-
1. Data: 2002-08-11 19:15:10
Temat: Expert zwolniony za krytykę Unii
Od: "jarek000000" <j...@f...pl>
Wylali go za szczerość.
Zaczerpniete z http://archeo.se.com.pl/7dni/archiwum.asp?element=0
Bohater naszego reportażu, ekspert unijny, dostał wypowiedzenie z pracy.
Według Carla Beddermanna, bezinteresowna pomoc Unii Europejskiej dla Polski
to bajki.
- Unia Europejska jest jak żona mafiosa: trwoni kasę i będzie ją trwonić.
Ale spróbuj ją skrytykować, a poleci twoja głowa - mówi Carl Beddermann,
były specjalista unijny w Polsce. Były, ponieważ za to, że opowiedział nam,
jak i na co Unia trwoni kasę, zwolniono go ze stanowiska.
Carl Beddermann, wieloletni pracownik niemieckiego ministerstwa rolnictwa, w
nagrodę za osiągnięcia został wysłany do Polski jako tzw. doradca
przedakcesyjny Unii Europejskiej. Był pełen entuzjazmu do nowej pracy. Tym
bardziej że ma żonę Polkę i bardzo osobisty stosunek do naszego kraju.
Badał powietrze
Jednak to, co miał tu do roboty, a także to, co zobaczył, wprowadziło go w
depresję. Jego niemiecka gospodarność nie mogła znieść, że na "łapanie
powietrza w słoiki" (właśnie badaniem powietrza się zajmował) oraz
przygotowywanie konferencji i bankietów dla innych unijnych ekspertów
wydawane są co miesiąc ogromne pieniądze. Swoimi spostrzeżeniami podzielił
się z "Super Expressem".
- Nie jestem przeciwnikiem Unii - tłumaczył. - Ale czas postawić tamę
marnotrawstwu i biurokracji.
21 czerwca br. w artykule "Jak Unia trwoni kasę" napisaliśmy: w 2000 roku 38
unijnych ekspertów przejadło w Polsce 11 mln euro. Napisaliśmy też:
Beddermann, jeden z najtańszych, dostaje z UE (z funduszy PHARE
przeznaczonego na pomoc dla krajów wstępujących) ponad 12 tys. zł
miesięcznie plus zwrot kosztów utrzymania i podróży. W sumie jakieś 30 tys.
euro (120 tys. zł). Każdemu z ekspertów delegowanych przez UE płacimy i
będziemy płacić przez najbliższe parę lat. Za nic. "Sami wstąpilibyście do
Unii, beze mnie i tych wszystkich doradców" - mówił nasz bohater.
Wymieniliśmy też za Beddermannem kilka bardziej bzdurnych unijnych
przepisów. Np. - na temat standardowej wielkości ogórka korniszona.
Rozsierdzeni urzędnicy
- Te informacje potwornie rozsierdziły kolegów biurokratów - opowiada Carl
Beddermann. - Natychmiast przetłumaczono tekst i rozesłano do innych
delegacji Unii, w innych krajach. Zaczęła się nagonka. Dostałem telefon i
zaproponowano mi, żebym zrezygnował z posady i objął inny projekt. Poza
Polską.
Nie zgodził się.
W tym czasie Bruno Dethomas, kierownik delegatury UE na Polskę, pisał list
do Berlina: "W związku z bulwersującym wywiadem, udzielonym przez pana Carla
Beddermanna gazecie "Super Express" (...), spodziewam się, że administracja
podejmie natychmiastowe kroki w celu usunięcia pana Beddermanna ze
stanowiska". Dostał polecenie: "załatwić sprawę po cichu". Załatwił. Strona
polska początkowo była przeciw zwolnieniu eksperta, wreszcie - pod delikatną
presją - zgodziła się na usunięcie krzykacza.
- Prawda w oczy kole - uśmiecha się smutno Beddermann. - Tylko - gdzie tu
wolność słowa.
Twierdzi: nie działał wbrew interesom Unii, ale dla opamiętania biurokratów.
Zapytaliśmy Joan Piercez, z delegatury UE na Polskę, dlaczego - za słowa
prawdy - ukarano eksperta zwolnieniem z pracy. Odpowiedziała: "Chcę
poinformować, że nie jest w interesie delegatury, aby komentować decyzje
personalne związane z projektem PHARE".
Nie spakował się
Carl Beddermann ma już nowy plan:
- Nie po to nauczyłem się polskiego, żeby stąd wyjeżdżać. Wezmę bezpłatny
urlop w ministerstwie rolnictwa w Niemczech, sprowadzę żonę i zostanę. Będę
dalej gardłował za tym, żeby się Polacy opamiętali i nie pchali do Unii za
wszelką cenę. Żeby przestali się tak śpieszyć. Idea Unii nie jest zła. Ale
nie jest też idealna.
Bogusław Wołoszański -Ęjest za Polską w Unii. Jak najrychlej. Jan
Nowak-Jeziorański -Ęjest za. Ja też, ale zgodnie z interesem Polski.
Wedle Carla Beddermanna, lepiej nawet odczekać trochę, ale wejść do systemu
na swoich prawach. Albo nie wchodzić wcale.
- Ja również myślałem podobnie jak większość Polaków: Unia to raj - tłumaczy
Beddermann. - Ale obserwując poczynania urzędników UE, analizując przepisy
przez nich wydawane, zacząłem zmieniać zdanie. W mózgu zapaliła mi się
czerwona żarówka. Nie może być tak, że Unia traktować będzie Polskę tylko
jak rynek zbytu.
Moje sumienie nie pozwala też mi patrzeć, jak marnuje się pieniądze na
hotele, konferencje i diety dla ekspertów. Życzyłbym Polsce, żeby, jak
Grecja, stawiała żądania, nie sprzedała się tanio.
Ekspert list pisze
Beddermann napisał list do szefa unijnej delegacji w Polsce, Bruno
Dethomasa: " (...) Rozumiem, że w kraju z 20-proc. bezrobociem i
przeciętnymi płacami wynoszącymi ok. 1 tys. zł otwarta dyskusja na temat
wynagrodzeń personelu unijnego musi być dla Pana bardzo drażliwa (na
przykład w Pana wypadku chodzi tu o ok. 65 tys. zł miesięcznie, czyli pięć
razy tyle, co wynosi pensja Prezydenta RP). (...) Ekspert Unijny otrzymuje
27 razy wyższe wynagrodzenie od swojego polskiego kolegi - przy jednakowej
pracy! To nieco trąci kolonializmem, nie sądzi Pan, Panie Ambasadorze? (...)
Negatywny wynik referendum w sprawie przystąpienia do Unii nie byłby
katastrofą dla Polski, ale właśnie dla samej Unii, która dla zwalczania
własnego kryzysu pilnie potrzebuje nowych członków".
Wczoraj Beddermann oficjalnie opróżnił swoje biurko. Zostaje w Polsce. Szuka
sobie nowego zajęcia. .
Martyna Mistarz
Wyszukal
boukun
http://home.t-online.de/home/boukun/nazi.htm
-
2. Data: 2002-08-12 18:54:35
Temat: Re: Expert zwolniony za krytykę Unii
Od: "MAX" <max_kr(NO-SPAM)@poczta.onet.pl>
"jarek000000" <j...@f...pl> wrote in message
news:aj6d3t$fhi$1@news.tpi.pl...
> Każdemu z ekspertów delegowanych przez UE płacimy i
> będziemy płacić przez najbliższe parę lat. Za nic.
Praca umysłowa to nie praca. Gdzieś już to słyszałem. Ale gdzie :-)?
Super Ekspres - wiarygodne źródło informacji. Chyba obrazkowej :-)
MAX
-
3. Data: 2002-08-12 20:59:46
Temat: Re: Expert zwolniony za krytykę Unii
Od: Piotras <c...@s...pl>
W artykule <aj9084$oq7$1@news.onet.pl>
z Mon, 12 Aug 2002 20:54:35 +0200 MAX napisal(a):
>> Każdemu z ekspertów delegowanych przez UE płacimy i
>> będziemy płacić przez najbliższe parę lat. Za nic.
> Praca umysłowa to nie praca. Gdzieś już to słyszałem. Ale gdzie :-)?
Nie wiem.
> Super Ekspres - wiarygodne źródło informacji. Chyba obrazkowej :-)
Czyli to nieprawda? Poproszę o dementi.
Pozdrawiam
Piotrek
-
4. Data: 2002-08-13 15:22:39
Temat: Re: Expert zwolniony za krytykę Unii
Od: Piotras <c...@s...pl>
W artykule <aj97k1$n6q$1@news.tpi.pl>
z Mon, 12 Aug 2002 20:59:46 +0000 (UTC) Piotras napisal(a):
>> Super Ekspres - wiarygodne źródło informacji. Chyba obrazkowej :-)
> Czyli to nieprawda? Poproszę o dementi.
Szukasz?
Pozdrawiam
Piotrek
-
5. Data: 2002-08-13 18:16:22
Temat: Re: Expert zwolniony za krytykę Unii
Od: "MAX" <max_kr(NO-SPAM-wytnij-to)@interia.pl>
"Piotras" <c...@s...pl> wrote in message
news:ajb87u$6s5$1@news.tpi.pl...
> W artykule <aj97k1$n6q$1@news.tpi.pl>
> z Mon, 12 Aug 2002 20:59:46 +0000 (UTC) Piotras napisal(a):
>
> >> Super Ekspres - wiarygodne źródło informacji. Chyba obrazkowej :-)
>
> > Czyli to nieprawda? Poproszę o dementi.
>
> Szukasz?
Wiesz, SE należy do tzw. "yellow press". Czyli dużo obrazków, mało tekstu i
bazowanie na taniej sensacji. Dlatego nie traktuję tej gazety jako źródła
informacji (w ogóle jej nie czytam).
Jak będzie o tym w jakiejś poważnej gazecie, to się ustosunkuję.
Pozdrawiam
MAX
-
6. Data: 2002-08-14 13:27:47
Temat: Re: Expert zwolniony za krytykę Unii
Od: "jarek00" <j...@w...pl>
Użytkownik "MAX" <max_kr(NO-SPAM-wytnij-to)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:ajbijh$ift$1@news.tpi.pl...
>
> "Piotras" <c...@s...pl> wrote in message
> news:ajb87u$6s5$1@news.tpi.pl...
> > W artykule <aj97k1$n6q$1@news.tpi.pl>
> > z Mon, 12 Aug 2002 20:59:46 +0000 (UTC) Piotras napisal(a):
> >
> > >> Super Ekspres - wiarygodne źródło informacji. Chyba obrazkowej :-)
> >
> > > Czyli to nieprawda? Poproszę o dementi.
> >
> > Szukasz?
>
> Wiesz, SE należy do tzw. "yellow press". Czyli dużo obrazków, mało tekstu
i
> bazowanie na taniej sensacji. Dlatego nie traktuję tej gazety jako źródła
> informacji (w ogóle jej nie czytam).
> Jak będzie o tym w jakiejś poważnej gazecie, to się ustosunkuję.
>
> Pozdrawiam
> MAX
>
>
Wiesz dobrze, ze nie ma powaznych gazet w Polsce, chyba ze "Tylko Polska",
ale tam Unie Jewropejska odrzucaja slusznie i stanowczo.
boukun
http://home.t-online.de/home/boukun/nazi.htm
-
7. Data: 2002-08-14 19:45:20
Temat: Re: Expert zwolniony za krytykę Unii
Od: Piotras <c...@s...pl>
W artykule <ajbijh$ift$1@news.tpi.pl>
z Tue, 13 Aug 2002 20:16:22 +0200 MAX napisal(a):
>> >> Super Ekspres - wiarygodne źródło informacji. Chyba obrazkowej :-)
>> > Czyli to nieprawda? Poproszę o dementi.
>> Szukasz?
> Wiesz, SE należy do tzw. "yellow press". Czyli dużo obrazków, mało tekstu i
> bazowanie na taniej sensacji. Dlatego nie traktuję tej gazety jako źródła
> informacji (w ogóle jej nie czytam).
Również jej nie czytam, co nie znaczy, że gdy coć tam jest napisane,
a priori od razu uznaję za nieprawdę. Nie ma takiej prostej zależności.
> Jak będzie o tym w jakiejś poważnej gazecie, to się ustosunkuję.
Przyznaję jednak, że w tym co piszesz coś jest.
Pozdrawiam
Piotrek