W odpowiedzi na pismo z środa 04 czerwiec 2008 11:42
(autor Liwiusz
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <g25o2e$5pn$4@news.onet.pl>):

>>>> Zglos na policji oszustwo i probe wyludzenia.
>>> ROTFL :) A co firma chce wyłudzić
>> Pieniądze
> Nic takiego z opisu autor wątku nie wynika.

Ale istnieje takie niebezpieczeństwo

>>> i jak oszukuje?
>> wystawia dokumenty poświadczające nieprawdę.
> Ale to nie sprzedawca poświadcza nieprawdę. Jeśli pójdę do sklepu i
> poproszę fakturę na firmę, której nie reprezentuje, to jakie
> przestępstwo popełnia sprzedawca?

A ktoś mówi, że sprzedawca? Śledztwo wykaże kto.

--
Tristan
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: k...@s...pl a...@g...com

do góry

Tristan pisze:
> W odpowiedzi na pismo z środa 04 czerwiec 2008 11:42
> (autor Liwiusz
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <g25o2e$5pn$4@news.onet.pl>):
>
>>>>> Zglos na policji oszustwo i probe wyludzenia.
>>>> ROTFL :) A co firma chce wyłudzić
>>> Pieniądze
>> Nic takiego z opisu autor wątku nie wynika.
>
> Ale istnieje takie niebezpieczeństwo

Jak to było? Narzędzie gwałtu każdy mężczyzna nosi przy sobie? :) Mam
w domu drukarkę. Powinienem być skazany za sprowadzanie
niebezpieczeństwa drukowana faktur z odroczonym terminem płatności na
Bogu ducha winne firmy?

>
>>>> i jak oszukuje?
>>> wystawia dokumenty poświadczające nieprawdę.
>> Ale to nie sprzedawca poświadcza nieprawdę. Jeśli pójdę do sklepu i
>> poproszę fakturę na firmę, której nie reprezentuje, to jakie
>> przestępstwo popełnia sprzedawca?
>
> A ktoś mówi, że sprzedawca? Śledztwo wykaże kto.


Obawiam się, że tutaj żadnego paragrafu się nie znajdzie.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

On 4 Cze, 11:52, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
> dekazzze pisze:
>
> > niestety ale sprzedawca upominany powinien zaprzestać wystawiania takich
> > lipnych faktur i należy się z nim skutecznie skontaktować a i zgłoszenie do
> > jego US może wywołać skutecznie odpowiednią kontrolę.
>
> Pozostaje pytanie: Jaka jest w tym wina sprzedawcy? Może ktoś włamał
> się na konto klienta i kupuje coś na jego dane?
>
> I w ogóle jakie szkody ponosi w związku z tym klient?
>
> --
> Pozdrawiam!
> Liwiusz
> Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
> egzekucji =>http://www.kwm.net.pl

Spojrz na swoj podpis, faktura wystawiona jest wierzytelnosc. I mozna
ja sprzedac. I potem trzeba bedzie udowadniac ze faktury sa wyssane z
palca.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g25okg$5pn$7@news.onet.pl...

>> niestety ale sprzedawca upominany powinien zaprzestać wystawiania takich
>> lipnych faktur i należy się z nim skutecznie skontaktować a i zgłoszenie
>> do jego US może wywołać skutecznie odpowiednią kontrolę.
>
>
> Pozostaje pytanie: Jaka jest w tym wina sprzedawcy? Może ktoś włamał się
> na konto klienta i kupuje coś na jego dane?
>
> I w ogóle jakie szkody ponosi w związku z tym klient?

no właśnie nie ponosi szkody dlatego policja się tym raczej nie zajmie z tej
strony... ale jeśli wystawia np. faktury na jego firmę z jakiegoś jednak
powodu i mimo, że ten sprzedawca został poinformowany o fakcie, że jest coś
nie tak bo on nic nie kupuje... to tutaj jest wina sprzedawcy i US wyjaśnia
często takie wystawianie fikcyjnych faktur i tutaj mają zastosowanie już po
ew. kontroli przepisy nawet przeciez 299kk prania brudnych pieniędzy. lewymi
fakturami pozorowaną sprzedażą wprowadza się np. "brudne" pieniądze do
obrotu, prawda?

oczywiście teoretycznie, bo aż tak głupi żeby wysyłać jeszcze takie faktury
klientom to przecież ten sprzedawca by nie był gdyby chodziło o 299kk, ale
sytuacja jest jednak dziwna.

pzdr,
dkzzzzzzzzz.

do góry

SzalonyKapelusznik pisze:
> On 4 Cze, 11:52, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>> dekazzze pisze:
>>
>>> niestety ale sprzedawca upominany powinien zaprzestać wystawiania takich
>>> lipnych faktur i należy się z nim skutecznie skontaktować a i zgłoszenie do
>>> jego US może wywołać skutecznie odpowiednią kontrolę.
>> Pozostaje pytanie: Jaka jest w tym wina sprzedawcy? Może ktoś włamał
>> się na konto klienta i kupuje coś na jego dane?
>>
>> I w ogóle jakie szkody ponosi w związku z tym klient?
>>

>
> Spojrz na swoj podpis, faktura wystawiona jest wierzytelnosc. I mozna
> ja sprzedac. I potem trzeba bedzie udowadniac ze faktury sa wyssane z
> palca.


Tylko że tutaj nikt od nikogo nie chce pieniędzy, bo nie są to
faktury na kredyt (a przynajmniej autor nic na ten temat nie pisze).
Problemem jest to, że są wykorzystywane jego dane osobowe (skarga do
Giodo jest bezzasadna, bo to firma), oraz zapychana jego skrzynka
mailowa. Swoją drogą dziwię się, dlaczego sklep - pomimo reakcji klienta
- nic z tym nie robi. Jednak nie jest to problem karny, tylko raczej
wynikający z bałaganu panującego w tym sklepie.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

dekazzze pisze:


> oczywiście teoretycznie, bo aż tak głupi żeby wysyłać jeszcze takie faktury
> klientom to przecież ten sprzedawca by nie był gdyby chodziło o 299kk, ale
> sytuacja jest jednak dziwna.


I jeszcze wysyłać takie faktury mailem... Nie szukałbym tutaj na siłę
świadomego działania sprzedawcy.


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:g25rgr$5pn$15@news.onet.pl...

> I jeszcze wysyłać takie faktury mailem... Nie szukałbym tutaj na siłę
> świadomego działania sprzedawcy.

nie istotne czy świadome, jednak został wezwany do zaprzestania bez efektów
i US przecież się tym zajmie na zgłoszenie. Poza tym nie ma nigdzie nic o
mailu, choć to prawdopodobne przy sklepie internetowym.

pzdr,
dkzzzzzzzz.

do góry

Dziękuje za wypowiedzi, oto moje dodatkowe wyjaśnienia:
Nikt mi nie zapycha skrzynki mailowej, opieczętowane faktury VAT są mi
przesyłane poczta. W rubryce "forma zapłaty" pisze "przelew". Ja
oczywiście żadnego przelewu nie zrobiłem. Towaru nie dostałem bo
niczego nie zamawiałem.
Faktycznie, nie odniosłem NA RAZIE żadnej szkody i w tym sęk, bo nie
wiem co konkretnie mam zarzucić tej zwariowanej firmie. Jako osoba
fizyczna nie mam prawa po prostu zażądać kontroli od jakiejkolwiek
instytucji. Mogę tylko zgłosić skargę. ALE NA CO??? I komu się skarżyć
by to było skuteczne i dotkliwe dla tej firmy?
Przesyłam pozdrowienia

do góry

> Użytkownik <g...@y...com> napisał w wiadomości
> news:9a0700ba-e990-4752-8bf2-17d5d67e424e@26g2000hsk
.googlegroups.com...
> Dziękuje za wypowiedzi, oto moje dodatkowe wyjaśnienia:
> Nikt mi nie zapycha skrzynki mailowej, opieczętowane faktury VAT są mi
< przesyłane poczta. W rubryce "forma zapłaty" pisze "przelew". Ja
> oczywiście żadnego przelewu nie zrobiłem. Towaru nie dostałem bo
> niczego nie zamawiałem.

Czy tam jest napisane, że ZAPŁACONO, że nie pozostało nic do zapłaty czy coś
w tym rodzaju? bo jeśli nie, to możesz to potraktować jako potencjalne
wyłudzenie.. Ponieważ nie wiesz czy tam ktoś zapłacił czy ten przelew to
masz Ty wykonać to możesz zgłosić na policję. Ktoś tam przesłucha sprzedawcę
i wszystko się wyjaśni...

> Faktycznie, nie odniosłem NA RAZIE żadnej szkody i w tym sęk, bo nie
> wiem co konkretnie mam zarzucić tej zwariowanej firmie. Jako osoba
> fizyczna nie mam prawa po prostu zażądać kontroli od jakiejkolwiek
> instytucji. Mogę tylko zgłosić skargę. ALE NA CO??? I komu się skarżyć
> by to było skuteczne i dotkliwe dla tej firmy?

możesz zgłosić do US, ale w tym przypadku chyba może być policja.

pzdr,
dkzzzzzzzz.

do góry

Jeszcze jedno: jestem przekonany, że sytuacja jest wynikiem totalnego
bałaganu w rzeczonej firmie. Ale jego potencjalne konsekwencje mogą
być dla mnie bardzo groźne. Dostaję faktury, z których wynika, że mam
zapłacić (??? chyba mam zapłacić???) za kosztowny towar, którego moje
oczy nie widziały... Ktoś ten towar sobie odbierze a komornik zapuka
do mnie...

do góry