-
11. Data: 2009-01-02 19:14:29
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: Robert <r...@r...pl>
Robert pisze:
> Witam,
>
> Miałem fotografa, który robił nam zdjęcia do ślubu.
> Po zrobieniu zdjęć bardzo się zdziwiłem, gdy oznajmił,
> że nie otrzymam DVD z oryginalnymi zdjęciami (z dobrej łaski
> da mi zdjęcia w rozdzielczości 320x280, które wiadomo jak wyglądają.
>
> Zrobił to oczywiście ze względu na ochronę swojego biznesu, bym u niego
> musiał zamawiać odbitki itp - każdy chroni swojego biznesu, choć czasami
> przesada graniczy z prawem.
>
> Oczywiście wiem, że mogłem spisać umowę .. ale jest już po fakcie,
> proszę pominąć takie uwagi.
> Pytanie czy w tej sytuacji ma obowiązek wydać mi płytkę z moimi
> zdjęciami, lub też na moje
> żądanie ją zniszczyć np. w mojej obecności ? W końcu przechowuje moje
> prywatne zdjęcia ...
>
> Próbowałem się z nim dogadać, zapłacić dodatkowo, ale jest uparty.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Dziękuję również za uwagi dotyczące
błędów ortograficznych - choć niepotrzebne, ale przydatne - tym
charakteryzuje się
polski usenet. Mam nadzieję, że Cubus nie poczułeś się urażony błędami.
Z mojej strony, błędem było niespisanie umowy. Nie pamiętam czy
mówiliśmy o robieniu zdjęć na ślubie, czy też o innej czynności. To było
jakiś czas temu, jednakże teraz gdy chcę jedno zdjęcie w troszkę
większym formacie muszę wydać ponad 200 zł. W innym miejscu zapłacić
mogę o wiele mniej.
Wierzę, że są zdjęcia, które po prostu fotografowi nie wyszły.
Nie oczekuję od niego takich zdjęć. To jak prosić stolarza o pokazanie
mi pierwszej wersji mojego zamówionego stołu, który mu nie wyszedł (poza
wersją drugą wykonaną poprawnie).
Z doświadczenia wiem, że niewielu fotografów w taki sposób "chroni"
swoje interesy. Znajomi dookoła dostają płytki DVD z oryginalnymi
zdjęciami, także mogą je sobie chociażby obejrzeć w telewizorze. Ja
niestety nie mogę.
Skanowane zdjęcie jednak nie jest takiej jakości, jak cyfrowe -
dodatkowo wyrywać je z albumu nie byłoby najlepszym pomysłem :-(
Zadałem pytanie na grupie z nadzieją, że po prostu istnieje takie prawo,
że mogę wymagać od takiego fotografa kliszy (w tym przypadku nie zabiorę
mu karty pamięci), a sam fotograf liczy na moją nieznajomość prawa i
uzależni od swoich usług. Z tego co zaobserwowałem po Waszych
odpowiedziach, tak nie jest.
Mimo tego, nadal będę próbował odzyskać pełne wersje zdjęć, które
otrzymałem w niskiej jakości na CD.
Żałować powinien na pewno również i fotograf, przeszły mu 3 wesela, gdyż
osoby, którym pokazywałem ładne wydrukowane zdjęcia nie godziły się na
taki "szantaż".
Pozdrawiam,
Robert
-
12. Data: 2009-01-02 19:22:44
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: Robert <r...@r...pl>
Cubus pisze:
> Robert pisze:
>
>> Częściowo zgoda, ale nie porównuj torta do zdjęć, gdzie są ludzie.
>> Torta może sobie zjeść, a zdjęcia (tutaj abstrachuję) wrzucić na jakąś
>> stronę internetową - brzydką albo ładną.
>
> Nie rozumiem.... Fotografowaliście noc poślubną, czy co?
> Na jaką stronę fotograf miałby wrzucać te Wasze zdjęcia?
Nie fotografowaliśmy nocy poślubnej - to nie jest ważne.
Nie jesteśmy osobami publicznymi. Zdjęcia znajdują się u niego,
i mogą zawędrować w wiele miejsc, niekoniecznie z jego chęci (nieumyślne
udostępnienie ich przez niego na programie P2P, włamanie do zakładu?) -
sytuacji jest wiele.
Przechowywać dane osobowe też musi być zgłoszone w odpowiednim urzędzie
i zapewniona musi być ich ochrona.
Ustawa tego nie obejmuje, ale uważam, że zdjęcia (czy z nocy poślubnej,
czy nie) są również pewnego rodzaju taką informacją o osobach.
Ja opłacam samą pracę fotografa, umiejętności, wykorzystanie przez niego
narzędzi. Rezultat pracy powinien należeć do mnie - i tutaj jest
konflikt, czy zdjęcia w oryginale są również rezultatem.
Pozdrawiam
Robert
-
13. Data: 2009-01-02 19:25:33
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gjllcf$v3d$1@news.task.gda.pl Robert <r...@r...pl>
pisze:
> Miałem fotografa, który robił nam zdjęcia do ślubu.
> Po zrobieniu zdjęć bardzo się zdziwiłem, gdy oznajmił,
> że nie otrzymam DVD z oryginalnymi zdjęciami (z dobrej łaski
> da mi zdjęcia w rozdzielczości 320x280, które wiadomo jak wyglądają.
> Zrobił to oczywiście ze względu na ochronę swojego biznesu, bym u niego
> musiał zamawiać odbitki itp - każdy chroni swojego biznesu, choć czasami
> przesada graniczy z prawem.
> Oczywiście wiem, że mogłem spisać umowę .. ale jest już po fakcie, proszę
> pominąć takie uwagi.
Umowę zawarłeś tyle, że ustnie. Niemniej jest ona ważna, brak formy pisemnej
oznacza jedynie ewentualność wystąpienia problemów natury dowodowej w
przypadku zaistnienia sporu.
> Pytanie czy w tej sytuacji ma obowiązek wydać mi płytkę z moimi zdjęciami,
Umawiałeś się na otrzymanie postaci cyfrowej?
Tak czy inaczej możesz (i powinieneś) żądać wydania faktury na usługę
zawierającej szczegółową specyfikację wykonanych czynności. To zrobić musi.
> lub też na moje żądanie ją zniszczyć np. w mojej obecności ?
Oczywiście, że nie. Zresztą po co czynić takie nonsensowne żądanie?
> W końcu przechowuje moje prywatne zdjęcia ...
W epoce fotografi przedcyfrowej fotograf wydawał negatywy wraz z odbitkami,
ew. pytał, czy może je zatrzymać.
Poszukiwanie podobnego rozwiązania w czasach, gdy "negatywem" jest porcja
bitów wydaje się mało sensowne.
> Próbowałem się z nim dogadać, zapłacić dodatkowo, ale jest uparty.
Trudno. Ale nie ma tego złego, co by się kiedyś nie przydało, jako
doświadczenie choćby. Gdy za jakiś czas będziesz brał kolejny ślub zadbasz o
takie szczegóły.
--
Jotte
-
14. Data: 2009-01-02 19:30:54
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: Cubus <c...@n...pl>
Robert pisze:
> Nie fotografowaliśmy nocy poślubnej - to nie jest ważne.
> Nie jesteśmy osobami publicznymi. Zdjęcia znajdują się u niego,
> i mogą zawędrować w wiele miejsc, niekoniecznie z jego chęci (nieumyślne
> udostępnienie ich przez niego na programie P2P, włamanie do zakładu?) -
> sytuacji jest wiele.
A nawet jeśli gdzieś to "wycieknie". Jakie straty niby poniesiesz??
Fotografie ślubne to zwykle ładne i raczej nie kompromitujące zdjęcia.
> Ja opłacam samą pracę fotografa, umiejętności, wykorzystanie przez niego
> narzędzi. Rezultat pracy powinien należeć do mnie - i tutaj jest
> konflikt, czy zdjęcia w oryginale są również rezultatem.
Rezultat jego pracy (album) należy do Ciebie.
Podobnie jak książka którą nabywasz w księgarni.
Odróżnij produkt, od praw autorskich do niego.
-
15. Data: 2009-01-02 19:35:59
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gjlq1e$6sm$1@inews.gazeta.pl Cubus
<c...@n...pl> pisze:
> A nawet jeśli gdzieś to "wycieknie". Jakie straty niby poniesiesz??
Ochrona wizerunku.
> Fotografie ślubne to zwykle ładne i raczej nie kompromitujące zdjęcia.
Hmmm...
Bardzo często IMO _bywają_ jednak mocno kompromitujące, czasem dla jednej,
czasem dla drugiej strony... ;))
--
Jotte
-
16. Data: 2009-01-02 19:47:34
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Robert wrote:
> Witam,
>
> Miałem fotografa, który robił nam zdjęcia do ślubu.
> Po zrobieniu zdjęć bardzo się zdziwiłem, gdy oznajmił,
> że nie otrzymam DVD z oryginalnymi zdjęciami (z dobrej łaski
> da mi zdjęcia w rozdzielczości 320x280, które wiadomo jak wyglądają.
a co było przedmiotem umowy?
>
> Oczywiście wiem, że mogłem spisać umowę .. ale jest już po fakcie,
> proszę pominąć takie uwagi.
no wiec dlatego niewiele możesz zrobić, to co było treścią umowy czyli
zdjęcia dostałeś.
> Pytanie czy w tej sytuacji ma obowiązek wydać mi płytkę z moimi
> zdjęciami,
nie
lub też na moje
> żądanie ją zniszczyć np. w mojej obecności ? W końcu przechowuje moje
> prywatne zdjęcia ...
nie, to nie są twoje prywatne zdjęcia, to są jego zdjęcia z tobą.
Przechowywać je może, ale nic więcej z nimi zrobić nie może.
Nie wolno mu ich nigdzie opublikować pokazać itp itd. (bez twojej zgody
oczywiscie).
>
> Próbowałem się z nim dogadać, zapłacić dodatkowo, ale jest uparty.
Liczy na to, że przyjdziesz po dodatkowe odbitki.
Z tym, że mu się dziwię, bo mógł zarobić ekstra a tak to nic nie zarobi.
-
17. Data: 2009-01-02 19:49:36
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: Cubus <c...@n...pl>
Jotte pisze:
>> A nawet jeśli gdzieś to "wycieknie". Jakie straty niby poniesiesz??
> Ochrona wizerunku.
W takim razie powinien zażądać przekazania i skasowania z
nośników cyfrowych zdjęć od wszystkich gości weselnych.
(chyba, że ochrona przed wejściem do kościoła/USC odbierała
aparaty i kamery).
Szansa na rozpełznięcie się tych fotografii po świecie jest
wiele większa niż tych z zakładu fotograficznego.
>> Fotografie ślubne to zwykle ładne i raczej nie kompromitujące zdjęcia.
> Hmmm...
> Bardzo często IMO _bywają_ jednak mocno kompromitujące, czasem dla
> jednej, czasem dla drugiej strony... ;))
A to czemu?
-
18. Data: 2009-01-02 19:49:54
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
zbyszek wrote:
> I tak
> przez najbliższe
> 30 lat do tych zdjęć nie zajrzysz......
o to to
-
19. Data: 2009-01-02 19:55:46
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gjlr4h$d81$1@inews.gazeta.pl Cubus
<c...@n...pl> pisze:
>>> A nawet jeśli gdzieś to "wycieknie". Jakie straty niby poniesiesz??
>> Ochrona wizerunku.
> W takim razie powinien zażądać przekazania i skasowania z
> nośników cyfrowych zdjęć od wszystkich gości weselnych.
Żądanie kompletnie bezskuteczne i nie mające jakichkolwiek podstaw prawnych.
> (chyba, że ochrona przed wejściem do kościoła/USC odbierała
> aparaty i kamery).
> Szansa na rozpełznięcie się tych fotografii po świecie jest
> wiele większa niż tych z zakładu fotograficznego.
To jednak nie zmienia faktu, że wizerunek jest dobrem osobistym prawnie
chronionym.
Na ile ochrona ta jest skuteczna to inna kwestia.
>>> Fotografie ślubne to zwykle ładne i raczej nie kompromitujące zdjęcia.
>> Hmmm...
>> Bardzo często IMO _bywają_ jednak mocno kompromitujące, czasem dla
>> jednej, czasem dla drugiej strony... ;))
> A to czemu?
Tak trudno się domyślić?
--
Jotte
-
20. Data: 2009-01-02 20:09:14
Temat: Re: Fotograf i zdjęcia - wydanie oryginału
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Robert wrote:
> Witam,
>
> Miałem fotografa, który robił nam zdjęcia do ślubu.
> Po zrobieniu zdjęć bardzo się zdziwiłem, gdy oznajmił,
> że nie otrzymam DVD z oryginalnymi zdjęciami (z dobrej łaski
> da mi zdjęcia w rozdzielczości 320x280, które wiadomo jak wyglądają.
>
> Zrobił to oczywiście ze względu na ochronę swojego biznesu, bym u
> niego musiał zamawiać odbitki itp - każdy chroni swojego biznesu,
> choć czasami przesada graniczy z prawem.
>
> Oczywiście wiem, że mogłem spisać umowę .. ale jest już po fakcie,
> proszę pominąć takie uwagi.
> Pytanie czy w tej sytuacji ma obowiązek wydać mi płytkę z moimi
> zdjęciami, lub też na moje
> żądanie ją zniszczyć np. w mojej obecności ? W końcu przechowuje moje
> prywatne zdjęcia ...
>
> Próbowałem się z nim dogadać, zapłacić dodatkowo, ale jest uparty.
takie sprawy ustala sie przed a nie po robocie.
wielu fotografów nie daje płytek ze zdjeciami do odbijania bo nie chce aby
ktoś poprzez odbijanie w jakimś paściatym labie nie zepsuł efektów jego
pracy.
Ponadto często fotograf chce zarobić na dodatkowych odbitkach, jego prawo.
Nie ma obowiązku oddawania zdjęć. Posiadanie zdjęć nie narusza twoich praw.