-
1. Data: 2006-08-21 08:04:17
Temat: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: MiReK <m...@D...poczta.fm>
Witam.
Jest w bloku mieszkalnym grupa około trzech rodzin, którym przeszkadza
dosłownie wszystko co jest związane z dziećmi. Co rok w okresie wiosenno
letnim kiedy dzieci zaczynają się bawić na placu zabaw zaczynają się
krzyki z okien w kierunku dzieciaków i wysyłanie pism o zakłócanie
spokoju. Niestety lokalizacja bloku i placu zabaw jest taka, że z jednej
strony jest ruchliwa ulica, z drugiej duży zakład i dojazd do niego. Dla
dzieci pozostaje pas zieleni wraz z piaskownicą szerokości może 20-25
metrów oddzielony od bloku chodnikiem o szerokości jakiś 5 metrów.
Wczoraj dzieci grały w piłkę, co zadziałało jak przysłowiowa "płachta na
byka". Otwarło się okno i zaczęły się wrzaski na dzieci wraz z groźbami
zgłoszenia na policje itd. Mój młodszy syn się wystraszył i przybiegł do
mnie z płaczem, że "panie przyślą do mnie policje i trafię do
poprawczaka". Dzisiaj jak się dowiedziałem piszą jakieś pismo. Nie wiem
czy na policje, czy do spółdzielni mieszkaniowej.
Ja i nie tylko ja mamy dość zastraszannia dzieciaków ale nie bardzo
wiemy co z tym zrobić.
Mamy też obawy, że zostanie przeciw nam skierowany wniosek do sądu
grodzkiego z art. 51 KW za zakłócanie spokoju. Takie przynajmniej krążą
plotki.
Proszę was o jakąś porade co z tym zrobić, bo powtarza się to rok w rok
ok kilku lat.
M
-
2. Data: 2006-08-21 09:12:27
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: adam158 <a...@o...pl>
MiReK napisał(a):
> Witam.
>
> Jest w bloku mieszkalnym grupa około trzech rodzin, którym przeszkadza
> dosłownie wszystko co jest związane z dziećmi. Co rok w okresie wiosenno
> letnim kiedy dzieci zaczynają się bawić na placu zabaw zaczynają się
> krzyki z okien w kierunku dzieciaków i wysyłanie pism o zakłócanie
> spokoju. Niestety lokalizacja bloku i placu zabaw jest taka, że z jednej
> strony jest ruchliwa ulica, z drugiej duży zakład i dojazd do niego. Dla
> dzieci pozostaje pas zieleni wraz z piaskownicą szerokości może 20-25
> metrów oddzielony od bloku chodnikiem o szerokości jakiś 5 metrów.
> Wczoraj dzieci grały w piłkę, co zadziałało jak przysłowiowa "płachta na
> byka". Otwarło się okno i zaczęły się wrzaski na dzieci wraz z groźbami
> zgłoszenia na policje itd. Mój młodszy syn się wystraszył i przybiegł do
> mnie z płaczem, że "panie przyślą do mnie policje i trafię do
> poprawczaka". Dzisiaj jak się dowiedziałem piszą jakieś pismo. Nie wiem
> czy na policje, czy do spółdzielni mieszkaniowej.
> Ja i nie tylko ja mamy dość zastraszannia dzieciaków ale nie bardzo
> wiemy co z tym zrobić.
> Mamy też obawy, że zostanie przeciw nam skierowany wniosek do sądu
> grodzkiego z art. 51 KW za zakłócanie spokoju. Takie przynajmniej krążą
> plotki.
>
> Proszę was o jakąś porade co z tym zrobić, bo powtarza się to rok w rok
> ok kilku lat.
>
> M
skontaktuj sie z dzielnicowym przekaz swoje sugestje o zasraszaniu niech
idzie i uspoki i pouczy oszołomów ze dzieci pod blokiem maja piaskownice
i sie bawia a im poleci stopery do uszu i nerwosol
adam
-
3. Data: 2006-08-21 09:53:33
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MiReK wrote:
> Mamy też obawy, że zostanie przeciw nam skierowany wniosek do sądu
> grodzkiego z art. 51 KW za zakłócanie spokoju. Takie przynajmniej krążą
> plotki.
Sugeruję uderzenie wyprzedzające w postaci Art. 107. KW: Kto w celu
dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób
złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do
1.500 złotych albo karze nagany.
:D
-
4. Data: 2006-08-21 12:03:48
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: "Cezar" <c...@i...pl>
Art 51 kw nie wchodzi w gre, bo aby odpowiadac za wykroczenie trzeba miec 17
lat, a dzieci chyba nia maja ? Rodzice zas nie odpoiwadaja za dzieci w
trybie wykroczeniowym Tak wiec polecem miec te grozby w d..., a jesli
chcecie im pokazac, ze nie dacie sie zastraszyc to "zalozcie im sprawe" z
art. 107 kw.
Cezar
-
5. Data: 2006-08-21 18:00:51
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: MiReK <m...@D...poczta.fm>
Cezar napisał(a):
> Art 51 kw nie wchodzi w gre, bo aby odpowiadac za wykroczenie trzeba miec 17
> lat, a dzieci chyba nia maja ? Rodzice zas nie odpoiwadaja za dzieci w
> trybie wykroczeniowym Tak wiec polecem miec te grozby w d..., a jesli
> chcecie im pokazac, ze nie dacie sie zastraszyc to "zalozcie im sprawe" z
> art. 107 kw.
Wielkie dzięki za poradę. Dzieci mają w granicach 3 do 9 lat.
M
-
6. Data: 2006-08-21 18:04:36
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: MiReK <m...@D...poczta.fm>
adam158 napisał(a):
> skontaktuj sie z dzielnicowym przekaz swoje sugestje o zasraszaniu niech
> idzie i uspoki i pouczy oszołomów ze dzieci pod blokiem maja piaskownice
> i sie bawia a im poleci stopery do uszu i nerwosol
Jutro jestem umówiony na spotkanie z dzielnicowym. Zobaczymy co mi powie.
Dzięki.
M
-
7. Data: 2006-08-21 18:18:49
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: MiReK <m...@D...poczta.fm>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Sugeruję uderzenie wyprzedzające w postaci Art. 107. KW: Kto w celu
> dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób
> złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do
> 1.500 złotych albo karze nagany.
Jestem umówiony z dzielnicowym, więc mu zasugeruje to.
Prawdę mówiąc sam nie bardzo rozumiem jak w naszej sytuacji zastosować
art. 107 KW, bo prawnikiem nie jestem i nie mam KW z komentarzem ale
myślę, że dzielnicowy będzie wiedział o co chodzi.
Dziękuje za porade.
M
-
8. Data: 2006-08-21 21:13:27
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
>> Art 51 kw nie wchodzi w gre, bo aby odpowiadac za wykroczenie trzeba miec
>> 17
>> lat, a dzieci chyba nia maja ? Rodzice zas nie odpoiwadaja za dzieci w
>> trybie wykroczeniowym Tak wiec polecem miec te grozby w d..., a jesli
>> chcecie im pokazac, ze nie dacie sie zastraszyc to "zalozcie im sprawe" z
>> art. 107 kw.
>
> Wielkie dzięki za poradę. Dzieci mają w granicach 3 do 9 lat.
Jakies 10 lat temu ratlerki zaatakowaly mojego mlodszego brata (wowczas
6-letniego), co skonczylo sie wyszybowaniem w powietrze wczepionego w noge
dziecka bydlecia z "czuba" z efektem smiertelnym (dla psa, ofkors).
Oczywiscie wlascicielka krzyczala i przy mnie i przy rodzicach i przy
dzielnicowym, ze "On biegal i tym pieski sprowokowal! Gdyby nie biegal, to
by sie nic nie stalo!". Niestety sa takie kreatury na tym swiecie i trzeba
je skutecznie tepic. Nas babsztyl od ratlerkow meczyl przez 2 lata donosami
na policje i byla sprawa w sadzie. Oczywiscie bezskutecznie, a ratlerki w
koncu poszly do schroniska, jak zaatakowaly kogos jeszcze, ale mielismy 2
lata spierniczonego zycia tak naprawde. Wiec jak masz dzialac, to przygotuj
sie na atak na pelna skale i nie przebieraj w srodkach (w ramach prawa), bo
kreatury nie dadza Ci spokoju, jesli ich nie wdepczesz w bloto tak, zeby im
sie odechcialo zemst.
Pozdrawiam,
Tiger
-
9. Data: 2006-08-22 07:23:46
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: MiReK <m...@D...poczta.fm>
Tiger napisał(a):
> lata spierniczonego zycia tak naprawde. Wiec jak masz dzialac, to przygotuj
> sie na atak na pelna skale i nie przebieraj w srodkach (w ramach prawa), bo
> kreatury nie dadza Ci spokoju, jesli ich nie wdepczesz w bloto tak, zeby im
> sie odechcialo zemst.
Hm.. piękna perspektywa :)
Na szczęście jest nas kilka osób.
M
-
10. Data: 2006-08-22 10:36:55
Temat: Re: Dzieci, plac zabaw i art. 51 KW
Od: "castrol" <j...@b...wywalto.pl>
Użytkownik "MiReK" <m...@D...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:59954$44e9f7e8$539059cf$25491@news.chello.pl...
> Jestem umówiony z dzielnicowym, więc mu zasugeruje to.
> Prawdę mówiąc sam nie bardzo rozumiem jak w naszej sytuacji zastosować
> art. 107 KW, bo prawnikiem nie jestem i nie mam KW z komentarzem ale
> myślę, że dzielnicowy będzie wiedział o co chodzi.
Nie w Waszym wypadku ma zastosowanie art. 107 KW, lecz w wypadku tych
upierdliwych mieszkancow ktorym przeszkadzaja bawiace sie dzieciaki.
--
Pozdrawiam
Jacek