eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoFaktura nie wystarczy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2010-03-05 18:16:47
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: Piotr <...@...c>

    witek pisze:
    > no wiec pani kierownik nie ma racji i przy pierwszej okazji ją
    > wyprostuja, a ona ci powie, sorry, ale ze sie pomylila.
    > A ulge z odsetkami, zwrocisz ty (to znaczy ojciec), a nie ona.
    > Dodatkowo ojciec zony ma dochod do opodatkowania w wyskosci kosztow
    > internetu, ktorego zapewne nie wykazal na pit. Liczac za ostatnie piec
    > lat, razem z odsetkami to bedzie jakies kilka tysiecy do doplaty.
    > Kwestia tylko kto o tym do US doniesie.
    >

    czekaj, bo się nie zrozumieliśmy chyba. faktury są na teścia, opłacam ja
    ze swojego konta, ulgę odpisuje teść.
    myślisz, że osoba które rozlicza pity już wiele lat i przeprowadza też
    kontrole skarbowe nie wie co robi??


  • 22. Data: 2010-03-05 18:20:47
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: spp <s...@o...pl>

    W dniu 2010-03-05 19:06, witek pisze:

    > jesli malzonkowie nie maja rozdzielnosci i maja rachunki tylko na jedna
    > osoba...

    A jak mają odrębność i rachunki na dwie osoby?

    --
    spp


  • 23. Data: 2010-03-05 18:23:34
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    .Artur. wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:hmrf44$cri$16@inews.gazeta.pl...
    >
    >> malzonek moze odliczyc tak czy siak, niezaleznie od tego, czy jest na
    >> fakturze czy go nie ma (z wyjatkiem tych z rozdzielnoscia, w sepracji, w
    >> pierdlu itp itd)
    >
    > Usługa Internet na Kowalskiego, koszt 1500 rocznie
    > Kowalski ma ulgę do kwoty 760 bo jest na fakturze i przelał ze swojego
    > rachunku bankowego
    > Kowalska ma ulgę 740 jeśli:
    > - jej imie równierz widnieje na fakturze
    > - posiada dowód wpłaty i nie jest to przelew z konta syna lub matki
    > paniał?




    Nie.
    Kowalska tez ma ulge. Koniec kropka.
    Sa małzeństwem i na podstawie krio to co ma kowalski ma tez kowalska.
    Faktura kowalskiego jest faktura kowalskich. Internet maja kowalscy, a
    nie kowalski.
    Jedynego punktu, ktorego moglbym sie przyczepic to oplacenie internetu z
    konta osobistego czy tez z majatku osobistego, a nie wspolnego, ale to
    sie podejrzewam szybko da obejsc
    jak placone bylo z konta kowalskich, to w ogole nie ma o czym gadac.
    jak placone bylo z konta kowalskiego, to nalezy wykazac, ze na konto
    kowalskiego wplywaly pieniadze kowalskich, a nie kowalskiego (tylko).
    Wystarczy, zeby wyplata tam lądowała i ta kasa jest wspolna, niezaleznie
    od tego czy jest na koncie kowalskich, kowalskiego czy kowalskiej.


    Niestety to rozumowanie nie ma zastosowanie do wnuczkow i babć bo nie są
    małżeństwem.


  • 24. Data: 2010-03-05 18:31:47
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Piotr wrote:
    > witek pisze:
    >> no wiec pani kierownik nie ma racji i przy pierwszej okazji ją
    >> wyprostuja, a ona ci powie, sorry, ale ze sie pomylila.
    >> A ulge z odsetkami, zwrocisz ty (to znaczy ojciec), a nie ona.
    >> Dodatkowo ojciec zony ma dochod do opodatkowania w wyskosci kosztow
    >> internetu, ktorego zapewne nie wykazal na pit. Liczac za ostatnie piec
    >> lat, razem z odsetkami to bedzie jakies kilka tysiecy do doplaty.
    >> Kwestia tylko kto o tym do US doniesie.
    >>
    >
    > czekaj, bo się nie zrozumieliśmy chyba. faktury są na teścia, opłacam ja
    > ze swojego konta, ulgę odpisuje teść.
    > myślisz, że osoba które rozlicza pity już wiele lat i przeprowadza też
    > kontrole skarbowe nie wie co robi??

    nie wie co robi.

    tesc nie ma prawa do ulgi, bo nie poniósł kosztów internetu.
    ustawa wymaga, aby to podatnik zapłacił za internet, a tutaj nie ma to
    miejsca.
    dodatkowo, to są jego obciążenia, a ty za niego płacisz i to jest jego
    dochód, który powinien wykazać w polu inne, na pit-37.


    da sie to obejsc roznymi metodami. mozesz oswiadczyc, ze dziadkowi tylko
    pozyczales pieniadze, a on ci je potem oddawal, mozesz oswiadczyc, ze
    dziadek ci dał kase wczesniej a ty teraz płacisz jego kasa

    sa tylko dwa ale:
    1. wlasnie oswiadczyles cos innego: "faktury są na teścia, opłacam ja
    ze swojego konta". Jeśli takiego babola walniesz(to znaczy tesc) w
    czasie kontroli, to nic po za znajamą kierownik go nie uratuje. Chociaz
    mam wątpliwość czy wtedy bedzie sie chciala podlozyc.

    2.to co robisz nie jest nielegalne, nawet to oswiadczenie wyzej bedzie
    okej, jak sie nikt nei dowie, ze sklamales, tylko, ze od tej czynnosci
    trzeba zaplacic podatek (nei zawsze, ale nie znaczy, ze nie trzeba).




  • 25. Data: 2010-03-05 18:51:38
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 5 Mar 2010, spp wrote:

    > W dniu 2010-03-05 18:18, .Artur. pisze:
    >
    >> Za duo plebsu zaczo korzysta z moliwoci podwjnego odliczenia,
    >
    > Hmm, o jakim podwójnym odliczeniu piszesz?

    Być może chodzi o odliczenie wielokrotności limitu, jeśli
    jest kilku współużytkowników.
    A tak jest ograniczenie - muszą być zarówno współużytkownikami
    jak i współpłacącymi, a do tego co poniektórzy przedsiębiorcy
    mają problem z fakturami na "współ", bo albo sami nie
    rozumieją, albo "program nie pozwala" albo cóś...
    No więc się odsieje:
    - tych którzy nie są wskazani jedncześnie na fakturze
    - tych którzy nie są jednocześnie płatnikami
    - ...i może jeszcze kogoś

    pzdr, Gotfryd


  • 26. Data: 2010-03-05 18:58:58
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 5 Mar 2010, witek wrote:

    > Piotr wrote:
    >> Dowiedziałem się też, że każdy US inaczej interpretuje ten przepis, więc
    >> w waszych może być inaczej.
    >
    > no wiec pani kierownik nie ma racji i przy pierwszej okazji ją wyprostuja,
    > a ona ci powie, sorry, ale ze sie pomylila.
    > A ulge z odsetkami, zwrocisz ty (to znaczy ojciec), a nie ona.
    > Dodatkowo ojciec zony ma dochod do opodatkowania w wyskosci kosztow
    > internetu

    A to chyba zależy, co powiedzą jakby odbyło się wysłuchanie? ;)
    Bo jak "tylko" depozyt, to po pierwsze jednak mniej podatku,
    po drugie sprawa jest wątpliwa (nie zaprzeczam, że *jest*, ale
    że wątpliwości co do "prawidłowości" są sam wiesz, mógłby
    w końcu ustawodawca się zdecydować i coś powiedzieć na temat
    "pieniądza elektronicznego").

    > Kwestia tylko kto o tym do US doniesie.

    Pewnie nikt :), należy mocno rekomendować ostrożne obchodzenie
    się z rodziną i unikanie kłótni ;), ale to iż *kogoś* może taka
    akcja trafić jest poza konkursem.

    pzdr, Gotfryd


  • 27. Data: 2010-03-05 20:59:50
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 5 Mar 2010, Andrzej Adam Filip wrote:

    > witek <w...@g...pl.invalid> pisze:
    >>
    >> mowa o internecie na babcie, dziadka oplacanego przez wnusiow
    >> odliczanego przez rodzicow.
    >
    > Czyli "grzecznościowe" zrobienie (drobnego) przelewu dla najbliższej
    > rodziny ze swojego konta internetowego z rozliczeniem z rodziną w
    > gotówce ma być teraz *nielegalne* (tępione)? Czy Polska zmierza do tego
    > być krajem jeszcze większego absurdu niż teraz?
    > Rostowski widać potrafi! ;-)

    Absurdalne przepisy mamy od ho-ho i jeszcze trochę.

    Co poniektórych nikt nie egzekwuje, ba, sam słyszałem (w trasmisji
    "radio parlament" czy jak to się tam nazywa) jak kilka lat temu,
    przy okazji rozważań nad VAT, poruszano sprawę domów, budowanych
    (głównie na wsi) przy "pomocy sąsiedzkiej".
    Żadnemu z dyskutantów nie przyszło do głowy, że w zasadzie udowodnienie
    czegoś takiego powinno wystarczyć aby doprowadzić otrzymującego
    bezpłatną pomoc do bankructwa - zupełnie innym podatkiem, bo
    dochodowym.
    Nad którym (znaczy ustawą o nim) ci sami posłowie głosowali
    zwyczajowo rok temu i mieli głosować nad kolejną nowelizacją.
    Albo nie czytają (za czym głosują), albo nie kojarzą.
    Albo... tak ma być.

    > Powinno się liczyć:

    http://www.sejm.gov.pl/komisje/www_ust.htm
    A może i któraś inna, ale to nie my możemy zmienić prawo.
    O ile wiem oczywiście ;)

    > a czepianie się tego kto formalnie zapłacił fakturę przy *tej* uldze
    > byłoby już (dla mnie) debilnym pedantyzmem

    Toć właśnie posłowie, wybrani albo "udziałem" albo "milczącą akceptacją"
    postanowili że *tak* ma być.
    I co im zrobisz? ;)

    > Ja miałem nadzieje że w Polsce dąży się do respektowania zasady
    > "zdrowego rozsądku i proporcjonalności"

    KTO dąży? :)

    pzdr, Gotfryd


  • 28. Data: 2010-03-05 21:40:26
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>

    Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> pisze:
    > On Fri, 5 Mar 2010, Andrzej Adam Filip wrote:
    >
    >> witek <w...@g...pl.invalid> pisze:
    >>>
    >>> mowa o internecie na babcie, dziadka oplacanego przez wnusiow
    >>> odliczanego przez rodzicow.
    >>
    >> Czyli "grzecznościowe" zrobienie (drobnego) przelewu dla najbliższej
    >> rodziny ze swojego konta internetowego z rozliczeniem z rodziną w
    >> gotówce ma być teraz *nielegalne* (tępione)? Czy Polska zmierza do tego
    >> być krajem jeszcze większego absurdu niż teraz?
    >> Rostowski widać potrafi! ;-)
    >
    > Absurdalne przepisy mamy od ho-ho i jeszcze trochę.
    >
    > Co poniektórych nikt nie egzekwuje, ba, sam słyszałem (w trasmisji
    > "radio parlament" czy jak to się tam nazywa) jak kilka lat temu,
    > przy okazji rozważań nad VAT, poruszano sprawę domów, budowanych
    > (głównie na wsi) przy "pomocy sąsiedzkiej".
    > Żadnemu z dyskutantów nie przyszło do głowy, że w zasadzie udowodnienie
    > czegoś takiego powinno wystarczyć aby doprowadzić otrzymującego
    > bezpłatną pomoc do bankructwa - zupełnie innym podatkiem, bo
    > dochodowym.
    > Nad którym (znaczy ustawą o nim) ci sami posłowie głosowali
    > zwyczajowo rok temu i mieli głosować nad kolejną nowelizacją.
    > Albo nie czytają (za czym głosują), albo nie kojarzą.
    > Albo... tak ma być.
    >
    >> Powinno się liczyć:
    >
    > http://www.sejm.gov.pl/komisje/www_ust.htm
    > A może i któraś inna, ale to nie my możemy zmienić prawo.
    > O ile wiem oczywiście ;)
    >
    >> a czepianie się tego kto formalnie zapłacił fakturę przy *tej* uldze
    >> byłoby już (dla mnie) debilnym pedantyzmem
    >
    > Toć właśnie posłowie, wybrani albo "udziałem" albo "milczącą akceptacją"
    > postanowili że *tak* ma być.
    > I co im zrobisz? ;)
    >
    >> Ja miałem nadzieje że w Polsce dąży się do respektowania zasady
    >> "zdrowego rozsądku i proporcjonalności"
    >
    > KTO dąży? :)
    >
    > pzdr, Gotfryd

    Po za tym już nie prawnie a "politycznie":
    Ta cała ulga *miała być* zwrotem za podwyższony do polskiej stawki
    podstawowej zgodnie z przepisami "dobrej" UE VAT na dostęp do internetu.

    Taka *UPIERDLIWIE PEDANTYCZNA* interpretacja jak zaprezentowana w tym
    wątku oznacza że politycy "w rządzie i w Sejmie" już sobie ideą za tą
    ulgą dokładnie cztery litery wycierają a "*Unia* skórę zdziera za internet".

    --
    Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
    Strach ma wielkie oczy.
    -- Przysłowie polskie (pl.wikiquote.org)


  • 29. Data: 2010-03-06 16:41:37
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: <s...@a...pl>

    > Ta cała ulga *miała być* zwrotem za podwyższony do polskiej stawki
    > podstawowej zgodnie z przepisami "dobrej" UE VAT na dostęp do internetu.

    Tylko stawka podstawowa zamiast zwolnienia raczej powinna skutkować minimalnym
    obniżeniem ceny. Operator może odliczyć VAT od zakupów potrzebnych do
    świadczenia usługi, dodatkowo nie ma problemów z proporcjami w jego rozliczaniu.
    Co innego, gdyby wcześniej wynosiła 0%.


  • 30. Data: 2010-03-06 20:12:40
    Temat: Re: Faktura nie wystarczy
    Od: Andrzej Adam Filip <a...@x...wp.pl>

    <s...@a...pl> pisze:
    >> Ta cała ulga *miała być* zwrotem za podwyższony do polskiej stawki
    >> podstawowej zgodnie z przepisami "dobrej" UE VAT na dostęp do internetu.
    >
    > Tylko stawka podstawowa zamiast zwolnienia raczej powinna skutkować
    > minimalnym obniżeniem ceny. Operator może odliczyć VAT od zakupów
    > potrzebnych do świadczenia usługi, dodatkowo nie ma problemów z
    > proporcjami w jego rozliczaniu. Co innego, gdyby wcześniej wynosiła
    > 0%.

    A my tu rozmawiamy o "problemie" z punktu widzenia operatora
    świadczącego usługę czy z punkty widzenia *osoby fizycznej*
    za nią płacącą?

    Czy ceny internetu dla osób fizycznych obniżyły się o kilkanaście
    procent zaraz po "wymuszeniu" przez UE wzrostu VAT za dostęp do
    internetu?

    --
    Andrzej Adam Filip : a...@o...eu : A...@g...com
    Osoba zięcia jest kolumną, na której się wspiera serce teściowej.
    -- Przysłowie armeńskie (pl.wikiquote.org)

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1