eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 15

  • 1. Data: 2006-01-15 15:40:32
    Temat: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: "Adam" <t...@g...pl>

    Witam

    Chciałbym poznać Waszą opinię odnośnie mojego podstawowego pytania:
    Czy sądy w Polsce mogą zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem mogą
    świadomie utrzymywać w Krajowym Rejestrze Sądowym nieaktualne, a więc
    obecnie fałszywe dane i świadomie potwierdzać nieprawdę ?
    W 1990 załoyliśmy dwuosobową spółkę z o.o, w której obaj pełniliśmy funkcje
    członków zarządu spółki. Jako że spółka ta okazała się wielką pomyłką już po
    paru miesiącach złożyłem na ręce swojego wspólnika i drugiego członka
    zarządu pisemną rezygnację z pełnienia w spólce funkcji prezesa i członka
    zarządu. Moja rezygnacja została przyjęta przez drugiego udziałowca i
    członka zarządu z potwierdzeniem przyjęcia rezygnacji na piśmie. Jako że
    była to spółka dwuosobowa i poza mną i moim wspólnikiem nie było innych
    udziałowców i członków zarządu, w myśl art.195 par.3 Kodeksu handlowego moja
    rezygnacja przyjęta przez drugie wspólnika i członka zarządu była uchwałą
    wspólnków.
    Po złożeniu mojej rezygnacji jeszcze w 1990 roku prawie równocześnie
    wystąpiliśmy z pozwami do Sądu Gospodarczego: ja o rozwiązanie spółki, moj
    wspólnik o wykluczenie mnie ze spółki. Do akt sprawy została oczywiście
    dołączona moja pisemna rezygnacja, wraz z pisemnym przyjęciem mojej
    rezygnacji przez mojego wspólnika. Jako że mój wspólnik nie stawiał się na
    wyznaczone rozprawy sąd po trzecim jego niestawieniu oddalił sprawę
    pozostawiając nierozwiązaną sprawę naszej spółki. Miałem wtedy wiele włanych
    spraw i własnych problemów, więc pozostawiłem w bezruchu sprawę tej spółki,
    tym bardziej że mój prawnik zapewnia mnie iż po rezygnacji z funkcji członka
    zarządu nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za działalność spółki.
    Sprawa powróciła na wokandę sądową w połowie lat 90-tych, kiedy to sąd
    domagał się raportów działalności spółki, a raporty takie rzecz oczywista
    nie były składane. Wówczas wielokrotnie w pismach procesowych informowałem
    sąd że złożyłem we wrześniu 1990 roku rezygnację z pełnienia funkcji prezesa
    i członka zarządu,moja rezygnacja została przyjęta przez drugiego
    współudziałowca i członka zarządu spółki, a pisemne potwierdzenie złożenia i
    przyjęcia mojej rezygnacji znajdują się w aktach sprawy sądu. Mimo tego sąd
    lakonicznie wzywał mnie tylko do notarialnego zbycia udziaow na rzecz
    wspólnika, co było niemożliwe bowiem nie było nikomu wiadome gdzie mój
    wspólnik przebywa. Po rozwodzie w 1997 roku decyzją administracyjną został
    wymeldowany z pod stałego adresu zameldowania, a jako że odmówił przyjęcia
    proponowanego mu lokalu zastępczego pozostał jako osoba bezdomna, bez
    stałego miejsca zameldowania. Poza tym rezygnacja z funcji członka zarzdu, a
    przekazanie udziałów to dwie zupełnie inne, nie związane ze sobą sprawy.
    Jako że wezwania na rozprawy i inne sądowe pisma do mojego wspólnika wracały
    z adnotacją "adresat nieznany" sąd po uzyskaniu informacji z Centralnego
    Biura Adresowego w Warszawie że mój współnik został decyzją administracyjną
    wymeldowany z pod ostatniego stałego miejsca pobytu i obecnie nie jest
    nigdzie zameldowany ponownie oddalił sprawę. Również nic nie zrobiłem, bo
    nie wiedziałem co mam począć w sytuacji kiedy polskie sądy ciepłym moczem
    olewają obuwiązujące prawo, a poza tym nikt mnie się nie czepiał, nawet sąd
    przestał się czepiać o raporty z działalności spółki.
    Jednak jesienią ubiegłego roku czepił się mnie Urząd Skarbowy próbując
    przenieść na mnie zaległe zobowiązania podatkowe spółki. Okazało się że mój
    współnik w ramach spółki narobił zobowiązań podatkowych, z których się nie
    wywiązał i znowu zniknął. Mimo iż wyjaśniałem US że od 1990 roku nie pełnię
    w tej spółce żadnej funkcji i nic mi nie wiadomo aby spółka ta prowadziła
    jakąkolwiek działalność, oraz udowodniłem że dane rejestrowe spółki zawarte
    w Krajowym Rejestrze Sądowym są nieaktualne, czyli obecnie fałszywe, to
    pomimo tego US wydał decyzję obciążającą mnie zobowiązaniami spólki,
    opierając się wyłącznie na fałszywych danych z Krajowego Rejestru Sądowego.
    Oczywiście zgodnie z przysługującym mi prawem złożyłem odwołanie do
    Dyrektora Izby Skarbowej, obecnie sprawa jest w toku wyjaśniania i raczej
    wszystko jest na dobrej drodze, bowiem Dyrektor IS zarządał od US
    dodatkowych uzupełnień w postaci zeznań świadków-ówczesnych pracowników
    spółki, oraz zeznań mojego wspólnika, co wskazuje na rzetelne wyjaśnienie.
    Niemniej jednak chciałbym raz na zawsze skończyć z tymi nieaktualnymi, czyli
    obecnie fałszywymi danymi rejestrowymi spółki zawartymi w Krajowym Rejestrze
    Sądomym, bo nie wiadomo kto się znowu o coś do mnie przyczepi.
    W danych rejestrowych spółki zawartych w Karajowym Rejestrze Sądowym wynika
    że zarząd spółki od chwili jej zarejestrowania do chwili obecnej stanowią ja
    i mój wspólnik. Są to dane nieaktualne i obecnie fałszywe, bowiem ja
    składając rezygnację z funkcji członka zarządu i prezesa, która to
    rezygnacja została przyjęta przez drugiego wspólnika i członka zarządu
    spółki w myśl art.195 par.3 kodeksu handlowego funkcji tej pełnić nie mogę,
    bowiem to nie sąd ustanawia zarząd spółki, tylko wspólnicy. Poza tym w
    danych rejestrowych spółki zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym widnieją
    obecnie fałszywe dane dotyczące stałego nieaktualnego zameldowania mojego
    wspólnika, pomimo iż został decyzją adninistracyjną wymeldowany ze starego
    miejsca pobytu i już prawie od 9-ciu lat jest osobą bezdomną, bez stałego
    miejsca pobytu.
    Jak to może być możliwe że w Krajowym Rejestrze Sądowym istnieje spółka z
    o.o, która:
    - od chwili jej zarejestrowania, a więc ponad 15 lat nie składała do sądu
    żadnych raportów ze swojej działalności
    - od chwili jej założenia nie podwyższyła swoich udziałów, które obecnie
    wynoszą 200 PLN
    - uchwałą wspólnków zmieniła swój zarząd i sąd nie odnotował w danych
    rejestrowych zmiany zarządu, mimo iż zgodnie z obowiązującą procedurą był
    o tej dokonanej zmianie poinformowany
    - jeden ze wspólników i członek zarządu stał się osobą bezdomną bez stałego
    miejsca zameldowania i mimo iż sąd o tym fakcie otrzymał oficyjalną
    informację z Centralnego Biura Adresowego w Warszawie, to mimo tego
    utrzymywał i utrzymuje w aktach Krajowego Rejestru Sądowego nieaktualne
    dane dotyczące nieaktualnego już miejsca zameldowania członka zarządu
    spółki i potwierdza nieprawdę rozpowszechniając fałszywe dane
    Poproszę o sugestie jakie kroki mam przedsięwziąść, aby anulować fałszywe
    dane zawarte w Krajowym Rejestrze Sądowym.

    Pozdrawiam
    Adam



  • 2. Data: 2006-01-15 19:40:36
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Adam [###t...@g...pl.###] napisał:


    Poprzedni zarząd odpowiada do chwili przejęcia obowiązków przez nowy
    zarząd. Komu przekazałeś zarząd? Jeśli nie mianowaliście nowego i nie
    umieliście tego w krs-ie, to Twoja rezygnacja do sprawy nic nie
    wnosi. A Urząd Skarbowy ma rację w tym wypadku. Oni się opierają na
    danych krs. Przecież chwila złożenia rezygnacji nie jest tożsama z
    chwilą zaprzestania urzędowania. Inaczej, to w razie grożącej
    upadłości zarząd by sam sobie oświadczył, że ma wszystko w d... i
    poszedł do domu.

    Skoro masz prawnika, to aż się dziwię, że nie powiedział Ci, jak tę
    spółkę rozwiązać. Wychodzi się od art. 271 ksh. Skoro miejsca pobytu
    drugiego wspólnika nie sposób - jak piszesz - ustalić, to należy dla
    niego powołać kuratora (art.69 kpc). Ale do tego jest potrzebny Twój
    wniosek. Pewnie go nie złożyłeś i sądy umorzyły sprawy.

    Natomiast z obecnej sprawy jest stosunkowo proste wyjście. Zakładając,
    że jak piszesz w zarządzie było Was dwóch, to spółka jako taka nie
    mogła w sposób ważny dokonać bez Twojego udziału żadnych działań. Tak
    więc w tym wypadku mamy do czynienia nie tyle z długami spółki, co z
    klasycznym firmanctwem ze strony byłego wspólnika. Działalność
    gospodarczą prowadzoną przez Twojego wspólnika firmowano spółką. To
    jest przestępstwo opisane w art. 55 kks. Złóż zawiadomienie o
    przestępstwie i powiadom Urząd Skarbowy, że działalność gospodarcza
    nie była prowadzona w imieniu spółki, a po prostu ktoś się jedynie
    posłużył jej firmą. Następnie podejmij kroki zmierzające do
    rozwiązania spółki.


  • 3. Data: 2006-01-15 21:18:41
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: "Adam" <t...@g...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dqe8hv$4ph$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Adam [###t...@g...pl.###] napisał:

    Dzięku za odpowiedź.

    > Poprzedni zarząd odpowiada do chwili przejęcia obowiązków przez nowy
    > zarząd. Komu przekazałeś zarząd?

    Mojemu wspólnikowi, który przyjął moją rezygnację.
    Do momentu złożenia przeze mnie rezygnacji i przyjęcia rezygnacji przez
    wspólnika był zarząd dwuosobowy, po złożeniu mojej rezygnacji i przyjęciu
    jej przez wspólnika pozostał zarząd jednoosobowy. Przecież nie muasi być
    zarząd dwuosobowy.

    >Jeśli nie mianowaliście nowego i nie
    > umieliście tego w krs-ie, to Twoja rezygnacja do sprawy nic nie
    > wnosi.

    Skoro ja złożyłem rezygnację z funkcji członka zarzdu i moja rezygnacja
    została przyjęta, to nie miałem już kompetencji aby kogokolwiek mianować.
    Natomiast wydaje mi się że składając rezygnację, która została przyjęta nie
    musiałem wyznaczać swojego następcy.

    > A Urząd Skarbowy ma rację w tym wypadku. Oni się opierają na
    > danych krs.

    Urząd Skarbowy może i tak, ale czy również sąd ma rację utrzymując w
    Krajowym Rejestrze Sądowym fałszywe dane, chociażby dotyczące miejsca
    zamieszkania mojego wspólnika, skoro został oficyjalnie poinformowany przez
    Centralne Biuro Adresowe że mój wspólnik jest osobą bezdomną, bez stałego
    miejsca zameldowania ?

    > Przecież chwila złożenia rezygnacji nie jest tożsama z
    > chwilą zaprzestania urzędowania. Inaczej, to w razie grożącej
    > upadłości zarząd by sam sobie oświadczył, że ma wszystko w d... i
    > poszedł do domu.

    Cały zarząd tak, ale jeśli jeden członek zarządu (niezależnie w jakich
    okolicznościach) składa rezygnację i ta rezygnacja zostaje przyjęta przez
    pozostałych członków zarządu, to zupełnie inaczej to wygląda.

    > Skoro masz prawnika, to aż się dziwię, że nie powiedział Ci, jak tę
    > spółkę rozwiązać. Wychodzi się od art. 271 ksh. Skoro miejsca pobytu
    > drugiego wspólnika nie sposób - jak piszesz - ustalić, to należy dla
    > niego powołać kuratora (art.69 kpc). Ale do tego jest potrzebny Twój
    > wniosek. Pewnie go nie złożyłeś i sądy umorzyły sprawy.

    Nie, nie składałem wniosku. Na początku tj. w 1990 roku w tą spółkę włożyłem
    trochę pieniędzy (pomijam udziały) w urządzenie biura i chciałem te
    pieniądze jakoś odzyskać i moja prawniczka (radca prawny w mojej prywatnej
    firmie, nie spólce) odradzała mi pośpiech. Potem już w połowie lat 90-tych
    byłem w kłopotach finansowych, nie miałem ju prawnika i nie stać mnie było
    na prawnika, a sąd nie poinformował mnie o możliwości złożenia takiego
    wniosku.

    > Natomiast z obecnej sprawy jest stosunkowo proste wyjście. Zakładając,
    > że jak piszesz w zarządzie było Was dwóch, to spółka jako taka nie
    > mogła w sposób ważny dokonać bez Twojego udziału żadnych działań. Tak
    > więc w tym wypadku mamy do czynienia nie tyle z długami spółki, co z
    > klasycznym firmanctwem ze strony byłego wspólnika. Działalność
    > gospodarczą prowadzoną przez Twojego wspólnika firmowano spółką. To
    > jest przestępstwo opisane w art. 55 kks. Złóż zawiadomienie o
    > przestępstwie i powiadom Urząd Skarbowy, że działalność gospodarcza
    > nie była prowadzona w imieniu spółki, a po prostu ktoś się jedynie
    > posłużył jej firmą. Następnie podejmij kroki zmierzające do
    > rozwiązania spółki.

    Dzięki za radę, dokładnie tak postąpię przy niekorzystnej dla mnie decyzji
    Dyrektora Izby Skarbowej. Czy wtedy nie będzie za późno i powinienem zrobić
    to teraz ?
    Natomiast z rozwiązaniem spółki dzisiaj nie byłoby większych problemów,
    tylko obawiam się że to mi w zasadzie nic nie da, bo rozwiązanie może
    nastąpić z dniem jej rozwiązania, a ja nie wiem co ten człowiek narozrabiał
    w imieniu spółki przez te 15 lat i nie chcę za to ponosić odpowiedzialności.
    Wiem że za jakieś machlojki w ramach spółki miał dwa wyroki i dwa razy
    odbywał karę pozbawienia wolności. Mnie się nikt nie czepiał i nawet na
    świadka nie byłem wzywany, więc myślałem że nie jestem z tą spółką
    kojarzony.

    Pozdrawiam
    Adam



  • 4. Data: 2006-01-15 21:32:57
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Adam [###t...@g...pl.###] napisał:

    > Mojemu wspólnikowi, który przyjął moją rezygnację.
    > Do momentu złożenia przeze mnie rezygnacji i przyjęcia rezygnacji
    przez
    > wspólnika był zarząd dwuosobowy, po złożeniu mojej rezygnacji i
    przyjęciu
    > jej przez wspólnika pozostał zarząd jednoosobowy. Przecież nie muasi
    być
    > zarząd dwuosobowy.

    A jaki jest w krs-ie?

    > Skoro ja złożyłem rezygnację z funkcji członka zarzdu i moja
    rezygnacja
    > została przyjęta, to nie miałem już kompetencji aby kogokolwiek
    mianować.
    > Natomiast wydaje mi się że składając rezygnację, która została
    przyjęta
    > nie musiałem wyznaczać swojego następcy.

    Oczywiście, że nie musiałeś wyznaczać zastępcy, ale pełniłeś funkcję
    członka zarządu do czasu jego mianowania.

    > Urząd Skarbowy może i tak, ale czy również sąd ma rację utrzymując w
    > Krajowym Rejestrze Sądowym fałszywe dane, chociażby dotyczące
    miejsca
    > zamieszkania mojego wspólnika, skoro został oficjalnie poinformowany
    > przez Centralne Biuro Adresowe że mój wspólnik jest osobą bezdomną,
    bez
    > stałego miejsca zameldowania ?

    A na jakiej podstawie sąd ma to zmienić? Przecież każdy może się
    zapoznać z aktami i z łatwością się dowiedzieć jaka jest prawda.

    > Dzięki za radę, dokładnie tak postąpię przy niekorzystnej dla mnie
    decyzji
    > Dyrektora Izby Skarbowej. Czy wtedy nie będzie za późno i powinienem
    > zrobić to teraz ?

    Ja bym to zrobił już teraz.

    > Natomiast z rozwiązaniem spółki dzisiaj nie byłoby większych
    problemów,
    > tylko obawiam się że to mi w zasadzie nic nie da, bo rozwiązanie
    może
    > nastąpić z dniem jej rozwiązania, a ja nie wiem co ten człowiek
    > narozrabiał w imieniu spółki przez te 15 lat i nie chcę za to
    ponosić
    > odpowiedzialności.

    Na jakiej podstawie sądzisz, że robił to w ramach spółki, a nie
    jedynie wykorzystując dokumenty spółki w celu samodzielnego działania?


  • 5. Data: 2006-01-15 21:47:18
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: roburkov <r...@g...ciach.pl>

    Robert pisze:

    [..]
    > Oczywiście, że nie musiałeś wyznaczać zastępcy, ale pełniłeś funkcję
    > członka zarządu do czasu jego mianowania.

    A to twierdzenie wynika jakoś z przepisów prawa?

    --
    Pozdrowienia,
    roburkov


  • 6. Data: 2006-01-15 22:23:36
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    roburkov [###r...@g...ciach.pl.###] napisał:

    > A to twierdzenie wynika jakoś z przepisów prawa?

    Art. 14 Ust. z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym


  • 7. Data: 2006-01-15 22:54:32
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: roburkov <r...@g...ciach.pl>

    Robert pisze:

    > roburkov [###r...@g...ciach.pl.###] napisał:

    >> A to twierdzenie wynika jakoś z przepisów prawa?

    > Art. 14 Ust. z dnia 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym

    Nieprawda. Przeciez to na spolce, a nie na osobie fizycznej bedacej
    czlonkiem jej zarzadu, ciazy obowiazek zglaszania zmian w skladzie
    organu(art. 47).

    --
    Pozdrowienia,
    roburkov


  • 8. Data: 2006-01-15 23:08:44
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: "Adam" <t...@g...pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:dqef4o$p1j$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Adam [###t...@g...pl.###] napisał:
    >
    > > Mojemu wspólnikowi, który przyjął moją rezygnację.
    > > Do momentu złożenia przeze mnie rezygnacji i przyjęcia rezygnacji
    > przez
    > > wspólnika był zarząd dwuosobowy, po złożeniu mojej rezygnacji i
    > przyjęciu
    > > jej przez wspólnika pozostał zarząd jednoosobowy. Przecież nie muasi
    > być
    > > zarząd dwuosobowy.
    >
    > A jaki jest w krs-ie?

    W krs-ie jest dwuosobowy, ale przecież to nie ja osobiście dokonuję zmian w
    krs-ie, nie jestem też gansterem żeby przyłożyć sędziemu lufę pistoletu do
    łba aby dokonał zmian. Ja tak wymagało obowiązujące prawo postąpiłem wedle
    procedury, powiadomiłem sąd o zrzeczeniu się z funkcji członka zarządu i
    przyjęciu tej rezygnacji przez drugiego wspólnika i człona zarządu, czyli
    przekazaniu władzy nad współką drugiemu członkowi zarządu. Pisemne
    potwierdzenia jednej i drugiej strony zostały złożone w sądzie.
    Jeśli minister złoży premierowi dymisję i premier przyjmnie od ministra tą
    dymisję, to mimo tego minister nadal odpowiada za ministerstwo i za to że
    premier nie powołał nowego miistra ?

    > Oczywiście, że nie musiałeś wyznaczać zastępcy, ale pełniłeś funkcję
    > członka zarządu do czasu jego mianowania.

    Przecież złożenie mojej rezygnacji i przyjęcie jej przez wspólnika było
    jednoczesnym mianowaniem go na jedynego członka zarządu spółki. Poza tym w
    pisemnej rezygnacji zaznaczyłem że od tej chwili nie ponoszę żadnej
    odpowiedzialności za działania spółki i wspólnik podpisując to jednocześnie
    przyjął nominację na jedynego członka zarządu spółki.

    > A na jakiej podstawie sąd ma to zmienić? Przecież każdy może się
    > zapoznać z aktami i z łatwością się dowiedzieć jaka jest prawda.

    Czyli sąd nie ma obowiązku akyualizować danych w krs-ie, mimo że te dane
    stały się już nieaktualne ?
    Czyli nie ma żadnego wymogu, aby w krs-ie były aktualne i prawdziwe dane ?
    Niektórzy nie mogą zapoznać się z aktami, bowiem sąd może przesłać
    nieaktualne fałszywe dane na piśmie, tak jak to zrobił do Urzędu Skarbowego.
    A więc sąd może świadomie potwierdzać w pismach nieprawdę ?

    > Ja bym to zrobił już teraz.

    Postąpię tak jak radzisz, ale powiedz poza prokuraturą kogo mam powiadomić,
    skoro obecnie ta sprawa toczy się jednocześnie w dwóch instancjach.
    Postępowanie wyjaśniające przejeła na skutek mojego odwołania Izba Skarbowa
    i w ostatni czwartek otrzymałem powiadomioenie że Izba zwróciła się do
    Urzędu Skarbowego o uzupełnienie dochodzenia o zeznania świadków -
    pracowników ówczwsnej spółki i mojego wspólnika, z zaznaczeniem że mam mieć
    do akt sprawy i możliwość składania wniosków.

    > Na jakiej podstawie sądzisz, że robił to w ramach spółki, a nie
    > jedynie wykorzystując dokumenty spółki w celu samodzielnego działania?

    Na podstawie decyzji prokuratury. Zaraz po tym naszym rozwodzie, chyba za
    radą mojej prawniczki (która chyba twierdziła podobnie jak Ty, ale to już
    tyle lat że dokładnie nie pamiętam) złożyłem zawiadomienie o przestępstwie
    że spółka nie działa legalnie. Prokuratura umorzyła postępowanie motywując
    to tym, że skoro dobrowolnie zrzekłem się funkcji członka zarządu to jest
    równoznaczne z przekazaniem całej władzy współnikowi, a więc skoro tą władzę
    dobrowolnie przekazałem to spółka działa legalnie.
    Niestety.... jako że sprawa została przez Prokuraturę umorzona to akta
    sprawy zostały oddane na makulaturę w 1998 roku, przynajmniej tak twierdzi
    Prokuratura.

    Pozdrawiam
    Adam



  • 9. Data: 2006-01-15 23:33:12
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Adam [###t...@g...pl.###] napisał:


    W praktyce z całą pewnością nie działa to tak, jak piszesz. Dokąd nie
    mianujecie nowego członka zarządu, to stary będzie figurował, o ile
    nie zmienicie statutu na mniejsza ilość członków. Dziś już późno.
    Postaram się jutro poszperać, ale chyba najprościej by było sprawdzić
    w sądzie jaka była przyczyna. Może nie został opłacony?


  • 10. Data: 2006-01-15 23:34:40
    Temat: Re: Fałszywe dane w Krajowym Rejestrze Sądowym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    roburkov [###r...@g...ciach.pl.###] napisał:
    > Nieprawda. Przeciez to na spolce, a nie na osobie fizycznej bedacej
    > czlonkiem jej zarzadu, ciazy obowiazek zglaszania zmian w skladzie
    > organu(art. 47).

    Co nie zmienia faktu, że w odniesieniu do osób trzecich (a Skarb
    Państwa jest chwilowo taką osobą) ważny jest rejestr, a nie
    uzgodnienia wspólników.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1