Witam !

Obecnie jestem po utracie pracy. Chciałbym otworzyć indywidualną
działalność gospodarczą . Obecnych tu grupowiczów chciałbym zapytać jakich
formalności dopełnić ,aby żona nie miała praw do mojej działalności
gospodarczej, firm . Pytam bo w relacjach z żoną też nie mam kolorowo:(.
Dziękuję za odopowiedzi !
Tomasz

do góry

"Tomasz K?trzy?ski" napisal:
> Obecnie jestem po utracie pracy. Chcia?bym otworzy? indywidualn?
> dzia?alno?? gospodarcz? . Obecnych tu grupowicz?w chcia?bym zapyta? jakich
> formalno?ci dope?ni? ,aby ?ona nie mia?a praw do mojej dzia?alno?ci
> gospodarczej, firm . Pytam bo w relacjach z ?on? te? nie mam kolorowo:(.

Zanim cokolwiek zaczniesz z DG to najpierw nalezy przeprowadzic
rozdzielnosc majatkowa.

--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

W dniu 29-03-2010 08:25, Jacek_P pisze:
> "Tomasz K?trzy?ski" napisal:
>> Obecnie jestem po utracie pracy. Chcia?bym otworzy? indywidualn?
>> dzia?alno?? gospodarcz? . Obecnych tu grupowicz?w chcia?bym zapyta? jakich
>> formalno?ci dope?ni? ,aby ?ona nie mia?a praw do mojej dzia?alno?ci
>> gospodarczej, firm . Pytam bo w relacjach z ?on? te? nie mam kolorowo:(.
>
> Zanim cokolwiek zaczniesz z DG to najpierw nalezy przeprowadzic
> rozdzielnosc majatkowa.
>

Ale do tego potrzebna jest minimalna współpraca ze strony żony.
Nie da się (a wygląda, że pytający ma taka nadzieję) wyłączyć żony z
części majątku wspólnego bez jej wiedzy i zgody.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Użytkownik "Tomasz Kętrzyński" <d...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hopgal$ong$2@nemesis.news.neostrada.pl...

> działalność gospodarczą . Obecnych tu grupowiczów chciałbym zapytać jakich
> formalności dopełnić ,aby żona nie miała praw do mojej działalności
> gospodarczej, firm . Pytam bo w relacjach z żoną też nie mam kolorowo:(.

Do dzialanosci zona nie bedzie miala zadnych praw - ale bedzie miala do
pieniedzy, a to jej w wielu sprawach wystarczy :) - a z kolei moze nie
wystarczyc Tobie, gdy bedziesz np. staral sie o kredyt a ona bedzie musiala
wyrazic zgode.
Pozbadz sie najlepiej wrzoda i juz. Jak Ci sie uda w biznesie to na pewno
wroci ze skulonymi uszami, a wtedy porzadny kopior dopelni dziela :)

Pozdrawiam
SDD

do góry

SDD wrote:

>
> Użytkownik "Tomasz Kętrzyński" <d...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hopgal$ong$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>> działalność gospodarczą . Obecnych tu grupowiczów chciałbym zapytać
>> jakich formalności dopełnić ,aby żona nie miała praw do mojej
>> działalności gospodarczej, firm . Pytam bo w relacjach z żoną też nie mam
>> kolorowo:(.
>
> Do dzialanosci zona nie bedzie miala zadnych praw - ale bedzie miala do
> pieniedzy, a to jej w wielu sprawach wystarczy :)

Z drugiej strony, bądźmy realistami - jak mu biznes nie wyjdzie, to i do
długów żona będzie miała pełne prawo;-)
J.

do góry

krys pisze:
> SDD wrote:
>
>> Użytkownik "Tomasz Kętrzyński" <d...@p...onet.pl> napisał w
>> wiadomości news:hopgal$ong$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>>> działalność gospodarczą . Obecnych tu grupowiczów chciałbym zapytać
>>> jakich formalności dopełnić ,aby żona nie miała praw do mojej
>>> działalności gospodarczej, firm . Pytam bo w relacjach z żoną też nie mam
>>> kolorowo:(.
>> Do dzialanosci zona nie bedzie miala zadnych praw - ale bedzie miala do
>> pieniedzy, a to jej w wielu sprawach wystarczy :)
>
> Z drugiej strony, bądźmy realistami - jak mu biznes nie wyjdzie, to i do
> długów żona będzie miała pełne prawo;-)


Nigdy nie będzie miała "prawa". Co najwyżej nieraz będzie można
prowadzić egzekucję z takich składników wspólnego majątku, jak np.
wynagrodzenie za pracę *dłużnika*, czy z jego przedsiębiorstwa, czyli de
facto z majątku samego dłużnika. Żonaty dłużnik (zamężna dłużniczka), to
tylko kłopot.

KRiO
§ 2. Jeżeli małżonek zaciągnął zobowiązanie bez zgody drugiego małżonka
albo zobowiązanie jednego z małżonków nie wynika z czynności prawnej,
wierzyciel może żądać zaspokojenia z majątku osobistego dłużnika, z
wynagrodzenia za pracę lub z dochodów uzyskanych przez dłużnika z innej
działalności zarobkowej, jak również z korzyści uzyskanych z jego praw,
o których mowa w art. 33 pkt 9, a jeżeli wierzytelność powstała w
związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, także z przedmiotów majątkowych
wchodzących w skład przedsiębiorstwa.


kpc
art. 7761
§ 1. Tytuł wykonawczy wystawiony przeciwko dłużnikowi pozostającemu w
związku małżeńskim jest podstawą do prowadzenia egzekucji nie tylko z
majątku osobistego dłużnika, lecz także z pobranego przez niego
wynagrodzenia za pracę lub dochodów uzyskanych z prowadzenia przez niego
innej działalności zarobkowej oraz z korzyści uzyskanych z jego praw
autorskich i praw pokrewnych, praw własności przemysłowej oraz innych
praw twórcy.


art. 787(1)
Tytułowi egzekucyjnemu wydanemu przeciwko osobie pozostającej w związku
małżeńskim sąd nada klauzulę wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika
z ograniczeniem jego odpowiedzialności do przedsiębiorstwa wchodzącego w
skład majątku wspólnego małżonków, jeżeli wierzyciel wykaże dokumentem
urzędowym lub prywatnym, że stwierdzona tytułem egzekucyjnym
wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa.

--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Tomasz Kętrzyński" <d...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:hopgal$ong$2@nemesis.news.neostrada.pl...

Jedyny pomysł moim zdaniem, to założyć spółkę z oo., której będziesz w 100%
właścicielem. Albo jeszcze lepiej kupić taką na rynku wtórnym.

do góry

Dnia 29.03.2010 Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał/a:
> Jedyny pomysł moim zdaniem, to założyć spółkę z oo., której będziesz w 100%
> właścicielem. Albo jeszcze lepiej kupić taką na rynku wtórnym.
hm... to jest rynek wtorny spolek?
gdzie mozna sobie taka kupic? i co to daje? :)

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

do góry

W dniu 29-03-2010 17:32, Robert Tomasik pisze:
>
> Użytkownik "Tomasz Kętrzyński" <d...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hopgal$ong$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> Jedyny pomysł moim zdaniem, to założyć spółkę z oo., której będziesz w
> 100% właścicielem. Albo jeszcze lepiej kupić taką na rynku wtórnym.

I jak to niby ma powodować rozwiązanie problemów kolegi? Udziały w
spółce będą wspólne, dochody z dywidendy też, dochody z pracy w spółce
tak samo.
No chyba, że ma jakiś majątek odrębny z którego sobie tą spółkę
sfinansuje. Ale tym się nie chwalił.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813

do góry

Dnia Mon, 29 Mar 2010 17:04:48 +0000 (UTC), Andrzej 'The Undefined'
Dopierała napisał(a):

> hm... to jest rynek wtorny spolek?

Jest.

> gdzie mozna sobie taka kupic?

Wpisz w google to zobaczysz :)

> i co to daje? :)

Np. to że od razu stajesz sie wlascicielem firmy o kilkuletnim stażu i
mozesz ubiegac sie o spory kredyt :)

--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry