-
1. Data: 2002-07-07 09:53:22
Temat: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "Blurp" <b...@k...net.pl>
Witam
Mam z żoną podpisaną notarialnie rozdzielność majątkową. Ze związku mamy
kilkuletnie dziecko.
Pytanie brzmi- Czy w wypadku mojej śmierci majątek dziedziczy tylko dziecko,
czy w jakiejś części także żona?
Kto dziedziczyłby majątek żony w wypadku śmierci żony i dziecka, lub mojego
i dziecka, rodzice i rodzeństwo ?
Pytanie o tyle ważne że chcemy siebie nawzajem ubezpieczyć testamentami w
razie tragedii.
Dziękuje za odpowiedz.
Pozdrawiam
B
-
2. Data: 2002-07-07 11:32:37
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "S.M." <w...@p...com>
Sporządzenie intercyzy będzie miało znaczenie przy dziedziczeniu ustawowym.
Małżonek i dzieci dziedziczą w częściach równych, jednak część przypadająca
małżonkowi nie może być mniejsza niż 1/4.
Jeżeli małżonkowie pozostają w ustroju wspólności majątkowej - w skład
spadku wchodzi w takiej sytuacji połowa dotychczasowego majątku wspólnego.
Jeżeli zmarły nie pozostawił żadnych zstępnych (dzieci, wnuki)
wtedy do dziedziczenia z ustawy dochodzą: małżonek, rodzice, rodzeństwo i
zstępni rodzeństwa. W tej grupie udział małżonka wynosi połowę spadku.
Każde z rodziców dostaje 1/4 tego co przypada na rodziców i rodzeństwo.
Resztę rodzeństwo dziedziczy po równo.
W przypadku dziedziczenia testamentowego nie ma żadnych ograniczeń tyle
tylko, że spadkodawca może w testamencie dysponować jedynie swoim majątkiem
odrębnym.
Pozdrawiam,
S.M.
Blurp<b...@k...net.pl> wrote in message news:ag9346$26j$1@news.tpi.pl...
> Witam
> Mam z żoną podpisaną notarialnie rozdzielność majątkową. Ze związku mamy
> kilkuletnie dziecko.
> Pytanie brzmi- Czy w wypadku mojej śmierci majątek dziedziczy tylko
dziecko,
> czy w jakiejś części także żona?
> Kto dziedziczyłby majątek żony w wypadku śmierci żony i dziecka, lub
mojego
> i dziecka, rodzice i rodzeństwo ?
> Pytanie o tyle ważne że chcemy siebie nawzajem ubezpieczyć testamentami w
> razie tragedii.
> Dziękuje za odpowiedz.
> Pozdrawiam
> B
>
-
3. Data: 2002-07-07 12:52:13
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "Blurp" <b...@k...net.pl>
"S.M." <w...@p...com> wrote in message
news:pFVV8.171129$IR.2504600@news.chello.at...
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie sprawy.
Pozdrawiam
B
PS. Czyli testament jest najlepszą opcją na "przekazanie" całego majątku?
-
4. Data: 2002-07-07 20:25:57
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: Beerman <b...@d...com.pl>
Dnia Sun, 7 Jul 2002 11:53:22 +0200, uzytkownik "Blurp"
<b...@k...net.pl> znuzony oparl sie o klawiature i wyszlo z tego co
nastepuje:
>Witam
>Mam z żoną podpisaną notarialnie rozdzielność majątkową. Ze związku mamy
>kilkuletnie dziecko.
>Pytanie brzmi- Czy w wypadku mojej śmierci majątek dziedziczy tylko dziecko,
>czy w jakiejś części także żona?
Tutaj intercyza bedzie miala takie znaczenie, ze zona w razie twojej
smierci (i odwrotnie) nie otrzyma 1/2 majatku wspolnego (bo go nie
ma), ktory otrzymalaby jako wspolwlasciciel. Czyli po prostu spadek
bedzie obejmowal tylko twoj majatek odrebny.
Rozumiem ze testamentu nie ma i w gre ma wejsc dziedziczenie ustawowe
? Jesli tak, to dziedziczy i dziecko i zona. Dziedzicza po rowno 1/2
spadku po tobie. Gdyby bylo wiecej dzieci, to moglaby zaistniec
sytuacja, ze zonie przypadaloby min. 1/4 masy spadkowej, ale przy 1
dziecki nie ma tego zastosowania.
Po prostu zona 1/2 i dziecko tez 1/2 , czyli I ustawowy krag
spadkobiercow.
>Kto dziedziczyłby majątek żony w wypadku śmierci żony i dziecka, lub mojego
>i dziecka, rodzice i rodzeństwo ?
Jesli nie ma dzieci ani dalszych zstepnych po Tobie (choc za
kilkanascie lat moga pojawic sie przeciez wnuki :) to dziedziczy
malzonek, rodzice i rodzenstwo. Malzonek dostaje 1/2 a pozostala 1/2
dostaja rodzice i rodzenstwo wedle glow (czyli po rowno).
Jak nie bedzie zony, zstepnych, rodzicow ani rodzenstwa dziedziczy
Skarb Panstwa.
>Pytanie o tyle ważne że chcemy siebie nawzajem ubezpieczyć testamentami w
>razie tragedii.
No czyli nie bedzie po prostu dziedziczenia ustawowego a ty
rozporzadzisz w testamencie swoim majatkiem odrebnym.
>Dziękuje za odpowiedz.
>Pozdrawiam
>B
--
Pozdrawiam
_______ b...@d...com.pl ______ ___ _GG:235429___ICQ:37186302_
\____ http://www.divx.com.pl ____/ / _ )___ ___ ___,__ _ ___ ___\
\_____ WIRELESS SOLUTIONS _____/ / _ / -_) -_) __/ ' \/ _ `/ _ \\
\__ http://wap.divx.com.pl __/ /____/\__/\__/_/ /_/_/_/\_,_/_//_/_\
Running Wild - "Treasure Island"
-
5. Data: 2002-07-08 08:54:03
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "S.M." <w...@p...com>
"Blurp" <b...@k...net.pl> wrote in message
news:ag9djm$1t6$1@news2.tpi.pl...
> PS. Czyli testament jest najlepszą opcją na "przekazanie" całego majątku?
Zdecydowanie tak. Daje pewnośc, że "rozporządzenie" Twoim majątkiem odbędzie
się zgodnie z Twoją wolą.
Pozdrawiam,
S.M.
-
6. Data: 2002-07-09 13:01:22
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"S.M."
>
> "Blurp" <b...@k...net.pl> wrote in message
> news:ag9djm$1t6$1@news2.tpi.pl...
>
> > PS. Czyli testament jest najlepszą opcją na "przekazanie" całego
majątku?
>
> Zdecydowanie tak. Daje pewnośc, że "rozporządzenie" Twoim majątkiem
odbędzie
> się zgodnie z Twoją wolą.
Szanowni prawnicy - chyba sie mylicie.
Co to znaczy "najlepsza" ?
przeciez jest jeszcze zachowek.
Jesli ktos chce przekazac majatek niezgodnie z "dziedziczeniem ustawowym",
trzeba go po prostu darowac.
Boguslaw
-
7. Data: 2002-07-09 13:06:02
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"Beerman"
> Dnia Sun, 7 Jul 2002 11:53:22 +0200, uzytkownik "Blurp"
> <b...@k...net.pl> znuzony oparl sie o klawiature i wyszlo z tego co
> nastepuje:
>
> >Witam
> >Mam z żoną podpisaną notarialnie rozdzielność majątkową. Ze związku mamy
> >kilkuletnie dziecko.
> >Pytanie brzmi- Czy w wypadku mojej śmierci majątek dziedziczy tylko
dziecko,
> >czy w jakiejś części także żona?
>
> Tutaj intercyza bedzie miala takie znaczenie, ze zona w razie twojej
> smierci (i odwrotnie) nie otrzyma 1/2 majatku wspolnego (bo go nie
> ma), ktory otrzymalaby jako wspolwlasciciel. Czyli po prostu spadek
> bedzie obejmowal tylko twoj majatek odrebny.
Chyba cos namieszaliscie...
jakmozna otrzymac cos, co sie MA.
jesli ktos ma 1/2 wspolnego majatku, to ma niezaleznie od intercyzy.
W wyniku spadku nie otrzymuje sie 1/2 swojego majatku, bo sie go od dawna
ma.
A udzial w spadku jest taki sam.
Boguslaw
-
8. Data: 2002-07-18 20:41:57
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "S.M." <w...@p...com>
"Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> wrote in message
news:agen0h$d3t$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Chyba cos namieszaliscie...
>
> jakmozna otrzymac cos, co sie MA.
>
> jesli ktos ma 1/2 wspolnego majatku, to ma niezaleznie od intercyzy.
>
> W wyniku spadku nie otrzymuje sie 1/2 swojego majatku, bo sie go od dawna
> ma.
> A udzial w spadku jest taki sam.
>
>
> Boguslaw
>
Mimo tego, ze uwaga ta zostala zamieszczona dosyc dawno, zdecydowalem sie
jednak odpowiedziec. Intercyza jest majatkowa umowa malzenska, w wyniku
ktorej ustroj wspolnosci majatkowej zostaje:
a) rozszerzony
b)ograniczony
c)wylaczony ( wprowadzona zostaje rozdzielnosc)
Jak widac, w wyniku zawarcia przez malzonkow takiej umowy majatek nie jest
dzielony po polowie.
Moja rada: mniej amerykanskich seriali, wiecej lektury kodeksu rodzinnego
(bez zlosliwosci).
Pozdrawiam,
S.M.
-
9. Data: 2002-07-18 20:45:55
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "S.M." <w...@p...com>
"Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl> wrote in message
news:agemnq$c4l$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
> Szanowni prawnicy - chyba sie mylicie.
> Co to znaczy "najlepsza" ?
> przeciez jest jeszcze zachowek.
>
> Jesli ktos chce przekazac majatek niezgodnie z "dziedziczeniem ustawowym",
> trzeba go po prostu darowac.
>
> Boguslaw
>
"Przekazanie" majatku dziecku i wspolmalzonkowi (bo tego dotyczylo pytanie
grupowicza) nie prowadzi do pokrzywdzenia spadkobiercow ustawowych.
Rozpisywanie sie o zachowku bylo wiec zbedne. Po co robic ludziom wode z
mozgu i zasypywac ich nadmiarem informacji, ktore nie maja tu zadnego
znaczenia?
Pozdrawiam,
S.M.
-
10. Data: 2002-07-19 07:45:46
Temat: Re: Dziedziczenie a intercyza.
Od: "Boguslaw Szostak" <b...@u...agh.edu.pl>
"S.M." [...]
> "Przekazanie" majatku dziecku i wspolmalzonkowi (bo tego dotyczylo pytanie
> grupowicza) nie prowadzi do pokrzywdzenia spadkobiercow ustawowych.
nie wiadomo.
Jesli dziecko jest jedyne to owszem, jesli chce sie zadysponowac majatkiem w
takiej
proporcji, ze roszczenie o zachowek nie przysluguje, to owszem...
NIEMA PROBLEMU. Z wypowiedzi wynikalo, ze chodzi o "przekazanie" w spadku.
> Rozpisywanie sie o zachowku bylo wiec zbedne. Po co robic ludziom wode z
> mozgu i zasypywac ich nadmiarem informacji, ktore nie maja tu zadnego
> znaczenia?
Nie.. to nie "woda z mozgu", lecz wskazowka, ze jesli chce sie zadysponowac
swym majatkiem
tak, by pominac czesc "ustawowych spadkobiercow" tak by "nie mieli nic do
tego",
trzeba to zrobic za zycia.
Boguslaw
> Pozdrawiam,
> S.M.
>
>