eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziwna sprawa z allegro - książka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 117

  • 61. Data: 2015-01-14 07:20:15
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 13.01.2015 o 22:46, re pisze:
    > Nie bardzo. Tam można sprzedawać tylko to, co się już ma. Usługa
    > drukowania byłaby zupełnie innym przedmiotem oferty.

    Ale dlaczego od razu usługa? Sprzedaję towar, ale wyprodukuję go w
    takiej liczbie, jaka będzie zamówiona. Np. sprzedaję komputer i mam 20
    zamówień, to kolega składa 20 komputerów z podzespołów.

    Idąc tym tropem, jak wystawię 100 komputerów np. i3, 1TiB HDD, 8GiB RAM,
    to Allegro mi każe przysłać zdjęcie 100 komputerów? A ja może jeszcze
    właśnie ich nie mam, bo nie wiem czy sprzedam 100 czy 10 czy 1. Ile
    sprzedam, tyle skręcam i wysyłam.

    Po co drukować 20 egzemplarzy ksiażki, jak może sprzeda się 1?


    (możesz normalnie oznaczać cytaty, bo strasznie ciężko się czyta to, co
    piszesz?)


  • 62. Data: 2015-01-14 07:23:38
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>

    W dniu 14.01.2015 o 01:52, Marek pisze:
    > On Tue, 13 Jan 2015 07:23:56 +0100, Liwiusz
    > <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
    >> Jak napiszesz to pewnie możesz.
    >
    > Moment, starą książkę (nie moją) mogę sprzedać ebooka już nie??
    > To absurd.

    dlaczego absurd? Film na płycie DVD możesz sprzedać, a np. np. ten sam
    film w kinie już nie.

    e-book jest być może nawet programem, jest spersonalizowany na odbiorcę
    (znak wodny albo wręcz DRM) i nie jest traktowany jako książka



  • 63. Data: 2015-01-14 07:28:02
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Xen <x...@n...pl>

    Wiec NAWET gdyby to nie był e-book to :

    Za książkę uważa się:

    ....
    zbindowany lub oprawiony wydruk elektronicznej wersji publikacji (np. z
    pliku PDF).


  • 64. Data: 2015-01-14 07:29:53
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Xen <x...@n...pl>

    akurat miałem licytacje JEDNEJ KSIĄŻKI, a nie 10. Dla mnie to parodia co
    allegro robi


  • 65. Data: 2015-01-14 08:20:21
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-13 o 22:40, nadir pisze:
    > W dniu 2015-01-13 o 22:25, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2015-01-13 o 22:01, nadir pisze:
    >>
    >>>> 2. Nie każdemu się będzie chciało lub będzie miał bibliotekę pod ręką
    >>> No ale jak już się wysili i pójdzie do biblioteki czy znajomka zrobić
    >>> fotkę papierową to wtedy już wszystko jest OK i można ebooki sprzedawać
    >>> legalnie przez Allegro?
    >>
    >> Skąd taki pomysł? Jak ukradniesz coś, że nikt nie widzi, to uznasz, że
    >> *wolno* kraść?
    >
    > Chodzi mi o sens żądania fotek papierowej książki przez Allegro.
    > Zakładam, że gdyby je dostarczył, nie ważne swojej czy cudzej książki,
    > to Allegro już nie interesowało by czy sprzedaje nośnik cyfrowy czy
    > analogowy. Dla nich wszystko wtedy było by OK.

    Błąd logiczny.

    Gdyby *nie dostarczył* (tak jak to jest w tym przypadku), to mamy
    pewność, że sprzedaje ebooka.

    Gdyby dostarczył, to nie "nie interesuje", tylko nie mamy dowodów na
    sprzedaż ebooka. Jak się takie dowody pojawią (np. brak opcji wysyłki
    pocztą), to można do sprawy wrócić.

    --
    Liwiusz


  • 66. Data: 2015-01-14 08:42:00
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: "rageofhonor" <w...@w...pl>


    Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:54b60a9f$0$2150$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 13.01.2015 o 22:46, re pisze:
    >> Nie bardzo. Tam można sprzedawać tylko to, co się już ma. Usługa
    >> drukowania byłaby zupełnie innym przedmiotem oferty.
    >
    > Ale dlaczego od razu usługa? Sprzedaję towar, ale wyprodukuję go w takiej
    > liczbie, jaka będzie zamówiona. Np. sprzedaję komputer i mam 20 zamówień,
    > to kolega składa 20 komputerów z podzespołów.
    >
    > Idąc tym tropem, jak wystawię 100 komputerów np. i3, 1TiB HDD, 8GiB RAM,
    > to Allegro mi każe przysłać zdjęcie 100 komputerów? A ja może jeszcze
    > właśnie ich nie mam, bo nie wiem czy sprzedam 100 czy 10 czy 1. Ile
    > sprzedam, tyle skręcam i wysyłam.
    >
    > Po co drukować 20 egzemplarzy ksiażki, jak może sprzeda się 1?

    Właśnie,

    Podobnie jest z osobami które wystawiają kable (crosss itd.) na Allegro. Też
    nie mają już gotowych kabli w momencie wystawienia aukcji. Robią kabel
    dopiero po licytacji. Chyba Allegro od nich nie wymaga by zgadywali i mieli
    już przygotowane kable jak nawet nie wiedzą jaką długość będzie sobie klient
    życzył.


  • 67. Data: 2015-01-14 12:53:17
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2015-01-14 o 08:20, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-01-13 o 22:40, nadir pisze:
    >> W dniu 2015-01-13 o 22:25, Liwiusz pisze:
    >>> W dniu 2015-01-13 o 22:01, nadir pisze:
    >>>
    >>>>> 2. Nie każdemu się będzie chciało lub będzie miał bibliotekę pod ręką
    >>>> No ale jak już się wysili i pójdzie do biblioteki czy znajomka zrobić
    >>>> fotkę papierową to wtedy już wszystko jest OK i można ebooki sprzedawać
    >>>> legalnie przez Allegro?
    >>>
    >>> Skąd taki pomysł? Jak ukradniesz coś, że nikt nie widzi, to uznasz, że
    >>> *wolno* kraść?
    >>
    >> Chodzi mi o sens żądania fotek papierowej książki przez Allegro.
    >> Zakładam, że gdyby je dostarczył, nie ważne swojej czy cudzej książki,
    >> to Allegro już nie interesowało by czy sprzedaje nośnik cyfrowy czy
    >> analogowy. Dla nich wszystko wtedy było by OK.
    >
    > Błąd logiczny.
    >
    > Gdyby *nie dostarczył* (tak jak to jest w tym przypadku), to mamy
    > pewność, że sprzedaje ebooka.
    >
    > Gdyby dostarczył, to nie "nie interesuje", tylko nie mamy dowodów na
    > sprzedaż ebooka. Jak się takie dowody pojawią (np. brak opcji wysyłki
    > pocztą), to można do sprawy wrócić.

    No dobra dołączam fotki, robię wysyłkę pocztą czy kurierem, co to zmienia?
    Błąd, może nawet, logiczny jest gdzie indziej.
    Co Allegro obchodzi, czy sprzedaję ebooka czy nie?
    Bo jeżeli chcą być świętsi od Papierza i zapobiec jakimś potencjalnym
    przestępstwom to powinni zwijać majdan i zając się hodowlą jedwabników.


  • 68. Data: 2015-01-14 13:06:13
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-14 o 12:53, nadir pisze:

    > Bo jeżeli chcą być świętsi od Papierza i zapobiec jakimś potencjalnym
    > przestępstwom to powinni zwijać majdan i zając się hodowlą jedwabników.

    Myślę, że ich wali opinia faceta nie umiejącego pisać, i słusznie, to
    ich biznes.

    --
    Liwiusz


  • 69. Data: 2015-01-14 16:28:07
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2015-01-14 o 13:06, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-01-14 o 12:53, nadir pisze:
    >
    >> Bo jeżeli chcą być świętsi od Papierza i zapobiec jakimś potencjalnym
    >> przestępstwom to powinni zwijać majdan i zając się hodowlą jedwabników.
    >
    > Myślę, że ich wali opinia faceta nie umiejącego pisać, i słusznie, to
    > ich biznes.

    A kto nie umie pisać?


  • 70. Data: 2015-01-14 17:08:42
    Temat: Re: Dziwna sprawa z allegro - książka
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2015-01-14 o 16:28, nadir pisze:
    > W dniu 2015-01-14 o 13:06, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2015-01-14 o 12:53, nadir pisze:
    >>
    >>> Bo jeżeli chcą być świętsi od Papierza i zapobiec jakimś potencjalnym
    >>> przestępstwom to powinni zwijać majdan i zając się hodowlą jedwabników.
    >>
    >> Myślę, że ich wali opinia faceta nie umiejącego pisać, i słusznie, to
    >> ich biznes.
    >
    > A kto nie umie pisać?

    A kogo cytowałem? :)

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1