-
11. Data: 2014-01-30 12:40:46
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2014-01-30 12:12, hikikomorisan wrote:
> To nic nie zmieni.
>
> Ubytek mozgu zwieksza sie wraz z dojsciem do kolejnych szczebli wladzy.
Ale ja się odnoszę do urzędników gminnych co to wymyślają sortowanie na
7 i więcej frakcji albo inne mycie śmieci.
IMHO nie świadczy to o "używaniu mózgu".
> Nawet logicznie myslacy czlowiek, inteligentny po dostaniu sie w
> kleszcze ustawodawstwa, gierek i rozgrywek politycznych oraz dorwaniu do
> kasy i tego jak sie ja robi przestaje myslec o tych, co go wybrali.
> PRzestaje im ulatwiac czy upraszczac, choc nie zaprzestaje obietnic. Wie
> doskonale - a przyklad idzie z gory - ze same obietnice sa
> wystarczajace, a to na jakim stolku siedzi zalezy od ilosci obietnic
> oraz tego z ktorej strony zawieje wiatr na politycznych wysokich
> stolkach. Chocby nie wiadomo jak sie staral, straci stolek gdy zmieni
> sie uklad polityczny.
Dramatyzujesz.
Będę się upierał, że codziennych spraw nie załatwia się na ogół u
burmistrza. Natomiast urzędnikiem, który Cię obsługuje zawsze można
potrząsnąć albo robiąc mu zjebkę, albo składając kwit na który urzędnik
musi odpowiedzieć pisemnie.
I wtedy okazuje , że sprawy nierozwiązywalne w cudowny sposób dają się
rozwiązać (prawie) od ręki.
Zresztą tak BTW poziom urzędników samorządowych mocno się ucywilizował,
przynajmniej u nas.
Piotrek
-
12. Data: 2014-01-30 12:54:47
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-01-30 09:34, januszek pisze:
> Zapytaj co konkretnie rozumieją przez "kompletne".
Dawno temu, jak byłem w wojsku robiony wymianę sprzętu na nowszy
(produkcja 1958 na 1967, a działo się to w 1986). Podczas
inwentaryzacji, gdy brakowało np, kombinerek, to wybijano nit łączący
dwie połówki w innej parze i uzyskiwano w ten sposób 2 pary kombinerek
kategorii III, czyli kompletne, ale niezdatne do użytku ;-)
Dlatego nie będę pytał, a ewentualną pralkę wywiozę sobie samodzielnie
na złom 90 kg = 45 zł
Jacek
-
13. Data: 2014-01-30 16:00:48
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Jarek Pudelko <j...@b...ceti.pl>
W dniu 2014-01-30 12:54, Jacek pisze:
> Dlatego nie będę pytał, a ewentualną pralkę wywiozę sobie samodzielnie
> na złom 90 kg = 45 zł
> Jacek
Wyjmij betonowa plyte ze srodka ;P
--
jarek
-
14. Data: 2014-01-30 16:46:08
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu czwartek, 30 stycznia 2014 12:54:47 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
> na złom 90 kg = 45 zł
90kg? Taka ciężka?
-
15. Data: 2014-01-30 19:26:58
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-01-30 16:46, Kris pisze:
> 90kg? Taka ciężka?
Wiatka "Sdiełano w CCCP".
Musi swoje ważyć i nie ma w środku betonu tylko żeliwny odlew.
Jacek
-
16. Data: 2014-01-31 11:55:16
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2014-01-30 12:40, Piotrek pisze:
> Ale ja się odnoszę do urzędników gminnych co to wymyślają sortowanie na
> 7 i więcej frakcji albo inne mycie śmieci.
> IMHO nie świadczy to o "używaniu mózgu".
Świadczy, świadczy. Firma szwagra ma zarobić, nie narobiwszy się, czyli
mieszkańcy mają posegregować wszystko co da się sprzedać. A jak nie to
się zarobi na wyższych opłatach od niepokornych.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
17. Data: 2014-01-31 14:17:40
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2014-01-31 11:55, Maciek wrote:
> Świadczy, świadczy. Firma szwagra ma zarobić, nie narobiwszy się, czyli
> mieszkańcy mają posegregować wszystko co da się sprzedać. A jak nie to
> się zarobi na wyższych opłatach od niepokornych.
Tego typu debilne wymagania wynikają albo z regulaminów uchwalanych
przez rady gminy, albo są jedynie konsekwencją warunków przetargu na
wywóz odpadów.
Jeśli 2) to należy olać jako nie mające podstaw prawnych.
Jeśli 1) to zawsze można zaskarżyć uchwałę rady gminy (co już na etapie
wezwania do usunięcia naruszenia interesu prawnego/uprawnienia może
spowodować ogarnięcie się urzędników).
Ale oczywiście łatwiej jest ponarzekać ;-)
Piotrek
-
18. Data: 2014-02-01 00:29:43
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 30 Jan 2014, Jacek wrote:
> W dniu 2014-01-30 16:46, Kris pisze:
>
>> 90kg? Taka ciężka?
> Wiatka "Sdiełano w CCCP".
Co dowodzi że mechanizmy rynkowe działały również w CCCP (tylko
rynek nieco odmiennie działał). Objaśniam: fabryki były rozliczane
od "produkcji" liczonej w tonach.
Chętni mogą próbować dorwać jakichś dziadków informatyków
i spytać ile ważył komputer "Mińsk" :)
> Musi swoje ważyć
Dobrze prawi ;)
pzdr, Gotfryd
-
19. Data: 2014-02-01 13:14:17
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: Jacek <s...@o...pl>
W dniu 2014-02-01 00:29, Gotfryd Smolik news pisze:
> Co dowodzi że mechanizmy rynkowe działały również w CCCP (tylko
> rynek nieco odmiennie działał). Objaśniam: fabryki były rozliczane
> od "produkcji" liczonej w tonach.
Miało to swoje "zady i walety".
W tamtym systemie raczej starano się nie psuć materiału i nie do
pomyślenia było produkowanie czegoś takiego, jak współczesna bazarowa
chińszczyzna. No i trzymano się pewnych norm, jak np. DIN 45500 (patrz -
do dziś pamiętam). Teraz panuje taki bełkot marketingowy, że gdyby
cokolwiek z tego było prawdą, to kilogramem nowego-lepszego proszku
dałoby się wyprać ciuchy załogi z kilku kopalń. Co gorsza, ten bełkot
jest wszędzie, a najgorsze, że w polityce. Może ja jestem starej daty,
ale nowy "ład" nie bardzo mi się podoba.
Jacek
-
20. Data: 2014-02-01 13:30:51
Temat: Re: Elektrośmieci
Od: hikikomorisan <h...@a...pl>
On 01.02.2014 13:14, Jacek wrote:
> W dniu 2014-02-01 00:29, Gotfryd Smolik news pisze:
>> Co dowodzi że mechanizmy rynkowe działały również w CCCP (tylko
>> rynek nieco odmiennie działał). Objaśniam: fabryki były rozliczane
>> od "produkcji" liczonej w tonach.
> Miało to swoje "zady i walety".
> W tamtym systemie raczej starano się nie psuć materiału i nie do
> pomyślenia było produkowanie czegoś takiego, jak współczesna bazarowa
> chińszczyzna. No i trzymano się pewnych norm, jak np. DIN 45500 (patrz -
> do dziś pamiętam). Teraz panuje taki bełkot marketingowy, że gdyby
> cokolwiek z tego było prawdą, to kilogramem nowego-lepszego proszku
> dałoby się wyprać ciuchy załogi z kilku kopalń. Co gorsza, ten bełkot
> jest wszędzie, a najgorsze, że w polityce. Może ja jestem starej daty,
> ale nowy "ład" nie bardzo mi się podoba.
Najwyrazniej potzebujesz nowego smartfona i nowy telewizor. Bez tego ani
rusz... ;D
--
Zgadzam sie placic trzydziesci zlotych abonamentu RTV /czy jak to sie
nie bedzie nazywac/ ale pod warunkiem, ze znikna z kanalow TV publicznej
reklamy oraz polowa odmozdzajacych programow pseudo-rozrywkowych. Jesli
TV publiczna zacznie dostarczac wartosciowe tresci to nie ma problemu z
utrzymywaniem przydatnej spolecznie, edukacyjnie i rozrywkowo inicjatywy...
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/braun-tvp-nie-utrzyma
-sie-z-oplaty-audiowizualnej-bez-reklam/5w52l