-
1. Data: 2010-01-22 17:23:56
Temat: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: B <...@...pl>
Witam,
Z przepisów wynika, że gmina jest organem nadzorującym. Jednak nie
mogę znaleźć przepisów które mówią jak powinien taki nadzór wyglądać.
tzn. czy gmina ma prawo powołać komisję złożoną z pracowników gminnych i
wykonać kontrolę. Czy jedynie np. zażądać raportu ew. wezwać kontrolerów
z Regionalnej Izby Obrachunkowej? Albo jeszcze inaczej? Gdzie takich
przepisów szukać?
B.
-
2. Data: 2010-01-22 18:09:13
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: Michał <m...@w...o2.pl>
> Z przepisów wynika, że gmina jest organem nadzorującym. Jednak nie
> mogę znaleźć przepisów które mówią jak powinien taki nadzór wyglądać.
W praktyce z domach kultury ogranicza się to do oceny sprawozdań
finansowych.
-
3. Data: 2010-01-22 18:32:58
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: B <...@...pl>
W dniu 22.01.2010 19:09, Michał pisze:
>> Z przepisów wynika, że gmina jest organem nadzorującym. Jednak nie
>> mogę znaleźć przepisów które mówią jak powinien taki nadzór wyglądać.
>
> W praktyce z domach kultury ogranicza się to do oceny sprawozdań
> finansowych.
A gdy wójt gminy powołałby taką komisję do wykonania kontroli to na
jakiej podstawie prawnej, mógłby to zrobić?
B.
-
4. Data: 2010-01-22 18:41:15
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: Michał <m...@w...o2.pl>
> A gdy wójt gminy powołałby taką komisję do wykonania kontroli to na
> jakiej podstawie prawnej, mógłby to zrobić?
GOKi oraz DKi na ogół podlegają pod Gminę i są przez nią finansowane.
Podstawą prawną jest zazwyczaj Uchwała Rady Miasta (Gminy), podpisana
przez Burmistrza (Wójta), która reguluje zasady działania owych
jednostek.
-
5. Data: 2010-01-22 19:18:32
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: B <...@...pl>
W dniu 22.01.2010 19:41, Michał pisze:
>> A gdy wójt gminy powołałby taką komisję do wykonania kontroli to na
>> jakiej podstawie prawnej, mógłby to zrobić?
>
>
> GOKi oraz DKi na ogół podlegają pod Gminę i są przez nią finansowane.
> Podstawą prawną jest zazwyczaj Uchwała Rady Miasta (Gminy), podpisana
> przez Burmistrza (Wójta), która reguluje zasady działania owych jednostek.
No, tak ale w takiej uchwale nie ma sprecyzowanych procedur kontrolnych
jakich może użyć do kontroli np. GOKu. Chodzi mi raczej o jakąś ustawę
czy cóś. W samej ustawie o tworzeniu GOKów jest tylko, że Gmina to organ
nadzorujący lecz nie precyzuje co to dokładnie znaczy, zakładam więc że
istnieje jakiś przepis ogólny który to precyzuje. Tylko jaki?
B.
-
6. Data: 2010-01-22 19:50:36
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: Michał <m...@w...o2.pl>
> No, tak ale w takiej uchwale nie ma sprecyzowanych procedur
> kontrolnych jakich może użyć do kontroli np. GOKu. Chodzi mi raczej o
> jakąś ustawę czy cóś. W samej ustawie o tworzeniu GOKów jest tylko, że
> Gmina to organ nadzorujący lecz nie precyzuje co to dokładnie znaczy,
> zakładam więc że istnieje jakiś przepis ogólny który to precyzuje.
> Tylko jaki?
Uściślijmy, o jakiej kontroli mówimy.
Jeśli chodzi o treści merytoryczne przekazywane na zajęciach, kalendarz
imprez artystycznych, rodzaj zajęć - to alfą i omegą zazwyczaj jest
dyrektor/kierownik GOK. Jeśli chodzi o kontrolę BHP, PIP to przebiega
ona w taki sam sposób, jak w urzędzie gminy :) Jeżeli zaś między szefem
GOK a Gminą dochodzi do spięcia, to przypieprzyć się można choćby i do
kształtu terakoty w sraczu.
Pojęcie organu nadzorującego odnosi się do niesamodzielności GOK.
Burmistrz/wójt może odwołać dyrektora GOK wg własnego widzimisię,
uzasadniając to chociażby nie spełnianiem potrzeb i oczekiwań
mieszkańców w zakresie zaspokojenia potrzeb w sferze kultury.
-
7. Data: 2010-01-22 20:19:58
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: B <...@...pl>
W dniu 22.01.2010 20:50, Michał pisze:
> Uściślijmy, o jakiej kontroli mówimy.
>
> Jeśli chodzi o treści merytoryczne przekazywane na zajęciach, kalendarz
> imprez artystycznych, rodzaj zajęć - to alfą i omegą zazwyczaj jest
> dyrektor/kierownik GOK. Jeśli chodzi o kontrolę BHP, PIP to przebiega
> ona w taki sam sposób, jak w urzędzie gminy :) Jeżeli zaś między szefem
> GOK a Gminą dochodzi do spięcia, to przypieprzyć się można choćby i do
> kształtu terakoty w sraczu.
Chodzi o spięcie na linii dyr. GOK wójt gminy. Chodzi o powołanie
komisji kontrolujące działalność GOKu pod względem zgodności z prawem,
wykonywania obowiązków itp. generalnie komisji złożonej z pracowników gminy.
> Pojęcie organu nadzorującego odnosi się do niesamodzielności GOK.
> Burmistrz/wójt może odwołać dyrektora GOK wg własnego widzimisię,
> uzasadniając to chociażby nie spełnianiem potrzeb i oczekiwań
> mieszkańców w zakresie zaspokojenia potrzeb w sferze kultury.
To wiem, i nie w tym rzecz. Może nawet nie podać powodu. Chodzi o sposób
kontroli. Czy gmina jest uprawniona do kontroli w sensie zebrania
komisji kontrolnej, czy tylko może co najwyżej wezwać uprawniony organ
kontrolny a nadzór ogranicza się do odwoływania/powoływania dyrektora
GOK, uchwalanie statutu, zatwierdzania planów finansowych, odbierania
raportów z wykonania tychże?
Innymi słowy co oznacza zapis, że gmina jest organem nadzorującym, w
kontekście czynności kontrolnych?
B.
-
8. Data: 2010-01-22 20:55:06
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: Michał <m...@w...o2.pl>
> Chodzi o spięcie na linii dyr. GOK wójt gminy. Chodzi o powołanie
> komisji kontrolujące działalność GOKu pod względem zgodności z prawem,
> wykonywania obowiązków itp. generalnie komisji złożonej z pracowników
> gminy.
W takich przypadkach Gmina woła swoją papugę i zaczyna się sprawdzanie
stanu faktycznego z zapisami dyrektorskiej umowy o pracę oraz prawa
pracy, jeśli sytuacji nie ma w umowie. Wójt może powołać komisję, może
powołać jakiegoś pełnomocnika ds. kontroli itp.
> To wiem, i nie w tym rzecz. Może nawet nie podać powodu. Chodzi o
> sposób kontroli. Czy gmina jest uprawniona do kontroli w sensie
> zebrania komisji kontrolnej, czy tylko może co najwyżej wezwać
> uprawniony organ kontrolny a nadzór ogranicza się do
> odwoływania/powoływania dyrektora GOK, uchwalanie statutu,
> zatwierdzania planów finansowych, odbierania raportów z wykonania
> tychże?
Gmina ma wolną rękę i kontroluje podległą sobie jednostkę w taki sposób,
w jaki chce. Nie istnieje żadna "odgórna, jedyna i słuszna" procedura
kontroli. Zresztą - są GOKi w których ogląda się Klan i gra w tenisa
stołowego, a są też GOKi niemal przewyższające przeciętną państwową
szkołę plastyczną lub muzyczną i w tych drugich można wezwać dyrektora i
rzec, że instytucja funkcjonuje źle :)
> Innymi słowy co oznacza zapis, że gmina jest organem nadzorującym, w
> kontekście czynności kontrolnych?
Że rozlicza instytucję (czytaj: dyrektora) z realizowania czynności
zapisanych w statucie i umowie o pracę.
-
9. Data: 2010-01-22 21:49:55
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: B <...@...pl>
W dniu 22.01.2010 21:55, Michał pisze:
>> [...] Chodzi o
>> sposób kontroli. Czy gmina jest uprawniona do kontroli w sensie
>> zebrania komisji kontrolnej, czy tylko może co najwyżej wezwać
>> uprawniony organ kontrolny a nadzór ogranicza się do
>> odwoływania/powoływania dyrektora GOK, uchwalanie statutu,
>> zatwierdzania planów finansowych, odbierania raportów z wykonania tychże?
>
> Gmina ma wolną rękę i kontroluje podległą sobie jednostkę w taki sposób,
> w jaki chce. Nie istnieje żadna "odgórna, jedyna i słuszna" procedura
> kontroli.
Znalazłem taki przepis w ustawie o samorządzie gminnym:
Art 35
3. Statut jednostki pomocniczej określa w szczególności:
5) zakres i formy kontroli oraz nadzoru organów gminy nad działalnością
organów jednostki pomocniczej.
Ale w statucie ni słowa o tym. Jakie ma konsekwencje brak takich
zapisów? Czy można domniemywać, w takim razie że nie ma takich kontroli
bezpośrednich?
B.
-
10. Data: 2010-01-22 22:10:17
Temat: Re: Forma kontroli Gminy w Gminnym Ośirodku Kultury
Od: Michał <m...@w...o2.pl>
> Art 35
> 3. Statut jednostki pomocniczej określa w szczególności:
> 5) zakres i formy kontroli oraz nadzoru organów gminy nad
> działalnością organów jednostki pomocniczej.
>
> Ale w statucie ni słowa o tym.
Czyli jest luka w przepisach stwarzająca pole do dowolnej interpretacji.
> Jakie ma konsekwencje brak takich zapisów?
Tu niech się raczej ktoś mądrzejszy wypowie, bo ja bazuję wyłącznie na
własnych doświadczeniach.
> Czy można domniemywać, w takim razie że nie ma takich kontroli
> bezpośrednich?
Optymista :)