-
41. Data: 2005-12-20 22:41:13
Temat: Re: ENION i nielegalny ?
Od: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:43a87a23@news.home.net.pl...
> Jerzy Wawrzyniak napisał(a):
>
>> Nie ściga się za zamiar, tylko za realizację, a przepisy tu jednoznacznie
>> wskazują odpowiedzialnego za stan układu pomiarowego.
>>
>
> I zawsze jest nim odbiorca? Niezależnie od tego, czy licznik jest
> swobodnie dostępny np. na klatce schodowej bądź (inna zaobserwowana
> skrajność) zamknięty w szafce, do której klucz ma administrator budynku?
>
Rozumiem Twoje wzburzenie (w końcu też jestem odbiorcą), ale niestety tak
stanowią przepisy wynikające z Prawa Energetycznego.
--
Jerzy Wawrzyniak
W...@k...chip.pl_i_to_tez
-
42. Data: 2005-12-20 22:50:42
Temat: Re: ENION i nielegalny ?
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Jerzy Wawrzyniak napisał(a):
> Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w
> wiadomości news:43a87a23@news.home.net.pl...
>
>> Jerzy Wawrzyniak napisał(a):
>>
>>> Nie ściga się za zamiar, tylko za realizację, a przepisy tu
>>> jednoznacznie wskazują odpowiedzialnego za stan układu pomiarowego.
>>>
>>
>> I zawsze jest nim odbiorca? Niezależnie od tego, czy licznik jest
>> swobodnie dostępny np. na klatce schodowej bądź (inna zaobserwowana
>> skrajność) zamknięty w szafce, do której klucz ma administrator budynku?
>>
> Rozumiem Twoje wzburzenie (w końcu też jestem odbiorcą), ale niestety
> tak stanowią przepisy wynikające z Prawa Energetycznego.
>
Mógłbyś dokładnie wskazać, co tak stanowi?
M.
-
43. Data: 2005-12-20 23:03:41
Temat: Re: ENION i nielegalny
Od: "Jerzy Wawrzyniak" <W...@k...chip.pl_i_to_tez>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:43a88ac6@news.home.net.pl...
> Jerzy Wawrzyniak napisał(a):
>> Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
>> news:43a87a23@news.home.net.pl...
>>
>>> Jerzy Wawrzyniak napisał(a):
>>>
>>>> Nie ściga się za zamiar, tylko za realizację, a przepisy tu
>>>> jednoznacznie wskazują odpowiedzialnego za stan układu pomiarowego.
>>>>
>>>
>>> I zawsze jest nim odbiorca? Niezależnie od tego, czy licznik jest
>>> swobodnie dostępny np. na klatce schodowej bądź (inna zaobserwowana
>>> skrajność) zamknięty w szafce, do której klucz ma administrator budynku?
>>>
>> Rozumiem Twoje wzburzenie (w końcu też jestem odbiorcą), ale niestety tak
>> stanowią przepisy wynikające z Prawa Energetycznego.
>>
>
> Mógłbyś dokładnie wskazać, co tak stanowi?
>
> M.
Umowa sprzedaży energii elektrycznej i świadczenia usług przesyłowych
zawarta pomiędzy Tobą i Firmą Energetyczną. Zawartość tej umowy wynika z
zapisów Rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 20 grudnia 2004 r.
w sprawie szczegółowych warunków przyłączenia podmiotów do sieci
elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci (Dz.U. 2005.2.6).
--
Jerzy Wawrzyniak
W...@k...chip.pl_i_to_tez
-
44. Data: 2005-12-20 23:07:01
Temat: Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jerzy Wawrzyniak wrote:
>> Mówisz? ZE zabiera licznik do 'ekspertyzy', stwierdza 'magnesowanie'
>> i... co dalej? Nawet jeśli udostępni ten licznik do niezależnej
>> ekspertyzy, to ja mogę np. twierdzić, że to podczas tej 'ekspertyzy'
>> licznik został odpowiednio spreparowany.
>
> A jak to udowodnisz.
A jak oni udowodnią, że został przeze mnie spreparowany?
> Pomiar kontrolny jest robiony w Twojej obecności,
Przynajmniej tyle...
> jeśli wynik wskazuje na błędy układu pomiarowego, w Twojej obecności
> wymienia się licznik.
Mnie nie chodzi o wymianę - mi chodzi o to, kto stwierdza przyczyny
błędnych wskazań starego.
>> Pomijak już takie wypadki, jak złośliwe podrzucenie jakiegoś magnesu
>> przez sąsiada (w blokach liczniki są trywialnie łatwo dostępne z
>> zewnątrz).
>
> Te sprawy regulują przepisy i umowa z Firma Energetyczną.
Jeśli pozwalają zakładom energetycznym na samodzielne 'diagnozowanie' i
ferowanie wyroków _bez_ zewnetrznej niezależnej kontroli (oraz kontroli
zainteresowanego) to są do kitu i IMHO są niezgodne co najmniej z
zasadami współżycia społęcznego.
-
45. Data: 2005-12-20 23:10:48
Temat: Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Jerzy Wawrzyniak [W...@k...chip.pl_i_to_tez]
napisał:
> Nie ściga się za zamiar, tylko za realizację, a przepisy tu
jednoznacznie
> wskazują odpowiedzialnego za stan układu pomiarowego.
Musimy sobie wytłumaczyć jedną rzecz. Nie da się nic ukraść
nieumyślnie. Tak więc albo zakładamy, ze sprawca działał świadomie,
albo nie mówimy o kradzieży. Poza tym bez względu na owe przepisy, to
jeszcze do dochodzenia roszczeń przekraczający wartość faktycznie
zużytego prądu musisz wykazać winę sprawcy. Czyli przykładowo dowieść,
że ponosi on winę za to, ze jakiś kretyn wrzucił być może ze
złośliwości lub swawoli magnes neodymowy przypadkowo do jego skrzynki
energetycznej.
-
46. Data: 2005-12-20 23:12:25
Temat: Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jerzy Wawrzyniak wrote:
> Nie ściga się za zamiar, tylko za realizację, a przepisy tu
> jednoznacznie wskazują odpowiedzialnego za stan układu pomiarowego.
>
I jest nim odbiorca? Zawsze? Konkretnie podstawę potrafisz wskazać?
Bo np. u mnie 'na klatce' bezpieczniki (i liczniki) są w takiej
szafeczce, to to się ją otwiera śrubokrętem (jedyne zabezpieczenie to
zasuwka zabezpieczająca przed przypadkowym otworzeniem). Dostęp do tego
ma każdy, kto wejdzie na klatkę.
Kiedyś jakiś czas wisiała kłódka. Przez jakiś czas nie miałem do niej
klucza (administacja zmieniła, ale się minęli z dostarczeniem klucza).
Czyli odpowiadałbym nawet, gdybym nie miał fizycznego dostępu do licznika?
-
47. Data: 2005-12-20 23:16:03
Temat: Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy
Od: grey <g...@w...pl>
Tue, 20 Dec 2005 22:40:49 +0100, Jerzy Wawrzyniak napisał(a):
[...]
Widzę, że jesteś specjalistą od liczników i elektryki. Może i mnie coś
doradzisz?
W moim bloku każdy lokator ma licznik w swoim mieszkaniu. Pod licznikiem 2
korki i przyciski do wyłączania/automaty). Natomiast skrzynki z
bezpiecznikami, czy cos w tym rodzaju (nie znam się) są na korytarzu, za
drzwiami. W moim przypadku zabezpieczone przed złodziejami, bo skrzynka jest
zamknięta na kłódkę i za kratą....ale jest jeszcze wielka skrzynka na cały
blok - na parterze, przy mieszkaniu dozorcy ( fazy jakoś ustwione pionami,
prawdopodobnie połączone co drugie piętro). Jak u dozorcy coś robili i
potrzebowali prądu, to włączali nie u dozorcy w mieszkaniu, tylko w tej
skrzynce (licznik mu przynajmniej nie nabijał). Teraz w tej skrzynce jest
podłączony kabel/wtyczka do choinki, na której lampki palą się non-stop. Jak
myślisz/myślicie - z którego mieszkania będzie naliczony prąd? Natłucze
któremus lokatorowi na liczniku, czy nie? Hmmm...nie chodzi mi w sumie o
pieniądze, bo takie lampki od choinki mało prądu pobierają.
Następna sprawa to coś takiego:
Kiedyś nam elektrycy/administracja wyłączyli jeden pion z oświetlenia
korytarza. Paliło się wszędzie, a w naszym pionie było ciemno. Nie chcieli
włączyć.
Po jakimś czasie zaczęło się palić światełko (w tym pionie, nad drzwiami
wejściowymi do mieszkania) takich jednych lokatorów, którzy popijali
sobie/przyjaźnili się z dozorczynią ( teraz już byłą dozorczynią). Światło
paliło się non-stop, w dzień, wieczorem i w nocy. Na pozostałych piętrach w
naszym pionie - ciemno. Administracja nie reagowała. Mieli to gdzieś, to
było ciche przyzwolenie.
Po jakichś dwóch latach wezwałam w pewnej sprawie straż miejską i przy
okazji powiedziałam im o tym światełku, że inni nie mogą kluczem do swojego
zamka trafić, bo ciemno, a tam się pali non stop.
Jakież było moje zdziwienie, gdy wracałam na drugi dzień z pracy i już z
daleka zauważyłam jasno oświetlone korytarze!!! Nawet nad windami żaróweczki
się paliły. Nie spodziewałam się, nie miałam nadziei, że straż miejska to
załatwi, a tu taka miła niespodzianka.
Teraz mam pytanie: czy elektrycy z administarcji mogli na parterze w tej
głównej skrzynce podłączyć tamtym światełko kosztem mojego mieszkania? (bo
przecież wiadomo, że te pijaki-cwaniaki to by prądu za to nie
płacili).Płaciłam horrendalne r-ki za prąd. Teraz też płacę niemało i mam
wrażenie, że, elektrycy tak popodłączali kable itp, żeby pobierało prąd ode
mnie. Już raz mało co pożaru u mnie nie było, ciągle coś strzelało w
ścianach i kontaktach, a oni nic nie widzieli. Wreszcie raz wystrzeliło (to
był straszny huk!) z puszki, ściana była czarna i inspektor od elektyków
zarządził, że administarcja naprawi szkody. Zrobili nam nowe
gniazdko/kontakt.
Cały czas mnie nurtuje to zagadnienie jak to się robi, żeby administracja
mogła kraść prąd od jakiegoś lokatora na korzyść swojego pupilka?
To jest napewno możliwe.
--
grey
-
48. Data: 2005-12-20 23:19:14
Temat: Re: ENION i nielegalny
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Jerzy Wawrzyniak [W...@k...chip.pl_i_to_tez]
napisał:
> Umowa sprzedaży energii elektrycznej i świadczenia usług
przesyłowych
> zawarta pomiędzy Tobą i Firmą Energetyczną. Zawartość tej umowy
wynika z
> zapisów Rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 20 grudnia
> 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków przyłączenia podmiotów do
sieci
> elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci (Dz.U.
2005.2.6).
Co wcale nie wyłącza zastosowania art. 361 kc: "Zobowiązany do
odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa
działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła." Teraz pytanie o
rodzaj zawinionego zaniechania ze strony odbiorcy prądu i zakres jego
odpowiedzialności. Bo oczywiście widząc rozwaloną skrzynkę ma on
obowiązek powiadomić energetykę. Ale chyba nie ma obowiązku
codziennego dokonywania jej oględzin w celu stwierdzenia, czy ktoś nie
otworzył, nie pomajstrował, a następnie nie sfałszował plomby.
To, że energetyka interpretuje sobie zapisy owej umowy tak, jak jej
najwygodniej wcale nie zmienia faktu, że w wielu przypadkach nie ma
zdecydowanie racji. Najprostszym sposobem było by w tym wypadku
zastosowanie swoistego strajku włoskiego i codzienne informowanie
energetyki, że wydawało mi się, że ktoś grzebał koło skrzynki, więc
niech przyjadą i sami sprawdzą. Myślę, że po tygodniu by się ktoś tam
srodze wkurzył, ale od odbiorcy wymagają niby codziennego sprawdzania.
Ba nawet nie codziennego, bo teoretycznie, to on powinien tam stać i
pilnować.
-
49. Data: 2005-12-20 23:23:41
Temat: Re: ENION i nielegalny pobór energii pomocy
Od: chester <c...@p...gazeta.pl>
Jerzy Wawrzyniak napisał(a):
>
> Użytkownik "Artur Ch." <s...@r...pbz> napisał w wiadomości
> news:11lu7kjwjb92v.1wc7co0krb8aj.dlg@40tude.net...
>
>> Dnia 20 gru o godzinie 11:48, na pl.soc.prawo, Jerzy Wawrzyniak
>> napisał(a):
>>
>>
>>>> I tu jest pewien problem .... bo co zrobi sąsiad, jak mu w nocy
>>>> przyczepie w skrzynce magnes ? Przeciez to nie jego wina.
>>>>
>>> A jaki masz w tym interes? Zabawa? Przecież masz chyba więcej niż 3
>>> latka.
>>
>>
>>
>> Dołóżmy do tego normalną złośliwość.
>> Ja mam takiego sąsiada który mi ku..s jeden wykręca zabezpieczenie
>> przedlicznikowe. Ot - ja jestem wtedy pozbawiony dostawy energii
>> elektrycznej.
>> Układ jest taki że domy są w zabudowie szeregowej, i jest zrobiony jeden
>> przyłącz z linii napowietrznej i "wchodzi" do mieszkania nr "2". W tym
>> mieszkaniu są zabezpieczenia główne oraz w drugiej tablicy -
>> zabezpieczenia
>> przedlicznikowe zabezpieczające mieszkania nr "1" ów "2" i "3". Więc
>> ten z
>> "2" ma dostęp do niezaplombowanych zabezpieczeń i często z tego korzysta.
>
>
> To jest prawdopodobnie jakieś "oszczędnościowe" rozwiązanie. Ktoś miał
> prywatny interes, że to odebrano. Prawidłowo nie powinno być takiej
> możliwości, która opisujesz.
Ale jest. I do tego psychol bawiący się bezpiecznikami. Czyli jednak się
zdarza i to nie tak rzadko. Dlatego też nie można obwiniać lokatora o
manipulacje jeśli miejsce manipulowania jest poza lokalem i nie ma
innych okoliczności obciążających winnego.
chester
--
http://rowerowy.szczecin.pl
-
50. Data: 2005-12-20 23:38:32
Temat: Re: ENION i nielegalny
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Jerzy Wawrzyniak napisał(a):
>> Mógłbyś dokładnie wskazać, co tak stanowi?
>
>
> Umowa sprzedaży energii elektrycznej i świadczenia usług przesyłowych
> zawarta pomiędzy Tobą i Firmą Energetyczną. Zawartość tej umowy wynika
> z zapisów Rozporządzenia Ministra Gospodarki i Pracy z dnia 20 grudnia
> 2004 r. w sprawie szczegółowych warunków przyłączenia podmiotów do sieci
> elektroenergetycznych, ruchu i eksploatacji tych sieci (Dz.U. 2005.2.6).
>
Mówisz o par. 37 pkt. 6? Tam zdecydowanie nie ma mowy o jakiejkolwiek
opłacie karnej, tylko o korekcie naleznosci - w omawianym przypadku na
korzyść odbiorcy energii.
M.