Boombastic wrote:

> A sprzedawca usługi nie ostrzegł mnie, że np. miejsce jest dla osoby o
> wzroście do 180 cm. Raczej jest to niezgodność oferowanej usługi z
> rzeczywistością. Ja kupowałem przelot z miejscem siedzącym.

A jakby trafił się mutant mierzący 250cm i ważący 300kg? Też powinni go
ostrzegać, że może mieć kłopoty z wciśnięciem się między fotele?

do góry

"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:8b8vv3-3j9.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Boombastic wrote:
>
>> A sprzedawca usługi nie ostrzegł mnie, że np. miejsce jest dla osoby o
>> wzroście do 180 cm. Raczej jest to niezgodność oferowanej usługi z
>> rzeczywistością. Ja kupowałem przelot z miejscem siedzącym.
>
> A jakby trafił się mutant mierzący 250cm i ważący 300kg? Też powinni go
> ostrzegać, że może mieć kłopoty z wciśnięciem się między fotele?

Ty leciałeś kiedyś samolotem?
Przecież to jest jak średniowieczna tortura.

Stach

do góry

Krzysztof Stachlewski wrote:

>> A jakby trafił się mutant mierzący 250cm i ważący 300kg? Też powinni go
>> ostrzegać, że może mieć kłopoty z wciśnięciem się między fotele?
>
> Ty leciałeś kiedyś samolotem?

Nie. Ale za to jechałem warszawskim tramwajem w godzinach szczytu :)

> Przecież to jest jak średniowieczna tortura.

ROTFL

Weź nie mirmiłuj... Jak chcesz mieć wygodnie - płać więcej. Jak chcesz
zapłacić mniej i mieć dużo wolnej przestrzeni - idź pieszo ;->

do góry

Użytkownik "Boombastic" <b...@N...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:452caefc$0$17944$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Tylko że ty widzisz co kupujesz i możesz w każdej chwili zrezygnować. Ja
> już nie bardzo. Wsiadam do samolotu i okazuje się, że nie mogę zająć
> miejsca, bo sie nie mieszczę.

Poczekaj, to o co Ty w końcu masz żal? O to, że będąc niestandardowym nie
mieścisz się w standardowe miejsca (jak odniosłam pierwotnie wrażenie) czy o
to, że jak kupujesz bilet przez net to nie wyskakuje Ci okienko: "Uwaga!
Jeśli masz wzrost powyżej XXX cm i obwód ciała powyżej XX cm możesz mieć
problem ze zmieszczeniem się w standardowym fotelu lotniczym!"


> A sprzedawca usługi nie ostrzegł mnie, że np. miejsce jest dla osoby o
> wzroście do 180 cm. Raczej jest to niezgodność oferowanej usługi z
> rzeczywistością. Ja kupowałem przelot z miejscem siedzącym.

A próbowałeś kiedyś zapytać przed zakupem, przewoźnika, czy ze względu na
nietypowe wymiary spędzisz podróż wygodnie ?

Powiem w ten sposób - nie kupowałam biletu nigdy inaczej jak przez net, więc
nie wiem czy kupując go bezpośrednio u jakiegoś człowieka, człowiek ten
powinien mieć z założenia pewność, że człowiek, który stoi przed nim (a nie
ktoś inny) będzie leciał na ten bilet, więc powinien to ten człowiek (a nie
przyszły pasażer) zainteresować się czy takiego dużego pasażera uda się
ulokować. Czy sprzedający sprawdza tożsamość?


pozdr

Monika

do góry

Boombastic <b...@N...poczta.onet.pl> dosć niespodziewanie
napisał(a):
Zadziwisz się
Niektóre linie w USA przymierzaly się (nie wiem czy to zrobiły) do
wprowadzenia podwójnej opłaty dla grubasów, argumentując to tym, że zajmuje
taki dwa miejsca, bo druga osoba się koło niego nie zmieści.
Ciesz się, ze na razie masz tylko niewygodnie, ale za to tanio. Niedlugo
mozesz mieć niewygodnie i dwa razy drożej, bo Ciebie też mogą uznać za
ponadgabarytowego.
Jak widać tok myślenia linii lotniczych zdecydowanie inny jest od Twojego( i
to w USA, w której rzekomo miałbyś większe szanse).

--
Roman Rumpel Skype: siedemrumpli
"kiedy zażywam żeń-szeń, to pamiętam, gdzie położyłem Viagrę"
C Hollywood Homicide

do góry

Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał
>
> A próbowałeś kiedyś zapytać przed zakupem, przewoźnika, czy ze względu
na
> nietypowe wymiary spędzisz podróż wygodnie ?

Wzrost 197 to nietypowe wymiary? Napatrzyłaś się na kurdupli w tv i
myślisz, że to jest norma? Popatrz na dzisiejszą młodzież, tak wysokich
ludzi jest coraz więcej.

do góry

Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:egjat8$jek$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Wzrost 197 to nietypowe wymiary? Napatrzyłaś się na kurdupli w tv i
> myślisz, że to jest norma? Popatrz na dzisiejszą młodzież, tak wysokich
> ludzi jest coraz więcej.


Qrka, wodna... To chyba żyję w jakimś skansenie, bo ludzi wyższych ode mnie
o 20-30 cm na ulicach jest zaledwie jakiś niewielki ułamek (sama znam 3,
słownie trzy osoby z wzrostem około 200 cm, z setek, które poznałam w
życiu). A młodzież widuję codziennie, w autobusach.

I jakoś nie widzę, żeby 197 wzrostu i 130 w klacie było obowiązującą normą.

Myślę, że dopóki statystyka mówi, że 197 to znacznie więcej niż
przeciętność, to będzie uważany taki wzrost za nietypowy.

Może Alku, nie spędzaj aż tyle czasu z koszykarzami ;)


Monika

do góry

Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał

> Qrka, wodna... To chyba żyję w jakimś skansenie, bo ludzi wyższych ode
> mnie o 20-30 cm na ulicach jest zaledwie jakiś niewielki ułamek

Może nie zwracasz na to uwagi. A według statystyk średni wzrost się
zwiększa, osób wysokich stale przybywa.
Zresztą ludzi na wózkach też nie ma zbyt wielu, ale jednak robi się dla
nich podjazdy i inne ułatwienia, więc o wysokich wypadałoby mysleć.

> Myślę, że dopóki statystyka mówi, że 197 to znacznie więcej niż
> przeciętność, to będzie uważany taki wzrost za nietypowy.

180 cm to także wicej niż przeciętność, więc co, zakończyć rozmiarówkę
odzieży na 176? A jednak 194 cm jest normalnym rozmiarem, spotkasz go w
prawie każdym sklepie z męską odzieżą.

do góry

Idiom napisał(a):
> Użytkownik "Boombastic" <b...@N...poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:452caefc$0$17944$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Tylko że ty widzisz co kupujesz i możesz w każdej chwili zrezygnować. Ja
>> już nie bardzo. Wsiadam do samolotu i okazuje się, że nie mogę zająć
>> miejsca, bo sie nie mieszczę.
>
> Poczekaj, to o co Ty w końcu masz żal? O to, że będąc niestandardowym nie
> mieścisz się w standardowe miejsca (jak odniosłam pierwotnie wrażenie) czy o
> to, że jak kupujesz bilet przez net to nie wyskakuje Ci okienko: "Uwaga!
> Jeśli masz wzrost powyżej XXX cm i obwód ciała powyżej XX cm możesz mieć
> problem ze zmieszczeniem się w standardowym fotelu lotniczym!"
>
>
>> A sprzedawca usługi nie ostrzegł mnie, że np. miejsce jest dla osoby o
>> wzroście do 180 cm. Raczej jest to niezgodność oferowanej usługi z
>> rzeczywistością. Ja kupowałem przelot z miejscem siedzącym.
>
> A próbowałeś kiedyś zapytać przed zakupem, przewoźnika, czy ze względu na
> nietypowe wymiary spędzisz podróż wygodnie ?
>
> Powiem w ten sposób - nie kupowałam biletu nigdy inaczej jak przez net, więc
> nie wiem czy kupując go bezpośrednio u jakiegoś człowieka, człowiek ten
> powinien mieć z założenia pewność, że człowiek, który stoi przed nim (a nie
> ktoś inny) będzie leciał na ten bilet, więc powinien to ten człowiek (a nie
> przyszły pasażer) zainteresować się czy takiego dużego pasażera uda się
> ulokować. Czy sprzedający sprawdza tożsamość?

Tak sobie myślę, że ten pasażer powinien w takim razie kupować bilety na
dwa miejsca skoro na jednym się nie mieści.



--
Kaja

do góry

Kaja napisał(a):

> Tak sobie myślę, że ten pasażer powinien w takim razie kupować bilety na
> dwa miejsca skoro na jednym się nie mieści.

Dokladnie jak i babcie wracajace z tobolami z targowisk ;) One zawsze
zajmują obydwa miejsca ;)

pozdrawiam,
Przemek O.

do góry