eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Eksmisja osoby bez pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 41. Data: 2006-12-13 20:27:28
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    k...@g...com napisał(a):

    > Określenie jakie pojawia się w ust. 3 tego artykułu, a to
    > "zastępczego lokalu mieszkalnego" ewidentnie odnosi się do stanu
    > prawnego regulującego ochronę lokatorów z chwili redakcji tegoż
    > artykułu (rok 1994) i nie ma jakiegokolwiek odniesienia do aktualnego
    > stanu prawnego regulującego problematykę ochrony lokatorów.

    Nadal obowiązuje, a więc ma odniesienie do aktualnych ustaw, ale mam
    dość już czytania naburmuszonych tekstów (a swoją drogą podał byś źródło
    z którego przepisałeś).
    Ustawę o durnych policjantach wskazałem tylko po to by wyprowadzić cię z
    błędnego poglądu że pojęcie "lokal zastępczy" nie jest pojęciem
    ustawowym. A jakbyś umiał obsługiwać LEX`a którego podobno masz to
    znalazłbyś sobie w obowiązującym prawie jeszcze jeden akt w którym
    występuje pojęcie "lokal zastępczy".
    Swoje stanowisko w pierwotnym wątku wyraziłem już wcześniej i nie mam
    zamiaru go zmieniać.

    >
    > Jako, że kolega ślepo się trzyma swojego "lokalu zastępczego" i
    > zapewne w dalszym ciągu nie zgadza się ze mną, to bardzo proszę
    > wskazać wedle jakiej regulacji przeprowadziłby opróżnienie lokalu
    > mieszkalnego będącego w dyspozycji odpowiednio ministra właściwego
    > do spraw wewnętrznych itp.,

    Według przepisów obowiązujących.

    >
    > Gdyby kolega uczył się o lex specialis, to zapewne by się
    > orientował, że w przypadku postępowania o opróżnienie lokalu na
    > tle ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym
    > funkcjonariuszy... lex specialis będzie ustawa o ochronie lokatorów z
    > 21-06-2001 r.
    >

    Eeee. A moje zdrowo rozsądkowe podejście mówi mi że ustawą szczególna
    jest ustawa, która stosuje się rzadziej, a generalną ta którą stosuje
    sie zazwyczaj.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 42. Data: 2006-12-13 23:13:38
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: k...@g...com


    Johnson napisał(a):

    >
    > Nadal obowiązuje, a więc ma odniesienie do aktualnych ustaw

    bardzo proszę kolegę o podanie przykładów takich ustaw, jakie to
    będą?

    > mam dość już czytania naburmuszonych tekstów

    drogi kolego, one nie są w żadnym wypadku naburmuszone, one są
    zgodne z obowiązującym stanem prawnym.

    > (a swoją drogą podał byś źródło z którego przepisałeś)

    żadne słowo z moich wypowiedzi nie zostało przepisane, są to moje
    autorskie uwagi w tej materii.

    > Ustawę o durnych policjantach wskazałem tylko po to by wyprowadzić cię z
    > błędnego poglądu że pojęcie "lokal zastępczy" nie jest pojęciem
    > ustawowym.

    pojęcie "lokal zastępczy" ma takie samo znaczenie (tj. historyczne) w
    prawie polskim jak np. "Polska Rzeczpospolita Ludowa" (np. art. 1096
    k.p.c.)
    Poza tym słusznie napisałeś powyżej, że "pojęcie "lokal
    zastępczy" nie jest pojęciem ustawowym", jest to pojęcie archaiczne,
    niezmienione od czasu pierwotnej redakcji tego artykułu, podobnie jak
    wskazany przeze mnie przykład "Polska Rzeczpospolita Ludowa", które
    to oznaczenie przecież nie występuje już od 31-12-1989 r.

    > Swoje stanowisko w pierwotnym wątku wyraziłem już wcześniej i nie mam
    > zamiaru go zmieniać.
    >

    podobnie jak moje stanowisko, które podparłem konkretną podstawą
    prawną - w przeciwieństwie do Twojego, które oparte jest jedynie na
    "wrodzonym poczuciu sprawiedliwości".

    >
    > Według przepisów obowiązujących.

    a jakich?


    Pzdr.


  • 43. Data: 2006-12-13 23:40:34
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    k...@g...com napisał(a):

    >
    >> Nadal obowiązuje, a więc ma odniesienie do aktualnych ustaw
    >
    > bardzo proszę kolegę o podanie przykładów takich ustaw, jakie to
    > będą?

    Przecież ci podałem. Ile razy mam to jeszcze napisać?

    >
    >> (a swoją drogą podał byś źródło z którego przepisałeś)
    >
    > żadne słowo z moich wypowiedzi nie zostało przepisane, są to moje
    > autorskie uwagi w tej materii.

    Powiedzmy że nie wierzę.

    >
    >> Ustawę o durnych policjantach wskazałem tylko po to by wyprowadzić cię z
    >> błędnego poglądu że pojęcie "lokal zastępczy" nie jest pojęciem
    >> ustawowym.
    >
    > pojęcie "lokal zastępczy" ma takie samo znaczenie (tj. historyczne) w
    > prawie polskim jak np. "Polska Rzeczpospolita Ludowa" (np. art. 1096
    > k.p.c.)
    > Poza tym słusznie napisałeś powyżej, że "pojęcie "lokal
    > zastępczy" nie jest pojęciem ustawowym" jest to pojęcie archaiczne,
    > niezmienione od czasu pierwotnej redakcji tego artykułu, podobnie jak
    > wskazany przeze mnie przykład "Polska Rzeczpospolita Ludowa", które
    > to oznaczenie przecież nie występuje już od 31-12-1989 r


    Naprawdę? A możesz to uzasadnić? Dla jasności to że zwrot "lokal
    zastępczy" ma znaczenie historyczne.
    Podpowiem ci: pojęcia "lokal zastępczy" nie było już w ustawie z dnia
    10 kwietnia 1974 r. Prawo lokalowe., która obowiązywała w czasie
    uchwalania ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym
    funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji
    Wywiadu, Straży Granicznej, Biura Ochrony Rządu, Państwowej Straży
    Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin więc nie możesz twierdzić,
    że ustawodawca w tej drugiej ustawie użył pojęcia które wówczas
    obowiązywało, a które w następnych ustawach określono inaczej.

    >
    >> Swoje stanowisko w pierwotnym wątku wyraziłem już wcześniej i nie mam
    >> zamiaru go zmieniać.
    >>
    >
    > podobnie jak moje stanowisko, które podparłem konkretną podstawą
    > prawną - w przeciwieństwie do Twojego, które oparte jest jedynie na
    > "wrodzonym poczuciu sprawiedliwości".
    >

    No cóż moje wrodzone poczucie sprawiedliwości jest lepsze od twojej
    znajomości prawa.


    >> Według przepisów obowiązujących.
    >
    > a jakich?
    >
    >

    Czy słowo "obowiązujących" nie jest przymiotnikiem, że pytasz jakich?
    Ale jak chodzi ci o konkretność to sformułuj żądanie pozwu + stan
    faktyczny, to wtedy pogadamy (znaczy się wysilę i wskażę :) )


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 44. Data: 2006-12-14 20:29:32
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: k...@g...com


    Johnson napisał(a):
    > k...@g...com napisał(a):
    >
    > >
    > >> Nadal obowiązuje, a więc ma odniesienie do aktualnych ustaw
    > >
    > > bardzo proszę kolegę o podanie przykładów takich ustaw, jakie to
    > > będą?
    >
    > Przecież ci podałem. Ile razy mam to jeszcze napisać?
    >

    Widze, że kolega unika konkretnych odpowiedzi jak diabeł święconej
    wody, a więc może skonkretyzuję pytanie:
    bardzo proszę o podanie ustawy obecnie obowiązującej, regulującej
    opróżnienie lokalu w stosunku do której odniesienie ma pojęcie
    "lokal zastępczy", użyte w Ustawie z dnia 18 lutego 1994 r. o
    zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy..., a także podanie ustawowej
    definicji owego "lokalu zastępczego" (obecnie obowiązującej)

    > >
    > >> (a swoją drogą podał byś źródło z którego przepisałeś)
    > >
    > > żadne słowo z moich wypowiedzi nie zostało przepisane, są to moje
    > > autorskie uwagi w tej materii.
    >
    > Powiedzmy że nie wierzę.
    >

    a jednak to w 100% moje komentarze i uwagi!

    >
    > Naprawdę? A możesz to uzasadnić? Dla jasności to że zwrot "lokal
    > zastępczy" ma znaczenie historyczne.

    To że określenie "lokal zastępczy" ma znaczenie historyczne, można
    zauważyć także w orzeczeniach SN, TK, NSA, a nawet w Decyzjach Izb
    Skarbowych, czy Wyrokach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka p-ko
    Polsce. Oczywiście mówię o orzeczeniach wydanych w kresie ostatnich
    10 lat. Na ich przykładzie ewidentnie widać, że owo sporne pojęcie
    "lokal zastępczy" jest używane bez odniesienia do aktualnego stanu
    prawnego określającego poszczególne rodzaje pomieszczeń/lokali do
    których uprawniona może być osoba eksmitowana i świadczy o tym, że
    pojęcie to powinno być interpretowane zgodnie z aktualnym stanem
    prawnym w przedmiocie opróżnienia lokalu. Jednym słowem, czytając
    np. wydane po 10-07-2001 r. orzeczenia (o których wspomniałem
    powyżej) w których w odniesieniu do eksmisji z lokalu mieszkalnego
    użyto pojęcia "lokal zastępczy" należy je interpretować zgodnie z
    ustawą o ochronie lokatorów z 21-06-2001 r.
    Poza tym ową historyczność "lokalu zastępczego" widać w
    piśmiennictwie traktującym o eksmisji i ochronie lokatorów. Jest to
    ewidentnie naleciałość z czasów obowiązywania tej definicji w
    prawie polskim, która pozostała w mowie potocznej do dnia
    dzisiejszego, a interpretowana musi być zgodnie z obowiązującym
    stanem prawnym.

    > >
    > >> Swoje stanowisko w pierwotnym wątku wyraziłem już wcześniej i nie mam
    > >> zamiaru go zmieniać.
    > >>
    > >
    > > podobnie jak moje stanowisko, które podparłem konkretną podstawą
    > > prawną - w przeciwieństwie do Twojego, które oparte jest jedynie na
    > > "wrodzonym poczuciu sprawiedliwości".
    > >
    >
    > No cóż moje wrodzone poczucie sprawiedliwości jest lepsze od twojej
    > znajomości prawa.
    >

    jak na razie Twoje wrodzone poczucie sprawiedliwości nie pomogło Ci w
    znalezieniu definicji "lokalu zastępczego", która by obecnie
    obowiązywała...

    >
    > >> Według przepisów obowiązujących.
    > >
    > > a jakich?
    > >
    > >
    >
    > Czy słowo "obowiązujących" nie jest przymiotnikiem, że pytasz jakich?

    i znowu kolejny przykład unikania odpowiedzi...
    Powtórzę w takim razie pytanie w inny sposób:
    według jakich przepisów przyprowadziłby kolega eksmisje, bardzo
    proszę o podanie nazwy ustawy, nr i pozycji Dz. U. w którym została
    ona/one ogłoszone.

    > Ale jak chodzi ci o konkretność to sformułuj żądanie pozwu + stan
    > faktyczny, to wtedy pogadamy (znaczy się wysilę i wskażę :) )
    >

    Tym razem mamy przykład tzw. "odwracania kota ogonem", to chyba ja
    prosiłem kolegę o podanie przepisów prawa polskiego, które obecnie
    obowiązują, wedle których przeprowadziłby postępowanie o
    opróżnienie lokalu! (tylko proszę bez odpowiedzi charakteryzujących
    "wrodzone poczucie sprawiedliwości", czyli "według obowiązujących")



    Pzdr.


  • 45. Data: 2006-12-14 23:11:13
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    k...@g...com napisał(a):

    > a więc może skonkretyzuję pytanie:
    > bardzo proszę o podanie ustawy obecnie obowiązującej, regulującej
    > opróżnienie lokalu w stosunku do której odniesienie ma pojęcie
    > "lokal zastępczy", użyte w Ustawie z dnia 18 lutego 1994 r. o
    > zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy..., a także podanie ustawowej
    > definicji owego "lokalu zastępczego" (obecnie obowiązującej)

    Nie rozumiem tego sprecyzowania :) Może to przemyśl, bo brzmi nie po polsku.

    Ale powiem że ustawy mogą obowiązywać samoistnie, czyli można odwoływać
    się do samej ustawy, bez konieczności odwoływania się do innej ustawy.

    >
    > To że określenie "lokal zastępczy" ma znaczenie historyczne, można
    > zauważyć także w orzeczeniach SN, TK, NSA, a nawet w Decyzjach Izb
    > Skarbowych, czy Wyrokach Europejskiego Trybunału Praw Człowieka p-ko
    > Polsce.

    Łeee. A może precyzyjniej (sygnatury)?
    A poza tym źródłami prawa nie są orzeczenia SN, TK, NSA, a nawet w
    Decyzje Izb Skarbowych, czy Wyroki Europejskiego Trybunału Praw
    Człowieka p-ko Polsce. A zwłaszcza te ostatnie :)

    Bajki opowiadasz z tą historycznością.

    >
    > jak na razie Twoje wrodzone poczucie sprawiedliwości nie pomogło Ci w
    > znalezieniu definicji "lokalu zastępczego", która by obecnie
    > obowiązywała...

    Oczywiście możesz się nie zgadzać z rzeczywistością, ale co ja mogę na
    to poradzić ?


    >
    >>>> Według przepisów obowiązujących.
    >>> a jakich?
    >>>
    >>>
    >> Czy słowo "obowiązujących" nie jest przymiotnikiem, że pytasz jakich?
    >
    > i znowu kolejny przykład unikania odpowiedzi...

    Po prostu nie odpowiadam na głupie, nieprecyzyjne pytania i tyle.


    > Powtórzę w takim razie pytanie w inny sposób:
    > według jakich przepisów przyprowadziłby kolega eksmisje, bardzo
    > proszę o podanie nazwy ustawy, nr i pozycji Dz. U. w którym została
    > ona/one ogłoszone.

    Nie da się odpowiedzieć na takie pytanie.
    Kogo eksmisje? W jakich okolicznościach? Itd ... Chcę żądanie pozwu.


    >
    >> Ale jak chodzi ci o konkretność to sformułuj żądanie pozwu + stan
    >> faktyczny, to wtedy pogadamy (znaczy się wysilę i wskażę :) )
    >>
    >
    > Tym razem mamy przykład tzw. "odwracania kota ogonem", to chyba ja
    > prosiłem kolegę o podanie przepisów prawa polskiego, które obecnie
    > obowiązują, wedle których przeprowadziłby postępowanie o
    > opróżnienie lokalu! (tylko proszę bez odpowiedzi charakteryzujących
    > "wrodzone poczucie sprawiedliwości", czyli "według obowiązujących")
    >

    Ależ ćwoku nierozumny już ci podałem, ile razy mam jeszcze napisać?
    Powtórzę _ostatni_ raz: gdyby jednym z pozwanych był członek rodziny
    funkcjonariusza, itd, to wchodziłby w grę _również_ (jako przepis
    szczególny) ta ustawa, która posługuje się zwrotem "lokal zastępczy" -
    to znaczy nie można by orzec eksmisji dopóki ten lokal nie byłby
    zapewniony, a podmiot miałby do niuego prawo.
    Czego nie rozumiesz?

    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."


  • 46. Data: 2006-12-15 15:31:18
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: k...@g...com


    Johnson napisał(a):

    >
    > Ależ ćwoku nierozumny już ci podałem, ile razy mam jeszcze napisać?
    > Powtórzę _ostatni_ raz: gdyby jednym z pozwanych był członek rodziny
    > funkcjonariusza, itd, to wchodziłby w grę _również_ (jako przepis
    > szczególny) ta ustawa, która posługuje się zwrotem "lokal zastępczy" -
    > to znaczy nie można by orzec eksmisji dopóki ten lokal nie byłby
    > zapewniony, a podmiot miałby do niuego prawo.
    > Czego nie rozumiesz?
    >

    No cóż teraz, po tym co napisałeś wyszedł na wierzch Twój
    żenująco niski poziom kultury osobistej, nie wspominając już o
    intelekcie...
    Jesteś osobą o wyolbrzymionym poczuciu własnej wartości, która
    przecenia swoje umiejętności i wiedzę, nie przyjmuje krytyki innych,
    a w jej obliczu potrafi jedynie obrazić drugą stroną.

    A co do tematu, to wg Ciebie tym biednym policjantom trzeba by
    dostarczyć lokal zastępczy, a co to jest ten lokal, nawet nie
    podałeś jego definicji, wymagań jkie powinien spełniać, metrażu
    itp.
    A co do orzeczeń, to gdybyś potrafił uważnie czytać, to
    wiedziałbyś, że nie wskazywałem tego jako źródła, ale jako
    przykłady mojej tezy. Sygnatur sobie sam poszukaj, bo jak na razie to
    w LEX potrafisz jedynie użyć funkcji szukaj, z rozumieniem tekstów
    dużo gorzej.

    Jeżeli na tej liście dyskusyjnej jest więcej osób Twojego pokroju,
    czyli samozwańczych prawników, to współczuję osobom, które
    szukają tu pomocy...


  • 47. Data: 2006-12-15 15:38:25
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: k...@g...com


    Johnson napisał(a):

    >
    > Ależ ćwoku nierozumny już ci podałem, ile razy mam jeszcze napisać?
    > Powtórzę _ostatni_ raz: gdyby jednym z pozwanych był członek rodziny
    > funkcjonariusza, itd, to wchodziłby w grę _również_ (jako przepis
    > szczególny) ta ustawa, która posługuje się zwrotem "lokal zastępczy" -
    > to znaczy nie można by orzec eksmisji dopóki ten lokal nie byłby
    > zapewniony, a podmiot miałby do niuego prawo.
    > Czego nie rozumiesz?
    >

    No cóż teraz, po tym co napisałeś wyszedł na wierzch Twój
    żenująco niski poziom kultury osobistej, nie wspominając już o
    intelekcie...
    Jesteś osobą o wyolbrzymionym poczuciu własnej wartości, która
    przecenia swoje umiejętności i wiedzę, nie przyjmuje krytyki innych,
    a w jej obliczu potrafi jedynie obrazić drugą stroną.

    A co do tematu, to wg Ciebie tym biednym policjantom trzeba by
    dostarczyć lokal zastępczy, a co to jest ten lokal, nawet nie
    podałeś jego definicji, wymagań jakie powinien spełniać, metrażu
    itp.!!!
    Dobrze wiesz, że nie masz racji, nie znasz się w ogóle na przepisach
    regulujących opróżnienie lokalu! Tworzysz własne teorie, które nie
    ma oparcia w prawie!
    A co do orzeczeń, to gdybyś potrafił uważnie czytać, to
    wiedziałbyś, że nie wskazywałem tego jako źródła, ale jako
    przykłady mojej tezy. Sygnatur sobie sam poszukaj, bo jak na razie to
    w LEX potrafisz jedynie użyć funkcji szukaj, z rozumieniem tekstów
    dużo gorzej.

    Jeżeli na tej liście dyskusyjnej jest więcej osób Twojego pokroju,
    czyli samozwańczych prawników, którzy nie znają prawa i kierują
    się swoim "wrodzonym poczuciem sprawiedliwości", to współczuję
    osobom, które szukają tu pomocy...


  • 48. Data: 2006-12-15 16:31:08
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: k...@g...com


    Johnson napisał(a):

    >
    > Ależ ćwoku nierozumny już ci podałem, ile razy mam jeszcze napisać?
    > Powtórzę _ostatni_ raz: gdyby jednym z pozwanych był członek rodziny
    > funkcjonariusza, itd, to wchodziłby w grę _również_ (jako przepis
    > szczególny) ta ustawa, która posługuje się zwrotem "lokal zastępczy" -
    > to znaczy nie można by orzec eksmisji dopóki ten lokal nie byłby
    > zapewniony, a podmiot miałby do niuego prawo.
    > Czego nie rozumiesz?
    >

    No cóż teraz, po tym co napisałeś wyszedł na wierzch Twój
    żenująco niski poziom kultury osobistej, nie wspominając już o
    intelekcie...
    Jesteś osobą o wyolbrzymionym poczuciu własnej wartości, która
    przecenia swoje umiejętności i wiedzę, nie przyjmuje krytyki innych,
    a w jej obliczu potrafi jedynie obrazić drugą stroną.

    A co do tematu, to wg Ciebie tym biednym policjantom trzeba by
    dostarczyć lokal zastępczy, a co to jest ten lokal, nawet nie
    podałeś jego definicji, wymagań jakie powinien spełniać, metrażu
    itp.!!!
    Dobrze wiesz, że nie masz racji, nie znasz się w ogóle na przepisach
    regulujących opróżnienie lokalu! Tworzysz własne teorie, które nie
    ma oparcia w prawie!
    A co do orzeczeń, to gdybyś potrafił uważnie czytać, to
    wiedziałbyś, że nie wskazywałem tego jako źródła, ale jako
    przykłady mojej tezy. Sygnatur sobie sam poszukaj, bo jak na razie to
    w LEX potrafisz jedynie użyć funkcji szukaj, z rozumieniem tekstów
    dużo gorzej.

    Jeżeli na tej liście dyskusyjnej jest więcej osób Twojego pokroju,
    czyli samozwańczych prawników, którzy nie znają prawa i kierują
    się swoim "wrodzonym poczuciem sprawiedliwości", to współczuję
    osobom, które szukają tu pomocy...


  • 49. Data: 2006-12-15 16:44:22
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: k...@g...com


    Johnson napisał(a):

    >
    > Ależ ćwoku nierozumny już ci podałem, ile razy mam jeszcze napisać?
    > Powtórzę _ostatni_ raz: gdyby jednym z pozwanych był członek rodziny
    > funkcjonariusza, itd, to wchodziłby w grę _również_ (jako przepis
    > szczególny) ta ustawa, która posługuje się zwrotem "lokal zastępczy" -
    > to znaczy nie można by orzec eksmisji dopóki ten lokal nie byłby
    > zapewniony, a podmiot miałby do niuego prawo.
    > Czego nie rozumiesz?
    >

    No cóż teraz, po tym co napisałeś wyszedł na wierzch Twój
    żenująco niski poziom kultury osobistej, nie wspominając już o
    intelekcie...
    Jesteś osobą o wyolbrzymionym poczuciu własnej wartości, która
    przecenia swoje umiejętności i wiedzę, nie przyjmuje krytyki innych,
    a w jej obliczu potrafi jedynie obrazić drugą stroną.

    A co do tematu, to wg Ciebie tym biednym policjantom trzeba by
    dostarczyć lokal zastępczy, a co to jest ten lokal, nawet nie
    podałeś jego definicji, wymagań jkie powinien spełniać, metrażu
    itp.
    A co do orzeczeń, to gdybyś potrafił uważnie czytać, to
    wiedziałbyś, że nie wskazywałem tego jako źródła, ale jako
    przykłady mojej tezy. Sygnatur sobie sam poszukaj, bo jak na razie to
    w LEX potrafisz jedynie użyć funkcji szukaj, z rozumieniem tekstów
    dużo gorzej.

    Jeżeli na tej liście dyskusyjnej jest więcej osób Twojego pokroju,
    czyli samozwańczych prawników, to współczuję osobom, które
    szukają tu pomocy...


  • 50. Data: 2006-12-15 17:01:14
    Temat: Re: Eksmisja osoby bez pracyke.
    Od: k...@g...com


    Johnson napisał(a):

    >
    > Ależ ćwoku nierozumny już ci podałem, ile razy mam jeszcze napisać?
    > Powtórzę _ostatni_ raz: gdyby jednym z pozwanych był członek rodziny
    > funkcjonariusza, itd, to wchodziłby w grę _również_ (jako przepis
    > szczególny) ta ustawa, która posługuje się zwrotem "lokal zastępczy" -
    > to znaczy nie można by orzec eksmisji dopóki ten lokal nie byłby
    > zapewniony, a podmiot miałby do niuego prawo.
    > Czego nie rozumiesz?
    >

    No cóż teraz, po tym co napisałeś wyszedł na wierzch Twój
    żenująco niski poziom kultury osobistej, nie wspominając już o
    intelekcie...
    Jesteś osobą o wyolbrzymionym poczuciu własnej wartości, która
    przecenia swoje umiejętności i wiedzę, nie przyjmuje krytyki innych,
    a w jej obliczu potrafi jedynie obrazić drugą stroną.

    A co do tematu, to wg Ciebie tym biednym policjantom trzeba by
    dostarczyć lokal zastępczy, a co to jest ten lokal, nawet nie
    podałeś jego definicji, wymagań jkie powinien spełniać, metrażu
    itp.
    A co do orzeczeń, to gdybyś potrafił uważnie czytać, to
    wiedziałbyś, że nie wskazywałem tego jako źródła, ale jako
    przykłady mojej tezy. Sygnatur sobie sam poszukaj, bo jak na razie to
    w LEX potrafisz jedynie użyć funkcji szukaj, z rozumieniem tekstów
    dużo gorzej.

    Jeżeli na tej liście dyskusyjnej jest więcej osób Twojego pokroju,
    czyli samozwańczych prawników, to współczuję osobom, które
    szukają tu pomocy...

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1