-
21. Data: 2023-07-21 13:45:38
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 21 Jul 2023 10:22:14 +0200, m4rkiz wrote:
> W dniu 21.07.2023 o 00:28, Kviat pisze:
>> Więc, płacenie za buraki (bo tak było na metce) oznacza, że zapłaciła za
>> część pomidorów, a resztę pomidorów chciała ukraść?
>> Czy jednak, że zapłaciła za buraki, a chciała wynieść pomidory?
>
> kluczową kwestią jest chyba to kto został oszukany
>
> nie "stracił", tylko został "doprowadzony do niekorzystnego rozporządzenia mieniem
za
> pomocą wprowadzenia w błąd"
>
> bo jeżeli tylko stracił, nieświadomy całej sytuacji - to jednak raczej go okradli
>
> w przypadku człowieka można podnosić, że teoretycznie (bo w kauflandzie to nie ta
skala)
> kasjerka ma braki na półce które musi pokryć bo została oszukana co do
sprzedawanego towaru
Nie ma potrzeby
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza
inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem
za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub
niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
Mienie moze być cudze.
> ale jeżeli w proces nie była zaangażowana żadna osoba no to ciężko mówić o
wprowadzeniu
> kogoś w błąd
Wlasnie - wprowadzona w błąd musi byc osoba, np kasjerka, a nie kasa
:-)
J.
-
22. Data: 2023-07-21 16:01:20
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 21.07.2023 o 00:28, Kviat pisze:
> Czy jednak, że zapłaciła za buraki, a chciała wynieść pomidory?
Wydaje mi się, że raczej należałoby uznać, że zapłaciła za inny towar.
Teraz pozostaje kwestia, czy celowo, czy przez pomyłkę. Skoro chcą w
ogóle zarzut stawiać, to zakładam, że mają pomysł na udowodnienie
celowości działania.
--
(~) Robert Tomasik
-
23. Data: 2023-07-21 16:33:50
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 21 Jul 2023 16:01:20 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 21.07.2023 o 00:28, Kviat pisze:
>> Czy jednak, że zapłaciła za buraki, a chciała wynieść pomidory?
> Wydaje mi się, że raczej należałoby uznać, że zapłaciła za inny towar.
> Teraz pozostaje kwestia, czy celowo, czy przez pomyłkę. Skoro chcą w
> ogóle zarzut stawiać, to zakładam, że mają pomysł na udowodnienie
> celowości działania.
W sklepach pełno kamer, i zakładam, ze nagrało sie cos więcej niz
wybranie buraków na pomidorach.
Ochrona mogła też złapac przy wyjsciu.
Swoją drogą ... a jakby tak komus wredny kawał zrobic, i
nakleic taką naklejkę na towarze na półce?
Na kogo wypadnie, na tego bęc :-(
J.
-
24. Data: 2023-07-21 17:54:07
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 21.07.2023 o 09:01, J.F pisze:
> Takie akcje sa chyba caly czas, tylko jak to zrobi "zwykly czlowiek",
> to media nie sa zainteresowane.
>
> Inna sprawa, ze po co pan sedzia kradnie najdrozsze pendrive z MM ...
> choroba psychiczna ?
Albo prokurator co biega nago. W sumie to jak to jest - chorzy
psychicznie mogą być sędziami albo prokuratorami?
>> Przychodzą mi do głowy jeszcze różne pomysły;)
>
> Kodeks nie zawsze nadąza za zyciem.
Nadąża - nawet robert nadąża. Prokurator nie nadąża - a przecież
prokurator powinien być bardziej kompetentny niż kulson. Wiec skoro nie
wiadomo o co chodzi to chodzi o krycie dupy kulsonki. Gdyby prokurator
zachował się profesjonalnie to miałaby zarzuty o przestępstwo. A to się
kończy wylotem ze służby.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
25. Data: 2023-07-21 19:06:54
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 21 Jul 2023 17:54:07 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 21.07.2023 o 09:01, J.F pisze:
>> Takie akcje sa chyba caly czas, tylko jak to zrobi "zwykly czlowiek",
>> to media nie sa zainteresowane.
>>
>> Inna sprawa, ze po co pan sedzia kradnie najdrozsze pendrive z MM ...
>> choroba psychiczna ?
>
> Albo prokurator co biega nago. W sumie to jak to jest - chorzy
> psychicznie mogą być sędziami albo prokuratorami?
Jak zostawali, to pewnie sie nie wydawali.
A potem juz nikt nie mógł sprawdzic.
>>> Przychodzą mi do głowy jeszcze różne pomysły;)
>> Kodeks nie zawsze nadąza za zyciem.
> Nadąża - nawet robert nadąża. Prokurator nie nadąża - a przecież
> prokurator powinien być bardziej kompetentny niż kulson. Wiec skoro nie
> wiadomo o co chodzi to chodzi o krycie dupy kulsonki. Gdyby prokurator
> zachował się profesjonalnie to miałaby zarzuty o przestępstwo. A to się
> kończy wylotem ze służby.
Ale o co chodzi?
Przestępstwo oszustwa nie pasuje, Robert podał kolejny artykuł,
prokurator wolał zostac przy usiłowaniu kradziezy ... przy 15 zl moze
i dobrze.
A IMO - wywalic z policji i tak można.
J.
-
26. Data: 2023-07-21 19:14:52
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 21.07.2023 o 19:06, J.F pisze:
> Jak zostawali, to pewnie sie nie wydawali.
> A potem juz nikt nie mógł sprawdzic.
Znaczy że jak - zostaje prokuratorem, dostaje schozofrenii paranoidalnej
i oskarża ludzi jak mu głosy podpowiedzą?
>> Nadąża - nawet robert nadąża. Prokurator nie nadąża - a przecież
>> prokurator powinien być bardziej kompetentny niż kulson. Wiec skoro nie
>> wiadomo o co chodzi to chodzi o krycie dupy kulsonki. Gdyby prokurator
>> zachował się profesjonalnie to miałaby zarzuty o przestępstwo. A to się
>> kończy wylotem ze służby.
>
> Ale o co chodzi?
> Przestępstwo oszustwa nie pasuje, Robert podał kolejny artykuł,
> prokurator wolał zostac przy usiłowaniu kradziezy ... przy 15 zl moze
> i dobrze.
Dla kuslonki dobrze. Natomiast kradzież to jest jak po prostu
ukradniesz. Tu będzie to oszustwo - problem kasy łatwo pominąć dodając
jeden do paragrafu.
> A IMO - wywalic z policji i tak można.
Chyba nie - nawet jak kogoś by w kiblu zabiła to za mało. A jak zostanie
skazana za oszustwo to ma wylot chyba z automatu.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
27. Data: 2023-07-21 20:45:19
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 21.07.2023 o 16:33, J.F pisze:
> Swoją drogą ... a jakby tak komus wredny kawał zrobic, i
> nakleic taką naklejkę na towarze na półce?
> Na kogo wypadnie, na tego bęc ?
W sklepach samoobsługowych to, że metka na półce nie odpowiada towarowi,
to akurat częste. Wydaje mi się, że w tej sprawie nie o to chodzi, ze
ktoś zły kod wpisał. Natomiast nie mam zielonego pojęcia o co chodzi.
Może najpierw wpisała dobry, a potem celowo inny przykładowo.
Nie wiem, jak tam to działało. W AUCHAN kod, który masz wpisać na wadze
masz obok metki. Wydaje mi się, że można się pomylić i wpisać inny, ale
żeby to było przestępstwo?
--
(~) Robert Tomasik
-
28. Data: 2023-07-21 23:29:38
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 21.07.2023 o 20:45, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 21.07.2023 o 16:33, J.F pisze:
>> Swoją drogą ... a jakby tak komus wredny kawał zrobic, i
>> nakleic taką naklejkę na towarze na półce?
>> Na kogo wypadnie, na tego bęc ?
> W sklepach samoobsługowych to, że metka na półce nie odpowiada towarowi,
> to akurat częste.
"nakleic taką naklejkę na towarze na półce"
Napisał, że na towarze. Na towarze znajdującym się na półce.
A nie, że nakleić na półce.
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
-
29. Data: 2023-07-22 00:20:29
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 21.07.2023 o 23:29, Kviat pisze:
> W dniu 21.07.2023 o 20:45, Robert Tomasik pisze:
>> W dniu 21.07.2023 o 16:33, J.F pisze:
>>> Swoją drogą ... a jakby tak komus wredny kawał zrobic, i
>>> nakleic taką naklejkę na towarze na półce?
>>> Na kogo wypadnie, na tego bęc ?
>> W sklepach samoobsługowych to, że metka na półce nie odpowiada
>> towarowi, to akurat częste.
> "nakleic taką naklejkę na towarze na półce"
> Napisał, że na towarze. Na towarze znajdującym się na półce.
> A nie, że nakleić na półce.
Tylko my o pomidorach i burakach tu piszemy. Ale faktycznie, czasem
bywają jakieś siateczki z kodem. Wydaje mi się jednak, że jeśli
monitoring nie zarejestruje tego, że klient podmienia kod, to
postawienie oskarżenia nie jest możliwe.
Tak się zastanawiam, że można by wydrukować na papierze samoprzylepnym
etykietę z opisem "pomidor" i kodem EAN buraków. Klient w sklepie szansy
zorientować się nie ma. Kasjerka powinna zauważyć. Ale na kasie
samoobsługowej? Sam nie zwracam szczególnej uwagi na te opisy. Zresztą
chyba mało kto na to zwraca uwagę.
Jak AUCHAN wprowadził jakieś udziwnienie, że płacąc kartą musisz
nacisnąć TAK / NIE na jakiś datek, to kilka razy wyszedłem nie płacąc.
Nie płacąc, bo się karta bez naciśnięcia TAK / NIE nie rozliczała, a ja
po prostu przykładałem kartę / telefon i wychodziłem nie czekając, jak
się paragon wydrukuje. Chyba był to powszechny problem, bo zrobili teraz
bramki i musisz zaczytać kod z wydrukowanego paragonu, by wyjść.
Te systemy kasowe w AUCHAN mają różne udziwnienia. Przykładowo przy
niektórych napojach masz na zgrzewce kod osobny od kodu na butelce.
Czasem to się zaczytuje jako zgrzewka, ale czasem nie. Był czas, że kod
się nie zaczytał, a klient tego nie zauważył i kasował dalej. W efekcie
"kradł" zgrzewkę. Teraz skasowanie tego kodu zgrzewki, który nie jest
czytany jako zgrzewka blokuje dalsze kasowanie i włącza alarm w nadzorze.
Zdarzało się też na niektórych napojach, że na zgrzewce była etykieta
jakby z jednostkowego napoju. No i jak nie ogarnąłeś, to kasa kasowała
jeden napój, zamiast zgrzewki.
Trudno mi powiedzieć, jaka jest globalna skala tego zjawiska, bo ja
jeśli się zorientuję, to to prostuję. Ale mam świadomość, ze mogę się
nie zorientować. Przestępstwa oszustwa, czy kradzieży są umyślnymi
przestępstwami. To nie może polegać na ściganiu pomyłki.
--
(~) Robert Tomasik
-
30. Data: 2023-07-22 01:43:25
Temat: Re: Fikołki prawnicze - cześć pierwsza
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2023-07-20, m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com> wrote:
> W dniu 19.07.2023 o 17:13, Shrek pisze:
>> https://www.rmf24.pl/regiony/warszawa/news-policjant
ka-przeklejala-metki-w-sklepie-kuriozalna-decyzja-p,
nId,6911735#crp_state=1
>>
>>
>> Policjantka przeklejała metki w sklepi ale nie popełniła oszustwa, bo
>> oszukała kasę samoobsługową a nie osobę.
>
> no spoko, ale tam w uzasadnieniu jest ostatnie zdanie, że ze względu na
automatyzację
> procesu, zdaniem prokuratora nie mamy do czynienia z oszustwem a próbą kradzieży
>
> i ja bym się w sumie zgodził - że jeżeli próbowała wynieść towar, płacąc za jego
część to
> 'bardziej' kradła niż oszukiwała
>
> z maszyną wendingową wydającą towar po wrzuceniu guzika podobnie, w moim odczuciu
bardziej
> kradzież niż oszustwo, oczywiście obie sprawy są dyskusyjne
Ja mam cały czas te wątpliwości, że za każdą maszyną jednak stoi
człowiek lub grupa ludzi, więc w sumie czy z użyciem narzędzia (kasa)
czy bezpośrednio, to jest wprowadzenie w błąd w określonym celu.
Przykładowo, mamy klienta poczty skonfigurowanego tak, że odrzuca
podejrzane mejle. Ktos podszywa się pod inną osobę omijając te
zabezpiecznia. Adresat jest przekonany, że rozmawia z inną osobą i dzięki
temu np. przesyła oszystowi pieniędze. W myśl dyskutowanej logiki nie ma
tu oszustwa bo mamy pośrednictwo maszyny i zasadniczo to oszust oszukał
maszynę.
Ale też oszustwo polega na wyrobieniu w kimś przekonania, że coś jest
innym niż jest w rzeczywistości. Czy takie uwiarygdninie pochodzi
bezośrednio z ust oszusta, czy z okoliczności, które ten stworzył, to
finalnie ma taki sam cel - doprowadzenie kogoś do niekorzystnego
rozporządzenia swoim majątkiem.
--
Marcin