-
1. Data: 2008-05-27 09:22:48
Temat: Firma windykacyjna
Od: Norbert <n...@U...com>
Ojciec dostał pismo z Intrum Justitia.
Podobno nie zaplacil za dwie ksiazki ktore przyslalo mu wydawnictwo
readers digest.
Za jedna placil ratami i przestal , za druga wcale nie placil.
Ojciec nie pamieta bo jest po udarze i jest inwalidą niezdolnym do
samodzilnej egzystencji od 3 lat.
Ja nie przypominam sobie w domu w ogole takich ksiazek i to im
powiedzialem. Ze skoro ojciec zaplacil kilka rat to moze sie pomylil,
nie mam pojecia bo byl zabieganym czlowiekiem i czasem placil rachunki
dwa razy z roztargnienia ale nie pamietam bysmy przyjmowali takie
ksiazki. Oni na to ze wydawnictwo wysyla katalog i dopiero odeslanie
koperty zwrotnej ze slowem TAK skutkuje przyslaniem ksiazki. A sam
pamietam jak czesto przysylali cos czego nie zamawialismy i niby trzeba
bylo im to na nasz koszt odeslac jesli nie cchemy zatrzymac i placic za to.
Pikanterii dodaje fakt ze data wymagalnosci to rok 99.
Dzownilem do firmy windykacyjnej i powiedzieli ze umorza odsetki ale
pozostala kwote za czesc jednej i calą druga ksiazke musze zaplacic.
prawie 200zł. Odpowiedzialem ze nie mam zamiaru placic jesli nie znajde
w domu tych tytulow. Rozmawialem ja a nie ojciec , powiedzialem ze jest
chory i nie moze rozmawiac.
Czy na takie coś nie ma przedawnienia?
Minelo ponad 9 lat.
Windykator powiedzial ze jak widze skoro pismo przyslali to nie ulega
przedawnieniu.
Co robic. Doradzcie jak ich poslac na drzewo. Nie stac mnie na wydanie
na nich takiej kwoty.
Na samym dole kartki widnieje:
UWAGA:
Podstawa prawna w przypadku przedawnienia sprawy:
Uchwała sądu najwyzszego z 10 listopada 1995 (III CZP 156/95 OSNC
1996/3/31):
"...roszczenie przedawnione nadal istnieje , a tylko zmienia swoj
harakter, mianowicie z roszczenia cywilnego staje się roszczeniem
niezupełnym (naturalnym)"
Art 117 $2 kodeksu cywilnego " Po upływie terminu przedawnienia ten ,
przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego
zaspokojenia (...)".
Nie jestem prawnikiem wiec nie rozumiem jakie to ma skutki dla ojca.
Z gory dziekuje za pomoc
-
2. Data: 2008-05-27 09:25:25
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Norbert pisze:
> harakter,
Naprawdę tak było napisane? ;)
> niezupełnym (naturalnym)"
> Art 117 $2 kodeksu cywilnego " Po upływie terminu przedawnienia ten ,
> przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego
> zaspokojenia (...)".
>
> Nie jestem prawnikiem wiec nie rozumiem jakie to ma skutki dla ojca.
> Z gory dziekuje za pomoc
Skutki są takie, że należy pilnować poczty z sądu, bo jeśli przyjdzie
nakaz zapłaty, a ojciec się nie odwoła, to dług będzie można egzekwować
poprzez komornika.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
3. Data: 2008-05-27 09:36:14
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Norbert wrote:
> Ojciec dostał pismo z Intrum Justitia.
> Podobno nie zaplacil za dwie ksiazki ktore przyslalo mu wydawnictwo
> readers digest.
> Za jedna placil ratami i przestal , za druga wcale nie placil.
> Ojciec nie pamieta bo jest po udarze i jest inwalidą niezdolnym do
> samodzilnej egzystencji od 3 lat.
> Ja nie przypominam sobie w domu w ogole takich ksiazek i to im
> powiedzialem. Ze skoro ojciec zaplacil kilka rat to moze sie pomylil,
> nie mam pojecia bo byl zabieganym czlowiekiem i czasem placil rachunki
> dwa razy z roztargnienia ale nie pamietam bysmy przyjmowali takie
> ksiazki. Oni na to ze wydawnictwo wysyla katalog i dopiero odeslanie
> koperty zwrotnej ze slowem TAK skutkuje przyslaniem ksiazki. A sam
> pamietam jak czesto przysylali cos czego nie zamawialismy i niby trzeba
> bylo im to na nasz koszt odeslac jesli nie cchemy zatrzymac i placic za to.
> Pikanterii dodaje fakt ze data wymagalnosci to rok 99.
> Dzownilem do firmy windykacyjnej i powiedzieli ze umorza odsetki ale
> pozostala kwote za czesc jednej i calą druga ksiazke musze zaplacic.
> prawie 200zł. Odpowiedzialem ze nie mam zamiaru placic jesli nie znajde
> w domu tych tytulow. Rozmawialem ja a nie ojciec , powiedzialem ze jest
> chory i nie moze rozmawiac.
> Czy na takie coś nie ma przedawnienia?
> Minelo ponad 9 lat.
> Windykator powiedzial ze jak widze skoro pismo przyslali to nie ulega
> przedawnieniu.
> Co robic. Doradzcie jak ich poslac na drzewo. Nie stac mnie na wydanie
> na nich takiej kwoty.
>
> Na samym dole kartki widnieje:
> UWAGA:
> Podstawa prawna w przypadku przedawnienia sprawy:
> Uchwała sądu najwyzszego z 10 listopada 1995 (III CZP 156/95 OSNC
> 1996/3/31):
> "...roszczenie przedawnione nadal istnieje , a tylko zmienia swoj
> harakter, mianowicie z roszczenia cywilnego staje się roszczeniem
> niezupełnym (naturalnym)"
> Art 117 $2 kodeksu cywilnego " Po upływie terminu przedawnienia ten ,
> przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego
> zaspokojenia (...)".
>
> Nie jestem prawnikiem wiec nie rozumiem jakie to ma skutki dla ojca.
> Z gory dziekuje za pomoc
takie, że ktoś komu dłużnik jest winny zawsze może dochodzić zapłaty.
Nawet przez lat dwiescie.
Z tym, że po upływie określonego czasu (a w tym przypadku lat trzech)
dłużnik zapłacić nie musi.
Krótko.
Nie rozmawiac więcej z kretynami. Nie dzownić, nie pisać i nie słuchac
głupot, że się nie przedawniło. Przedawniło się.
Z tym, że zarzut przedawnienia trzeba podnieść samemu. Nie ma tego z
automatu.
Więc jak się Justysia pofatyguje do sądu i przyjdzie pismo z sądu to
jest to jedyny papierek, którego olać nie można.
Należy do sądu pójść powiedzieć głośno przedawniło się, podziękować i wyjść.
Do czasu pisma z sądu nie zawracać sobie tym głowy.
-
4. Data: 2008-05-27 09:36:27
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: Kuba <c...@o...pl>
Witam
Termin przedawnienia już faktycznie minął. Upływ terminu przedawnienia
ma ten skutek, że wierzyciel (tutaj firma windykacyjna) nie może
dochodzić roszczenia sądownie. Precyzując: może wytoczyć powództwo o
zapłatę, ale jeżeli Twój ojciec podniesie zarzut upływu terminu
przedawnienia to sąd umorzy postępowanie. To jest skutek procesowy. Nie
oznacza to, że roszczenie wygasło. Ono istnieje nadal (ma charakter
naturalny), tyle tylko, że wierzyciel nie może domagać się jego
wyegzekwowania na drodze sądowej.
Podsumowując, nie musicie płacić, a firmie windykacyjnej nie przysługują
środki prawne przeciwko ojcu.
Pozdrawiam
-
5. Data: 2008-05-27 09:37:55
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kuba wrote:
> Witam
>
> Termin przedawnienia już faktycznie minął. Upływ terminu przedawnienia
> ma ten skutek, że wierzyciel (tutaj firma windykacyjna) nie może
> dochodzić roszczenia sądownie. Precyzując: może wytoczyć powództwo o
> zapłatę, ale jeżeli Twój ojciec podniesie zarzut upływu terminu
> przedawnienia to sąd umorzy postępowanie. To jest skutek procesowy. Nie
> oznacza to, że roszczenie wygasło. Ono istnieje nadal (ma charakter
> naturalny), tyle tylko, że wierzyciel nie może domagać się jego
> wyegzekwowania na drodze sądowej.
>
Skąd się urwałeś?
-
6. Data: 2008-05-27 12:35:27
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Użytkownik "Norbert" <n...@U...com> napisał
> Na samym dole kartki widnieje:
> UWAGA:
> Podstawa prawna w przypadku przedawnienia sprawy:
> Uchwała sądu najwyzszego z 10 listopada 1995 (III CZP 156/95 OSNC
> 1996/3/31):
> "...roszczenie przedawnione nadal istnieje , a tylko zmienia swoj
> harakter, mianowicie z roszczenia cywilnego staje się roszczeniem
> niezupełnym (naturalnym)"
> Art 117 $2 kodeksu cywilnego " Po upływie terminu przedawnienia ten ,
> przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego
> zaspokojenia (...)".
>
> Nie jestem prawnikiem wiec nie rozumiem jakie to ma skutki dla ojca.
Po prostu. Roszczenie przedawnione nadal istnieje. Tyle, że w razie sprawy
sądowej dłuznik może powołać się na przedawnienie i koniec sprawy, płacić
już nie musi. Aczkolwiek jak ma ochotę splacić to spłaci albo jak nie
podniesie zarzutu przedawnienia w sądzie to spłacić musi. Więc, trzeba
pilnować i w razie czego podnieść zarzut przedawnienia i załatwione.
-
7. Data: 2008-05-27 15:39:41
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: Heming <n...@n...pl>
Norbert pisze:
> Nie jestem prawnikiem wiec nie rozumiem jakie to ma skutki dla ojca.
> Z gory dziekuje za pomoc
Skutki ma takie, ze mozesz to olac. Nalezy jednak za rada Liwiusza
pilnowac co przychodzi z sadu i w razie nakazu zaplaty trzeba wniesc
sprzeciw z zarzutem przedawnienia.
-
8. Data: 2008-05-27 15:54:09
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: Johnson <j...@n...pl>
Norbert pisze:
> Uchwała sądu najwyzszego z 10 listopada 1995 (III CZP 156/95 OSNC
> 1996/3/31):
> "...roszczenie przedawnione nadal istnieje , a tylko zmienia swoj
> harakter, mianowicie z roszczenia cywilnego staje się roszczeniem
> niezupełnym (naturalnym)"
Sąd Najwyższy i takie błędy ortograficzne :) ?
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."
-
9. Data: 2008-05-27 16:17:35
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: "m...@g...com" <m...@g...com>
On 27 Maj, 11:37, witek <w...@g...pl.invalid> wrote:
> Kuba wrote:
> > Witam
>
> > Termin przedawnienia już faktycznie minął. Upływ terminu przedawnienia
> > ma ten skutek, że wierzyciel (tutaj firma windykacyjna) nie może
> > dochodzić roszczenia sądownie. Precyzując: może wytoczyć powództwo o
> > zapłatę, ale jeżeli Twój ojciec podniesie zarzut upływu terminu
> > przedawnienia to sąd umorzy postępowanie. To jest skutek procesowy. Nie
> > oznacza to, że roszczenie wygasło. Ono istnieje nadal (ma charakter
> > naturalny), tyle tylko, że wierzyciel nie może domagać się jego
> > wyegzekwowania na drodze sądowej.
>
> Skąd się urwałeś?
Sugerujesz, że się pomylił? Roszczenie przedawnione faktycznie nadal
istnieje (wierzyciel może domagać się zapłaty) a jedynie podniesienie
zarzutu przedawnienia powoduje oddalenie powództwa.
-
10. Data: 2008-05-27 16:25:48
Temat: Re: Firma windykacyjna
Od: Johnson <j...@n...pl>
m...@g...com pisze:
>
> Sugerujesz, że się pomylił? Roszczenie przedawnione faktycznie nadal
> istnieje (wierzyciel może domagać się zapłaty) a jedynie podniesienie
> zarzutu przedawnienia powoduje oddalenie powództwa.
Ściśle mówiąc lekko się pomylił, rzeczywiście oddalenie powództwa, a nie
umorzenie sprawy.
--
@2008 Johnson
"Jest coraz gorzej..."