe z "fotoradaru" by
    umorzono ze wszgledu na niewykrycie sprawcy.



  • 18. Data: 2007-09-09 15:13:23
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: Szerr <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 09 Sep 2007 10:09:37 -0500, witek napisał(a)
    w:<news:fc12bi$ain$6@inews.gazeta.pl>:

    > zapłaciłbys za niewskazanie kto prowadził

    A jak udowodnisz zamiar niewskazania?

    --
    Quid leges sine moribus?


  • 19. Data: 2007-09-09 15:16:55
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Szerr wrote:
    > Dnia Sun, 09 Sep 2007 10:09:37 -0500, witek napisał(a)
    > w:<news:fc12bi$ain$6@inews.gazeta.pl>:
    >
    >> zapłaciłbys za niewskazanie kto prowadził
    >
    > A jak udowodnisz zamiar niewskazania?
    >

    jaki zamiar?
    ma wskazac a nie miec zamiar wskazac


  • 20. Data: 2007-09-09 15:45:27
    Temat: Re: Fotoradar 2 kierowcow
    Od: kam <x#k...@w...pl#x>

    witek pisze:
    > jaki zamiar?

    winę

    KG

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1