Mam taki problem, i nikt nie chce mi tego wytłumaczyć. Może ktoś
czytający grupę, miał podobny.
Małżeństwo nabyło drogą kupna grunt - powiedzmy 100 m2 - do odrębnej
własności po 1/2 powierzchni.W wyniku zdarzeń losowych, jeden z
małżonków umiera, pozostawiając syna z pierwszego małżeństwa, który
również dziedziczy po ojcu. D tej pory wszystko jest jasne.
Teraz schody.
Grunt ma powierzchnię 100 m2, z czego 50m2 jest własnością żony. Zatem
dziedziczeniu podlega tylko druga część gruntu - pozostałe 50m2.
Z mocy prawa, żonie należy się 1/2 tej części (25m2), a pozostała część
podlega podziałowi pomiędzy spadkobierców - czyli otrzymują po 12,5m2.
Zatem, podsumowując: po zamknięciu postępowania spadkowego, żona posiada:
50m2 - własność odrębna
25m2 - nabyta z mocy prawa
12,5m2 - nabyta jako spadkobierca.

Proszę o opinię, czy dobrze rozumuję?
Nie znam się na tym, byłem w kilku kancelariach, ale każda - w
zależności od wysokości opłaty - mówi co innego. W sądzie - w zasadzie w
każdym - też inaczej interpretują prawo i w końcu zgłupiałem.
Może tu się czegoś dowiem.

do góry

RDe wrote:
> Grunt ma powierzchnię 100 m2, z czego 50m2 jest własnością żony.

tak

Zatem
> dziedziczeniu podlega tylko druga część gruntu - pozostałe 50m2.

tak

> Z mocy prawa, żonie należy się 1/2 tej części (25m2)

a dlaczego? i z mocy jakiego prawa?




w spadku jest 50 m2
25 m2 dostaj żona i ma razem 75 m2
25 m2 dostaje syn.
koniec kropka.

do góry

>> Z mocy prawa, żonie należy się 1/2 tej części (25m2)
>
> a dlaczego? i z mocy jakiego prawa?
>
>
>
> Dziedziczenie ustawowe, ale nie wiem, czy myślę prawidłowo.
>
>

do góry

RDe pisze:
>
>>> Z mocy prawa, żonie należy się 1/2 tej części (25m2)
>>
>> a dlaczego? i z mocy jakiego prawa?
>>
>
> Dziedziczenie ustawowe, ale nie wiem, czy myślę prawidłowo.

A testament był?
Z testamentem, że żona jedynym spadkobiercą to by się zgadzało,
zakładając, że syn upomni się o zachowek (12,5m2).

Bez testamentu połowę dziedziczy żona, połowę reszta spadkobierców czyli
syn.

D.

do góry

RDe pisze:
> Mam taki problem, i nikt nie chce mi tego wytłumaczyć. Może ktoś
> czytający grupę, miał podobny.
> Małżeństwo nabyło drogą kupna grunt - powiedzmy 100 m2 - do odrębnej
> własności po 1/2 powierzchni.W wyniku zdarzeń losowych, jeden z
> małżonków umiera, pozostawiając syna z pierwszego małżeństwa, który
> również dziedziczy po ojcu. D tej pory wszystko jest jasne.
> Teraz schody.
> Grunt ma powierzchnię 100 m2, z czego 50m2 jest własnością żony. Zatem
> dziedziczeniu podlega tylko druga część gruntu - pozostałe 50m2.
> Z mocy prawa, żonie należy się 1/2 tej części (25m2), a pozostała część
> podlega podziałowi pomiędzy spadkobierców - czyli otrzymują po 12,5m2.
> Zatem, podsumowując: po zamknięciu postępowania spadkowego, żona posiada:
> 50m2 - własność odrębna
> 25m2 - nabyta z mocy prawa
> 12,5m2 - nabyta jako spadkobierca.

Dziedziczeniu podlega udział we współwłasności nieruchomości (czyli
1/2). Zgodnie z ustawą w pierwszej kolejności spadek przypada zstępnym
spadkodawcy i jego małżonkowi w częściach, równych, ale udział małżonka
nie może być mniejszy niż 1/4. Jeżeli jest jedno dziecko i małżonek do
dziedziczą po 1/2. Jeżeli jest czwórka dzieci i małżonek, to małżonek
dostaje 1/4 a dzieci po 3/16.
Udział w nieruchomości, który był w majątku odrębnym żony oczywiście w
nim pozostaje.

--
kuba
www.fashioncorner.pl

do góry

W dniu 2009-12-28 11:05, kuba pisze:
> RDe pisze:
>> Mam taki problem, i nikt nie chce mi tego wytłumaczyć. Może ktoś
>> czytający grupę, miał podobny.
>> Małżeństwo nabyło drogą kupna grunt - powiedzmy 100 m2 - do odrębnej
>> własności po 1/2 powierzchni.W wyniku zdarzeń losowych, jeden z
>> małżonków umiera, pozostawiając syna z pierwszego małżeństwa, który
>> również dziedziczy po ojcu. D tej pory wszystko jest jasne.
>> Teraz schody.
>> Grunt ma powierzchnię 100 m2, z czego 50m2 jest własnością żony.
>> Zatem dziedziczeniu podlega tylko druga część gruntu - pozostałe 50m2.
>> Z mocy prawa, żonie należy się 1/2 tej części (25m2), a pozostała
>> część podlega podziałowi pomiędzy spadkobierców - czyli otrzymują po
>> 12,5m2.
>> Zatem, podsumowując: po zamknięciu postępowania spadkowego, żona
>> posiada:
>> 50m2 - własność odrębna
>> 25m2 - nabyta z mocy prawa
>> 12,5m2 - nabyta jako spadkobierca.
>
> Dziedziczeniu podlega udział we współwłasności nieruchomości (czyli
> 1/2). Zgodnie z ustawą w pierwszej kolejności spadek przypada zstępnym
> spadkodawcy i jego małżonkowi w częściach, równych, ale udział
> małżonka nie może być mniejszy niż 1/4. Jeżeli jest jedno dziecko i
> małżonek do dziedziczą po 1/2. Jeżeli jest czwórka dzieci i małżonek,
> to małżonek dostaje 1/4 a dzieci po 3/16.
> Udział w nieruchomości, który był w majątku odrębnym żony oczywiście w
> nim pozostaje.
>
Ok. Właśnie o to pytałem, choć może nieco zawile. Teraz rodzi się
pytanie, czy - jeśli nieruchomość ma dwoje właścicieli, w kacie
notarialnym jest wpisana żona i mąż, to taki dokument wystarczy, czy
powinny być odrębne dokumenty dla każdej ze stron? Nie wiem, akty
notarialne, jakieś oświadczenia itp ?

do góry

W dniu 2009-12-28 10:19, Dominika Widawska pisze:
> RDe pisze:
>>
>>>> Z mocy prawa, żonie należy się 1/2 tej części (25m2)
>>>
>>> a dlaczego? i z mocy jakiego prawa?
>>>
>>
>> Dziedziczenie ustawowe, ale nie wiem, czy myślę prawidłowo.
>
> A testament był?
> Z testamentem, że żona jedynym spadkobiercą to by się zgadzało,
> zakładając, że syn upomni się o zachowek (12,5m2).
>
> Bez testamentu połowę dziedziczy żona, połowę reszta spadkobierców
> czyli syn.
>
> D.
Dzięki za zainteresowanie i pomoc.

do góry

RDe wrote:
>
>>> Z mocy prawa, żonie należy się 1/2 tej części (25m2)
>>
>> a dlaczego? i z mocy jakiego prawa?
>>
>>
>>
>> Dziedziczenie ustawowe, ale nie wiem, czy myślę prawidłowo.
>>
>>
No to dziedziczy ustawowo.


50% ze spadku czyli 25 m2.
razem ma 75


To nie był majątek wspólny tylko odrębny więc całość jest spadkiem, a
nie tylko pół.

do góry

>>
> Ok. Właśnie o to pytałem, choć może nieco zawile. Teraz rodzi się pytanie,
> czy - jeśli nieruchomość ma dwoje właścicieli, w kacie notarialnym jest
> wpisana żona i mąż, to taki dokument wystarczy, czy powinny być odrębne
> dokumenty dla każdej ze stron? Nie wiem, akty notarialne, jakieś
> oświadczenia itp ?

Lepszy będzie aktualny odpis Księgi wieczystej i na wszelki wypadek wypis z
rejestru gruntów.

Bogdan

do góry