> A jakbyś na podstawie tej opłaty skonstruował obowiazek składania
> takioego sprawozdania?
> Bo ja to widzę tak.
> Art 286.1 Podmiot korzystający ze środowiska w terminie, o którym mowa
> w *art. 285 ust. 2* i 4, przedkłada marszałkowi województwa wykaz
> zawierający informacje i dane,[...]
> Art 285 2. *Podmiot korzystający ze środowiska wnosi opłatę* do końca
> miesiąca następującego po upływie każdego półrocza.
> Czyli sprawozdanie składa podmiot który *WNOSI" opłatę, ten, który nie
> płaci nie musi zgodnie z tą konstrukcją takiego czegoś składać.
> Wnosi się bowiem wyłącznie niezerową kwotę.

Ja tam składam, akurat to kosztuje mnie jakieś 8 zł i godzinę pracy,
niech się odczepią. Natomiast art 286 - wg mnie nie ma żadnych
zwolnień, tak jak cytujesz art 286 mówi że podmiot składa wykaz i
koniec. Z tego że płaci zero nie wynika że nie składa sprawozdania
Ale oprócz opłaty paliwowej jest cały szeregi innych: Ustawa o odpadach,
Ustawa o opłacie produktowej, Prawo ochrony środowiska, Kobize, Kioto,
Reach i czort wie co jeszcze. Pracuję po 12 godzin, żeby sprostać tym
wymaganiom muszę zap...ć po 16, albo zatrudnić dwie osoby i po pół roku
zamknąć firmę z powodu nadmiernych kosztów. Czy nie można dla małych
firm wprowadzić jakiegoś ryczałtu, chętnie zapłacę, budżet będzie miał
wpływy, a ja spokojnie poświęcę się prowadzeniu firmy, a nie głowieniu
się czy gówno które właśnie spuściłem to zanieczyszczenie czy nie, i w
który sprawozdaniu go ująć.
Adam

do góry