eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Elektroniczne etykiety
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 73

  • 31. Data: 2023-11-27 19:06:52
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 27.11.2023 o 18:41, J.F pisze:
    > On Mon, 27 Nov 2023 18:29:03 +0100, Robert Wańkowski wrote:
    >> W dniu 27.11.2023 o 18:17, J.F pisze:
    >>> Tylko jak to sobie wyobrażasz?
    >>> Cena na półce się podniesie, a w kasie godzinę później i "konsument za
    >>> długo chodził po sklepie" ?
    >>
    >> Na wózku wyświetlacz, na którym pojawi się informacja o zmianie ceny
    >> produktu z koszyka.
    >
    > Byłoby to moze niegłupie, ale:
    > -wymaga solidnej elektronizacji koszyka,

    Albo opakowania/metki. Tak jak w Decathlonie.
    Lub dla bardziej technicznych skanujesz swoim telefonem. Tak w tej
    aplikacji z biedry jest teraz lub w Ikei.

    > -zaraz sie znajdzie jakis emeryt/ka, co powie, ze literki były za małe
    > i nie mogła odczytać.

    Dali radę z komórkami i kartami płatniczymi, to i z tym dadzą radę.

    >
    > Naprawdę lepiej poczekac z tym podniesieniem ceny do nocy.

    Ja bym to zaakceptował (dynamiczne ceny), jeżeli kupię coś taniej (albo
    mi się tak będzie wydawało :) ).


    Robert


  • 32. Data: 2023-11-27 20:36:45
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 27.11.2023 o 18:17, J.F pisze:
    > On Mon, 27 Nov 2023 18:02:53 +0100, Kviat wrote:
    >> W dniu 27.11.2023 o 16:35, J.F pisze:
    >>> On Mon, 27 Nov 2023 15:40:20 +0100, Kviat wrote:
    >>>>> Wprowadzenia konsumenta w błąd, działan na szkode konsumentów,
    >>>>
    >>>> A konkretniej? Bo chyba to wprowadzenie w błąd i tę szkodę trzeba
    >>>> wykazać w uzasadnieniu kary? Czy nie?
    >>>
    >>> Oczywiscie. I prezes uzasadni.
    >>
    >> Faktycznie, to jest konkretniej...
    >>
    >>>> Dlaczego podawanie prawdziwej ceny na półce ma być wprowadzaniem
    >>>> konsumenta w błąd?
    >>>> Dlaczego obniżenie ceny ma być szkodą dla konsumenta? Przecież nie
    >>>> zawsze musi to być podwyżka.
    >>>
    >>> O obniżce sam pisałem.
    >>> Ale jak weźmiesz szynkę po 39zl, a przy kasie sie okaże, ze ona 49zl
    >>> kosztuje, i na pólce też juz 49zl, to jest to chyba sprawa dla UOKiK?
    >>
    >> Gubisz wątek.
    >> Pytanie było, czy można zmieniać wiele razy cenę, a nie jak technicznie
    >> poradzą sobie z tym sklepy.
    >> Twierdzisz, że nie można, że to wprowadzenie konsumenta w błąd i jest to
    >> działanie na szkodę klienta, ale nie potrafisz uzasadnić dlaczego.
    >
    > Mozna zmieniac,

    Czyli można, ale nie można?

    > ale przyznasz, ze sytuacja jak wyzej jest karalna,

    Po co mam przyznawać, skoro dyskusja nie jest o takiej sytuacji, lecz o
    zakazie/braku zakazu zmian cen?

    > i urzad nie bedzie miał problemow z uzasadnieniem, a pewnie i sąd
    > konsumencki po zaskarzeniu decyzji o karze.

    Będzie miał problem. Bo zmiana ceny nie jest zabroniona.

    >> To, czy sklep technicznie sobie zapewni identyczność ceny na półce i
    >> ceny w kasie, to inna sprawa i inny przepis.
    >
    > Tylko jak to sobie wyobrażasz?

    Mam kilka pomysłów.
    Ale niewiele mają wspólnego z tym, czy można zmieniać cenę, czy nie można.

    > Cena na półce się podniesie, a w kasie godzinę później i "konsument za
    > długo chodził po sklepie" ?

    Skoro sklep ma kaprys zmieniać cenę co godzinę, to jego problem, aby
    ceny na kasie się zgadzały.

    >>>>> a może tylko "możliwosci narażenia konsumenta".
    >>>>
    >>>> Narażenia na co?
    >>>>
    >>>>> UOKiK ma szerokie uprawnienia,
    >>>>
    >>>> Czyli nie ma przepisów określających jak często można zmienić cenę?
    >>>> Tak sobie napisałeś, że to nie przejdzie, bo tak ci się wydaje?
    >>>
    >>> Akurat kto inny pisał, ze nie przejdzie.
    >>
    >> OK. Marcin pisał.
    >> Ale na pytanie o przepisy regulujące jak często można zmieniać ceny, to
    >> już ty odpisywałeś.
    >>
    >> Cytuję:
    >> "ale jak urzad przyp* karę, to się przestanie zmieniac czesto
    >> skonczy."
    >
    > I podtrzymuje.
    > Cene sobie można zmieniac często, ale urząd może karę przyp* wysoką
    > :-)

    Czyli podtrzymujesz, że nie można, ale można. Genialne.

    Spróbuj przez sekundę pomyśleć logicznie.
    Skoro można cenę zmieniać, to urząd nie może przyp* kary za zmienianie ceny.

    >> I nijak nie mogę się od ciebie dowiedzieć z jakich przepisów wynika kara
    >> za częstą zmianę ceny.
    >
    > Kara nie będzie za zmiane ceny, tylko brak informacji o właściwej
    > cenie.

    Z tobą nie da się normalnie dyskutować. No nie da się i już.

    Cytuję:
    "ale jak urzad przyp* karę, to się przestanie zmieniac czesto
    skonczy."

    Spróbuję łopatologicznie:
    jak urząd przyp* karę za brak informacji o właściwej cenie, to będzie to
    kara za brak informacji o właściwej cenie, a nie za zmianę cen.
    Więc może ceny nie przestaną się zmieniać (BO TO NIE JEST ZABRONIONE ANI
    KARALNE), ale za to może będzie informacja o właściwej cenie.

    Łapiesz różnicę, czy jeszcze nie?

    Przypomnę ci, że dyskusja wzięła się z tego:
    "Jeżeli dopuszczamy już do świadomości ceny dynamiczne, taryfy
    dynamiczne itp., to kiedyś rynek pójdzie dalej i dynamicznie ceny będą
    być może obliczane z uwzględnieniem bieżących cen giełdowych surowców,
    energii, kursów walut itp., do tego z dowolną rozdzielczością czasową,
    nawet co sekundę." (by rowerex)

    Nie ma przepisów które by czegoś takiego zabraniały.
    A przynajmniej jeszcze nie ma.

    > P.S. W Kauflandzie nowa jakość - skanery przenośne.
    > Idziesz, skanujesz, wsadzasz do koszyka. Moze to rozwiąze sprawę.
    > Ale to jest na razie dla nielicznych.

    No widzisz. Da się.
    Technika idzie naprzód.
    Bez problemu mogę sobie wyobrazić, że sztuczna inteligencja w sklepie
    będzie mogła to robić na tyle szybko, że żaden skaner trzymany w ręku
    przez klienta nie będzie potrzebny, bo zanim zdejmiesz towar z półki i
    zbliżysz go do skanera, to może potrwać dłużej niż sekunda.

    Ta AI będzie mogła to robić już w momencie zdjęcia towaru z półki. W
    czasie rzeczywistym. Podnosisz puszkę z przecierem pomidorowym i cyk, na
    wyświetlaczu koszyka widzisz aktualną cenę (i sumę całkowitą).
    Rozmyślasz się i odstawiasz na półkę, nawet w innym końcu sklepu - cyk i
    się samo odejmuje.
    A nie, jednak nie, jednak kupujesz, bierzesz znowu... po nowej cenie,
    aktualnej w tej sekundzie.

    Czy takie postępowanie sklepów (w sensie dopasowywania cen co sekundę)
    jest etyczne ze względu na moce przerobowe ludzkiego mózgu i będzie
    wymagało jakichś regulacji prawnych, i czy nawet jest sensowne z
    biznesowego punktu widzenia sklepu - to temat do innej dyskusji.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 33. Data: 2023-11-27 21:20:17
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 27 Nov 2023 20:36:45 +0100, Kviat wrote:
    > W dniu 27.11.2023 o 18:17, J.F pisze:
    >> On Mon, 27 Nov 2023 18:02:53 +0100, Kviat wrote:
    >>> W dniu 27.11.2023 o 16:35, J.F pisze:
    >>>> On Mon, 27 Nov 2023 15:40:20 +0100, Kviat wrote:
    >>>>>> Wprowadzenia konsumenta w błąd, działan na szkode konsumentów,
    >>>>>
    >>>>> A konkretniej? Bo chyba to wprowadzenie w błąd i tę szkodę trzeba
    >>>>> wykazać w uzasadnieniu kary? Czy nie?
    >>>>
    >>>> Oczywiscie. I prezes uzasadni.
    >>>
    >>> Faktycznie, to jest konkretniej...
    >>>
    >>>>> Dlaczego podawanie prawdziwej ceny na półce ma być wprowadzaniem
    >>>>> konsumenta w błąd?
    >>>>> Dlaczego obniżenie ceny ma być szkodą dla konsumenta? Przecież nie
    >>>>> zawsze musi to być podwyżka.
    >>>>
    >>>> O obniżce sam pisałem.
    >>>> Ale jak weźmiesz szynkę po 39zl, a przy kasie sie okaże, ze ona 49zl
    >>>> kosztuje, i na pólce też juz 49zl, to jest to chyba sprawa dla UOKiK?
    >>>
    >>> Gubisz wątek.
    >>> Pytanie było, czy można zmieniać wiele razy cenę, a nie jak technicznie
    >>> poradzą sobie z tym sklepy.
    >>> Twierdzisz, że nie można, że to wprowadzenie konsumenta w błąd i jest to
    >>> działanie na szkodę klienta, ale nie potrafisz uzasadnić dlaczego.
    >>
    >> Mozna zmieniac,
    >
    > Czyli można, ale nie można?

    Mozna zmieniac i mozna otrzymac karę.
    Długo wytrzymasz kary?

    >> ale przyznasz, ze sytuacja jak wyzej jest karalna,
    >
    > Po co mam przyznawać, skoro dyskusja nie jest o takiej sytuacji, lecz o
    > zakazie/braku zakazu zmian cen?
    >
    >> i urzad nie bedzie miał problemow z uzasadnieniem, a pewnie i sąd
    >> konsumencki po zaskarzeniu decyzji o karze.
    >
    > Będzie miał problem. Bo zmiana ceny nie jest zabroniona.

    Zaden problem IMHO. Bo uzasadnieniem nie bedzie zmiana ceny, tylko
    "oszukanie" konsumenta.

    >>> To, czy sklep technicznie sobie zapewni identyczność ceny na półce i
    >>> ceny w kasie, to inna sprawa i inny przepis.
    >>
    >> Tylko jak to sobie wyobrażasz?
    >
    > Mam kilka pomysłów.
    > Ale niewiele mają wspólnego z tym, czy można zmieniać cenę, czy nie można.
    >
    >> Cena na półce się podniesie, a w kasie godzinę później i "konsument za
    >> długo chodził po sklepie" ?
    >
    > Skoro sklep ma kaprys zmieniać cenę co godzinę, to jego problem, aby
    > ceny na kasie się zgadzały.

    Z cena, kiedy klient wzial towar z półki ...

    >>>>>> a może tylko "możliwosci narażenia konsumenta".
    >>>>>
    >>>>> Narażenia na co?
    >>>>>
    >>>>>> UOKiK ma szerokie uprawnienia,
    >>>>>
    >>>>> Czyli nie ma przepisów określających jak często można zmienić cenę?
    >>>>> Tak sobie napisałeś, że to nie przejdzie, bo tak ci się wydaje?
    >>>>
    >>>> Akurat kto inny pisał, ze nie przejdzie.
    >>>
    >>> OK. Marcin pisał.
    >>> Ale na pytanie o przepisy regulujące jak często można zmieniać ceny, to
    >>> już ty odpisywałeś.
    >>>
    >>> Cytuję:
    >>> "ale jak urzad przyp* karę, to się przestanie zmieniac czesto
    >>> skonczy."
    >>
    >> I podtrzymuje.
    >> Cene sobie można zmieniac często, ale urząd może karę przyp* wysoką
    >> :-)
    >
    > Czyli podtrzymujesz, że nie można, ale można. Genialne.

    Odwrotnie - można, ale nie można :-)

    > Spróbuj przez sekundę pomyśleć logicznie.
    > Skoro można cenę zmieniać, to urząd nie może przyp* kary za zmienianie ceny.

    Ale za wprowadzenie w błąd konsumenta może.
    Na dobrą sprawę karnie też karalne.

    >>> I nijak nie mogę się od ciebie dowiedzieć z jakich przepisów wynika kara
    >>> za częstą zmianę ceny.
    >>
    >> Kara nie będzie za zmiane ceny, tylko brak informacji o właściwej
    >> cenie.
    >
    > Z tobą nie da się normalnie dyskutować. No nie da się i już.
    >
    > Cytuję:
    > "ale jak urzad przyp* karę, to się przestanie zmieniac czesto
    > skonczy."

    No i czego tu nie rozumiesz?
    Dostaniesz karę w wysokosci 1% obrotu, za drugim razem 2%, za trzecim
    5%, a potem po 10%, to zrozumiesz co znaczy "można, ale nie można".

    A propos, to tak, jak z prędkościa w Niemczech, tylko wtedy odwrotne
    stanowiska mieliśmy :-P

    > Spróbuję łopatologicznie:
    > jak urząd przyp* karę za brak informacji o właściwej cenie, to będzie to
    > kara za brak informacji o właściwej cenie, a nie za zmianę cen.
    > Więc może ceny nie przestaną się zmieniać (BO TO NIE JEST ZABRONIONE ANI
    > KARALNE), ale za to może będzie informacja o właściwej cenie.

    I pomyśl teraz logicznie - jak chcesz to zrobic w samoobslugowym
    sklepie? Pare pomysłów masz, może one dobre ...

    > Łapiesz różnicę, czy jeszcze nie?
    >
    > Przypomnę ci, że dyskusja wzięła się z tego:
    > "Jeżeli dopuszczamy już do świadomości ceny dynamiczne, taryfy
    > dynamiczne itp., to kiedyś rynek pójdzie dalej i dynamicznie ceny będą
    > być może obliczane z uwzględnieniem bieżących cen giełdowych surowców,
    > energii, kursów walut itp., do tego z dowolną rozdzielczością czasową,
    > nawet co sekundę." (by rowerex)
    >
    > Nie ma przepisów które by czegoś takiego zabraniały.
    > A przynajmniej jeszcze nie ma.

    Nie ma, ale przepisy chroniące konsumenta są. I badz spokojny,
    ze jak sie kiedys na to natkne, to sam napisze donos do uokiku.

    >> P.S. W Kauflandzie nowa jakość - skanery przenośne.
    >> Idziesz, skanujesz, wsadzasz do koszyka. Moze to rozwiąze sprawę.
    >> Ale to jest na razie dla nielicznych.
    >
    > No widzisz. Da się.
    > Technika idzie naprzód.
    > Bez problemu mogę sobie wyobrazić, że sztuczna inteligencja w sklepie
    > będzie mogła to robić na tyle szybko, że żaden skaner trzymany w ręku
    > przez klienta nie będzie potrzebny, bo zanim zdejmiesz towar z półki i
    > zbliżysz go do skanera, to może potrwać dłużej niż sekunda.
    >
    > Ta AI będzie mogła to robić już w momencie zdjęcia towaru z półki. W
    > czasie rzeczywistym. Podnosisz puszkę z przecierem pomidorowym i cyk, na
    > wyświetlaczu koszyka widzisz aktualną cenę (i sumę całkowitą).
    > Rozmyślasz się i odstawiasz na półkę, nawet w innym końcu sklepu - cyk i
    > się samo odejmuje.
    > A nie, jednak nie, jednak kupujesz, bierzesz znowu... po nowej cenie,
    > aktualnej w tej sekundzie.

    Po co do tego AI? to w miare prosty algorytm ... tylko drogi koszyk.

    > Czy takie postępowanie sklepów (w sensie dopasowywania cen co sekundę)
    > jest etyczne ze względu na moce przerobowe ludzkiego mózgu i będzie
    > wymagało jakichś regulacji prawnych, i czy nawet jest sensowne z
    > biznesowego punktu widzenia sklepu - to temat do innej dyskusji.

    Na giełdzie mozna, na walutomacie mozna - nie ma zakazu :-)

    J.


  • 34. Data: 2023-11-27 23:49:29
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: rowerex rowerex <r...@o...pl>

    poniedziałek, 27 listopada 2023 o 18:17:37 UTC+1 J.F napisał(a):
    > Kara nie będzie za zmiane ceny, tylko brak informacji o właściwej
    > cenie.

    Skoro wyskakują nam okienka zgody/niezgody na coś na stronach
    internetowych, to do przenieśmy to ze świata wirtualnego do świata
    rzeczywistego - przed wejściem do sklepu informacja, że chcąc
    kupować należy zgodzić się na zmienne ceny, łącznie z tym, że ceny
    na półce, będą tylko orientacyjne dla danej chwili itp., itd., a bez
    zgody na warunki umowy nie będzie możliwa żadna transakcja.
    Odpowiednią umowę klient dostanie na smartfona w aplikacji sklepu
    i tam ją zaakceptuje lub nie w momencie każdego wejścia do sklepu.
    Nie musi się zgodzić, nie musi kupować, z zakupu może zrezygnować
    warunki umowy zna, ciągle ma wybór. Za co wtedy można ukarać?

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 35. Data: 2023-11-28 00:12:31
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-11-27, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    > W dniu 27.11.2023 o 00:32, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2023-11-26, rowerex rowerex <r...@o...pl> wrote:
    >
    >>>
    >>> Jeżeli dopuszczamy już do świadomości ceny dynamiczne, taryfy
    >>> dynamiczne itp., to kiedyś rynek pójdzie dalej i dynamicznie ceny będą być
    >>> może obliczane z uwzględnieniem bieżących cen giełdowych surowców,
    >>> energii, kursów walut itp., do tego z dowolną rozdzielczością czasową,
    >>> nawet co sekundę. Wystarczy, że ktoś udowodni, że będzie to dla światowej
    >>> gospodarki najbardziej efektywne i opłacalne rozwiązanie, a klientom się to
    >>> narzuci, nawet przekona jakąś kampanią (dez)informacyjną, i wyjścia mieć
    >>> nie będą.
    >>
    >> Nie dopuszczamy. Sądząc po tym jak prokonsumencka jest UE to nie
    >> przejdzie, bo pozostawia duży margines mozliwości dymania konsumenta.
    >
    > Istnieją jakieś przepisy regulujące jak często można zmieniać ceny?

    Raczej nie. Najprędzej sam obowiązek informacyjny (o tych cenach) to
    reguluje, w sensie, że przy zbyt częstych zmianach nie dałoby się
    kupujących o aktualnej cenie poinformować.

    --
    Marcin


  • 36. Data: 2023-11-28 00:57:03
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-11-27, Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
    > W dniu 27.11.2023 o 14:36, J.F pisze:
    >> Wprowadzenia konsumenta w błąd, działan na szkode konsumentów,
    >
    > A konkretniej? Bo chyba to wprowadzenie w błąd i tę szkodę trzeba
    > wykazać w uzasadnieniu kary? Czy nie?
    >
    > Dlaczego podawanie prawdziwej ceny na półce ma być wprowadzaniem
    > konsumenta w błąd?

    Na półce nie. Róznica między ceną na półce (na towarze) a wymaganą przy
    kasie. Jesli mniej to oczywiście nie problem (na ogół).

    > Po drugie, jeżeli jest duża(hiper) inflacja, to z jakich przepisów
    > wynika, że przedsiębiorca musi sprzedawać towar ze szkodą dla siebie,
    > zamiast np. podnieść o trochę cenę trzy razy w ciągu dnia?

    Może podnieść, tylko ryzykuje wprowadzenie konsumenta w błąd. A ten błąd
    jest o tyle istotny, że cena jest często jednym z bardziej podstawowych
    czynników w decyzji kupna. Przy czym przy dobrej woli sprzedawcy
    problemu de facto nie ma, bo różnica między ceną "na kasie" a ceną na
    półce nie jest zdaje się czymś niezgodnym z prawem. Za to odmowa
    sprzedaży po cenie na półce jest.

    Art. 543. Wystawienie rzeczy w miejscu sprzedaży na widok publiczny z
    oznaczeniem ceny uważa się za ofertę sprzedaży.

    Takie rożnice cenowe, mogą być też uznane jako czyn nieuczciwej
    konkurencji, ale tu raczej chodziłoby o praktyke a nie incydentalne
    przypadki.

    Nb. ciekawe co by było, gdy sprzedawca walnął olbrzymi banner, że towar
    na półce z ceną nie jest ofertą w rozumieniu KC.

    Ale też wystarczy, że sprzedawca sprzeda towar po starej cenie i już.
    Gorzej jesli odmówi, to wtedy kw 135 lub gorzej (poniżej więcej)

    > "Fakt dodania produktu do koszyka nie jest rezerwacją produktu. Nie jest
    > również rezerwacją ceny produktu,
    > *ta może zmienić się nawet kilka razy w ciągu dnia*."

    1) 543kc,
    2) Dz.U.1993 Nr 47 poz. 211 Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji), art 14.

    A jest jeszcze Ustawa o informowaniu o cenach towarów i usług (Dz.U.
    2014 poz. 915)
    Art. 5. W przypadku rozbieżności lub wątpliwości co do ceny za oferowany
    towar lub usługę konsument ma prawo do żądania sprzedaży towaru lub
    usługi po cenie dla niego najkorzystniejszej.

    Art. 6.
    1. Jeżeli przedsiębiorca nie wykonuje obowiązków, o których mowa
    w art. 4, wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej nakłada na niego, w
    drodze decyzji, karę pieniężną do wysokości 20 000 zł.
    2. Jeżeli przedsiębiorca nie wykonał obowiązków, o których mowa w art.
    4, co najmniej trzykrotnie w okresie 12 miesięcy licząc od dnia, w
    którym stwierdzono naruszenie tych obowiązków po raz pierwszy,
    wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej nakłada na niego, w drodze
    decyzji, karę pieniężną do wysokości 40 000 zł.

    --
    Marcin


  • 37. Data: 2023-11-28 01:11:06
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-11-27, rowerex rowerex <r...@o...pl> wrote:
    > poniedziałek, 27 listopada 2023 o 18:17:37 UTC+1 J.F napisał(a):
    >> Kara nie będzie za zmiane ceny, tylko brak informacji o właściwej
    >> cenie.
    >
    > Skoro wyskakują nam okienka zgody/niezgody na coś na stronach
    > internetowych, to do przenieśmy to ze świata wirtualnego do świata
    > rzeczywistego - przed wejściem do sklepu informacja, że chcąc
    > kupować należy zgodzić się na zmienne ceny, łącznie z tym, że ceny
    > na półce, będą tylko orientacyjne dla danej chwili itp., itd., a bez
    > zgody na warunki umowy nie będzie możliwa żadna transakcja.
    > Odpowiednią umowę klient dostanie na smartfona w aplikacji sklepu
    > i tam ją zaakceptuje lub nie w momencie każdego wejścia do sklepu.
    > Nie musi się zgodzić, nie musi kupować, z zakupu może zrezygnować
    > warunki umowy zna, ciągle ma wybór. Za co wtedy można ukarać?

    Się MZ nie da, bo są przepisy szczegółowe, które gdzieindziej podałem,
    plus prokonsumencka filozofia UE. Jeszcze z tymi przepisami
    szczegółowymi to by się coś pewnie zrobić dało, ale z filozofią będzie
    już trudniej. No i byłoby to wszystko skrajnie niepraktyczne.

    --
    Marcin


  • 38. Data: 2023-11-28 01:29:44
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2023-11-27, Robert Wańkowski <r...@w...pl> wrote:
    > W dniu 27.11.2023 o 18:17, J.F pisze:
    >> Tylko jak to sobie wyobrażasz?
    >> Cena na półce się podniesie, a w kasie godzinę później i "konsument za
    >> długo chodził po sklepie" ?
    >
    > Na wózku wyświetlacz, na którym pojawi się informacja o zmianie ceny
    > produktu z koszyka.

    Nie wiem czy to załatwi sprawę w kontekście wspomnianych gdzieindziej
    przepisów. Czy na wózku, czy przy kasie, jeden pies. Momentem krytycznym
    jest wzięcie towaru z półki.

    Można by informować w obrębie tej etykiety, że cena ulegnie zmianie np.
    za 10 min, z podaniem nowej ceny. Tak przeciez działają przeróżne
    promocje. Tylko jeśli sprzedawca zroobi z tego narzędzie marketingowe,
    to już bedzie MZ czyn nieuczciwej konkurencji. Ale przeciez nie musi
    zrobić.

    --
    Marcin


  • 39. Data: 2023-11-28 09:22:15
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 27.11.2023 o 21:20, J.F pisze:
    > On Mon, 27 Nov 2023 20:36:45 +0100, Kviat wrote:

    >>>> Gubisz wątek.
    >>>> Pytanie było, czy można zmieniać wiele razy cenę, a nie jak technicznie
    >>>> poradzą sobie z tym sklepy.
    >>>> Twierdzisz, że nie można, że to wprowadzenie konsumenta w błąd i jest to
    >>>> działanie na szkodę klienta, ale nie potrafisz uzasadnić dlaczego.
    >>>
    >>> Mozna zmieniac,
    >>
    >> Czyli można, ale nie można?
    >
    > Mozna zmieniac i mozna otrzymac karę.

    Można też spaść ze schodów.
    Ale na pewno nie z powodu zmiany ceny.

    >>> i urzad nie bedzie miał problemow z uzasadnieniem, a pewnie i sąd
    >>> konsumencki po zaskarzeniu decyzji o karze.
    >>
    >> Będzie miał problem. Bo zmiana ceny nie jest zabroniona.
    >
    > Zaden problem IMHO. Bo uzasadnieniem nie bedzie zmiana ceny, tylko
    > "oszukanie" konsumenta.

    Dobrze się czujesz?
    Od kiedy zmiana cen w sklepach jest oszukiwaniem klienta?
    W twoim pobliskim sklepie ani razu nie zmienili cen od 1989 roku, czy
    jeszcze wcześniej?

    >> Spróbuj przez sekundę pomyśleć logicznie.
    >> Skoro można cenę zmieniać, to urząd nie może przyp* kary za zmienianie ceny.
    >
    > Ale za wprowadzenie w błąd konsumenta może.

    Może też za nieprzestrzeganie higieny. I co z tego?

    >>> Kara nie będzie za zmiane ceny, tylko brak informacji o właściwej
    >>> cenie.
    >>
    >> Z tobą nie da się normalnie dyskutować. No nie da się i już.
    >>
    >> Cytuję:
    >> "ale jak urzad przyp* karę, to się przestanie zmieniac czesto
    >> skonczy."
    >
    > No i czego tu nie rozumiesz?

    To ty znowu nie rozumiesz.
    Idiotycznie zakładasz, że każda zmiana ceny wiąże się zawsze i
    niepodzielnie z brakiem informacji o właściwej cenie.
    I teraz w kółko bredzisz, że jak sklep zmieni ceny, to urząd go ukarze.

    > Dostaniesz karę w wysokosci 1% obrotu, za drugim razem 2%, za trzecim
    > 5%, a potem po 10%, to zrozumiesz co znaczy "można, ale nie można".

    Ty już dostałeś karę. W postaci niedomagającego intelektu.

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 40. Data: 2023-11-28 09:32:58
    Temat: Re: Elektroniczne etykiety
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Tue, 28 Nov 2023 09:22:15 +0100, Kviat wrote:
    > W dniu 27.11.2023 o 21:20, J.F pisze:
    >> On Mon, 27 Nov 2023 20:36:45 +0100, Kviat wrote:
    >
    >>>>> Gubisz wątek.
    >>>>> Pytanie było, czy można zmieniać wiele razy cenę, a nie jak technicznie
    >>>>> poradzą sobie z tym sklepy.
    >>>>> Twierdzisz, że nie można, że to wprowadzenie konsumenta w błąd i jest to
    >>>>> działanie na szkodę klienta, ale nie potrafisz uzasadnić dlaczego.
    >>>>
    >>>> Mozna zmieniac,
    >>>
    >>> Czyli można, ale nie można?
    >>
    >> Mozna zmieniac i mozna otrzymac karę.
    >
    > Można też spaść ze schodów.
    > Ale na pewno nie z powodu zmiany ceny.

    Z powodu zmiany ceny. W sposób uniemożliwiajacy konsumentowi
    zaznajomienie sie z ceną kasową.

    >>>> i urzad nie bedzie miał problemow z uzasadnieniem, a pewnie i sąd
    >>>> konsumencki po zaskarzeniu decyzji o karze.
    >>>
    >>> Będzie miał problem. Bo zmiana ceny nie jest zabroniona.
    >>
    >> Zaden problem IMHO. Bo uzasadnieniem nie bedzie zmiana ceny, tylko
    >> "oszukanie" konsumenta.
    >
    > Dobrze się czujesz?
    > Od kiedy zmiana cen w sklepach jest oszukiwaniem klienta?

    Odkad na półce jest np 39, a przy kasie 49.

    > W twoim pobliskim sklepie ani razu nie zmienili cen od 1989 roku, czy
    > jeszcze wcześniej?

    W srodku dnia?

    >>> Spróbuj przez sekundę pomyśleć logicznie.
    >>> Skoro można cenę zmieniać, to urząd nie może przyp* kary za zmienianie ceny.
    >>
    >> Ale za wprowadzenie w błąd konsumenta może.
    >
    > Może też za nieprzestrzeganie higieny. I co z tego?

    I przyp*.
    I sklep (samoobslugowy) może zmienić cenę, ale sie dwa razy zastanowi,
    zanim to zrobi w środku dnia.

    >>>> Kara nie będzie za zmiane ceny, tylko brak informacji o właściwej
    >>>> cenie.
    >>>
    >>> Z tobą nie da się normalnie dyskutować. No nie da się i już.
    >>>
    >>> Cytuję:
    >>> "ale jak urzad przyp* karę, to się przestanie zmieniac czesto
    >>> skonczy."
    >>
    >> No i czego tu nie rozumiesz?
    >
    > To ty znowu nie rozumiesz.
    > Idiotycznie zakładasz, że każda zmiana ceny wiąże się zawsze i
    > niepodzielnie z brakiem informacji o właściwej cenie.

    Przykład dostałes, i nie wiem - nie dociera, czy wypierasz?

    > I teraz w kółko bredzisz, że jak sklep zmieni ceny, to urząd go ukarze.

    >> Dostaniesz karę w wysokosci 1% obrotu, za drugim razem 2%, za trzecim
    >> 5%, a potem po 10%, to zrozumiesz co znaczy "można, ale nie można".
    >
    > Ty już dostałeś karę. W postaci niedomagającego intelektu.

    > Powrotu do zdrowia życzę.

    Wzajemnie,
    J.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1