-
1. Data: 2007-03-14 21:53:35
Temat: Dylemat
Od: "Paweł" <i...@o...pl>
Mam pytanie:
Kowalski mówi publicznie : Malinowski to zboczeniec.
Malinowski pozywa Kowalskiego.
problem:
a.czy przed sądem Malinowski ma udowodnić że nie jest zboczeńcem?
b.czy moze to Kowalski ma udowodnić że Malinowski jest zboczeńcem?
Nie wiem jak się ma prawo do logiki w takiej sytuacji..
Pozdrawiam
Paweł
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2007-03-14 21:57:34
Temat: Re: Dylemat
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Paweł napisał:
> a.czy przed sądem Malinowski ma udowodnić że nie jest zboczeńcem?
> b.czy moze to Kowalski ma udowodnić że Malinowski jest zboczeńcem?
>
> Nie wiem jak się ma prawo do logiki w takiej sytuacji..
Kowalski nie tylko, że musi udowodnić, że Malinowski jest zboczeńcem,
ale jeszcze musi udowodnić, że rozgłaszanie tego publicznie było
uzasadnione ochroną ważnego dobra.
W absolutnej większości przypadków - Kowalski ma przechlapane...
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net
-
3. Data: 2007-03-14 22:40:20
Temat: Re: Dylemat
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 14-03-2007 o 22:57:34 Arek <a...@e...net> napisał(a):
> Kowalski nie tylko, że musi udowodnić, że Malinowski jest zboczeńcem,
> ale jeszcze musi udowodnić, że rozgłaszanie tego publicznie było
> uzasadnione ochroną ważnego dobra.
> W absolutnej większości przypadków - Kowalski ma przechlapane...
Oj, chyba odwrotnie. Cos mi sie zdaje, ze najpierw Malinowski bedzie
musial udowodnic, ze Kowalski nazwal go zboczencem. Nastepna rzecza bedzie
wykazanie przez Malinowskiego, ze slowa Kowalskiego byly dla niego bardzo
dotkliwe i cale zycie beda bolec (tak w przenosni mowiac).
Gdy juz sie zacznie, Kowalski moze zaczac sie tlumaczyc, ze kazdy z nas ma
jakies seksualne odchylenia od normy. To co powiedzial nie bylo obraza
Malinowskiego a jedynie podkresleniem jego normalnosci. Rownie dobrze
Kowalski mogl powiedziec: "Malinowski jadl dzis ogorkowa z ryzem".
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
4. Data: 2007-03-14 22:44:37
Temat: Re: Dylemat
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Paweł wrote:
> Mam pytanie:
>
> Kowalski mówi publicznie : Malinowski to zboczeniec.
>
> Malinowski pozywa Kowalskiego.
A z którego artykułu, jeśli można? Bo w przypadku 212KK trochę ciężko
będzie wykazać warunek po słowie "które", a w przypadku 216KK to będzie
nie tyle znieważanie, tylko zwyczajne wyrażenie opinii, czyli też odpada.
-
5. Data: 2007-03-14 22:49:24
Temat: Re: Dylemat
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Jasko Bartnik napisał:
> Oj, chyba odwrotnie. Cos mi sie zdaje, ze najpierw Malinowski bedzie
> musial udowodnic, ze Kowalski nazwal go zboczencem. Nastepna rzecza
Jeżeli stało się to publicznie to chyba nie będzie z tym żadnego
problemu, czyż nie ?
> bedzie wykazanie przez Malinowskiego, ze slowa Kowalskiego byly dla
> niego bardzo dotkliwe i cale zycie beda bolec (tak w przenosni mowiac).
Nie. Nic takiego nie będzie musiał wykazać.
Nazwanie kogoś - na serio - zboczeńcem jest poniżające w oczach innych i
jest to fakt obiektywny, a nie subiektywne odczucie pokrzywdzonego.
> Gdy juz sie zacznie, Kowalski moze zaczac sie tlumaczyc, ze kazdy z nas
> ma jakies seksualne odchylenia od normy. To co powiedzial nie bylo
> obraza Malinowskiego a jedynie podkresleniem jego normalnosci. Rownie
> dobrze Kowalski mogl powiedziec: "Malinowski jadl dzis ogorkowa z ryzem".
No cóż - mogę tylko życzyć powodzenia w sądzie z taką argumentacją :)
Na pocieszenie dodam, że sąd wezwie strony do pogodzenia się, Kowalski
może także złożyć wniosek o mediację.
Ale jak Malinowski się zaprze to.... cienko to dla Kowalskiego widzę :(
pozdrawiam
Arek
--
www.hipnoza.info
-
6. Data: 2007-03-14 23:56:00
Temat: Re: Dylemat
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 14-03-2007 o 23:49:24 Arek <a...@e...net> napisał(a):
>> Oj, chyba odwrotnie. Cos mi sie zdaje, ze najpierw Malinowski bedzie
>> musial udowodnic, ze Kowalski nazwal go zboczencem. Nastepna rzecza
> Jeżeli stało się to publicznie to chyba nie będzie z tym żadnego
> problemu, czyż nie ?
Ale nie u nas ... nie tak latwo znajduje sie swiadkow ... niestety.
>> bedzie wykazanie przez Malinowskiego, ze slowa Kowalskiego byly dla
>> niego bardzo dotkliwe i cale zycie beda bolec (tak w przenosni mowiac).
> Nie. Nic takiego nie będzie musiał wykazać.
> Nazwanie kogoś - na serio - zboczeńcem jest poniżające w oczach innych i
> jest to fakt obiektywny, a nie subiektywne odczucie pokrzywdzonego.
Jakos nie moge uwierzyc. Gdyby Kowalski wyraznie zaznaczyl o jakie
zboczenie Malinowskiego chodzi, moglby miec klopoty. Tekst "Malinowski
jest pedofilem/zoofilem/" albo "Malinowski cierpi na aulofobie" to nie to
samo co "Malinowski jest zboczencem". Obecnie, slowo to zyskylo kilka
znaczen roznych od 'parafilii'. Mozna powiedziec, ze Malinowski ma
zboczenie na punkcie sklejania statkow. I kazdy bedzie wiedzial, ze nie
chodzi o osiaganie przyjemnosci seksuanej, w wyniku sklejania drewnianych
u-botow :)
>> Gdy juz sie zacznie, Kowalski moze zaczac sie tlumaczyc, ze kazdy z nas
>> ma jakies seksualne odchylenia od normy. To co powiedzial nie bylo
>> obraza Malinowskiego a jedynie podkresleniem jego normalnosci. Rownie
>> dobrze Kowalski mogl powiedziec: "Malinowski jadl dzis ogorkowa z
>> ryzem".
> No cóż - mogę tylko życzyć powodzenia w sądzie z taką argumentacją :)
> Na pocieszenie dodam, że sąd wezwie strony do pogodzenia się, Kowalski
> może także złożyć wniosek o mediację.
> Ale jak Malinowski się zaprze to.... cienko to dla Kowalskiego widzę :(
Trzeba kiedys cos takiego zobaczyc :)
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
7. Data: 2007-03-15 01:55:04
Temat: Re: Dylemat
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
Andrzej Lawa wrote:
> Paweł wrote:
>> Mam pytanie:
>>
>> Kowalski mówi publicznie : Malinowski to zboczeniec.
>>
>> Malinowski pozywa Kowalskiego.
>
> A z którego artykułu, jeśli można? Bo w przypadku 212KK trochę ciężko
> będzie wykazać warunek po słowie "które", a w przypadku 216KK to będzie
> nie tyle znieważanie, tylko zwyczajne wyrażenie opinii, czyli też odpada.
A to zwykły szary obywatel może kogoś *pozwać* z KK?
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)
-
8. Data: 2007-03-15 01:57:22
Temat: Re: Dylemat
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Piotr Kubiak napisał:
> A to zwykły szary obywatel może kogoś *pozwać* z KK?
Oczywiście.
Składa prywatny akt oskarżenia. Wniesienie pozwu - 300 zł.
pozdrawiam
Arek
--
www.eteria.net