-
31. Data: 2012-05-04 19:33:29
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: Jacek <n...@g...com>
W dniu 2012-05-04 18:29, Andrzej Lawa pisze:
> Może język polski nie jest jego pierwszym językiem i stąd kłopoty w
> komunikacji? ;->
No tak. Gość się pyta o garaż, a my p.....my o polszczyźnie (sam zacząłem).
http://tinyurl.com/c22h9sw
Ale nadal bym się upierał w używaniu "obskurny" w stosunku do czegoś
zewnętrznego np. obskurny sweter, obskurny widok.
Może ja starej daty jestem. Wszystko możliwe.
Jacek
-
32. Data: 2012-05-04 20:03:50
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
wiadomości news:jo00k6$dt$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> moja babcia ma domek na wsi z małym ogródkiem. Za ogródkiem jest teren
> sąsiada. Łąka z drzewami, a nieco dalej las. I niestety sąsiad pierdolnął
> centralnie za płotem babci blaszany garaż, czym nie dość, że zasłonił jej
> widoki, to jeszcze garaż jest obskurny, zardzewiały, a sąsiad jeszcze
> zaczął wokoło niego robić składowisko gratów, które zaczynają przerastać
> krzaczorami.
>
> Czy polskie prawo jakoś reguluje tego typu ,,upiększanie terenu''? Babcia
> mieszka w dzielnicy domków podmiejskich (coś ala domki z Cudowne Lata
> albo Jim Wie Lepiej), domki, małe ogródki, blisko lasu, wszędzie ładnie,
> a jeden syfiarz się trafił i nic do niego nie przemawia.
Jeżli nie da sie tego ugodowo załatwić, to zainteresować sie regulaminem
porządkowym gminy i o jego naruszeniu (tram są wzmianki) powiadomić Straż
Gminną/Miejską, a w razie braku Policję.
-
33. Data: 2012-05-04 20:33:54
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 04.05.2012 20:03, Robert Tomasik pisze:
> Jeżli nie da sie tego ugodowo załatwić, to zainteresować sie regulaminem
> porządkowym gminy i o jego naruszeniu (tram są wzmianki) powiadomić
> Straż Gminną/Miejską, a w razie braku Policję.
Oczywiście zakładając, że takowy regulamin obejmuje opisany przypadek.
Podobnie garaż - jak wspominałem - może podpaść pod naruszenie prawa
budowlanego.
Dodatkowa uwaga: jeśli już ktoś ma zamiar iść w tę stronę, to powinien
cholernie dobrze się upewnić, że on (czy tez osoba, którą niby broni)
jest "bez grzechu" i nie ma jakiejś konstrukcji postawionej z lekkim
zignorowaniem przepisów ;)
-
34. Data: 2012-05-05 08:50:01
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jacek wrote:
> W dniu 2012-05-04 09:31, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> Witam,
>>
>> moja babcia ma domek na wsi z małym ogródkiem. Za ogródkiem jest
>> teren sąsiada. Łąka z drzewami, a nieco dalej las. I niestety sąsiad
>> pierdolnął centralnie za płotem babci blaszany garaż, czym nie dość,
>> że zasłonił jej widoki, to jeszcze garaż jest obskurny, zardzewiały,
>> a sąsiad jeszcze zaczął wokoło niego robić składowisko gratów, które
>> zaczynają przerastać krzaczorami.
>>
>
> Urząd Gminy .................
> Wydział Architektury i Nadzoru Budowlanego (sprawdzić, jak się
> lokalnie nazywa)
>
> Uprzejmie donoszę, że sąsiad mój Imię Nazwisko na posesji pod adresem
> postawił bez wymaganych prawem pozwoleń garaż blaszany.
> Uprzejmie proszę o spowodowanie usunięta tegoż garażu, gdyż nie
> wyrażam zgody na jego budowę.
a skad wiesz czy nie zgłosił że stawia budynek gospodarczy tymczasowy?
i odkąd to sąsiedzi sie muszą zgadzać na to aby ktoś postawił sobie blaszaka
a swojej działce?
-
35. Data: 2012-05-05 08:51:46
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 04.05.2012 20:03, Robert Tomasik pisze:
>
>> Jeżli nie da sie tego ugodowo załatwić, to zainteresować sie
>> regulaminem porządkowym gminy i o jego naruszeniu (tram są wzmianki)
>> powiadomić Straż Gminną/Miejską, a w razie braku Policję.
>
> Oczywiście zakładając, że takowy regulamin obejmuje opisany przypadek.
>
> Podobnie garaż - jak wspominałem - może podpaść pod naruszenie prawa
> budowlanego.
>
> Dodatkowa uwaga: jeśli już ktoś ma zamiar iść w tę stronę, to powinien
> cholernie dobrze się upewnić, że on (czy tez osoba, którą niby broni)
> jest "bez grzechu" i nie ma jakiejś konstrukcji postawionej z lekkim
> zignorowaniem przepisów ;)
i to by było na tyle :)
-
36. Data: 2012-05-07 04:51:31
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 4 May 2012, Jacek wrote:
> W dniu 2012-05-04 16:29, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> A na blaszany garaż trzeba mieć zgodę? Bo to w sumie taki
> Ano trzeba.
> Może nie sensu stricte zgodę, ale trzeba takie coś zgłosić PRZED
> postawieniem w urzędzie
Ruchomosc?
(Tristan pisał o skrzynce, nie mocowanej do podłoża, przesuwalnej,
nic to że dużej)
pzdr, Gotfryd
-
37. Data: 2012-05-07 06:20:40
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: Jacek <n...@g...com>
W dniu 2012-05-05 08:50, Marek Dyjor pisze:
> a skad wiesz czy nie zgłosił że stawia budynek gospodarczy tymczasowy?
>
> i odkąd to sąsiedzi sie muszą zgadzać na to aby ktoś postawił sobie
> blaszaka a swojej działce?
to poczytaj:
http://www.projektoskop.pl/a-3414-budynek-gospodarcz
y--zgloszenie-budowy-adaptacja-oplaty.html
Jacek
-
38. Data: 2012-05-07 06:42:48
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.05.2012 04:51, Gotfryd Smolik news pisze:
> Ruchomosc?
> (Tristan pisał o skrzynce, nie mocowanej do podłoża, przesuwalnej,
> nic to że dużej)
Tutaj przepisy robią się dość "rozmyte", bo np. kontener przeznaczony do
przebywania trzeba zgłaszać, ale parkowanie przyczepy kempingowej raczej
pod to nie podpada.
-
39. Data: 2012-05-07 08:15:05
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jacek wrote:
> W dniu 2012-05-05 08:50, Marek Dyjor pisze:
>
>
>> a skad wiesz czy nie zgłosił że stawia budynek gospodarczy
>> tymczasowy? i odkąd to sąsiedzi sie muszą zgadzać na to aby ktoś postawił
>> sobie
>> blaszaka a swojej działce?
>
> to poczytaj:
> http://www.projektoskop.pl/a-3414-budynek-gospodarcz
y--zgloszenie-budowy-adaptacja-oplaty.html
> Jacek
może sam poczytaj :)
i wskaż gdzie tam pisze że sąsiedzi musza wyrazić zgodę?
lepiej sprawdź kiedy w ogóle sąsiedzi mogą sie stać stroną w sprawach
budowlanych.
-
40. Data: 2012-05-07 09:58:56
Temat: Re: Estetyka otoczenia
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2012-05-04 12:04, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
> W dniu 04.05.2012 11:37, Andrzej Lawa pisze:
>> W dniu 04.05.2012 11:20, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>>
>>>> Tylko tyle i aż tyle. Niestety/na szczęście nie ma u nas takiego
>>>> "komunizmu" jak w USA, że sąsiedzi mogą ci narzucić nawet gatunek trawy
>>>> na trawniku, a nie tylko nakazać pozbycie się obleśnych krasnali
>>>> (tudzież ich ustawienie).
>>>
>>> No trawy jak trawy, ale wiesz, skoro nagle blaszane zardzewiało coś
>>> staje ci za płotem, to może być niefajnie. Zwłaszcza jak mieszkasz w
>>> dzielnicy domków i zakładasz, że masz mieć przyjemnie i fajnie.
>>
>> Trzeba było wykupić całą okolicę i zasiedlić dobranymi znajomymi.
>
> No jest to jakaś opcja. Z drugiej strony, po to społeczeństwo tworzy
> pewne normy, żeby właśnie jeden nie powodował zamętu. To, co proponujesz
> to prawo dżungli. Jest ono odpowiedzią w sumie na każdy problem prawny
> :D Tylko, że społeczeństwo w większości nie składa się z siłaczy i
> miliarderów, dlatego właśnie powstał system prawny.
>
No ale od tego jest plan zagospodarowania itp dokumenty, których wybrani
radni często uchwalac nie chcą (bo nie muszą, bo mimo wczesniejszego
obowiązku p.osłowie znowelizowali swojego czasu prawo), bo nie chcą
zatargów, urzędnikom tez nie na rękę, bo jeśli nie ma planów, to łatwiej
o łapówkę, a ludziom nie chce się wywierać nacisków, to później jest jak
jest...
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl