-
1. Data: 2007-07-23 07:05:14
Temat: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: "Mateusz" <m...@h...pl>
Witam,
Czytam sobie ostatnie watki o problemach z bandyckimi
firmami windykacyjnymi. Swoim czasie mialem taki
problem z firma Ultimo. Trwalo to 3 lata, ale chyba
odpuscili. Ale nie o tym chcialem.
Otoz jest cos takiego jak przedawnienie dlugu.
(po dwoch, niektorzy mowia po trzech latach).
Ponoc bieg przedawnienia przerywa sie,
gdy dluznik przyzna sie do dlugu (na pismie,
czy slownie i zostanie to nagrane), tudziez
wplaci chociazby zlotowke tytulem zadluzenia.
Wszystko okey. Ale wymyslilem taka oto sytuacje.
Dluznik ma dlug z 2001 roku z tytulu nieoplaconej
faktury TPSA - dlug oczywiscie przedawnil sie.
Zeby przerwac bieg przedawnienia nalezaloby
uczynic to co napisalem powyzej. A gdyby
taka firma windykacyjna za Jana Kowalskiego,
zamieszkalego w Warszawie, ul. Warszawska 22/2
wplacila na poczet dlugu 10 zl ?
Czy w swietle prawa taki dluznik jest ugotowany,
bo bieg przedawnienia zostal przerwany? Jak udowodni
ze to nie on wplacil, tylko podstepna firma windykacyjna,
czy ktokolwiek inny?
Mateusz
-
2. Data: 2007-07-23 07:32:43
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: earl <e...@p...fm>
On 23 Lip, 09:05, "Mateusz" <m...@h...pl> wrote:
> Witam,
>
> Czytam sobie ostatnie watki o problemach z bandyckimi
> firmami windykacyjnymi. Swoim czasie mialem taki
> problem z firma Ultimo. Trwalo to 3 lata, ale chyba
> odpuscili. Ale nie o tym chcialem.
>
> Otoz jest cos takiego jak przedawnienie dlugu.
> (po dwoch, niektorzy mowia po trzech latach).
> Ponoc bieg przedawnienia przerywa sie,
> gdy dluznik przyzna sie do dlugu (na pismie,
> czy slownie i zostanie to nagrane), tudziez
> wplaci chociazby zlotowke tytulem zadluzenia.
>
> Wszystko okey. Ale wymyslilem taka oto sytuacje.
> Dluznik ma dlug z 2001 roku z tytulu nieoplaconej
> faktury TPSA - dlug oczywiscie przedawnil sie.
>
> Zeby przerwac bieg przedawnienia nalezaloby
> uczynic to co napisalem powyzej. A gdyby
> taka firma windykacyjna za Jana Kowalskiego,
> zamieszkalego w Warszawie, ul. Warszawska 22/2
> wplacila na poczet dlugu 10 zl ?
>
> Czy w swietle prawa taki dluznik jest ugotowany,
> bo bieg przedawnienia zostal przerwany? Jak udowodni
> ze to nie on wplacil, tylko podstepna firma windykacyjna,
> czy ktokolwiek inny?
>
> Mateusz
najpro ciej na wiecie udowodni, tj. z ozy o wiadczenie najlepiej na
pismie, e nie on zap aci [konieczno udowodnienia, e jednak
zap aci - przelew z jego konta , pe nomocnictwo do zap aty tej formie
windykacyjnej, cokolwiek, i w zw. z tym e mozna go n ka o pozosta
cz nale no ci przechodzi wówczas na wierzyciela art 6 kc] poniewa
roszczenie przedawni o si , i tyle
-
3. Data: 2007-07-23 07:39:12
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Mon, 23 Jul 2007 09:05:14 +0200, Mateusz napisał(a):
> Otoz jest cos takiego jak przedawnienie dlugu.
> (po dwoch, niektorzy mowia po trzech latach).
> Ponoc bieg przedawnienia przerywa sie,
> gdy dluznik przyzna sie do dlugu (na pismie,
> czy slownie i zostanie to nagrane), tudziez
> wplaci chociazby zlotowke tytulem zadluzenia.
>
> Wszystko okey. Ale wymyslilem taka oto sytuacje.
> Dluznik ma dlug z 2001 roku z tytulu nieoplaconej
> faktury TPSA - dlug oczywiscie przedawnil sie.
Przerwanie przedawnienia może nastąpić tylko przed upływem okresu
przedawnienia.
-
4. Data: 2007-07-23 11:41:56
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Mateusz wrote:
> Zeby przerwac bieg przedawnienia nalezaloby
> uczynic to co napisalem powyzej. A gdyby
> taka firma windykacyjna za Jana Kowalskiego,
> zamieszkalego w Warszawie, ul. Warszawska 22/2
> wplacila na poczet dlugu 10 zl ?
>
> Czy w swietle prawa taki dluznik jest ugotowany,
> bo bieg przedawnienia zostal przerwany? Jak udowodni
> ze to nie on wplacil, tylko podstepna firma windykacyjna,
> czy ktokolwiek inny?
Primo: przerwanie biegu przedawnienia może nastąpić ZANIM należność się
przedawni.
Secundo: "dłużnik" zeznaje na ewentualnej rozprawie, że to nie jego
konto (co sąd może sprawdzić) i "cwane" windykatorki są ugotowane.
-
5. Data: 2007-07-23 12:16:57
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: "Witek" <w...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> Secundo: "dłużnik" zeznaje na ewentualnej rozprawie, że to nie jego
> konto (co sąd może sprawdzić) i "cwane" windykatorki są ugotowane.
No dobrze. A jak cwane windykatorki wypelnia zwykly przekaz
bankowy, pojda na poczte i wplaca jako jan kowalski ?
-
6. Data: 2007-07-23 12:54:59
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"Witek" <w...@w...pl> naskrobał/a w news:f826go$k2v$1@nemesis.news.tpi.pl:
> No dobrze. A jak cwane windykatorki wypelnia zwykly przekaz
> bankowy, pojda na poczte i wplaca jako jan kowalski ?
Art. 270 KK.
--
Pozdrawiam Krzysztof Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community
-
7. Data: 2007-07-23 13:02:16
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: "Witek" <w...@w...pl>
> Art. 270 KK.
Ale co mi po artykule skoro to jest nie do udowodnienia...
-
8. Data: 2007-07-23 13:29:50
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Witek wrote:
>> Art. 270 KK.
>
>
> Ale co mi po artykule skoro to jest nie do udowodnienia...
>
A charakter pisma to co, pies? Poza tym to oni chcą osiągnąć skutek
prawny - więc to oni muszą dowodzić.
No i cały czas ignorujesz to, że przerwać przedawnienie można tylko póki
ono biegnie.
A wtedy znacznie prościej jest złożyć papiery do sądu.
Tylko takie sprawy do kruków, eosów i innych takich szajsów nie trafiają.
-
9. Data: 2007-07-23 14:13:23
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Mon, 23 Jul
2007 09:05:14 +0200, Mateusz zeznał(a):
> Zeby przerwac bieg przedawnienia nalezaloby
> uczynic to co napisalem powyzej. A gdyby
> taka firma windykacyjna za Jana Kowalskiego,
> zamieszkalego w Warszawie, ul. Warszawska 22/2
> wplacila na poczet dlugu 10 zl ?
to miałbyś uznanie długu tylko co do tej wpłaconej kwoty (zresztą
roszczenia o wpłatę tej kwoty już nie byłoby, bo dług w tej części
zostałby zaspokojony).
Wpłata części roszczenia nie stanowi uznania całego roszczenia (odsyłam do
orzecznictwa).
miłego popołudnia (aż dziwne, że nasi studenci tego nie wiedzą ;) )
-
10. Data: 2007-07-23 14:18:43
Temat: Re: FIRMY WINDYKACYJNE. Problem natury prawnej
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości
news:f3nen4-5dj.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Witek wrote:
> > Ale co mi po artykule skoro to jest nie do udowodnienia...
>
> A charakter pisma to co, pies?
Niestety, ale pies. Gdyby mieli zamiar robić taki wałek,
to by na maszynie wypełnili formularz.
--
Pozdrawiam
Piotr