-
1. Data: 2006-04-21 12:14:01
Temat: ENERGETYKA (ekspertyza, neodymy)
Od: X <a...@m...pl>
Nakresle sprawe:
Placilem za prad co 2 miesiace 170 zl
OD kilku lat oscylowalem w podobnym zuzyciu.
Z koncem stycznia i odpisem licznika przyszlo mi wyrownanie za zeszly
rok w kwocie 950 zl i prognozowane rachunki za to zuzycie po 270 co 2
miesiac.
Uznajac ze ze zliczaniem jednostek jest cos nie tak.
Zarzadalem wymiany i ekspertyzy. Licznik jest u mnie w mieszkaniu
lokatorskim
CO sie okazalo licznik mial blad w pomiarze rzedu 60% co stwierdzono
zaraz przy jego wymianie, plaby byly nieuszkodzone
pojechal do biura kryminalistyki w celu ekpsertyzy pod katem magnesow
neodymowych.
Oddalem go z czystym sumieniem skoro nie bawilem sie w "przeklamania".
Sprawiedliwosc to kwestia czasu.
Przyszedl wynik ekspertyzy swierdzajacy ze uszkodzenie wyniklo
z silnego pola magnetycznego itd.
Nie wiem jeszcze jak sie to skonczy ale czuje sie bezradny.
Sugeruja mi kradziez pradu? A przeciez kazdorazowo nadplacalem
Uzywajac w/w magnesow zazyczylbym sobie wymiany tego licznika w kwocie
160 zl bez ekspertyzy skoro mam nieczyste sumienie nie bede ucinal
galezi na ktorej siedze.
A wychodzi na to ze sam sie "porazilem"
Czy wynik tej ekspertyzy jest niepodwazalny? I na bazie tego bede
obciazony kosztami pewnie w tysiacach?
Czy ktos mial podobna sytuacje i wie jak sie w ogole do tego
ustosunkowac? W zasadzie nawet nie wiem na jaka grupe wystosowac ten watek.
-
2. Data: 2006-04-21 14:48:23
Temat: Re: ENERGETYKA (ekspertyza, neodymy)
Od: "Arek" <a...@p...onet.pl.usun_cde>
X napisał(a) w wiadomości: ...
>
>CO sie okazalo licznik mial blad w pomiarze rzedu 60% co stwierdzono
>zaraz przy jego wymianie, plaby byly nieuszkodzone
>pojechal do biura kryminalistyki w celu ekpsertyzy pod katem magnesow
>neodymowych.
>
>Oddalem go z czystym sumieniem skoro nie bawilem sie w "przeklamania".
>Sprawiedliwosc to kwestia czasu.
>
>Przyszedl wynik ekspertyzy swierdzajacy ze uszkodzenie wyniklo
>z silnego pola magnetycznego itd.
>
>Nie wiem jeszcze jak sie to skonczy ale czuje sie bezradny.
>Sugeruja mi kradziez pradu? A przeciez kazdorazowo nadplacalem
>Uzywajac w/w magnesow zazyczylbym sobie wymiany tego licznika w kwocie
>160 zl bez ekspertyzy skoro mam nieczyste sumienie nie bede ucinal
>galezi na ktorej siedze.
>
>A wychodzi na to ze sam sie "porazilem"
>
>Czy wynik tej ekspertyzy jest niepodwazalny? I na bazie tego bede
>obciazony kosztami pewnie w tysiacach?
Poszukaj w archiwum pl.misc.elektronika. Była na ten temat dyskusja.
Wniosek był m. in. taki, że gdy energetyce ktoś prąd podkrada, to
szukają każdego sposobu aby kasę wyrównać.
Liczniki elektroniczne nie są już tak podatne na magnesy...
Arek