eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Etyka w szkołach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 123

  • 71. Data: 2009-01-16 15:22:39
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Peter May <p...@p...fm>

    Tristan pisze:
    > Widzisz bulwa nać różnicę pomiędzy religią w szkole, a przygotowaniem do
    > bierzmowania? Przygotowuje się do bierzmowania, czyli do określonego
    > sakramentu. Przygotowuje się z założeniem, że jest wierzący, że chce zostać
    > bierzmowany.

    Jesteś pewny, że rodzice, a tym bardziej dzieci, rozumieją po co to w
    ogóle robią? Jakoś nie przekonałem się do tej pory.

    --
    Peter


  • 72. Data: 2009-01-16 15:54:46
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: armar <a...@p...fm>

    Peter May pisze:
    > Tristan pisze:
    >> Widzisz bulwa nać różnicę pomiędzy religią w szkole, a przygotowaniem do
    >> bierzmowania? Przygotowuje się do bierzmowania, czyli do określonego
    >> sakramentu. Przygotowuje się z założeniem, że jest wierzący, że chce
    >> zostać bierzmowany.
    >
    > Jesteś pewny, że rodzice, a tym bardziej dzieci, rozumieją po co to w
    > ogóle robią? Jakoś nie przekonałem się do tej pory.

    To kwestia terroru, jaki ludziom zapewnił KRK.
    O ile wiem naszym zachowaniem w tych sprawach kieruje strach.
    Strach o to, że gdy się pokaże, że jest się innym,
    to będzie się źle postrzeganym w gronie znajomych.
    Każdy się boi i postępuje tak samo bojaźliwie, jak pozostali.

    Oczywiście są i tacy, którzy się boją, że po śmierci trafią
    do Piekła, gdzie zajmie się nimi Szatan z kolegami na kopytkach,
    więc Ci wyrabiają sobie poczucie winy za każdym razem,
    gdy po raz kolejny odkrywają, że cała ta wiara jest bez sensu...

    Są też tacy, którzy na wierze zarabiają, więc trudno wymagać,
    by pokazywali, że tak naprawdę w te bajki nie wierzą.
    Udawanie nic nie kosztuje, a poklęczeć czasem też nie zaszkodzi.

    --
    Pozdrawia Marek


  • 73. Data: 2009-01-16 16:26:17
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Fritz pisze:
    >
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    > w wiadomości news:h6h446-ncr.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    >> Szkoła to nie festyn popularności - ma edukować, a nie napychać głowy
    >> czyjąś fantastyką.
    >
    > Nie jesteś religijny ? W Boga nie wierzysz ? W nieistnienie Boga nie
    > wierzysz ? W MATRIX nie wierzysz ? W mamonę nie wierzysz ?

    Od bogów są świątynie, od matrixa są kluby SF, a od mamony są banki.

    Szkoła jest od EDUKACJI.


  • 74. Data: 2009-01-16 16:28:54
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tristan pisze:

    >>>> Komuś przydałyby się lekcje polskiego ;->
    >>> Nie ma sprawy, mogę Ci załatwić, znam kilku polonistów.
    >> To nie ja popełniam koszmarne błędy, tylko ty.
    >
    > złudzenie apteczne.

    "Ucznie" nie jest poprawną formą gramatyczną. Właściwa forma to
    "uczniowie", drogi niedouczony kmiocie.

    >> Szkoła to nie festyn popularności - ma edukować, a nie napychać głowy
    >> czyjąś fantastyką.
    >
    > Ano.... Też jestem za tym, żeby język polski usunąć. Zwłaszcza w szkole
    > średniej.

    Jak widać rozpad twojej osobowości nabiera tempa...


  • 75. Data: 2009-01-16 18:21:59
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 16:19
    (autor Peter May
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gkq8rh$cmm$1@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Idąc tym tokiem myślenia można przyjąć, iż każdy przedmiot w szkole
    > można tak określić.

    Można, aczkolwiek już tak nie do końca. Historycy ciągle się sprzeczają.
    Matematycy też, ale na na poziomie szkoły. Materiał ze szkoły myślę, że
    większość matematyków akceptuje i to niezależnie od kraju.

    > To chyba zbyt daleko idąca interpretacja. Religia
    > opiera się o wiarę, nauka o fakty.

    Ty tak twierdzisz. Sporo elementów historii to również wiara i
    interpretacja, a sporo elementów religii to także fakty.

    > Bez religii da się żyć.

    Zależy komu.

    > Bez nauki nie wyobrażam sobie.

    bez historii? A ja sobie wyobrażam.

    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 76. Data: 2009-01-16 18:23:14
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 17:28
    (autor Andrzej Lawa
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <6...@n...lechistan.com>):

    >>>>> Komuś przydałyby się lekcje polskiego ;->
    >>>> Nie ma sprawy, mogę Ci załatwić, znam kilku polonistów.
    >>> To nie ja popełniam koszmarne błędy, tylko ty.
    >> złudzenie apteczne.
    > "Ucznie" nie jest poprawną formą gramatyczną. Właściwa forma to
    > "uczniowie", drogi niedouczony kmiocie.

    Wg twojej normy.

    >>> Szkoła to nie festyn popularności - ma edukować, a nie napychać głowy
    >>> czyjąś fantastyką.
    >> Ano.... Też jestem za tym, żeby język polski usunąć. Zwłaszcza w szkole
    >> średniej.
    > Jak widać rozpad twojej osobowości nabiera tempa...

    Czyżby przypominało ci to pięść ochroniarza, którego próbowałeś zdjąć i
    wmawiać ludziom wokoło, że to legalne?


    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 77. Data: 2009-01-16 18:58:14
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 16:22
    (autor Peter May
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gkq90m$cmm$2@nemesis.news.neostrada.pl>):

    > Tristan pisze:
    >> Widzisz bulwa nać różnicę pomiędzy religią w szkole, a przygotowaniem do
    >> bierzmowania? Przygotowuje się do bierzmowania, czyli do określonego
    >> sakramentu. Przygotowuje się z założeniem, że jest wierzący, że chce
    >> zostać bierzmowany.
    > Jesteś pewny, że rodzice, a tym bardziej dzieci, rozumieją po co to w
    > ogóle robią?


    No wszyscy w ogólności nie. Ale na pewno niektórzy i owszem.

    > Jakoś nie przekonałem się do tej pory.

    Właśnie zauważyłem. Ateista, antykościelny... Syna wysyła do bierzmowania (a
    więc go i ochrzcił wcześniej i do komunii wysłał), a nie wie po co, a do
    tego złości się, że syn musi w ramach tego bierzmowania spełniać jakieś
    wymogi... Nie chciałbym być na twoim miejscu.

    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 78. Data: 2009-01-16 19:04:10
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 16:54
    (autor armar
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gkqag4$fk4$1@node2.news.atman.pl>):

    > To kwestia terroru, jaki ludziom zapewnił KRK.


    Buhahaha... Pożyłbyś w Iranie, to byś zobaczył... Terror, buhahaha.
    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 79. Data: 2009-01-17 10:17:14
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Peter May <p...@p...fm>

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 16:19
    > (autor Peter May
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <gkq8rh$cmm$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
    >
    >> Idąc tym tokiem myślenia można przyjąć, iż każdy przedmiot w szkole
    >> można tak określić.
    >
    > Można, aczkolwiek już tak nie do końca. Historycy ciągle się sprzeczają.
    > Matematycy też, ale na na poziomie szkoły. Materiał ze szkoły myślę, że
    > większość matematyków akceptuje i to niezależnie od kraju.

    Jednak chyba zgodzisz się, że jeśli coś zostanie udowodnione to znaczy,
    że jest bezdyskusyjne?

    >> To chyba zbyt daleko idąca interpretacja. Religia
    >> opiera się o wiarę, nauka o fakty.
    >
    > Ty tak twierdzisz. Sporo elementów historii to również wiara i
    > interpretacja, a sporo elementów religii to także fakty.

    No tu to trzeba by rozdzielić, wobec tego, religię jako filozofię oraz
    działalność np. rzymskiego kleru, bo tak traktowałbym owe "sporo
    elementów religii to także fakty".

    >> Bez religii da się żyć.
    >
    > Zależy komu.

    Otóż to. A mając na myśli Państwo jako naród, w którym religia to
    powinna być sprawa osobista, to powinno się żadnej religii finansować z
    Budżetu Państwa.

    >> Bez nauki nie wyobrażam sobie.
    >
    > bez historii? A ja sobie wyobrażam.

    Hm, interesujące.

    --
    Peter


  • 80. Data: 2009-01-17 10:20:26
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Peter May <p...@p...fm>

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 16:22
    > (autor Peter May
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <gkq90m$cmm$2@nemesis.news.neostrada.pl>):
    >
    >> Tristan pisze:
    >>> Widzisz bulwa nać różnicę pomiędzy religią w szkole, a przygotowaniem do
    >>> bierzmowania? Przygotowuje się do bierzmowania, czyli do określonego
    >>> sakramentu. Przygotowuje się z założeniem, że jest wierzący, że chce
    >>> zostać bierzmowany.
    >> Jesteś pewny, że rodzice, a tym bardziej dzieci, rozumieją po co to w
    >> ogóle robią?
    >
    >
    > No wszyscy w ogólności nie. Ale na pewno niektórzy i owszem.

    Trafna uwaga. W ogólności nie, ale jeśli już coś robią, a zwłaszcza
    dotyczy to religii, to muszą wiedzieć po co, dlaczego, itp., to robią,
    bo inaczej robią to... nie wiem... ze strachu? Hm...

    >> Jakoś nie przekonałem się do tej pory.
    >
    > Właśnie zauważyłem. Ateista, antykościelny... Syna wysyła do bierzmowania (a
    > więc go i ochrzcił wcześniej i do komunii wysłał), a nie wie po co, a do
    > tego złości się, że syn musi w ramach tego bierzmowania spełniać jakieś
    > wymogi... Nie chciałbym być na twoim miejscu.

    Ale ja syna nie wysyłałem, bo go nie mam. Tak swoją drogą. Natomiast
    religia jako taka powinna być, wg mnie, potraktowana tak, jak zrobiona z
    nią porządek 100 lat temu we Francji.

    --
    Peter

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1