-
41. Data: 2007-02-21 06:28:52
Temat: Re: Egzekwowanie zakazu parkowania na terenie prywatnym
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
scream napisał(a):
>> cieć nie jest organem administracji i nie musi mieć umocowania w
>> przepisach dla swojego działania
> Co nie zmienia faktu, że nie ma prawa do zakładania blokad, bo pord
> dokładnie określa kto ma takie prawa (policja, straż gminna/miejska).
nadal nie rozumiesz
czy uważasz że musi istnieć ustawa nadająca Ci określone prawo żebyś
mógł to robić?
KG
-
42. Data: 2007-02-21 10:51:28
Temat: Re: Egzekwowanie zakazu parkowania na terenie prywatnym
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 21 Feb 2007 07:28:52 +0100, kam napisał(a):
> czy uważasz że musi istnieć ustawa nadająca Ci określone prawo żebyś
> mógł to robić?
Uwazam, ze jesli ustawa okresla kto moze podjac okreslone dzialania, to
nalezy sie do tego stosowac i to wcale nie oznacza, ze osoby poza
okreslonymi przez ustawe takze moga takie dzialanie podejmowac.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
43. Data: 2007-02-21 11:57:27
Temat: Re: Egzekwowanie zakazu parkowania na terenie prywatnym
Od: Johnson <j...@n...pl>
scream napisał(a):
[ciach ...]
Organ publiczny może robić tylko to co przewidują przepisy prawa.
Osoba prywatna może robić *wszystko*, chyba że coś jest zakazane przez
przepisy prawa.
Czyli mówiąc, że jakaś osoba prywatna nie może czegoś zrobić musisz
wskazać który przepis rangi ustawowej jej tego zakazuje.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
44. Data: 2007-02-21 12:47:57
Temat: Re: Egzekwowanie zakazu parkowania na terenie prywatnym
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 21 Feb 2007 12:57:27 +0100, Johnson napisał(a):
> Czyli mówiąc, że jakaś osoba prywatna nie może czegoś zrobić musisz
> wskazać który przepis rangi ustawowej jej tego zakazuje.
A art. 191 KK? Jeśli mam blokadę na kole to w jaki sposób wyjade z
parkingu?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
45. Data: 2007-02-21 13:12:03
Temat: Re: Egzekwowanie zakazu parkowania na terenie prywatnym
Od: Johnson <j...@n...pl>
scream napisał(a):
>
>> Czyli mówiąc, że jakaś osoba prywatna nie może czegoś zrobić musisz
>> wskazać który przepis rangi ustawowej jej tego zakazuje.
>
> A art. 191 KK? Jeśli mam blokadę na kole to w jaki sposób wyjade z
> parkingu?
>
Nie twierdze że zakazu nie ma. Podpowiadam ci tylko jak argumentować w
sporze z kamem.
A gdzie jest przemoc wobec osoby, której wymaga art. 191 kk?
A poza tym ważne jest jeszcze bezprawność.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"
-
46. Data: 2007-02-21 13:38:34
Temat: Re: Egzekwowanie zakazu parkowania na terenie prywatnym
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 21 Feb 2007 14:12:03 +0100, Johnson napisał(a):
> Nie twierdze że zakazu nie ma. Podpowiadam ci tylko jak argumentować w
> sporze z kamem.
Wiec gdzie jest ten zakaz, skoro nie w art. 85 ani w art. 90 KW?
> A gdzie jest przemoc wobec osoby, której wymaga art. 191 kk?
Przemoc poprzez narzucenie komus swojej woli i zmuszenie do okreslonego
dzialania (pozostania na parkingu). Przeciez przemoc jest nietylko fizyczna
i psychiczna, w sensie popchnac kogos albo nawyzywac.
> A poza tym ważne jest jeszcze bezprawność.
Bezprawnie uniemozliwiaja mi opuszczenie parkingu :)
Wiesz, ja jestem laikiem i bawie sie probujac znalesc rozwiazanie problemu,
Ty natomiast jestes prawnikiem i moglbys rozwiac moje (i nie tylko)
watpliwosci.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
47. Data: 2007-02-21 13:49:25
Temat: Re: Egzekwowanie zakazu parkowania na terenie prywatnym
Od: Johnson <j...@n...pl>
scream napisał(a):
>
>> Nie twierdze że zakazu nie ma. Podpowiadam ci tylko jak argumentować w
>> sporze z kamem.
>
> Wiec gdzie jest ten zakaz, skoro nie w art. 85 ani w art. 90 KW?
Nie twierdzę że gdzieś jest. Zajmuje stanowisko neutralne ;)
>
>> A gdzie jest przemoc wobec osoby, której wymaga art. 191 kk?
>
> Przemoc poprzez narzucenie komus swojej woli i zmuszenie do okreslonego
> dzialania (pozostania na parkingu). Przeciez przemoc jest nietylko fizyczna
> i psychiczna, w sensie popchnac kogos albo nawyzywac.
>
Przemoc wobec osoby w rozumieniu art. 191 kk to co innego.
Musi być *bezpośrednio* stosowana wobec osoby. Popchnięcie, odpychanie, itd.
>> A poza tym ważne jest jeszcze bezprawność.
>
> Bezprawnie uniemozliwiaja mi opuszczenie parkingu :)
Chodziło mi o to, że może być "kontrprzepis" który wyłącza zakaz. Coś
jest zakazane generalnie, ale inny przepis wyłącza ten zakaz co do
jakiejś grupy osób, czy uprawnia je do określonego zachowania. Wtedy
naruszenie zakazu nie jest bezprawne.
>
> Wiesz, ja jestem laikiem i bawie sie probujac znalesc rozwiazanie problemu,
> Ty natomiast jestes prawnikiem i moglbys rozwiac moje (i nie tylko)
> watpliwosci.
>
Może mogę, a może nie. Ale problem jest nieinteresujący i w dodatku
niepraktyczny.
--
@2007 Johnson
j...@p...com
"Ars iuris non habet osorem nisi ignorantem"