In the darkest hour on Sun, 20 Nov 2005 17:26:37 +0100,
Przemek R... <p...@t...gazeta
.pl> screamed:
>>>> Zainstaluj OpenOffice i będziesz miał problem z głowy. Jeśli tańszy
>>>> proszek jest równie dobry, to po co przepłacać :)
>>>>
>>>> http://www.ux.pl/openoffice/?page=download
>>>>
>>> Jeśli jest "równie" dobry. Niestety nie jest.
>>>
>> A cóż ma takiego M$Office, czego OO nie ma?
>
> stabilnosc na przyklad
>

Stabilność czego?

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:240B ]
[ 17:53:34 user up 10801 days, 5:48, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

Multitasking a Pentium is like stepping on the motherboard with running cleats.

do góry

Użytkownik "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl> napisał w wiadomości
news:slrndo1agt.raj.pipene-news@beast.tu.kielce.pl..
.
> In the darkest hour on Sun, 20 Nov 2005 17:26:37 +0100,
> Przemek R... <p...@t...gazeta
.pl>
> screamed:
>>>>> Zainstaluj OpenOffice i będziesz miał problem z głowy. Jeśli tańszy
>>>>> proszek jest równie dobry, to po co przepłacać :)
>>>>>
>>>>> http://www.ux.pl/openoffice/?page=download
>>>>>
>>>> Jeśli jest "równie" dobry. Niestety nie jest.
>>>>
>>> A cóż ma takiego M$Office, czego OO nie ma?
>>
>> stabilnosc na przyklad
>>
>
> Stabilność czego?

mialem 2 razy "zwiech" office-a. Raz przy banalnej czynnosci jaka jest
kopiuj wklej ze strony html.

P.

do góry

W wiadomości news:dlpil4$eai$2@inews.gazeta.pl Otto von Falkenstein
<F...@g...pl> pisze:

>> A co zlego jest w Open Office? Wiecej i za darmo. I bez szpiclowania
>> uzytkowania tylnymi drzwiami .
> więcej czego?
> Nerwów przy uzytkowaniu? Wątpliwości co do wyniku pracy?
> Pracowałem na tej atrapie edytora tekstu przez prawie pół roku co
> wydatnie przyczyniło sie do podjącie decyzji o odżałowniu paru groszy i
> kupieniu legalnego MS Worda
Chyba troszkę przesadzasz. Prawda, że OO był dość cienki przed wersją 2, ale
IMO teraz jest całkiem niezły. Możliwościami nie może się oczywiście równać
z MSO (trzeba być idiotą aby twierdzić coś przeciwnego), ale licencja
pozwala na jego zastosowanie również w obszarze komercyjnym za 0 zł, a
funkcjonalność ma do przyjęcia. Ten pakiet ma przed sobą przyszłość. Fajnie,
że jest.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

"Dulek" <f...@b...pl> wrote in message
news:dlo7u6$tmk$1@news.dialog.net.pl...
> Witam
> Taki problem. Mam w firmie 4 komputery. Na jednym z nich jest
zainstalowany
> legalny firmowy Office (licencja na firme). Czy moge zainstalowac na
trzech
> pozostalych wersje edukacyjna i korzystac w celach niezarobkowych?
Wszystkie
> komputery sa firmowe, maja legalne windowsy. Chcialbym byc w porzadku, ale
> nie wiem, czy taki zakup ma sens od strony prawnej. Czy ladni panowie nie
> powiedza mi, ze w zwiazku z tym, ze sa to komputery firmowe, nie mialem
> prawa miec tam takiego oprogramowania. Nie korzystam w zasadzie, ale
czasami
> przychodza dzieci i chca sobie cos napisac. Czy moga to zrobic na
firmowych
> komputerach?

Możesz zainstalować o ile:

1. Będziesz w stanie odeprzeć zarzut, że korzystasz z licencji edukacyjnej w
działalności gospodarczej - jeśli potrafisz udowodnić....
2. Co do urzędu skarbowego - rozliczysz amortyzację sprzętu oraz VAT
proporcjonalnie do tego, w jakim stopniu komputer firmowy służy DG a w jakim
do celów prywatnych.

Formalnie przeszkód nie ma - reszta to kwestia jak udowodnisz.

p.
W,

do góry

In the darkest hour on Sun, 20 Nov 2005 18:14:18 +0100,
Przemek R... <p...@t...gazeta
.pl> screamed:
>>> stabilnosc na przyklad
>>>
>>
>> Stabilność czego?
>
> mialem 2 razy "zwiech" office-a. Raz przy banalnej czynnosci jaka jest
> kopiuj wklej ze strony html.
>

Przyznam, że pomimo miejscami intensywnej pracy z OO niczego takiego nie
doświadczyłem. Owszem - gdy zrzucam strony html do pdfa OO potrafi
po wczytaniu robić layout czasem około 10 sekund, ale zwiesić się nigdy
nie zwiesił. To była wersja 1.x czy 2.0b?

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:236B ]
[ 22:37:25 user up 10801 days, 10:32, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]

I'm not afraid of death. I just don't want to be there when it happens.

do góry

> Przyznam, że pomimo miejscami intensywnej pracy z OO niczego takiego nie
> doświadczyłem. Owszem - gdy zrzucam strony html do pdfa OO potrafi
> po wczytaniu robić layout czasem około 10 sekund, ale zwiesić się nigdy
> nie zwiesił. To była wersja 1.x czy 2.0b?

1,9 cos tam, (nowy wyglad, spolszczony),

do góry

Dnia Sun, 20 Nov 2005 15:36:44 +0100, Marcin Wasilewski napisał(a):
> Użytkownik "Otto von Falkenstein" <F...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:dlpil4$eai$2@inews.gazeta.pl...
>>> A co zlego jest w Open Office? Wiecej i za darmo. I bez szpiclowania
>>> uzytkowania tylnymi drzwiami .

>> Nerwów przy uzytkowaniu? Wątpliwości co do wyniku pracy?
>> Pracowałem na tej atrapie edytora tekstu przez prawie pół roku co wydatnie
>> przyczyniło sie do podjącie decyzji o odżałowniu paru groszy i kupieniu
>> legalnego MS Worda

> ROTFL, ty chyba wybitnie zdolny w użytkowaniu jesteś, wszak różnice
> pomiędzy obiema pakietami, to jest kilka przyzwyczajeń.

ROTFLuj sobie do woli...
OpenOffice po prostu często jest upierdliwszy od wszystkich wersji MsOffice
razem wzięty - jak się uprze by coś automatycznie zmieniać to nic nie
poradzisz...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

Dnia Sun, 20 Nov 2005 21:57:52 +0100, Wirtualna napisał(a):
> "Dulek" <f...@b...pl> wrote in message

>> Taki problem. Mam w firmie 4 komputery. Na jednym z nich jest zainstalowany
>> legalny firmowy Office (licencja na firme). Czy moge zainstalowac na trzech
>> pozostalych wersje edukacyjna i korzystac w celach niezarobkowych?

> Możesz zainstalować o ile:
> 1. Będziesz w stanie odeprzeć zarzut, że korzystasz z licencji edukacyjnej
> w działalności gospodarczej - jeśli potrafisz udowodnić....

Ma legalną wersję? Ma. Używa tylko niezgodnie z licencją. Microsoft ma prawo
pozwać go na drodze cywilnej... tylko po pierwsze będzie się bał to zrobić,
po drugie - nawet gdyby się nie bał to bez problemu sobie znajdzie firmy
gdzie zarobi znacznie więcej bez zabawy w takie procesy.

> 2. Co do urzędu skarbowego - rozliczysz amortyzację sprzętu oraz VAT
> proporcjonalnie do tego, w jakim stopniu komputer firmowy służy DG a w jakim
> do celów prywatnych.

Dokładnie - jak się okaże że np. wersja edukacyjna jest kupiona na firmę
i wrzucona w koszty, to US może zrobić ziazi... Nie musi - ale dzięki chorej
sytuacji urząd skarbowy "stanowi prawo" :(

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:slrndo3dk7.icv.joshua@tau.ceti.pl...

> ROTFLuj sobie do woli...
> OpenOffice po prostu często jest upierdliwszy od wszystkich wersji
> MsOffice
> razem wzięty - jak się uprze by coś automatycznie zmieniać to nic nie
> poradzisz...
>
Chciałbym Cię powiadomić, że w OO, jak i zresztą w Wordzie, bez problemu
można wszystkie
automatyczne "umilacze życia" powyłączać. Bez tej czynności to i Worda i OO
nie da się używać.
Głupie poprawianie pocz. wyrazu na z dużej litery (po kropce), potrafi
doprowadzić do piany na ustach.
Moje zdanie jest takie, że w domyślnej konfiguracji, ani OO, ani Worda
się nie da używać.
Tak więc to nie program jest zły, tylko wiedza użytkownika nikła.

do góry

>> 2. Co do urzędu skarbowego - rozliczysz amortyzację sprzętu oraz VAT
>> proporcjonalnie do tego, w jakim stopniu komputer firmowy służy DG a w
>> jakim
>> do celów prywatnych.
>
> Dokładnie - jak się okaże że np. wersja edukacyjna jest kupiona na firmę
> i wrzucona w koszty, to US może zrobić ziazi... Nie musi - ale dzięki
> chorej
> sytuacji urząd skarbowy "stanowi prawo" :(

dlaczego ma US zrobic ziazi?

P.

do góry