-
1. Data: 2008-11-13 10:16:23
Temat: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>
Dziennik poinformował o rozpoczęciu sprawy karnej prowadzonej przez
prokurature. Czy zwykły obywatel może ustalić (wiedząc która prokuratura
prowadziła sprawę i w jakim sądzie się toczyła) jaki był finał sprawy?
Zwykły obywatel nie ma żadnego interesu którym mógłby się wykazać z
wyjątkiem chęci dowiedzenia się czy podsądny się wykpił czy nie?
-
2. Data: 2008-11-13 10:18:16
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Juzek Kocimientka pisze:
> Dziennik poinformował o rozpoczęciu sprawy karnej prowadzonej przez
> prokurature. Czy zwykły obywatel może ustalić (wiedząc która prokuratura
> prowadziła sprawę i w jakim sądzie się toczyła) jaki był finał sprawy?
>
> Zwykły obywatel nie ma żadnego interesu którym mógłby się wykazać z
> wyjątkiem chęci dowiedzenia się czy podsądny się wykpił czy nie?
Obawiam się, że nie. Nawet pokrzywdzony w sprawie karnej nie może
pójść do sądu i przejrzeć akt ani dowiedzieć się, jaki był wyrok - jeśli
nie był oskarżycielem posiłkowym.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
3. Data: 2008-11-13 10:25:37
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>
Liwiusz pisze:
> Obawiam się, że nie. Nawet pokrzywdzony w sprawie karnej nie może
> pójść do sądu i przejrzeć akt ani dowiedzieć się, jaki był wyrok - jeśli
> nie był oskarżycielem posiłkowym.
Czyli pozostaje dość mozolne docieranie do potencjalnych świadków :D
Dzięki.
-
4. Data: 2008-11-13 10:26:39
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Juzek Kocimientka pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>> Obawiam się, że nie. Nawet pokrzywdzony w sprawie karnej nie może
>> pójść do sądu i przejrzeć akt ani dowiedzieć się, jaki był wyrok -
>> jeśli nie był oskarżycielem posiłkowym.
>
> Czyli pozostaje dość mozolne docieranie do potencjalnych świadków :D
Można też chodzić na rozprawy.
--
Liwiusz
-
5. Data: 2008-11-13 11:35:37
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>
Liwiusz pisze:
> Można też chodzić na rozprawy.
Pierwsza rozprawa była półtora roku temu (informacja z dziennika).
Pewnie się jeszcze nie zakończyła tylko czy terminy ewentualnych rozpraw
są do zdobycia?
-
6. Data: 2008-11-13 11:36:44
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Juzek Kocimientka pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>> Można też chodzić na rozprawy.
>
> Pierwsza rozprawa była półtora roku temu (informacja z dziennika).
> Pewnie się jeszcze nie zakończyła tylko czy terminy ewentualnych rozpraw
> są do zdobycia?
A tu już nie powinno być problemów z uzyskaniem takiej informacji w
sekretariacie sądu.
--
Pozdrawiam!
Liwiusz
-
7. Data: 2008-11-13 11:37:18
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Juzek Kocimientka pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>> Można też chodzić na rozprawy.
>
> Pierwsza rozprawa była półtora roku temu (informacja z dziennika).
> Pewnie się jeszcze nie zakończyła tylko czy terminy ewentualnych rozpraw
> są do zdobycia?
Tak z ciekawości: jaka sprawa tak Cię zainteresowała? ;)
--
Liwiusz
-
8. Data: 2008-11-13 11:51:14
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>
Liwiusz pisze:
> Tak z ciekawości: jaka sprawa tak Cię zainteresowała? ;)
http://www.dz.com.pl/index.php?tekst,587
-
9. Data: 2008-11-13 11:52:11
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Juzek Kocimientka <k...@i...pl>
Liwiusz pisze:
> A tu już nie powinno być problemów z uzyskaniem takiej informacji w
> sekretariacie sądu.
Ale jakich danych będzie oczekiwał sekretariat? Sygnatury sprawy? Nie znam.
-
10. Data: 2008-11-13 12:02:02
Temat: Re: Dziennik poinformował o sprawie
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Juzek Kocimientka pisze:
> Liwiusz pisze:
>
>> A tu już nie powinno być problemów z uzyskaniem takiej informacji w
>> sekretariacie sądu.
>
> Ale jakich danych będzie oczekiwał sekretariat? Sygnatury sprawy? Nie znam.
Spróbuj tak:
"Dzień dobry, w państwa wydziale toczy się sprawa karna przeciwko [...],
kiedy jest zaplanowana kolejna rozprawa?"
--
Liwiusz