eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziwne zarzadzenia szefa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 41. Data: 2009-12-26 23:37:22
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: "pmlb" <p...@d...com>


    >> Pierwszy raz jak uslyszalem w Polsce, ze juz nie ma dzialu kadr i szkolen
    >> a jest "zasoby ludzkie" mialem skojarzenie z oboznem koncentracyjnym...
    >> nie potrafie tego wyjasnic dlaczego! Ale naprawde to mi wowczas pierwsze
    >> przyszlo na mysl.
    >
    > Ciesz sie, ze nazwali to "zasoby ludzkie". Ja sie ostatnio dowiedzialem,
    > ze moja kolezanka pracuje w HR. Pomyslalem o Chorwacji jak mi to
    > napisala... ;)

    hehehe - dobre:)
    Chciala byc nowoczesna i po angieslu powiedziec Human resources.
    Przy czy, niestety nie wszystko da sie bezposrednio tlumaczyc. Tu ktos
    popelnil paskudny brlad i przelozyl to 1 do 1. W j. angielskim HR nie brzmi
    obrazliwie czy ponizajaco. To bardzie przypomina "Kadry i szkolenia" niz
    zasoby jako magazyn z ludzmi jak z narzedziami. Identycznie z filmami, ilez
    to filmow ma "Polskie" tytuly a nie bezposrednie tlumaczenia... bo by
    brzmialy bez sensu dla Polaka.
    Na poczatku lat 90-siatych nastapilo totalne zidiocenie w Polsce (do dzis
    trwa) amerykanizmy i anglikanizmy sa wszedzie. Jadac w autobusie slysze:
    "ale masz fajne -hery-" co to jest? To powiedz calym zdaniem po angielsku...
    Kiedys bedac w Polsce w latach 90-siatych w co drugim sklepie wisi flaga
    amerykanska... Znikly juz podkoszulki - nie ma... sa t-shirt. Czasem mysle,
    ze lepiej by bylo jak by j. anglielsi byl drugim urzedowym w Polsce...Moze
    zamiast takich debilizmow jak "gdzie jedziesz na holideja" bylo by
    normalnie.
    Aha, ale jesli Polskie uczelnie sa w 5-tej setce glownie ze wzgledu na brak
    publikacji po angielsku to wszyscy w Polsce sie obrazaja, ze niech swiat sie
    uczy polskiego:))) ale w sklepie nadal t-shirt;)


  • 42. Data: 2009-12-26 23:40:49
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: "pmlb" <p...@d...com>

    >> I to ja nie przedluzylem z nim umowy... A on panu powiedzial, ze to on
    >> sam...no tak, no sam pan widzi...
    >
    > A czy przypadkiem ujawnianie takich informacji nie jest przestepstwem
    > z zakresu ujawniania informacji niejawnych. W koncu sa to informacje
    > z zakresu kadrowego, poufne. I o ile wiem, jedyna dopuszczalna forma
    > wypowiedzi na temat pracownika jest swiadectwo pracy. W Niemczech bylo
    > juz kilka glosnych procesow z tego powodu z solidnymi odszkodowaniami
    > dla pracownikow. I skonczylo sie telefoniczne obsobaczanie po tym, gdy
    > ichniejsza inspekcja pracy zastosowala kilka prowokacji, potem dosc
    > mocno naglosnionych.

    W Polsce?
    Prcodawca jedynie zasiega opini kolegi:)

    > Sam eks-pracownik moze taka prowokacje wykonac proszac znajomego o
    > odegranie roli 'nowego pracodawcy', ktoremu byly szef wyzali sie rekaw,
    > oczywiscie w calosci nagrywany ;)

    Nie sadze by w Polsce to zadzialalo.
    Ale to tylko moje osady.


  • 43. Data: 2009-12-26 23:41:29
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    witek pisze:

    >>>> Jak myslisz, która opcja pomoże ci ewentualnie w nowej pracy?
    >>> Głupio robisz. Bezmyślnie.
    >>
    >> Widać on ma "zasoby ludzkie", a nie pracowników ;)
    >
    > Ty natomiast nie masz ani jednego, ani drugiego, wiec po cholere sie
    > wypowiadasz.

    A skąd wiesz, co ja mam lub nie mam, hmm?

    Poza tym ta grupa to nie twój prywatny folwark i każdy może się
    wypowiadać. Jak się nie podoba - droga wolna, załóż sobie prywatny
    serwer z prywatnym forum.


  • 44. Data: 2009-12-26 23:57:36
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb <s...@s...pl>

    Dnia Sat, 26 Dec 2009 17:35:28 -0600, witek napisał(a):

    > Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb wrote:
    >> Dnia Fri, 25 Dec 2009 17:03:41 -0600, witek napisał(a): /..../
    >>> zwykle jak kogoś zatrudniam to dzwonię do poprzedniej firmy z pytaniem
    >>> o opinię o pracowniku.
    >>> Jak myslisz, która opcja pomoże ci ewentualnie w nowej pracy?
    >>
    >> Głupio robisz. Bezmyślnie.
    >
    > oczywiscie potrafisz uzasadnic

    No. Bo masz dużą szansę że trafisz na idiotę. Po drugie opierasz
    rekrutację na szemranych plotach. Na początek wystarczy.

    Smok Eustachy


  • 45. Data: 2009-12-27 01:05:49
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb pisze:
    > Dnia Sat, 26 Dec 2009 17:35:28 -0600, witek napisał(a):
    >
    >> Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb wrote:
    >>> Dnia Fri, 25 Dec 2009 17:03:41 -0600, witek napisał(a): /..../
    >>>> zwykle jak kogoś zatrudniam to dzwonię do poprzedniej firmy z pytaniem
    >>>> o opinię o pracowniku.
    >>>> Jak myslisz, która opcja pomoże ci ewentualnie w nowej pracy?
    >>> Głupio robisz. Bezmyślnie.
    >> oczywiscie potrafisz uzasadnic
    >
    > No. Bo masz dużą szansę że trafisz na idiotę. Po drugie opierasz
    > rekrutację na szemranych plotach. Na początek wystarczy.

    Tzn. sama idea referencji i rozmowy z poprzednim przełożonym jak
    najbardziej jest praktykowana, chyba dość powszechnie.
    Ale oczywiście nie z partyzanta, a po uzgodnieniu tego najpierw z samym
    pracownikiem po to żeby najpierw wysłuchać jego wersję - no i
    przynajmniej dowiedzieć się o namiary na tego przełożonego.


  • 46. Data: 2009-12-27 11:34:37
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb <s...@s...pl>

    Dnia Sun, 27 Dec 2009 02:05:49 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
    /.../
    >
    > Tzn. sama idea referencji i rozmowy z poprzednim przełożonym jak
    > najbardziej jest praktykowana, chyba dość powszechnie. Ale oczywiście
    > nie z partyzanta,

    Jak widać widzę, że nie do końca.

    a po uzgodnieniu tego najpierw z samym pracownikiem po
    > to żeby najpierw wysłuchać jego wersję - no i przynajmniej dowiedzieć
    > się o namiary na tego przełożonego.

    O jej poszukasz w xiążce telefonicznej. Ja uważam, że można sprawdzać czy
    doszło od faktu zatrudnienia, ale o taka rozmowa ma wnieść do świadectwa
    pracy to nie wiem?


  • 47. Data: 2009-12-27 11:50:45
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "Smok Eustachy Klarencjusz Scrubb" <s...@s...pl> napisał
    >
    > Ja uważam, że można sprawdzać czy
    > doszło od faktu zatrudnienia, ale o taka rozmowa ma wnieść do
    > świadectwa
    > pracy to nie wiem?

    Bo nie wiesz co jest w świadectwie pracy oraz jakich informacji
    o kandydacie na pracownika może potrzebować potencjalny pracodawca.
    Czyli kategorycznie wypowiadasz się o sprawie o której nie masz
    bladego pojęcia.


  • 48. Data: 2009-12-27 13:42:56
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:4b367e7e@news.home.net.pl Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> pisze:

    > na wszelkie urlopy trzeba
    > wypisywać wniosek urlopowy - te na żądanie także. I dni "na żądanie"
    > mają osobną rubrykę.
    Jak to?
    Mam przed sobą pusty druczek wniosku urlopowego. Nic tam takiego nie ma.

    --
    Jotte


  • 49. Data: 2009-12-27 14:23:03
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:4b367e7e@news.home.net.pl Andrzej Lawa
    > <a...@l...SPAM_PRECZ.com> pisze:
    >
    >> na wszelkie urlopy trzeba
    >> wypisywać wniosek urlopowy - te na żądanie także. I dni "na żądanie"
    >> mają osobną rubrykę.
    > Jak to?
    > Mam przed sobą pusty druczek wniosku urlopowego. Nic tam takiego nie ma.
    >
    W poprzedniej robocie miałem "dni urlopu wypoczynkowego ...., w tym na
    żądanie .... "


  • 50. Data: 2009-12-27 14:32:35
    Temat: Re: Dziwne zarzadzenia szefa
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:4b376dc7$1@news.home.net.pl Andrzej Lawa
    <a...@l...SPAM_PRECZ.com> pisze:

    >>> na wszelkie urlopy trzeba
    >>> wypisywać wniosek urlopowy - te na żądanie także. I dni "na żądanie"
    >>> mają osobną rubrykę.
    >> Jak to?
    >> Mam przed sobą pusty druczek wniosku urlopowego. Nic tam takiego nie ma.
    > W poprzedniej robocie miałem "dni urlopu wypoczynkowego ...., w tym na
    > żądanie .... "
    Coś kręcisz. To w końcu wniosek czy świadectwo pracy masz na myśli?
    I nie pisz, że tak jest, tylko że ciebie tak zrobili.
    Swoją drogą - czemu nie zażądałeś sprostowania takiego świadectwa pracy?
    Przecież rozporządzenie jasno i wyraźnie określa jego treść.

    --
    Jotte

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1