Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:cpf8gg$sur$1@news.onet.pl...
> Tomasz Waszczyński rzecze:
> > ROTFL. A jakąż to szkodę poniósł, aby żądać odszkodowania? :)
>
> Może wiele ponieść.
> Po pierwsze jak sam napisał - roztrój nerwowy, spadek jakości życia.
> Po drugie konkretne straty materialne - o ile mnie pamięć nie myli to
> kruk wysyła ponaglenia w sposób bezczelnie widoczny, czerwone nadruki na
> kopertach w prawie stylu "ODDAWAJ KASE ZŁODZIEJU".
> No więc on zaprosił do domu kontrahenta a tu listonosz przyniósł taki
> list, kontrahent go dostrzegł i zrezygnował z podpisania umowy.
> Do tego sąsiedzi stracili do niego zaufanie bo widzieli koperty itd. itp.
> To nie są żarty, to co robią niektóre firmy windykacyjne nadaje się
> prosto do prokuratury i horrendalnych odszkodowań. Dla zasady i nauki.

Ponownie ROTFL.
Kolega widzę nie ma bladego pojęcia o roszczeniach odszkodowawczych w prawie
polskim, więc polecam lekturę pierwszego z brzegu podręcznika. A w obecnej
chwili jakakolwiek dalsza dyskusja w tym temacie jest bezprzedmiotowa.

--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:cpft6i$lha$1@news.onet.pl...
> Goomich rzecze:
> > Zadośćuczynienia.
>
> Masz rację.

Co nie zmienia faktu, że i tak żądanie byłoby oddalone jako oczywiście
bezzasadne.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Tomasz Waszczyński rzecze:
> Co nie zmienia faktu, że i tak żądanie byłoby oddalone jako oczywiście
> bezzasadne.

Z prorokiem sprzeczać się nie będę.

Arek

--
www.eteria.net - rozmawiaj za darmo

do góry

Użytkownik "Tomasz Waszczyński" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:cphbko$klj$1@inews.gazeta.pl...

> Co nie zmienia faktu, że i tak żądanie byłoby oddalone jako oczywiście
> bezzasadne.
>


Szklana kula na zapleczu?
W tym wypadku rzeczywiscie ciezko byloby cokolwiek udowodnic, ale w
przypadku faktycznego najscia przez pseudokomornika wraz z efektami w
postaci walenia w drzwi+wyzywania od roznych stosujemy nast. procedure :
- wzywamy Policje,
- wzywamy karetke do domownika, ktory to bezposrednio na skutek dzialan
owego osobnika zaslabl,
- regularnie chodzimy do lekarza,
- calosc poprzedzamy zaleniem sie wszystkim sasiadom jak to strasznie
przezywamy te listy : "Pani Kowalska, mnie to juz tak serce boli..."

:)

--
http://42.pl/url/9IP
Cos nowego z okazji swieta proletaryjatu

do góry

Użytkownik "js" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cphmr7$6gk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Co nie zmienia faktu, że i tak żądanie byłoby oddalone jako oczywiście
> > bezzasadne.
> >
>
>
> Szklana kula na zapleczu?

Nie, polecam lekturę Kc.

> W tym wypadku rzeczywiscie ciezko byloby cokolwiek udowodnic, ale w
> przypadku faktycznego najscia przez pseudokomornika wraz z efektami w
> postaci walenia w drzwi+wyzywania od roznych stosujemy nast. procedure :
> - wzywamy Policje,
> - wzywamy karetke do domownika, ktory to bezposrednio na skutek dzialan
> owego osobnika zaslabl,
> - regularnie chodzimy do lekarza,
> - calosc poprzedzamy zaleniem sie wszystkim sasiadom jak to strasznie
> przezywamy te listy : "Pani Kowalska, mnie to juz tak serce boli..."
>
> :)

Niezła bajka, ale nie jeteśmy w USA. Naprawdę w Polsce to nie są przesłanki
do wygrania sprawy o zadość uczynienie.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
news:cphd94$ib$1@news.onet.pl...
> Tomasz Waszczyński rzecze:
> > Co nie zmienia faktu, że i tak żądanie byłoby oddalone jako oczywiście
> > bezzasadne.
>
> Z prorokiem sprzeczać się nie będę.

Tu się nie ma o co przede wszystkim sprzeczać. Polskie prawo nie przewiduje
możliwości wypłaty zadośćuczynienia w przypadku opisanym. Kropka.


--
Pozdrawiam,
Washko

do góry

Wojtek Szweicer wrote:
> Z całym szacunkiem, ale SQLwysyn ma rację. List nie był do Ciebie. Nawet
> jeśli przeczytałeś, to trudno, stało się. Ale nie jest do Ciebie, więc
> nie masz się czego bać.

Wiem, popełniłem błąd czytając go w ogóle, ale nie miałem pojęcia do
kogo jest dopóki nie znalazłem adresata. Nie czuje się winny umyślnego
grzebania w cudzej korespondencji. Boję się jednak, że wyrzucając
otwarte listy do kosza bez dociekania co w nich jest/do kogą są może
mnie pozbawić wielu ważnych informacji ... tym bardziej że na porządku
dziennym mamy gówniarzy szukających po kopertach awizo i kasy, nie
pierwszy raz znalazłem pogniecioną korespondencję do mnie z banku gdzieś
pod skrzynką.

> A pana od Kruka nie należy wpuszczać, a jak wedrze się siłą, to dzwonić
> na policję.

To ja wiem ;)

--
Sebastian Bialy - h...@p...onet.pl

do góry

Użytkownik "Tomasz Waszczyński" <w...@w...org> napisał w wiadomości
news:cpi5gi$ht3$2@inews.gazeta.pl...
> Niezła bajka, ale nie jeteśmy w USA. Naprawdę w Polsce to nie są
> przesłanki
> do wygrania sprawy o zadość uczynienie.
>


Ja wiem, ze malo realistyczne, ale przeciez juz rodzice zamordowanego
dziecka wygrali 100 tys. zl od zabojcy.




--
http://42.pl/url/9IP
Cos nowego z okazji swieta proletaryjatu

do góry

Wojtek Szweicer wrote:

> A pana od Kruka nie należy wpuszczać, a jak wedrze się siłą, to dzwonić
> na policję.

A doraźnie spryskać pieprzem w spraju, przysmażyć paralizatorem lub
rozwalić mu łeb solidną, stalową rurą od odkurzacza (wrzeszcząc przy tym
"Ratunku! Bandyci!") :-D

do góry

Użytkownik "js" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cpi859$b2i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Niezła bajka, ale nie jeteśmy w USA. Naprawdę w Polsce to nie są
> > przesłanki
> > do wygrania sprawy o zadość uczynienie.
>
> Ja wiem, ze malo realistyczne, ale przeciez juz rodzice zamordowanego
> dziecka wygrali 100 tys. zl od zabojcy.

Bingo! _Zamordowanego_.

--
Pozdrawiam,
Washko

do góry