Witam!
Od kilku miesięcy w sąsiedztwie mojej posesji sąsiad otworzył suszarnię
drewna. Problem w tym, że z komina budynku wydobywa się ciągle dym, który przy
nawet niewielkim wietrze wlatuje na moje podwórko. Nie mogę teraz spokojnie
wyjść na dwór, otworzyć okna czy nawet wywiesić prania, bo wszędzie jest ten
dym. Oczywiście nie jest tak non-stop, ale praktycznie codziennie przez jakiś
czas. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Dodam, że mieszkam na wsi, prawie że w
lesie a mam warunki gorsze jak w mieście pełnym spalin.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

wszystko zależy od tego, czy biały czy czarny. ;)

do góry

Bartek Sawicki <b...@W...gazeta.pl> pisze:
> Od kilku miesięcy w sąsiedztwie mojej posesji sąsiad otworzył
> suszarnię drewna. Problem w tym, że z komina budynku wydobywa się
> ciągle dym, który przy nawet niewielkim wietrze wlatuje na moje

Może nie może podjąć odpowiedniej dezyzji...

--
ŁK http://moze.przeczytaj.sobie.to

do góry

"Bartek Sawicki" <b...@W...gazeta.pl> wrote in message
news:d48cri$j9f$1@inews.gazeta.pl...
> Witam!
> Od kilku miesięcy w sąsiedztwie mojej posesji sąsiad otworzył suszarnię
> drewna. Problem w tym, że z komina budynku wydobywa się ciągle dym, który
> przy
> nawet niewielkim wietrze wlatuje na moje podwórko.

To nie reklama-pewien gosciu juz pol zycia chyba o cos podobnego walczy.
Link
http://www.traf.mragowo.pl/
PZDR
AS

do góry

ARc'chie <a...@o...pl> napisał(a):

> To nie reklama-pewien gosciu juz pol zycia chyba o cos podobnego walczy.
> Link
> http://www.traf.mragowo.pl/

Dzięki za odpowiedź. U mnie jest podobnie z tym, że komin znajduje sie na hali
ok 10m wysokości a komin ma jakieś 1,5m. Ale co z tego, skoro jak wiatr
zawieje to całe podwórko mam w dymie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Czy nikt mi nie pomoże ???
Ja tu nie mam czym oddychać!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Zakłócanie sąsiadom korzystania z ich nieruchomości poprzez oddziaływanie na
ich nieruchomość, działaniem na własnym gruncie, nazywa się mianem immisji.
Immisją jest m.in.:
- skierowanie np. ścieków na grunt sąsiada;
- przenikanie na sąsiednią nieruchomość cząstek materii (np. dym) lub pewnych
sił (np. wstrząsy);
- przesłanianie widoku.

Dlatego też podzielono immisje na pośrednie, czyli takie które są ubocznym
skutkiem działania właściciela i bezpośrednie, polegające na celowym i
bezpośrednim oddziaływaniu na sąsiednią nieruchomość. To właśnie ten drugi
rodzaj immisji jest zabroniony, a naruszenie tego zakazu chronione jest prawem.

Właścicielowi przysługuje zgodnie z art. 222 §2 k.c. roszczenie o
przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. Aby skorzystać
z tego powództwa należy udowodnić, że jest się właścicielem nieruchomości, a
immisja spowodowana została działalnością człowieka o charakterze
bezprawności. Żądania naprawienia szkody można dochodzić w innym trybie.

Niemniej uciążliwe mogą być także immisje pośrednie, takie jak np. wytwarzanie
spalin, pary, dymu. W związku z tym ustawodawca postanowił, że właściciel
zobowiązany będzie do ograniczenia oddziaływania na grunt sąsiedni ponad
przeciętną miarę. ???Przeciętną miarę&#8221; oceniać będzie sąd za pomocą
obiektywnego kryterium jakim są społeczno &#8211; gospodarcze przeznaczenie
nieruchomości i stosunki miejscowe. Subiektywne odczucia ???poszkodowanego&#8221;
nie będą stanowić podstawy wydania wyroku.

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jerzy Roman <j...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Zakłócanie sąsiadom korzystania z ich nieruchomości poprzez oddziaływanie
na
> ich nieruchomość, działaniem na własnym gruncie, nazywa się mianem immisji.
[..]


Wielkie dzięki za pomoc!!!
Czy w mojej sytuacji jest szansa na pozbycie się problemu?
Czy jest możliwe skierowanie pisma do odpowiedniej instytucji (nie sądu)??

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Jerzy Roman <j...@N...gazeta.pl> napisał(a):

> Zakłócanie sąsiadom korzystania z ich nieruchomości poprzez oddziaływanie
na
> ich nieruchomość, działaniem na własnym gruncie, nazywa się mianem immisji.
[..]


Wielkie dzięki za pomoc!!!
Czy w mojej sytuacji jest szansa na pozbycie się problemu?
Czy jest możliwe skierowanie pisma do odpowiedniej instytucji (nie sądu)??

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W artykule <d4bad6$psh$1@inews.gazeta.pl> Bartek Sawicki napisal(a):


> ok 10m wysokości a komin ma jakieś 1,5m. Ale co z tego, skoro jak wiatr
> zawieje to całe podwórko mam w dymie.

Czy ma zezwolenie na działalność gospodarcxzą?
Czy ta działka jest do takiego celu (działalności) przewidziana
w planie zagospodarowania gminy?

Zrób badania, i wystąp do sądu o zanieczyszczanie twego srodowiska.

Jestem przekonany, ze masz duze szanse na wygrana.
Potrzebna jest dokumentacja.
Wyzyty Policji, urzędników gminy.

--
Pozdr. Zbig.Drwięga
Linux Reg.User #166848,gg:1100100111000000111010
____________________________________________________
____________________

do góry