-
11. Data: 2005-03-30 15:09:02
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórk
Od: Otto Falkenstein <f...@g...pl>
Przemek R... napisał(a):
>>Nie tylko jest zgodny, ale zasadniczo nie ma nawet potrzeby, żeby był
>>napisany - nauczyciele mają prawo i obowiązek pilnować, żeby nikt lekcji
>>niczym nie zakłócał (z telefonami włącznie).
>>
>>[ciach]
>>
>
>
> czytac nie potrafisz? Na przerwie to sie stalo.
>
>
>
[ciach bzdury]
NIestety umiejętność wklejania z kodeksu nie wystarczy by prawidłowo
zakwalifikować przypadek.
Bo to nie jest ani rozbój, ani kradzież, anie przywłaszczenie, Jedyne co
może tu pasowac to art 191 kk, a i to pod warunkiem, ze Dyrektor nie
działał w granicach uprawnień i obowiązków.
--
Falkenstein
Ordo Luminis
Błogosławieni szczęsliwi, gdyż otrzymali największy dar.
-
12. Data: 2005-03-30 15:09:18
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórkę
Od: "Leszek" <y...@p...wp.pl>
"Adam Wysocki" wrote:
> Racja, zamiast "na lekcji" chcialem napisac "na terenie szkoly".
Czyli zapis w statucie szkoły zgodnie z zaleceniami
miedzy innymi PREWENCJI antynarkotykowej.
"Uczniowie zamawiają sobie działki za pośrednictwem
telefonii komórkowej" [cytat z wykładu].
O używaniu telefonu w tracie lekcji, to nawet nie chce pisać.
> Wielkie dzieki. Oprocz tego myslicie ze warto pisac do rzecznika? Policja
> takie kradzieze raczej traktuje z pelna powaga (jak kradziez), czy
> podchodzi
> do tego na zasadzie "problemow wychowawczych"?
Rzecznik nic tu nie zdziała. Tłumaczenie dyrektora, będzie takie
jak napisałem wyżej, a policja nie potraktuje tego jako kradzież,
ponieważ, gdy przyjdzie prawny opiekun to dyrektor komórkę
zwróci. Zostaje więc "gazeta w spodniach".
Co innego, gdyby nie chciał zwrócić, wówczas obowiązują sankcje
nie objęte regulaminem szkoły.
W przeciwnym przypadku dyrektor zawsze powie: to dla dobra
dziecka lub innych dzieci.
W USA za skorzystanie z komórki nawet po lekcjach w szkole
grozi wydaleniem ze szkoły. Gdy uczeń chce zadzwonić, może to
zrobić, zgłaszając fakt ochronie szkoły, dyżurnemu nauczycielowi
lub w ostateczności komuś z obsługi szkoły. Zgodę taką otrzymuje
natychmiast, ale rozmowę przeprowadza w ich obecności.
Automaty telefoniczne na terenie szkół są kontrolowane.
Ot powołujemy się na demokrację zachodu - to może w całej
rozciągłości?
Leszek
-
13. Data: 2005-03-30 15:18:44
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórk
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
>>
> [ciach bzdury]
> NIestety umiejętność wklejania z kodeksu nie wystarczy by prawidłowo
> zakwalifikować przypadek.
> Bo to nie jest ani rozbój, ani kradzież, anie przywłaszczenie, Jedyne co
> może tu pasowac to art 191 kk, a i to pod warunkiem, ze Dyrektor nie
> działał w granicach uprawnień i obowiązków.
uwazasz ze zabranie komorki na terenie szkoly jezeli nie dzieje sie to na
lekcji (czyt na przerwie)
miesci sie w granicach uprawnien i obowiazkow dyrektora?
Toz to zwykla kradziez jest.
P.
-
14. Data: 2005-03-30 15:24:17
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórk
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:d2eg0i$ech$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>> [ciach bzdury]
>> NIestety umiejętność wklejania z kodeksu nie wystarczy by prawidłowo
>> zakwalifikować przypadek.
>> Bo to nie jest ani rozbój, ani kradzież, anie przywłaszczenie, Jedyne co
>> może tu pasowac to art 191 kk, a i to pod warunkiem, ze Dyrektor nie
>> działał w granicach uprawnień i obowiązków.
>
> uwazasz ze zabranie komorki na terenie szkoly jezeli nie dzieje sie to na
> lekcji (czyt na przerwie)
> miesci sie w granicach uprawnien i obowiazkow dyrektora?
> Toz to zwykla kradziez jest.
>
a gdyby uczennice za glosno sie zchowujace zaczal by klepac po tylkach, czy
przypolozyl w twarz
ucznowi ktory nie podporzadkowuje sie jego poelceniom to tez by dzialal w
granicach uprawnien oi obowiazkow?
Jego prawo tez obowiazuje.
P.
--
http://www.love-office.com/forum/
... miłość, seks, kłopoty małżeńskie, pamiętnik ...
-
15. Data: 2005-03-30 15:30:08
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórk
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Przemek R... <p...@t...gazeta
.pl> napisali:
>
> uwazasz ze zabranie komorki na terenie szkoly jezeli nie dzieje sie to na
> lekcji (czyt na przerwie)
> miesci sie w granicach uprawnien i obowiazkow dyrektora?
> Toz to zwykla kradziez jest.
Nie jest.
--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .
-
16. Data: 2005-03-30 15:43:55
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórk
Od: "castrol" <j...@w...cruso.pl>
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w
> Nie jest.
A co to jest kradziez??
Pozdrawiam
Jacek
-
17. Data: 2005-03-30 15:44:31
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórkę
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
A był to środa, 30 marca 2005 15:36, gdy Adam Wysocki napisał(a) coś na
pl.soc.edukacja.szkola. No i teraz trzeba odpowiedzieć.
> - szkoła ma w statucie zapis informujący o tym, że nie wolno korzystać
> z telefonów komórkowych na lekcji (taki zapis jest zgodny z prawem?
> Jeśli nie, z którym konkretnie artykułem?).
No jasne, niech sobie gadają... W ogóle po co lekcje?
> - uczeń 3 klasy gimnazjum, przebywając podczas przerwy na terenie
> podstawówki (to zespół szkół) wyciągnął telefon żeby przeczytać
> SMSa.
na przerwie? Wcześniej pisałeś o lekcji.
> - dyrektor wyciągnął mu telefon z ręki, mówiąc "dawaj to" i odszedł.
> Chłopak potem poszedł do gabinetu spytać o swoją własność, a dyrektor
> (strasznie krzycząc) kazał przyjść w czerwcu z rodzicami.
No jeśli na przerwie, to faktycznie coś ma chop z głową.
> - chłopak dorabia sobie do kieszonkowego pracując na umowę-zlecenie
> i sytuacja, w której pracodawca traci z nim jedyny kontakt (także po
> szkole, bo chłopak nie dostał telefonu z powrotem) może narazić go na
> straty.
To jest generalnie granda, żeby gimnazjalista dorabiał na uz. Wolno w ogóle?
To chyba się pod jakiś paragraf łapie?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
18. Data: 2005-03-30 15:50:43
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórk
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
castrol <j...@w...cruso.pl> napisali:
>
> A co to jest kradziez??
>
Andrzej Lawa juz cytowal:
Art. 278.
§ 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą.
Komorka nie zostala zabrana w celu przywlaszczenia, tylko oddania
rodzicom. Czyli kradziezy nie ma.
--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .
-
19. Data: 2005-03-30 15:56:06
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórk
Od: "|<onrad" <b...@b...tren.dy>
Dnia 03/30/2005 05:18 PM, Użytkownik Przemek R... napisał:
> uwazasz ze zabranie komorki na terenie szkoly jezeli nie dzieje sie to na
> lekcji (czyt na przerwie)
> miesci sie w granicach uprawnien i obowiazkow dyrektora?
> Toz to zwykla kradziez jest.
Zauwazyles w pierwszy liscie info, ze statut szkoly nie pozwala na
posiadanie telefonu na terenie szkoly? :) Uczen sie zgodzil na ten
statut zapisujac sie do tej szkoly.
--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
Zawijaj: na('www.swistak.pl/p/64759/');
}
-
20. Data: 2005-03-30 16:00:53
Temat: Re: Dyrektor skonfiskował komórk
Od: "castrol" <j...@w...cruso.pl>
Użytkownik "Jacek Krzyzanowski" <j...@p...pl> napisał w
> Komorka nie zostala zabrana w celu przywlaszczenia, tylko oddania
> rodzicom. Czyli kradziezy nie ma.
hehehe, przypomina mi sie kuriozum kiedy mozna bylo ukrasc samochod, a kiedy
zostalo sie zlapanym na goracym uczynku moznabylo powiedziec ze sie chcialo
tylko przejechac :)
Skad pewnosc ze nie chce ukrasc??
I dlaczego w ogole zabral?? Jakim prawem to zrobil?? I dlaczego ma zamiar
oddac dopiero w czerwcu??
A jak cie drechol napadnie i Ci ukradnie komorke?? A moze tez chce tylko
pozyczyc, a nie przywlaszcyc, moze tez chce rodzicom oddac, bo rozmawiales
na jego terenie??
Pozdrawiam
Jacek