eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 142

  • 81. Data: 2009-01-03 13:34:36
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: "moje_przedmioty" <m...@i...pl>

    > Pisałem również o tym, że cała dyskusja dotyczy odzyskania płytki, gdzie
    > głównym motywem są możliwość dobrowolnego odbijania + przekazywanie drogą
    > elektroniczną. Wątki dotyczące bezpieczeństwa są wątkami pobocznymi
    > wynikającymi częściowo z ciekawości podejścia prawnego (a więc Waszych
    > opinii) do danej sprawy oraz mojej fantazji.
    >
    Jak mozna odzyskać coś nie swojego.
    Zrozum wreszcie bo widze ze jakoś bardzo ograniczony jestes albo nie chcesz
    przyjmować rad z grupy
    Płytka nie jest Twoja.
    Zdjęcia nie są Twoje (chyba ze umowa mówi co innego)
    Twoje jest to co masz w umowie i tylko to (mowimy teraz o tych zdjęciach :-)
    Ty nie potrzebujesz rady bo uwazasz ze masz racje tak jak Ci sie podoba.
    To po co ta dyskusję ciągniesz w nieskonńczoność??
    Foti



  • 82. Data: 2009-01-03 13:50:01
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: "ALEX Lodzermensch" <k...@s...us>

    moje_przedmioty ni au koto ha itsumo tanosii

    > Płytka nie jest Twoja.
    > Zdjęcia nie są Twoje (chyba ze umowa mówi co innego)

    Tak z ciekawości. Przykład całkowicie teoretyczny -> mam takowe zdjęcia w
    wysokiej rozdzielczości. Nagle naszła mnie ułańska fantazja i chcę dać kopie
    kolegom. To znaczy że mam prosić fotografa?

    --
    ALEX Lodzermensch, Tenno Heika Banzai ]:-D


  • 83. Data: 2009-01-03 14:39:32
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Animka wrote:
    >
    > Idź do Federacji Konsumentów.

    Po co?
    Zeby mu nosek wytarli bo sie zasmarkał z żalu?


  • 84. Data: 2009-01-03 14:56:05
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 03.01.2009 ALEX Lodzermensch <k...@s...us> napisał/a:
    > moje_przedmioty ni au koto ha itsumo tanosii
    >> Płytka nie jest Twoja.
    >> Zdjęcia nie są Twoje (chyba ze umowa mówi co innego)
    > Tak z ciekawości. Przykład całkowicie teoretyczny -> mam takowe zdjęcia w
    > wysokiej rozdzielczości. Nagle naszła mnie ułańska fantazja i chcę dać kopie
    > kolegom. To znaczy że mam prosić fotografa?

    MZ mocno zalezy od umowy, bo co prawda mamy tu w miarę klasyczny
    przypadek użytku dozwolonego (przy liberalnym potraktowaniu art. 23) ale
    też dozwolony użytek nie może naruszać słusznych interesów autora. Np.
    jeśli umówiłeś się z autorem, że za wykonanie zdjęć zapłacisz mu malo lub
    nic, a będziesz mu płacił od wymaganej ilości kopii (egzemplarzy) to MZ
    potrzebujesz jego zgody a art. 23 nie obowiązuje.

    --
    Marcin


  • 85. Data: 2009-01-03 15:36:00
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >> Widzisz, ja płaciłem za zdjęcia ślubne 700 (siedemset) PLN. W tym było
    >> ok. 450 (czterysta pięćdziesiąt) zdjęć na płycie DVD w wysokiej
    >> rozdzielczości, 2 papierowe albumy po 50 zdjęć (małych odbitek), oraz
    >> 3 duże odbitki i jedna bardzo duża (plakat).
    >>
    >> Powtarzam: 700 PLN. Czyli za samą ilość zdjęć wychodzi raptem 1.55
    >> PLN, nie licząc jeszcze tych wszystkich albumów i odbitek.
    >>
    >> 50 PLN per zdjęcie... Biznesmen zasrany z wiejskiego urynanetu...
    >
    > Idź do Federacji Konsumentów. Teraz każdy szanujący się fotograf dołącza
    > album na płytce CD-ROM za friko (to tak jak kiedyś wydawano klisze ze
    > zdjęciem). Ten fotograf to jakiś patałach i zacznij działać, ale nie na
    > grupie dyskusyjnej.

    Ja? Znaczy ja jestem z tych zdjęć bardzo zadowolony.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 86. Data: 2009-01-03 15:43:35
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginał u
    Od: Patryk Włos <a...@o...pl>

    >> To nawyki z Twojego urynanetu, w którym inwestujesz w łącza 1 PLN per
    >> klient i się boisz "rozrzutnie" wydać 2 PLN per klient?
    >
    > wiesz że dzwonią, ale nie wiesz nawet w którym kościele

    W tym:

    Message-ID: <gjavug$mk8$1@nemesis.news.neostrada.pl>
    Message-ID: <gjb2ld$qvr$1@nemesis.news.neostrada.pl>

    >> 50 PLN per zdjęcie... Biznesmen zasrany z wiejskiego urynanetu...
    >
    > to jest ochrona przed urynaklientami, którzy potrafią przynieść do
    > ksetokopiarni swój własny papier żeby mieć taniej odbitki (autentyczny
    > przypadek)

    Nie, to nie ma nic wspólnego z ochroną. Ja bym to zgoła inaczej nazwał.


    --
    Zobacz, jak się pracuje w Google:
    http://pracownik.blogspot.com


  • 87. Data: 2009-01-03 15:55:59
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0901031059320.1756@quad Gotfryd Smolik
    news <s...@s...com.pl> pisze:

    >>> Oczywiście wiem, że mogłem spisać umowę .. ale jest już po fakcie,
    >>> proszę pominąć takie uwagi.
    >> Umowę zawarłeś tyle, że ustnie. Niemniej jest ona ważna, brak formy
    >> pisemnej oznacza jedynie ewentualność wystąpienia problemów natury
    >> dowodowej w przypadku zaistnienia sporu.
    > W przypadku o który chodzi Robertowi, czyli możliwości samodzielnego
    > *powielania* egzemplarzy, umowa ustna oczywiście NIE byłaby ważna.
    > Ktoś uwierzy temu co piszesz i potem będzie płakał.
    Nie ma takiego niebezpieczeństwa, ponieważ jedynie je sobie z nieznanych
    przyczyn wyimaginowałeś.
    Umowa została zawarta, treść nieznana - to wszystko, jak chcesz konfabulować
    nt jej postanowień to proszę.

    >>> Pytanie czy w tej sytuacji ma obowiązek wydać mi płytkę z moimi
    >>> zdjęciami,
    >> Umawiałeś się na otrzymanie postaci cyfrowej?
    >> Tak czy inaczej możesz (i powinieneś) żądać wydania faktury na usługę
    > I słusznie, ma pełne prawo.

    >> zawierającej szczegółową specyfikację wykonanych czynności. To zrobić
    >> musi.
    > A tą "szczegółową specyfikacją" to już przepis niejakiego Jottego.
    A jak sobie niejaki Smolik życzy, to może przyjąć fakturę z zapisem:
    "wykonanie zdjęć z dramatu rodzinnego, cena XXX + VAT". I dostać 5 zdjęć
    13X10 w jpg z drukarki Lexmark 3200.
    Ja tam wolę treść: wykonanie zdjęć, ilu zdjęć, po ile za sztukę, forma
    końcowa (choćby wielkość i ilość odbitek), itp.
    Ale do niczego cię nie namawiam.

    --
    Jotte


  • 88. Data: 2009-01-03 16:01:46
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Jotte wrote:
    > A jak sobie niejaki Smolik życzy, to może przyjąć fakturę z zapisem:
    > "wykonanie zdjęć z dramatu rodzinnego, cena XXX + VAT". I dostać 5 zdjęć
    > 13X10 w jpg z drukarki Lexmark 3200.
    > Ja tam wolę treść: wykonanie zdjęć, ilu zdjęć, po ile za sztukę, forma
    > końcowa (choćby wielkość i ilość odbitek), itp.
    > Ale do niczego cię nie namawiam.
    >

    To się spisuje na umowie, a nie na fakturze.


  • 89. Data: 2009-01-03 16:16:32
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:gjo1et$oun$2@news.interia.pl witek
    <w...@g...pl.invalid> pisze:

    >> A jak sobie niejaki Smolik życzy, to może przyjąć fakturę z zapisem:
    >> "wykonanie zdjęć z dramatu rodzinnego, cena XXX + VAT". I dostać 5 zdjęć
    >> 13X10 w jpg z drukarki Lexmark 3200.
    >> Ja tam wolę treść: wykonanie zdjęć, ilu zdjęć, po ile za sztukę, forma
    >> końcowa (choćby wielkość i ilość odbitek), itp.
    >> Ale do niczego cię nie namawiam.
    > To się spisuje na umowie, a nie na fakturze.
    Przeczytaj uprzejmie pierwszy fragment wątku (ze szczególnym uwzględnieniem
    inicjującego posta) , co?
    Zresztą możesz przeczytać nieuprzejmie, jak wolisz.
    Potem obejrzyj kilka jakichś porządnie sporządzonych faktur.

    --
    Jotte


  • 90. Data: 2009-01-03 16:28:15
    Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
    Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>

    Wwieslaw napisał/a:
    > Animka wrote:
    >> LOL Mógł sobie zrobić kopię na drugiej płytce.
    >
    > I w jaki sposob ta druga kopia powstrzyma klienta od zrobienia odbitek w
    > gownianym labie i pokazywania znajmomym "to fotograf X zrobil" ?

    Po co ma w labie odbijać jak może u siebie w domu, poza tym na pewno
    nikt by się nie chwalił swoimi brzydkimi zdjęciami. To, że ktoś jest
    brzydki czy niefotogeniczny, czy po prostu zrobił głupią minę do zdjęcia
    zawdzięczać może tylko sobie.

    --
    animka

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1