-
21. Data: 2009-09-17 09:05:19
Temat: Re: Fikcyjne dane przy prywatnych badaniach
Od: Kucing <k...@n...razie.brak>
Dnia Wed, 16 Sep 2009 19:08:54 +0000 (UTC), GK napisał(a):
>> Jak ta sytuacja ma się pod względem prawnym.? (PS. Pod nikogo się
>> nie podszywam, po prostu wszystkie dane są wymyślone.)
> Tak sobie myślę:
> 1) poświadczenie nieprawdy w dokumentacji medycznej,
> 2) problem z prawidłowością złożenia oświadczenia woli - zgody na leczenie,
> ewent. zgody na informowanie innych osób o stanie Twojego zdrowia,
> 3) problemy w razie powikłań - leczony był X, teraz z krwawiącym brzuchem
> zgłasza się Y,
> 4) problemy dowodowe w przypadku ewent. roszczeń o szkody - jw.,
> 5) podanie daty urodzenia z tego samego roku może być niewystarczające, by
> ustalić stan faktyczny, np. obowiązkowymi szczepieniami na chorobę X objęto
> dzieci urodzone od 1 lipca danego roku czy nieznane niepożądane działania
> płynu Lugola (nie wiadomo, czy objęty byłeś akcją czy nie),
> 6) generalnie słabo będzie w chwili, w której ktoś będzie musiał za Ciebie
> podejmować decyzje dot. Twojego leczenia.
>
> GK
Dobrze, że wyliczyłeś tych 6 punktów. Trafnie pokazują one w jak posranym
państwie żyjemy. Posranym, bo zdrowie jest najbardziej prywatną (intymną)
sferą człowieka a tu jakieś ścierwa urzędnicze chcą mnie zmusić do
spowiadania się z moich danych osobowych (które natychmiast wyciekną do 10
innych firm i instytucji), tym bardziej gdy od początku do końca płacę za
siebie (o czym wspomniał autor wątku).
--
- Kucing -
-
22. Data: 2009-09-17 09:13:13
Temat: Re: Fikcyjne dane przy prywatnych badaniach
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kucing wrote:
>
> Dobrze, że wyliczyłeś tych 6 punktów. Trafnie pokazują one w jak posranym
> państwie żyjemy. Posranym, bo zdrowie jest najbardziej prywatną (intymną)
> sferą człowieka a tu jakieś ścierwa urzędnicze chcą mnie zmusić do
> spowiadania się z moich danych osobowych (które natychmiast wyciekną do 10
> innych firm i instytucji), tym bardziej gdy od początku do końca płacę za
> siebie (o czym wspomniał autor wątku).
>
Nie do końca to jest twoja prywatna sprawa. Bo choroby zakaźne szybko
przestają być tylko i wyłącznie twoją prywatną sprawą.
-
23. Data: 2009-09-17 09:17:32
Temat: Re: Fikcyjne dane przy prywatnych badaniach
Od: Kucing <k...@n...razie.brak>
Dnia Thu, 17 Sep 2009 04:13:13 -0500, witek napisał(a):
> Kucing wrote:
>>
>> Dobrze, że wyliczyłeś tych 6 punktów. Trafnie pokazują one w jak posranym
>> państwie żyjemy. Posranym, bo zdrowie jest najbardziej prywatną (intymną)
>> sferą człowieka a tu jakieś ścierwa urzędnicze chcą mnie zmusić do
>> spowiadania się z moich danych osobowych (które natychmiast wyciekną do 10
>> innych firm i instytucji), tym bardziej gdy od początku do końca płacę za
>> siebie (o czym wspomniał autor wątku).
>>
>
> Nie do końca to jest twoja prywatna sprawa. Bo choroby zakaźne szybko
> przestają być tylko i wyłącznie twoją prywatną sprawą.
Zacytuję wątkotwórcę: "Ostatnio miałem poważną
operację (też w prywatnym szpitalu), na szczęście dla mnie zakończoną
pomyślnie" - nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie nie brzmi to jak
cokolwiek związane z chorobą zakaźną. Z czym na się kojarzy poważna
operacja? Najczęściej z usunięciem guzka nowotworowego (niezłośliwego). Nie
ma mowy o żadnych chorobach zakaźnych.
Poza tym, o ile się nie mylę, KAŻDA placówka lecznicza ma ustawowy
obowiązek zgłoszenia sanepidowi każdego przypadku choroby zakaźnej ujętej w
specjalnym rozporządzeniu. Fakt ten, moim zdaniem, jest wystarczającym
zabezpieczeniem przed groźbą rozsiewania zakażeń przez danego pacjenta.
--
- Kucing -
-
24. Data: 2009-09-17 09:47:41
Temat: Re: Fikcyjne dane przy prywatnych badaniach
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Kucing wrote:
> Poza tym, o ile się nie mylę, KAŻDA placówka lecznicza ma ustawowy
> obowiązek zgłoszenia sanepidowi każdego przypadku choroby zakaźnej ujętej w
> specjalnym rozporządzeniu. Fakt ten, moim zdaniem, jest wystarczającym
> zabezpieczeniem przed groźbą rozsiewania zakażeń przez danego pacjenta.
>
Przypadek można zgłosić, ale pacjenta trzeba potem znaleźć o ile choroba
nie została zdiagnozowana na miejscu.
-
25. Data: 2009-09-17 18:57:05
Temat: Re: Fikcyjne dane przy prywatnych badaniach
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "witek" napisał:
> Tak samo jak ty nie masz wykute na pałę wielu ustaw.
> Jak w sklepie znajdziesz towar na półce z ceną niższą niż na kasie i
> zażądasz ceny jak z półki, to kasjerka powinna ci odpalić "podstawę prawną
> poproszę" A ty w tym momencie powinienś z marszu wyrecytować jej
> odpowiednie paragrafy. Potrafisz? Wątpie.
> To dlaczego inne normy stosujesz do siebie, a inne do innych?
wybacz, ja mogę wiele rzeczy nie wiedzieć, ale jak sie czymś zawodowo
zajmuję, a do tego ten zawód wymaga certyfikatów więc te osoby coś tam
powinny chyba wiedzieć?
poza tym o podstawę prosisz jak pielęgniarka nie potrafi wytłumaczyć po co
te dane zbiera, bo niby dlaczego miała by je zbierać?:O)
równie dobrze ja ją mógłbym o takie dane zapytać i powiedzieć że potrzebne
mi do wypełnienia druczka z wizyty:O)
> głupi to narazie ty jesteś.
mam wrażenie że mówisz o sobie?!(pytanie retoryczne, dla wyjaśnienia:O)
> Nie. Poproszę o wyjaśnienie i poczekam z podaniem danych aż mnie
> przekonają, że takie dane muszę im podać.
ale podejrzewam że ci tego nie wyjaśnią sensownie i co wtedy, powiesz ze
masz 30cm od kolan?:O)
-
26. Data: 2009-09-17 18:59:52
Temat: Re: Fikcyjne dane przy prywatnych badaniach
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "witek" napisał:
> Przypadek można zgłosić, ale pacjenta trzeba potem znaleźć o ile choroba
> nie została zdiagnozowana na miejscu.
i jaki widzisz problem????
człowiek pom,prostu przyjdzie sam po wyniki badań z kturych wyszło że jest
coś zakaźnego!!!:O)