Witam,
czy ktos moze wie (zna sposob) w jaki mozna obejsc nowe przepisy o DG
kwalifikujace ta DG jako etat??
Wlasnie tak pracuje i mi sie podoba. Ale szef sie wystraszyl i zamierza
przeniesc wszystkich handlowcow na etaty - oczywiscie z mniejszym
wynagrodzeniem.
Pozdrawiam, Charlie

do góry

> Witam,
> czy ktos moze wie (zna sposob) w jaki mozna obejsc nowe przepisy o DG
> kwalifikujace ta DG jako etat??
> Wlasnie tak pracuje i mi sie podoba. Ale szef sie wystraszyl i zamierza
> przeniesc wszystkich handlowcow na etaty - oczywiscie z mniejszym
> wynagrodzeniem.
> Pozdrawiam, Charlie
Słabo na razie z tymi obejciami bo nie ma orzecznictwa w tych sprawach a
ustawa wydaje sie bardzo szczelna.
Co do Twojego Szefa, to nie on będzie miał problem tylko Ty. Przychody i
dochody które osiągniesz z tytułu samozoatrudnienia nie zostaną
zakwalifikowane jako przychód z DG, więc automatycznie stracisz prawo do
odliczenia KUP, rozliczania vat, ewentualnych leasingów itd.
Wszystko to będziesz musiał zwrócić, nadpłacić, wyrównać i oddać.
Mój znajomy prawnik który jest radcą kilku duzych spółek takich jak jedna z
hut, duże centrum handlowe etc stwierdził że w świetle samej utsawy nie ma
za bardzo możliwości manewru poza stworzeniem dużej fikcyjnej papierologii
(która może być i tak nie uznana przez US w przypadku kontroli). U jego
klientów np członkowie zarządów to pracownicy kontraktowi mający w ramach DG
uruchomione leasingi na luksusowe dobra. W świetle ustawy będą
samozatrudnieni i w przypadku "przyłapania" będą mieli odpowiednie
postępowania z US. Wiele firm po prostu przechodzi na umowy o pracę.
Kto głosował na PiS a jest w takiej sytuacji niech teraz mu podziękuje. Mamy
socjalizm - państwo wie lepiej co dla obywatela dobre i tak sobie brniemy w
coraz większe bagno w tym naszym wesołym państewku....
--
Jackare

do góry

"Jackare" <j...@i...pl> wrote in message
news:eoi1vs$vqi$1@news.interia.pl...

> Słabo na razie z tymi obejciami bo nie ma orzecznictwa w tych sprawach a
> ustawa wydaje sie bardzo szczelna.
> Co do Twojego Szefa, to nie on będzie miał problem tylko Ty. Przychody i
> dochody które osiągniesz z tytułu samozoatrudnienia nie zostaną
> zakwalifikowane jako przychód z DG, więc automatycznie stracisz prawo do
> odliczenia KUP, rozliczania vat, ewentualnych leasingów itd.
> Wszystko to będziesz musiał zwrócić, nadpłacić, wyrównać i oddać.
Hmm, ale jak nie ma DG to co ma ? Jak beda zakwalifikowane te przychodu ?

Daniel

do góry

Dnia Tue, 16 Jan 2007 09:23:29 +0100, Jackare napisał(a):

> Co do Twojego Szefa, to nie on będzie miał problem tylko Ty. Przychody i

Tu się mylisz. To firma będzie odpowiadać za nieopdprowadzanie zaliczek na
podatek dochodowy i składek ZUS.

do góry

> Hmm, ale jak nie ma DG to co ma ? Jak beda zakwalifikowane te przychodu ?
>
jako stosunek pracy, może się da wybronić na jakąś umowę cywilnoprawną.
--
Jackare

do góry

"Jackare" <j...@i...pl> wrote in message
news:eoierq$eqf$1@news.interia.pl...
>> Hmm, ale jak nie ma DG to co ma ? Jak beda zakwalifikowane te przychodu ?
> jako stosunek pracy, może się da wybronić na jakąś umowę cywilnoprawną.

To jak stosunek pracy to co on ma oddawac w swietle poprzednich ?

>"Przychody i dochody które osiągniesz z tytułu samozoatrudnienia nie
>zostaną zakwalifikowane jako przychód z DG, więc automatycznie stracisz
>prawo do odliczenia KUP, rozliczania vat, ewentualnych leasingów itd.
> Wszystko to będziesz musiał zwrócić, nadpłacić, wyrównać i oddać."

Przeciez KUP czy naliczony VAT sa jedynie podstawa do odlicznie naleznego
podatku i naleznego VAT'u. Skoro nie bylo DG tylko umowa o prace to nie bylo
naleznego podatku do zaplacenia przez czlowieka z "DG" jak i naleznego vatu.
Podatki, w postaci zaliczki mial zaplacic pracodawca i to jego US bedzie
sciagac. Mysle sie gdzies w moim rozumowaniu ?

Daniel

do góry

> Przeciez KUP czy naliczony VAT sa jedynie podstawa do odlicznie naleznego
> podatku i naleznego VAT'u. Skoro nie bylo DG tylko umowa o prace to nie
> bylo naleznego podatku do zaplacenia przez czlowieka z "DG" jak i
> naleznego vatu. Podatki, w postaci zaliczki mial zaplacic pracodawca i to
> jego US bedzie sciagac. Mysle sie gdzies w moim rozumowaniu ?
>
Ale to nie pracodawca prowadził DG i rozliczenia z tytułu jej prowadzenia
(zresztą w świetle nowych przepisów nie uznawane za rozliczenia z tyt.
prowadzenia DG). Nowe przepisy są wymierzone przede wszystkim w
samozatrudnionych a nie w ich kontrahentów. Samozatrudniony musi przede
wszystkim dowieść ze prowadzi DG na własne ryzyko i na własną
odpowiedzialność, czyli ponosi rzeczywiste koszty z tyt prowadzenia DG oraz
odpowiada za przedmiot swojej pracy, nie pracuje pod kierownictwem i
kontrolą "kontrahenta" itd.
W przypadku kontroli US na pierwszy ogień pójdą osoby wystawiające faktury
jednemu podmiotowi, na stałe kwoty, w stałęj rocznie lieczbie dokumentów...
--
Jackare

do góry

From: "Jackare" <j...@i...pl>

> W przypadku kontroli US na pierwszy ogień pójdą osoby wystawiające faktury
> jednemu podmiotowi, na stałe kwoty, w stałęj rocznie lieczbie
dokumentów...

Ciekawe jak na to wpadna..;-)))
--
--
pozdr.czes

do góry

>
> Ciekawe jak na to wpadna..;-)))
> --
>
jeżeli ktoś pracuje przez dłuższy czas w ten sposób to :
roczne rozliczenie PIT będzie miało podobne wartości przychodów
miesiecznie rozliczenie vat będzie powtarzalne co do wysokości rozrachunków
Zaliczki miesięczne na PIT będą podobne - w ciągu roku mogą być takie same

Czy to takie trudne ?
--
Jackare

do góry

From: "Jackare" <jacek.leszczuk@

> > Ciekawe jak na to wpadna..;-)))
> > --
> jeżeli ktoś pracuje przez dłuższy czas w ten sposób to :
> roczne rozliczenie PIT będzie miało podobne wartości przychodów
> miesiecznie rozliczenie vat będzie powtarzalne co do wysokości
rozrachunków
> Zaliczki miesięczne na PIT będą podobne - w ciągu roku mogą być takie same
>
> Czy to takie trudne ?

I owszem.
Badanie rocznych deklaracji to lata...
Robienie analiz porownawczych to potrzeba odpowiednich programow, ktorych
wdrozenie, zapewne, kosztowaloby kilkadziesiat milionow i trwaloby lata -
jak w znanych przypadkach.
Gdyby rzecz dotyczyla 10 klientow i jendego komputera, to zgoda. Tu mamy
dziesiatki tysiecy dokumentow do przegladania, sprawdzania, porownywania i
setki komputerow.
Oczywiscie, mozna zatrudnic kolejne setki, czy tysiace przegladaczy
deklaracji...

Na to wszystko jest prosta rada. Wystawiac faktury nieregularnie na rozne
kwoty...;-)))) Szukac kosztow.

Ze tez panstwo zmusza obywatela do takich kombinacji.
--
--
pozdr.czes

do góry